Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 26 ]

Temat: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Cześć,

ostatnimi czasy często kłócę się z dziewczyną. Strzelałem często fochy(uzasadnione) ale teraz myślałem że jest w porządku. Jednak teraz ona robi fochy tylko dlatego, że ja też kiedyś robiłem, chce pokazać, ze też ma prawo robić fochy.

Opowiem wam jedną sytuację. Poszliśmy na imprezę gdzie byli tylko i wyłącznie moi znajomi. W jednej ręce trzymałem piwko, drugą trzymałem za rękę moją dziewczynę i rozmawiałem z różnymi znajomymi. W pewnym momencie moja dziewczyna zniknęła. Okazało się, że obraziła się i wróciła sama do domu. Rzekomo dlatego, że traktuje ją jak powietrze i laskę do ozdoby. Prawda jest taka, że rozmawiałem z jednym kolegą o "content marketingu" a z drugim o polityce i biznesach jego ojca. Moja dziewczyna nie zna się ani troszkę na żadnym z tych tematów, więc wiadomo, że się nie odzywała i równocześnie ja nie za bardzo uwzględniałem jej w dyskusji, tylko rozmawiałem z kimś innym.

Problem w tym, że ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości. Wiem, że rodzice rzadko liczyli się z jej zdaniem, a siostra również uznaje ją za "tą głupszą". Ja z kolei jestem osobą która jest dobra w wielu rzeczach a do tego jestem wygadany. Biję ją na głowę wiedzą i umiejętnościami w prawie każdej dziedzinie. Ale przecież nie to jest w związku ważne. Czasami mówie jej przykładowo "Słuchaj, kochana, jednak warto wiedzieć kim był Snowden. Po prostu głupio nie wiedzieć", jednoczesnie nie mówie tego z przekąsem. Natomiast wydaje mi się, że okazuje jej należyty szacunek. To ona próbuje mi dorównać, chociaż nie wiem czemu to robi.

Warto dodać, że oboje naprawdę się kochamy.

Co robić w takiej sytuacji?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
adam922 napisał/a:

Cześć,

ostatnimi czasy często kłócę się z dziewczyną. Strzelałem często fochy(uzasadnione) ale teraz myślałem że jest w porządku. Jednak teraz ona robi fochy tylko dlatego, że ja też kiedyś robiłem, chce pokazać, ze też ma prawo robić fochy.

Opowiem wam jedną sytuację. Poszliśmy na imprezę gdzie byli tylko i wyłącznie moi znajomi. W jednej ręce trzymałem piwko, drugą trzymałem za rękę moją dziewczynę i rozmawiałem z różnymi znajomymi. W pewnym momencie moja dziewczyna zniknęła. Okazało się, że obraziła się i wróciła sama do domu. Rzekomo dlatego, że traktuje ją jak powietrze i laskę do ozdoby. Prawda jest taka, że rozmawiałem z jednym kolegą o "content marketingu" a z drugim o polityce i biznesach jego ojca. Moja dziewczyna nie zna się ani troszkę na żadnym z tych tematów, więc wiadomo, że się nie odzywała i równocześnie ja nie za bardzo uwzględniałem jej w dyskusji, tylko rozmawiałem z kimś innym.

Problem w tym, że ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości. Wiem, że rodzice rzadko liczyli się z jej zdaniem, a siostra również uznaje ją za "tą głupszą". Ja z kolei jestem osobą która jest dobra w wielu rzeczach a do tego jestem wygadany. Biję ją na głowę wiedzą i umiejętnościami w prawie każdej dziedzinie. Ale przecież nie to jest w związku ważne. Czasami mówie jej przykładowo "Słuchaj, kochana, jednak warto wiedzieć kim był Snowden. Po prostu głupio nie wiedzieć", jednoczesnie nie mówie tego z przekąsem. Natomiast wydaje mi się, że okazuje jej należyty szacunek. To ona próbuje mi dorównać, chociaż nie wiem czemu to robi.

Warto dodać, że oboje naprawdę się kochamy.

