Cześć wszystkim . Jestem Natalia mama 2 cudownym dzieci .
Uczę się zaocznie . Mam partnera Filipa ( 5 l ) ( młodego alkoholika ) oraz jak to każdy teraz nazywa kochanka Tomka ( znam go już 16 lat ) .
. Wszystko było "dobrze" nie mieliśmy za bardzo problemów z Filipem . Gdy Kalinka skończyła 2 latka pokazał jaki jest na prawdę . Mieszkaliśmy u mojej mamy zajmowaliśmy malutki pokoik . A on codziennie gdy wracał z pracy był nawalony do tego stopnia że szedł od razu spać . Tomek on był cały czas przy mnie - pomagał mi i mojej mamie gdy miałyśmy jakiś problem . Pewnego dni Tomek pomagał mi przy remoncie mojego i Filipa pokoju . Filip napisał mi wiadość że jego nie będzie go na noc więc Tomek został . Noc była cudowna i upojna . Dwa tygodnie po tej nocy zrobiłam test - POZYTYWNY . Oczywiście powiedziałam o tym Tomkowie więc wyjechał za zagranicę aby zarobić . Filip nawet się nie domyślał że to nie jego maleństwo . Z Tomkiem cały czas miałam kontakt . A Filip się nie zmieniał . W 39 tygodniu ciązy na świat przyszła Basia . Bradzo ją pokochałam Tomek troszczył się o mnie o maleństwo i Kalinkę .
Każdy mi pewnie powie że jaka to ja jestem zła że zdradziłam Filipa a no cóż stało się i nie żałuję - Wymagała odemnie bardzo dużo ... Ma być cały czas czysto , ma być codziennie innym obiad , i on może wychodzić gdzie chce i kiedy chcesz ale jak ja chcem wyjśc czy coś od razu nie ..
Wiecie co jest najgorsze ?! To że jestem z nim z litość !!Próbowałam nie raz z nim skończyć - ale przekonywał mnie że to się skończy że bedzie inny a pod dwóch tygodniach było to samo . Próbowal nawet wtargnąc na swoje życie ... Ja go nie kocham !
KOCHAM TOMKA I TO ZNIM CHCĘ STWORZYĆ PRAWDZIWĄ KOCHAJĄC SIE RODZINĘ BEZ KŁÓTNI .
Pomoże mi ktoś ?!
Jak zakończyć ten toksyczny związek ?
A gdzie jest Tomek nadal za granicą ?
Tomek jest w Polsce od 4 miesięcy
A gdzie jest Tomek nadal za granicą ?
Nie Tomek jest w Polsce od 4 miesięcy
Możesz zwyczajnie powiedzieć Filipowi prawdę i związać się z Tomkiem? Chyba że Tomek widzi jakieś przeszkody?
Możesz zwyczajnie powiedzieć Filipowi prawdę i związać się z Tomkiem? Chyba że Tomek widzi jakieś przeszkody?
Tomek nie widzisz przeszkód proponował mi nawet żeby razem z dziećmi wprowadziła do niego .
Tylko że ja się boję że Filip sobie coś zrobi
7 2018-07-09 13:03:23 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-07-09 13:03:56)
Źle, że prowadzisz podwójne życie, nie ma na to usprawiedliwienia.
Myślę, że powinnaś odejść od Filipa i związać się z Tomkiem. Nie bój się, Filip nic sobie nie zrobi. To taki manewr, szantaż, by zatrzymać Cię przy sobie. Będzie dalej chlał tak, jak do tej pory. Alkoholicy tak mają.
Źle, że prowadzisz podwójne życie, nie ma na to usprawiedliwienia.
Myślę, że powinnaś odejść od Filipa i związać się z Tomkiem. Nie bój się, Filip nic sobie nie zrobi. To taki manewr, szantaż, by zatrzymać Cię przy sobie. Będzie dalej chlał tak, jak do tej pory. Alkoholicy tak mają.
Dziękuję bardzo za odpowiedź
Podniosła mnie Pani do duchu chyba tak będzie najlepiej .
I najważniejsze będzie lepią dziecią
Skoro Tomka znasz 16 lat to czemu z nim nie jesteś?
Skomplikowałaś sprawę tak, że już chyba bardziej się nie dało. Musisz szybko podjąć decyzję, której już jesteś pewna i zmienić swoje życie.
