Pod koniec marca tamtego roku poznałem Anię na jednym z portali randkowych
Szukając kobiety na wesele brata ciotecznego . Ania z kolei zarejestrowała się za namową mojej starej znajomej z podstawówki. Napisałem do Ani że szukam kobiety na wesele i czy by nie poszła ze mną , jej koleżanka zobaczyła że mnie zna więc mówi dawaj znam go idź.
Na drugi dzień poznałem Anię hmmm 169 nie duża nadwagą ale z pięknymi dużymi oczami o głębokim spojrzeniu .W jej oczach widać było wiele przeżyć i dużo troski. pełnymi ładnymi ustami. Ania jest bardzo energiczną kobieta przed trzydziestką. Siebie jako jełop nie będę opisywał. Po weselu zaczęliśmy się spotykać i niestety (tak w tedy uważałem a nie chciałem tego) Ania się zakochała we mnie) . Ja myśląc sobie ładna dziewczyna ja samotny i jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma . Ogólnie jest to bardzo uśmiechnięta towarzyska i ciepła kobieta. Ogólnie woli towarzystwo facetów jak kobiet albo pół na pół. Żadna inna kobieta nie kochała mnie jak ona. Miesiąc później wyjechałem do Norwegii namawiałem Anie ale początkowo nie chciała .W między czasie pisalem z innymi namawiając do przyjazdu. w końcu Ania przyleciała do mnie.
Był
to chyba październik na wejściu przytulając Anie powiedzialem jej pół żartem pół serio że masz przerywane i tak niestety było
Ania jako złota kobieta robiła wszystko a ja dalej pisałem z innymi co jakiś czas mnie przyłapywała. A ja na tych portalach szukałem drugiej Aniu ale szczupłej .Do tego wydawałem pieniądze na swoje zachcianki . Aż w czerwcu tego roku przegiąłem pałę . Taki byłem pewny że pozwoliłem jej założyć konto na portalu rankowym . I tam poznała pierwszego kolesia i się w nim zadurzyła .Jak się wyprowadziła do sąsiadki drógie drzwi obok to pierwszy raz w życiu powiedziałem kobiecie że ją kocham. w życiu nie pomyślałbym że się tak zakocham, miesiąc beczałem nie jesteśmy razem prawie 3 miesiąc. Poprosiłem koleżankę żeby założyła konto na tym portalu i podała mi dane do logowania. Ogólnie wyszło że trafiła z deszczu pod rynnę chyba to koniec z tamtym , ale ona cały czas usilnie szuka faceta chociaż po bzykaniu się ostatnio ze mną to trochę zawęziła koło. Kobiety co zrobić żeby ją odzyskać ? pierwszy jej zamysł przy wyprowadzce był taki żebym zobaczył jak to jest bez niej i chciała zobaczyć jak się zachowam ale niestety się załamałem. Próbowałem różnych rzeczy.Zrobiłem kolację przy świecach kupowałem kwiaty , naszyjnik z sercem złoty . Zrobiłem plakat 100x70 z jej zdjęciem i napisem Anno wybacz mi. A ona i tak ucieka dlaczego i co zrobić, Wiem że jestem za bardzo nachalny.
Pisałem to na raty ona mnie chyba jeszcze kocha ale musi odpocząć tak mi się wydaje
Pomocy i pozdrawiam