Co robić w takiej sytuacji?

Dorosnąć do związków.

3

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
santapietruszka napisał/a:

Dorosnąć do związków.


Mógłbyś rozwinąć?

4

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
adam922 napisał/a:

Cześć,

ostatnimi czasy często kłócę się z dziewczyną. Strzelałem często fochy(uzasadnione) ale teraz myślałem że jest w porządku. Jednak teraz ona robi fochy tylko dlatego, że ja też kiedyś robiłem, chce pokazać, ze też ma prawo robić fochy.

Opowiem wam jedną sytuację. Poszliśmy na imprezę gdzie byli tylko i wyłącznie moi znajomi. W jednej ręce trzymałem piwko, drugą trzymałem za rękę moją dziewczynę i rozmawiałem z różnymi znajomymi. W pewnym momencie moja dziewczyna zniknęła. Okazało się, że obraziła się i wróciła sama do domu. Rzekomo dlatego, że traktuje ją jak powietrze i laskę do ozdoby. Prawda jest taka, że rozmawiałem z jednym kolegą o "content marketingu" a z drugim o polityce i biznesach jego ojca. Moja dziewczyna nie zna się ani troszkę na żadnym z tych tematów, więc wiadomo, że się nie odzywała i równocześnie ja nie za bardzo uwzględniałem jej w dyskusji, tylko rozmawiałem z kimś innym.

Problem w tym, że ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości. Wiem, że rodzice rzadko liczyli się z jej zdaniem, a siostra również uznaje ją za "tą głupszą". Ja z kolei jestem osobą która jest dobra w wielu rzeczach a do tego jestem wygadany. Biję ją na głowę wiedzą i umiejętnościami w prawie każdej dziedzinie. Ale przecież nie to jest w związku ważne. Czasami mówie jej przykładowo "Słuchaj, kochana, jednak warto wiedzieć kim był Snowden. Po prostu głupio nie wiedzieć", jednoczesnie nie mówie tego z przekąsem. Natomiast wydaje mi się, że okazuje jej należyty szacunek. To ona próbuje mi dorównać, chociaż nie wiem czemu to robi.

Warto dodać, że oboje naprawdę się kochamy.

Co robić w takiej sytuacji?

Inteligencję emocjonalną masz na dosyć niskim poziomie, wiedzą nie przykryjesz tego feleru.

5

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
assassin napisał/a:

Inteligencję emocjonalną masz na dosyć niskim poziomie, wiedzą nie przykryjesz tego feleru.

Mógłbyś rozwinać temat? Gdzie popełniam błąd? Wytłumacz mi proszę. Ciężko zauważyć własne błędy, dlatego piszę na tym forum.

6

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

A naprawdę jesteś prawdziwy? Pytam, bo jeśli jesteś trolem, to szkoda czasu na pisanie. To jak opisałeś siebie i w ogole swój problem nasuwa podejrzenie, że jesteś trolem. Santapietruszka ma rację. Podziwiam te dziewczynę, która ciebie znosi. Sorry.

7

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Odnoszę wrażenie, że faktycznie masz poczucie wyższości... znajdź kogoś kto dorówna Twojej zajebistosci. Pamiętaj jednak słowa Andrzeja Grabowskiego. Skoro wiesz wszystko o wszystkim to na pewno wiesz o jakie słowa chodzi.

8 Ostatnio edytowany przez adam922 (2018-11-10 21:31:06)

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
natasza283 napisał/a:

A naprawdę jesteś prawdziwy? Pytam, bo jeśli jesteś trolem, to szkoda czasu na pisanie. To jak opisałeś siebie i w ogole swój problem nasuwa podejrzenie, że jesteś trolem. Santapietruszka ma rację. Podziwiam te dziewczynę, która ciebie znosi. Sorry.

Nie rozumiem. Przychodzę z problemem i oskarażasz mnie o to że jestem trolem? Nie wiem czemu miałbym nim być. Jak mam ci to udowonić?