11 2018-07-11 16:00:45 Ostatnio edytowany przez natolinka (2018-07-11 16:01:57)
Cześć wszystkim . Jestem Natalia mama 2 cudownym dzieci .
Uczę się zaocznie . Mam partnera Filipa ( 5 l ) ( młodego alkoholika ) oraz jak to każdy teraz nazywa kochanka Tomka ( znam go już 16 lat ) .
. Wszystko było "dobrze" nie mieliśmy za bardzo problemów z Filipem . Gdy Kalinka skończyła 2 latka pokazał jaki jest na prawdę . Mieszkaliśmy u mojej mamy zajmowaliśmy malutki pokoik . A on codziennie gdy wracał z pracy był nawalony do tego stopnia że szedł od razu spać . Tomek on był cały czas przy mnie - pomagał mi i mojej mamie gdy miałyśmy jakiś problem . Pewnego dni Tomek pomagał mi przy remoncie mojego i Filipa pokoju . Filip napisał mi wiadość że jego nie będzie go na noc więc Tomek został . Noc była cudowna i upojna . Dwa tygodnie po tej nocy zrobiłam test - POZYTYWNY . Oczywiście powiedziałam o tym Tomkowie więc wyjechał za zagranicę aby zarobić . Filip nawet się nie domyślał że to nie jego maleństwo . Z Tomkiem cały czas miałam kontakt . A Filip się nie zmieniał . W 39 tygodniu ciązy na świat przyszła Basia . Bradzo ją pokochałam Tomek troszczył się o mnie o maleństwo i Kalinkę .
Każdy mi pewnie powie że jaka to ja jestem zła że zdradziłam Filipa a no cóż stało się i nie żałuję - Wymagała odemnie bardzo dużo ... Ma być cały czas czysto , ma być codziennie innym obiad , i on może wychodzić gdzie chce i kiedy chcesz ale jak ja chcem wyjśc czy coś od razu nie ..
Wiecie co jest najgorsze ?! To że jestem z nim z litość !!Próbowałam nie raz z nim skończyć - ale przekonywał mnie że to się skończy że bedzie inny a pod dwóch tygodniach było to samo . Próbowal nawet wtargnąc na swoje życie ... Ja go nie kocham !
KOCHAM TOMKA I TO ZNIM CHCĘ STWORZYĆ PRAWDZIWĄ KOCHAJĄC SIE RODZINĘ BEZ KŁÓTNI .
Pomoże mi ktoś ?!
Jak zakończyć ten toksyczny związek ?
Toksyczny związek można zakończyć szybko,jeśli tylko będziesz tego chciała,a skoro Tomek kocha i Ciebie i Twoje dzieci,a zwłaszcza swoją Basię powinien robić wszystko,aby wyrwać Ciebie z tego chorego układu,chodzi przecież o dobro dzieci,uwierz mi,że alkoholik zawsze nim będzie i żadne zapewnienia nic nie pomogą,przydają się one jak psu na budę.Jeśli zależy Ci na swoim i dzieci spokoju,odejdż i bądź razem z Tomkiem. Z pijaka nie będziesz miała nigdy żadnej korzyści, ani pożytku. To Ty sama musisz sobie i dzieciom pomóc,nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.
KochamDzieci napisał/a:Cześć wszystkim . Jestem Natalia mama 2 cudownym dzieci .
Uczę się zaocznie . Mam partnera Filipa ( 5 l ) ( młodego alkoholika ) oraz jak to każdy teraz nazywa kochanka Tomka ( znam go już 16 lat ) .
. Wszystko było "dobrze" nie mieliśmy za bardzo problemów z Filipem . Gdy Kalinka skończyła 2 latka pokazał jaki jest na prawdę . Mieszkaliśmy u mojej mamy zajmowaliśmy malutki pokoik . A on codziennie gdy wracał z pracy był nawalony do tego stopnia że szedł od razu spać . Tomek on był cały czas przy mnie - pomagał mi i mojej mamie gdy miałyśmy jakiś problem . Pewnego dni Tomek pomagał mi przy remoncie mojego i Filipa pokoju . Filip napisał mi wiadość że jego nie będzie go na noc więc Tomek został . Noc była cudowna i upojna . Dwa tygodnie po tej nocy zrobiłam test - POZYTYWNY . Oczywiście powiedziałam o tym Tomkowie więc wyjechał za zagranicę aby zarobić . Filip nawet się nie domyślał że to nie jego maleństwo . Z Tomkiem cały czas miałam kontakt . A Filip się nie zmieniał . W 39 tygodniu ciązy na świat przyszła Basia . Bradzo ją pokochałam Tomek troszczył się o mnie o maleństwo i Kalinkę .
