Hej dziewczyny.
Mam pewnien problem z którym borykam się już bardzo długo. Mianowicie, czuje się mało atrakcyjna, nic w zasadzie mi się we mnie nie podoba. Mam brzydkie cienkie włosy, wielki nos, małe usta, do tego dziwna budowę ciała, małe biodra za to duże odstające boczki, jedyne co jest we mnie fajne, o jest jednak taka rzecz, to piersi, i tu muszę je pochwalić.
Generalnie czuje się mało kobieca, zakładam bluzki z dekoltem, bo czuje się wtedy lepie, ładniej, natomiast, w innych kobiecych strojach nie. CZuje ze jak założę sukienkę to powinnam wyglądać ładnie, i dlatego nie potrafię jej nosić bo wiem ze tak nie będzie.
Nie potrafię się rozebrać przed swoim facetem. Widział jedynie moje piersi i nogi. Resztę zakrywam, zwłaszcza brzuch i pupę.
Gdy tylko próbuje to zobaczyć zasłaniam się od razu.
Wiem ze poradzicie mi, zadbaj o siebie bardziej, idź na fitness, ale ja dbam o siebie w tym rzecz, mam bzika na pinkcie kosmetyków pielęgnacyjnych.
Do ćwiczeń jakos nie mogę się zebrać, nie raz już próbowałam.
Do tego w makijażu wyglądam gorzej niż bez.
Ehh.
Jak pokochać siebie?
Jak przestać się wstydzić przed własnym facetem?
Jak być bardziej atrakcyjna dla siebie i innych?
Ps. Mam 24 lata