Napisz mi proszę dlaczego podziwisasz że mnie znosi? Przecież przyjmuje do wiadomości, że robię błąd. Tylko nie wiem gdzie. Po to napisałem na tym forum, żeby ktoś mi go wskazał. Zależy mi na tym związku.

9

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Ok, napisze do ciebie, chociaż weź poprawkę na to, że ja bazuje tylko na tym, co przeczytałam w twoim opisie.
Pierwsza rzecz- masz o sobie bardzo wysokie mniemanie i obojętne czy masz do tego podstawy (mam na myśli twoja szeroką wiedzę na różne tematy), czy nie, to nie zmienia faktu, że lubisz się wychwalac i nie wyczuwasz granicy, kiedy przestać to robić, bo możesz wyjść na buca. Brakuje ci więc tak naprawdę inteligencji, bo nie trzeba mieć nie wiadomo jakiego to wykształcenie albo wiedzy, żeby pewne rzeczy po prostu czuć. Pachniesz mi narcyzem.
Druga rzecz- twoja dziewczyna chyba rzeczywiście musi nieźle wyglądać, skoro pokazujesz się z nią publicznie i to za rączkę i chyba zależy ci na niej,  ale na mile widać, że lekcewazysz jej inteligencję. To błąd. Wielu już pyszalkowatych nie docenilo zalet przeciwnika i w najmniej oczekiwanym momencie byli mocno zaskoczeni.  Twoja dziewczyna może i nie ma aż takiej wiedzy na różne tematy, jak ty, jednak może cię, jak napisałam wyżej, zaskoczyć. Pewnego pięknego dnia może ona podziękować ci za dalszą współpracę, a ty staniesz i nawet nie będziesz wiedział o co jej chodzi.
Rzecz trzecia i moim zdaniem dla ciebie najważniejsza sprawa-otoz postaraj się pojąć, że niektórzy ludzie są bardzo wrażliwi, uczuciowi oraz ambitni i gdy ktoś z gracją słonia w składzie porcelany nadepnie na te ich delikatne uczucia, to mogą poczuć się mocno zranieni. To z kolei może wywołać u takiej osoby uraz, a w konsekwencji brak zaufania i niechęć do słonia. Ty jesteś właśnie takim słoniem, skoro nie kumasz co mogło urazić twoja dziewczynę.

10

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

czy pomagasz jej jakoś walczyć z kompleksami?

11

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
natasza283 napisał/a:

Ok, napisze do ciebie, chociaż weź poprawkę na to, że ja bazuje tylko na tym, co przeczytałam w twoim opisie.
Pierwsza rzecz- masz o sobie bardzo wysokie mniemanie i obojętne czy masz do tego podstawy (mam na myśli twoja szeroką wiedzę na różne tematy), czy nie, to nie zmienia faktu, że lubisz się wychwalac i nie wyczuwasz granicy, kiedy przestać to robić, bo możesz wyjść na buca. Brakuje ci więc tak naprawdę inteligencji, bo nie trzeba mieć nie wiadomo jakiego to wykształcenie albo wiedzy, żeby pewne rzeczy po prostu czuć. Pachniesz mi narcyzem.
Druga rzecz- twoja dziewczyna chyba rzeczywiście musi nieźle wyglądać, skoro pokazujesz się z nią publicznie i to za rączkę i chyba zależy ci na niej,  ale na mile widać, że lekcewazysz jej inteligencję. To błąd. Wielu już pyszalkowatych nie docenilo zalet przeciwnika i w najmniej oczekiwanym momencie byli mocno zaskoczeni.  Twoja dziewczyna może i nie ma aż takiej wiedzy na różne tematy, jak ty, jednak może cię, jak napisałam wyżej, zaskoczyć. Pewnego pięknego dnia może ona podziękować ci za dalszą współpracę, a ty staniesz i nawet nie będziesz wiedział o co jej chodzi.
Rzecz trzecia i moim zdaniem dla ciebie najważniejsza sprawa-otoz postaraj się pojąć, że niektórzy ludzie są bardzo wrażliwi, uczuciowi oraz ambitni i gdy ktoś z gracją słonia w składzie porcelany nadepnie na te ich delikatne uczucia, to mogą poczuć się mocno zranieni. To z kolei może wywołać u takiej osoby uraz, a w konsekwencji brak zaufania i niechęć do słonia. Ty jesteś właśnie takim słoniem, skoro nie kumasz co mogło urazić twoja dziewczynę.

