Czy zerwać zaręczyny ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy zerwać zaręczyny ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

1 Ostatnio edytowany przez krystian91pl (2018-09-21 21:46:20)

Temat: Czy zerwać zaręczyny ?

Witajcie serdecznie. Mam 27 lat, jestem facetem. Ostrzegam, że nie jestem mistrzem pisowni i składni. Jestem w związku 3,5 roku z dziewczyną którą kocham ponad życie. Jednak ostatnie 1,5 roku to istny koszmar który urósł do takich rozmiarów, że chce zerwać zaręczyny. Wybaczyłem jej wiele rzeczy, nie były to cielesne zdrady o takich mi nie wiadomo. Największy problem polega na tym że nie poświęca mi w ogóle czasu, jest dla mnie nie miła, nie okazuje uczuć, jednak mówi ze mnie kocha. Ostatnio miałem sytuacje, która powtarzała się nie raz z resztą. Byłem po dwóch nockach w pracy, pracuje w hotelu po jednej nocy spałem tylko 3 godziny po drugiej wstałem o 15 i nagle dowiaduje się, że chce jechać na grzyby chociaż wcześniej wspominałem jej ze pojedziemy do kina, ponieważ to jedyny wolny dzień potem znów 4 dni maratonu. Ona się zezłościła zostawiła mnie w jej domu i pojechała do siostry na obiad i tam spędzić czas. Mi zostało przygrzać krokiety kupione w markecie razem z barszczem... Po kilku dniach pokazała mi zdjęcia jak tam się na nich uśmiechała, spędzała czas z siostrą i jej córeczką. Serce mi się krajało... Nie mogę znieść tego że ze mną nie moze spędzić tak czasu... tak uśmiechnięta. Rzadko jest dla mnie czuła, pomocna. Cały czas się mnie czepia. Wiedziałem, że ma trudny charakter ale ostatnio to jakieś piekło. Zawsze starałem się być przy niej wspierać ją czy to w szukaniu pracy, własnych zainteresowaniach, robieniu prawo jazdy itp... Sama z resztą wiele razy to przyznawała... Nie jest też tak, że nie pozwalam jej się spotkać jechać do siostry itp... Pragnę by czasem poświeciła mi czas tak jak im, pokazała trochę uczuć że jestem dla nie jej kimś ważnym, kimś z kim ma spędzić życie a nie tylko kimś kto stoi obok i fajnie ze jest. Jestem wrażliwym i opiekuńczym facetem tak przy najmniej mi się zdaje. Rozmawialiśmy wiele razy na ten temat, żeby poświeciła mi więcej czasu pokazała jak jej na mnie zależy, była czulsza a nie tylko mówiła co robię źle itp... Zgodziła się z tym jednak nic się nie zmienia...  Uważam jednak, tak przynajmniej zostałem wychowany że najważniejsza jest osoba z którą tą rodzinę masz stworzyć... Nikt nie może się mieszać z rodziny i nie można być na takie sugestie podatnym. Każdy ma swoje życie i jako jej przyszły mąż mam chyba więcej prawa niż jej siostra, która dla swojego faceta jeśli trzeba by było miała by w du... całą rodzinę...Często mi zdarza nawet płakać, bo nie mogę znieść uczucia że ze mną nie potrafi miło spędzić czasu, a z innymi jej to wychodzi... ( Oczywiście ona też powiedziała, co jej nie pasuje ja się do tego przystosowałem aby tylko jej nie stracić). A już nie chce mówić co dzieję się gdy myślę ze jej już w moim życiu ma nie być... Jednak nazbierało się już tyle przykrych sytuacji, że nie mam już do tego sił, mimo rozmów próśb itp...