Zgadzam się z Nataszą, masz wysokie mniemanie o sobie, jednocześnie dostrzegasz braki intelektualne dziewczyny i po prostu tego nie akceptujesz, a ona to wyczuwa.
Trudno w takich okolicznościach wspierać ją i podbudowywać jej poczucie wartości, jeśli np ignorujesz jej obecność wdając się z inną osobą w dyskusję, wiedząc jednocześnie, że Twoja dziewczyna nie weźmie w niej udziału.
Zgadzam się także z sugestią, że Wasz zwiazek może opierać się na bardzo kruchych podstwach, jak np atrakcyjny wygląd dziewczyny, bo jednak coś Cię przy niej trzyma.
Zastanów się, co będzie Cię z nią łączyło , gdy pierwsza fascynacja minie?
Jeśli ona nie ma parcia na rozwój inelektualny, to każda Twoja uwaga na ten temat, nawet w postaci rzekomej zachęty, będzie ją frustrowała, pogłębiała jej kompleksy i dystans między Wami.
Co zostanie z Waszej miłości, jeśli w przyszłości ona będzie realizować się w sprawach przyziemnych, typu dbałość o dom i oglądanie seriali, a Tobie do szczęścia będzie potrzebna partnerka z którą będziesz mógł toczyć interesujące dyskusje na wspólne, równie interesujące tematy?
Jak długo wytrzymasz sytuację, gdy w czasie towarzyskich spotkań Twoja dziewczyna będzie milczeć, gdyż nie bedzie miała nic konkretnego do powiedzenia, lub,, co gorsze, da plamę ujawniając swój brak wiedzy?
Zastanów się, czy o takiej dziewczynie marzyłeś i czy właśnie z taką dziewczyną widzisz swoja przyszłość, któtko mówiąc, czy dobrze się dobraliście?

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Przestań być bucem ze słomą w butach.

13

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Wiesz dlaczego próbuje Ci dorównać? Bo warto wiedzieć, kim jest Snowden. Naprawdę istniejesz, autorze?

14

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
sosenek napisał/a:

czy pomagasz jej jakoś walczyć z kompleksami?

Gdyby się dobrze zastanowić to nie do końca. Złota uwaga.

josz napisał/a:

Trudno w takich okolicznościach wspierać ją i podbudowywać jej poczucie wartości, jeśli np ignorujesz jej obecność wdając się z inną osobą w dyskusję, wiedząc jednocześnie, że Twoja dziewczyna nie weźmie w niej udziału.
Jeśli ona nie ma parcia na rozwój inelektualny, to każda Twoja uwaga na ten temat, nawet w postaci rzekomej zachęty, będzie ją frustrowała, pogłębiała jej kompleksy i dystans między Wami.
Co zostanie z Waszej miłości, jeśli w przyszłości ona będzie realizować się w sprawach przyziemnych, typu dbałość o dom i oglądanie seriali, a Tobie do szczęścia będzie potrzebna partnerka z którą będziesz mógł toczyć interesujące dyskusje na wspólne, równie interesujące tematy?
Jak długo wytrzymasz sytuację, gdy w czasie towarzyskich spotkań Twoja dziewczyna będzie milczeć, gdyż nie bedzie miała nic konkretnego do powiedzenia, lub,, co gorsze, da plamę ujawniając swój brak wiedzy?

Ona ma parcie na rozwój intelektualny ale po prostu w innej dziedzinie(medycyna). Nie rozumiem jednej rzeczy. Wiadomo, że w gronie męskich znajomych rozmawiam na tematy o których ona nie ma pojęcia. Mam rozmawiać o modzie i pogodzie?

josz napisał/a:

Zgadzam się także z sugestią, że Wasz zwiazek może opierać się na bardzo kruchych podstwach, jak np atrakcyjny wygląd dziewczyny, bo jednak coś Cię przy niej trzyma.
Zastanów się, co będzie Cię z nią łączyło , gdy pierwsza fascynacja minie?

Zastanów się, czy o takiej dziewczynie marzyłeś i czy właśnie z taką dziewczyną widzisz swoja przyszłość, któtko mówiąc, czy dobrze się dobraliście?

Jest ładna, to prawda. Ale bardziej od tego doceniam to, że jest dla mnie dobra i rozumiemy się w każdej kwestii. Potrafimy po dobrym seksie przegadać wspólnie całą noc, więc chyba jednak coś jest między nami.

15

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

pogadaj z nią może co możesz zrobić by czuła się bardziej komfortowo, a czego unikać- zapytaj co ją krepuje, kiedy się źle czuje.
po prostu przegadajcie ten problem i spróbujcie znalezc rozwiazanie.

16

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
sosenek napisał/a:

pogadaj z nią może co możesz zrobić by czuła się bardziej komfortowo, a czego unikać- zapytaj co ją krepuje, kiedy się źle czuje. (...)

W zacytowanej niżej sytuacji zachować się inaczej

adam922 napisał/a:

(...) Poszliśmy na imprezę gdzie byli tylko i wyłącznie moi znajomi. W jednej ręce trzymałem piwko, drugą trzymałem za rękę moją dziewczynę i rozmawiałem z różnymi znajomymi. W pewnym momencie moja dziewczyna zniknęła. Okazało się, że obraziła się i wróciła sama do domu. Rzekomo dlatego, że traktuje ją jak powietrze i laskę do ozdoby. Prawda jest taka, że rozmawiałem z jednym kolegą o "content marketingu" a z drugim o polityce i biznesach jego ojca. Moja dziewczyna nie zna się ani troszkę na żadnym z tych tematów, więc wiadomo, że się nie odzywała i równocześnie ja nie za bardzo uwzględniałem jej w dyskusji, tylko rozmawiałem z kimś innym. (...)

To, czego autorowi brakuje nazywa się szacunkiem wobec drugiej osoby i empatią.

17 Ostatnio edytowany przez Hava (2018-11-11 13:46:00)

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
adam922 napisał/a:

W pewnym momencie moja dziewczyna zniknęła. Okazało się, że obraziła się i wróciła sama do domu. Rzekomo dlatego, że traktuje ją jak powietrze i laskę do ozdoby. Prawda jest taka, że rozmawiałem z jednym kolegą o "content marketingu" a z drugim o polityce i biznesach jego ojca. Moja dziewczyna nie zna się ani troszkę na żadnym z tych tematów, więc wiadomo, że się nie odzywała i równocześnie ja nie za bardzo uwzględniałem jej w dyskusji, tylko rozmawiałem z kimś innym.

Dałeś jej dojść chociaż do słowa?

adam922 napisał/a:

Problem w tym, że ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości. Wiem, że rodzice rzadko liczyli się z jej zdaniem, a siostra również uznaje ją za "tą głupszą". Ja z kolei jestem osobą która jest dobra w wielu rzeczach a do tego jestem wygadany. Biję ją na głowę wiedzą i umiejętnościami w prawie każdej dziedzinie.

Jesteś arogancki i uważasz się za intelektualną alfę i omegę (bo wiesz, kim był Snowden?!!!) .

adam922 napisał/a:

Ale przecież nie to jest w związku ważne.

Tylko takie osoby dobierasz, na których tle czujesz się lepszy.

adam922 napisał/a:

Czasami mówie jej przykładowo "Słuchaj, kochana, jednak warto wiedzieć kim był Snowden. Po prostu głupio nie wiedzieć", jednoczesnie nie mówie tego z przekąsem.

Z przekąsem wypowiadasz od pierwszego po ostatnie słowo.

adam922 napisał/a:

Co robić w takiej sytuacji?