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-09-21 21:24:31)

Odp: Czy zerwać zaręczyny ?
krystian91pl napisał/a:

Witajcie serdecznie. Mam 27 lat, jestem facetem. Ostrzegam, że nie jestem mistrzem pisowni i składni. Jestem w związku 3,5 roku z dziewczyną którą kocham ponad życie. Jednak ostatnie 1,5 roku to istny koszmar który urósł do takich rozmiarów, że chce zerwać zaręczyny. Wybaczyłem jej wiele rzeczy, nie były to cielesne zdrady o takich mi nie wiadomo. Największy problem polega na tym że nie poświęca mi w ogóle czasu, jest dla mnie nie miła, nie okazuje uczuć, jednak mówi ze mnie kocha. Ostatnio miałem sytuacje, która powtarzała się nie raz z resztą. Byłem po dwóch nockach w pracy, pracuje w hotelu po jednej nocy spałem tylko 3 godziny po drugiej wstałem o 15 i nagle dowiaduje się, że chce jechać na grzyby chociaż wcześniej wspominałem jej ze pojedziemy do kina, ponieważ to jedyny wolny dzień potem znów 4 dni maratonu. Ona się zezłościła zostawiła mnie w jej domu i pojechała do siostry na obiad i tam spędzić czas. Mi zostało przygrzać krokiety kupione w markecie razem z barszczem... Po kilku dniach pokazała mi zdjęcia jak tam się na nich uśmiechała, spędzała czas z siostrą i jej córeczką. Serce mi się krajało... Nie mogę znieść tego że ze mną nie moze spędzić tak czasu... tak uśmiechnięta. Rzadko jest dla mnie czuła, pomocna. Cały czas się mnie czepia. Wiedziałem, że ma trudny charakter ale ostatnio to jakieś piekło. Zawsze starałem się być przy niej wspierać ją czy to w szukaniu pracy, własnych zainteresowaniach, robieniu prawo jazdy itp... Sama z resztą wiele razy to przyznawała... Nie jest też tak, że nie pozwalam jej się spotkać jechać do siostry itp... Pragnę by czasem poświeciła mi czas tak jak im, pokazała trochę uczuć że jestem dla nie jej kimś ważnym, kimś z kim ma spędzić życie a nie tylko kimś kto stoi obok i fajnie ze jest. Jestem wrażliwym i opiekuńczym facetem tak przy najmniej mi się zdaje. Rozmawialiśmy wiele razy na ten temat, żeby poświeciła mi więcej czasu pokazała jak jej na mnie zależy, była czulsza a nie tylko mówiła co robię źle itp... Zgodziła się z tym jednak nic się nie zmienia...  Uważam jednak, tak przynajmniej zostałem wychowany że najważniejsza jest osoba z którą tą rodzinę masz stworzyć... Nikt nie może się mieszać z rodziny i nie można być na takie sugestie podatnym. Każdy ma swoje życie i jako jej przyszły mąż mam chyba więcej prawa niż jej siostra, która dla swojego faceta jeśli trzeba by było miała by w du... całą rodzinę...Często mi zdarza nawet płakać, bo nie mogę znieść uczucia że ze mną nie potrafi miło spędzić czasu, a z innymi jej to wychodzi... ( Oczywiście ona też powiedziała, co jej nie pasuje ja się do tego przystosowałem aby tylko jej nie stracić). A już nie chce mówić co dzieję się gdy myślę ze jej już w moim życiu ma nie być... Jednak nazbierało się już tyle przykrych sytuacji, że nie mam już do tego sił, mimo rozmów próśb itp...

Ostrzegam, że nie jestem mistrzem pisowni i składni
Mimo ostrzeżenia, nie zrozumiałam, o co właściwie chodzi? Że zamiast iść do kina jadłeś krokiety i dlatego płakałeś?

3

Odp: Czy zerwać zaręczyny ?

To ludzie urodzeni w 91 mają już 27 lat? yikes

Ja pier... wink

Stary, ogarnij się trochę. Nie bądź stalkerem i daj żyć. Mogę polecić Ci świetną pigułę, zwie się życie wink

4

Odp: Czy zerwać zaręczyny ?

Tak, zerwać. I nie kochać nikogo bardziej nad swoje życie. Cieszyć się, ze nie zmarnowało się więcej czasu.

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy zerwać zaręczyny ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024