Daj dziewczynie spokój, skoro jest na tak "niskim poziomie intelektualnym".

18 Ostatnio edytowany przez josz (2018-11-11 15:21:13)

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
adam922 napisał/a:

Problem w tym, że ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości. Wiem, że rodzice rzadko liczyli się z jej zdaniem, a siostra również uznaje ją za "tą głupszą". Ja z kolei jestem osobą która jest dobra w wielu rzeczach a do tego jestem wygadany. Biję ją na głowę wiedzą i umiejętnościami w prawie każdej dziedzinie. Ale przecież nie to jest w związku ważne. Czasami mówie jej przykładowo "Słuchaj, kochana, jednak warto wiedzieć kim był Snowden. Po prostu głupio nie wiedzieć", jednoczesnie nie mówie tego z przekąsem. Natomiast wydaje mi się, że okazuje jej należyty szacunek. To ona próbuje mi dorównać, chociaż nie wiem czemu to robi.

Fakt, że rodzina jej niedocenia, nie oznacza, że ona faktycznie ma jakieś braki, ale wydaje się, że  Ty przyjąłeś z góry, że tak właśnie jest pisząc za chwilę "ja z kolei jestem..." no tak, mądry, świetny, wygadany, nie to co ona. Bijesz ją na glowę w każdej dziedzinie smile
Wytykasz jej brak wiedzy w jakiejś dziedzinie, a potem dziwiaz się, że ona próbuje Ci dorównać, o ile tak faktycznie jest.
Nikt nie jest dobry we wszystkim i nikt nie posiada wiedzy absolutnej, nawet Ty,  mimo zachwytu nad sobą. Taką postawą też wpędzasz ją w kompleksy.
Owszem, w związku ważna jest równowaga.

adam922 napisał/a:

Ona ma parcie na rozwój intelektualny ale po prostu w innej dziedzinie(medycyna). Nie rozumiem jednej rzeczy. Wiadomo, że w gronie męskich znajomych rozmawiam na tematy o których ona nie ma pojęcia. Mam rozmawiać o modzie i pogodzie?

Jeżeli spotkanie jakie opisałeś na wstępie odbywało sie tylko w męskim gronie i z góry wiedziałeś jakie tematy rozmów będą poruszane, to po co zabierałeś dziewczynę ze sobą, a jeżeli juz zdecydowałeś się na to, to należało zadbać o jej komfort psychiczny i nie przedłużać rozmów na tematy które ją nie interesują, zresztą Twoi towarzysze rozmów także.
Tak, należało porozmawiac też o modzie i pogodzie , a może o medycynie?

adam922 napisał/a:

Potrafimy po dobrym seksie przegadać wspólnie całą noc, więc chyba jednak coś jest między nami.

...więc jednak macie o czym rozmawiać, chyba nie tylko o modzie i pogodzie. Jeśli Twoja dziewczyna studiuje medycynę, to nie wierze, że ma takie braki inetlektualne, bo na takie studia raczej przeciętniacy nie dostaja się. Czy Twoja wiedza w tej dziedzinie jest równie imponująca, też bijesz ją na głowę,  czy tylko po seksie doceniasz jej możliwości?
Nadal sugeruję, że albo do siebie nie pasujecie, bo nie doceniasz jej, ewentualnie nawzajem wypełniacie swoje braki. Ona trzyma się Ciebie z powodu niskiej samooceny i godzi się na złe traktowanie, Ty z kolei znalazłeś w jej osobie ofiarę przy której możesz się dowartościować i "bić ją na głowe we wszystkim".
Krótko mówiąc, tworzycie toksyczny związek, w którym ona jest ofiarą.

19 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-11-11 16:02:34)

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Rzeczywiście dziewczyna musi mieć niską samoocenę, jeśli nadal jest z Tobą - sądzi, że nie znajdzie nikogo lepszego. Zabierać dziewczynę w grono, gdzie poruszane tematy będą dotyczyć kwestii, które Jej nie interesują. Rzeczywiście jesteś bardzo inteligentny, mądrość w tej kwestii Ci nic nie pomogła. Nie ma nic gorszego, jak być egocentrycznym bucem bez odrobiny samorefleksji: "Tylko głupiec ów myśli, że ma dość rozumu. Mędrzec wie, jak wiele mu brakuje". Zapewne, jak jesteś wszechstronnym uczonym to bez google wiesz kto to powiedział wink? Jeśli nie to co dopiero wstyd.
No tego możesz nie znać, ale dość adekwatne: "Miarą człowieka nie jest majątek, mądrość i to co mówi. Naprawdę liczą się tylko czyny - dobre i złe".

Zauważyliście, że roi się teraz od dyletantów? Dość żenujące.

20

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

A co Ty wiesz o medycynie? Miałbyś coś do powiedzenia gdyby Twoja dziewczyna i jej zajomi rozgadywali się o jednostkach, przypadkach i chorobach. Pewnie nie- siedziałbyś jak kołek w płocie. I co, mamy powiedzieć, że "głupio takich rzeczy nie wiedzieć"?

Jesteś bucem i nie masz do swojej drugiej połówki szacunku. Musisz podkreślać swoją wyższośc brylując wśród kolegów i spychając ją na pobocze, pokazując jej na każdym kroku, że do pięt Ci nie dorasta I Ty się dziwisz, że ona ma kompleksy...

21 Ostatnio edytowany przez GabrielaKlym (2018-11-11 22:13:34)

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
adam922 napisał/a:

Czasami mówie jej przykładowo "Słuchaj, kochana, jednak warto wiedzieć kim był Snowden. Po prostu głupio nie wiedzieć", jednoczesnie nie mówie tego z przekąsem. Natomiast wydaje mi się, że okazuje jej należyty szacunek. To ona próbuje mi dorównać, chociaż nie wiem czemu to robi.

Skończyłam dobre studia, mam dobrą pracę, ciągle się rozwijam i obracam się w towarzystwie ambitnych ludzi, ale nie wiedziałam, kto to był Snowden. Nie znam się na wszystkim. Nie mam pamięci np. do znanych ludzi, czy historii. I wiesz co lubię, gdy rozmawiam z inteligentnymi ludźmi? Że wymieniamy się wiedzą i doświadczeniami i nikt nigdy nie wyśmiewa nikogo za to, że czegoś nie wie. Po takim tekście też bym się poczuła jak idiotka, więc nie dziwię się, że wpada w kompleksy przy tobie. Poza tym, gdy siedzimy w kilka osób, staramy się wybierać takie tematy, żeby nikt nie czuł się obco. O branży gadam z osobami na podobnych stanowiskach na osobności, nie zanudzam tym wszystkich, bo nie chcę, żeby źle się przy mnie czuli. Tak samo koledzy nie prowadzą w towarzystwie dziewczyn długich rozmów o samochodach.

22

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
GabrielaKlym napisał/a:

Poza tym, gdy siedzimy w kilka osób, staramy się wybierać takie tematy, żeby nikt nie czuł się obco. O branży gadam z osobami na podobnych stanowiskach na osobności, nie zanudzam tym wszystkich, bo nie chcę, żeby źle się przy mnie czuli. Tak samo koledzy nie prowadzą w towarzystwie dziewczyn długich rozmów o samochodach.

I o to chodzi. Osoba z klasą nie alienuje nikogo z towarzystwa, a już szczególnie partnerki/ partnera. Jak chcę sobie pogadać o zawiłościach tłumaczenia literatury, to nie ględzę o tym na domówce, tylko umawiam sie z kolegą, który ma podobne zainteresowania. Szczytem złego smaku jest zabieranie ze sobą dziewczyny na impreze i kompletne jej ignorowanie, jakby kukłą jakąś była.

23

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Może miałbyś ochotę podyskutować ze mną na temat spisku w haremie Ramzesa III? Przez niego zginął ostatni z wielkich faraonów i od tamtego czasu starożytny Egipt zaczął już tylko podupadać. Nie? Nie wiesz nawet za bardzo, co zrobił ten Ramzes III? Oj, a to warto wiedzieć, bo był to naprawdę potężny człowiek.

Tylko, do cholery, co Cię to obchodzi? A mnie co obchodzi jakiś Snowden? Co Twoją dziewczynę obchodzi jeden i drugi temat?
Wiesz, jak ktoś zna się na wszystkim, to się nie zna na niczym. Chcesz pogadać sobie rozlegle o rzeczach, które Cię interesują, o których masz wiedzę - nie bierz jej ze sobą, bo będzie czuła się się wyobcowana. I przede wszystkim nie sugeruj jej, że ma braki w wiedzy, bo podany przez Ciebie przykład nijak ma się do braku wiedzy podstawowej. Rozumiałabym, gdyby chodziło o Einsteina, Hitlera, czy innego Bella, bo te nazwiska rzeczywiście są tak znane, że by się musiała postarać, aby je przeoczyć. Albo znajdź sobie kobietę, która zna się na tym, co Ty, tylko wtedy byś nie mógł błyszczeć, a chyba o to Ci chodzi.

24 Ostatnio edytowany przez jjbp (2018-11-12 01:17:42)

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Śmiechłam przy "strzelalem fochy ale uzasadnione"
Pierwsze słyszę że fochy w związku są jakkolwiek uzasadnione.
Po drugie ja myślę że problemem jest Twoje podejście patrzenia na nią z góry a nie jej kompleksy. Lepiej będzie dla Was obojga jak znajdziesz sobie kogoś kto czujesz że dorównuje Twojemu poziomowi.

25

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Oj, ja na miejscu tej dziewczyny już dawno bym uciekła. Jeżeli jesteś taki zajebisty, to poszukaj dziewczyny na Twoim poziomie, a nie ewidentnie dowartościowujesz się na jej niskiej samoocenie.

26 Ostatnio edytowany przez uleshe (2018-11-15 14:44:01)

Odp: Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek
adam922 napisał/a:

Cześć,
ostatnimi czasy często kłócę się z dziewczyną. Strzelałem często fochy(uzasadnione) ale teraz myślałem że jest w porządku. Jednak teraz ona robi fochy tylko dlatego, że ja też kiedyś robiłem, chce pokazać, ze też ma prawo robić fochy.

Strzelanie fochów przez Ciebie czy też przez nią świadczy o dużych brakach w umiejętnościach komunikowania się.

adam922 napisał/a:

W pewnym momencie moja dziewczyna zniknęła. Okazało się, że obraziła się i wróciła sama do domu.

Jak mogłeś nie zauważyć że twoja dziewczyna ktoś kto powinien być dla Ciebie najważniejszy wyszła z imprezy? Chyba faktycznie traktowałeś ją jak powietrze skoro nie zauważyłeś. Czemu się tak bardzo skupiłeś na rozmowie z kolegami co Ci to dało ?

adam922 napisał/a:

"Słuchaj, kochana, jednak warto wiedzieć kim był Snowden. Po prostu głupio nie wiedzieć", jednoczesnie nie mówie tego z przekąsem.

Co warto wiedzieć a czego nie to każdy ocenia sam. Zamiast jej mówić co warto a czego nie po prostu mogłeś wyjaśnić wiesz Snowden to jest taki fajny typ co szpiegował w USA ujawnił wiele ciekawych papierów i uciekł do Rosji gdzie dostał azyl i przez to stał się sławny. I wtedy może by ją to zainteresowało i by sama sobie doczytała. A tak wolałeś powiedzieć swoją opinię na temat jej wiedzy. A twoja opinia w tym przypadku nic wartościowego nie wniosła do jej życia co najwyżej pogłębiła jej kompleksy.

W interakcjach z nią staraj się nie przedstawiać się w jak najlepszym świetle ona Cie ceni w końcu z Tobą jest tylko dziel się wiedzą faktami a nie opiniami. Dużo ją chwal gdy się z Tobą dzieli swoją wiedzą tak się walczy z kompleksami.

Posty [ 26 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja co rujnuje związek

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024