Każdy mi pewnie powie że jaka to ja jestem zła że zdradziłam Filipa a no cóż stało się i nie żałuję - Wymagała odemnie bardzo dużo ... Ma być cały czas czysto , ma być codziennie innym obiad , i on może wychodzić gdzie chce i kiedy chcesz ale jak ja chcem wyjśc czy coś od razu nie ..
Wiecie co jest najgorsze ?! To że jestem z nim z litość !!Próbowałam nie raz z nim skończyć - ale przekonywał mnie że to się skończy że bedzie inny a pod dwóch tygodniach było to samo . Próbowal nawet wtargnąc na swoje życie ... Ja go nie kocham !
KOCHAM TOMKA I TO ZNIM CHCĘ STWORZYĆ PRAWDZIWĄ KOCHAJĄC SIE RODZINĘ BEZ KŁÓTNI .
Pomoże mi ktoś ?!
Jak zakończyć ten toksyczny związek ?Toksyczny związek można zakończyć szybko,jeśli tylko będziesz tego chciała,a skoro Tomek kocha i Ciebie i Twoje dzieci,a zwłaszcza swoją Basię powinien robić wszystko,aby wyrwać Ciebie z tego chorego układu,chodzi przecież o dobro dzieci,uwierz mi,że alkoholik zawsze nim będzie i żadne zapewnienia nic nie pomogą,przydają się one jak psu na budę.Jeśli zależy Ci na swoim i dzieci spokoju,odejdż i bądź razem z Tomkiem. Z pijaka nie będziesz miała nigdy żadnej korzyści, ani pożytku. To Ty sama musisz sobie i dzieciom pomóc,nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.
Z każdego nałogu można wyjść. Alkoholikiem jest się już na całe życie, ale sama osobiście znam nie pijących, którym udało się wyjść z nałogu i nie piją, ani grama alkoholu.
Czyli wspólnie z kochankiem wrobiliście twojego partnera w nie jego dziecko. Brawo.
14 2018-07-11 21:29:15 Ostatnio edytowany przez Excop (2018-07-11 21:40:57)
Cześć wszystkim . Jestem Natalia mama 2 cudownym dzieci .
Uczę się zaocznie . Mam partnera Filipa ( 5 l ) ( młodego alkoholika ) oraz jak to każdy teraz nazywa kochanka Tomka ( znam go już 16 lat ) .
. Wszystko było "dobrze" nie mieliśmy za bardzo problemów z Filipem . Gdy Kalinka skończyła 2 latka pokazał jaki jest na prawdę . Mieszkaliśmy u mojej mamy zajmowaliśmy malutki pokoik . A on codziennie gdy wracał z pracy był nawalony do tego stopnia że szedł od razu spać . Tomek on był cały czas przy mnie - pomagał mi i mojej mamie gdy miałyśmy jakiś problem . Pewnego dni Tomek pomagał mi przy remoncie mojego i Filipa pokoju . Filip napisał mi wiadość że jego nie będzie go na noc więc Tomek został . Noc była cudowna i upojna . Dwa tygodnie po tej nocy zrobiłam test - POZYTYWNY . Oczywiście powiedziałam o tym Tomkowie więc wyjechał za zagranicę aby zarobić . Filip nawet się nie domyślał że to nie jego maleństwo . Z Tomkiem cały czas miałam kontakt . A Filip się nie zmieniał . W 39 tygodniu ciązy na świat przyszła Basia . Bradzo ją pokochałam Tomek troszczył się o mnie o maleństwo i Kalinkę .
Każdy mi pewnie powie że jaka to ja jestem zła że zdradziłam Filipa a no cóż stało się i nie żałuję - Wymagała odemnie bardzo dużo ... Ma być cały czas czysto , ma być codziennie innym obiad , i on może wychodzić gdzie chce i kiedy chcesz ale jak ja chcem wyjśc czy coś od razu nie ..
Wiecie co jest najgorsze ?! To że jestem z nim z litość !!Próbowałam nie raz z nim skończyć - ale przekonywał mnie że to się skończy że bedzie inny a pod dwóch tygodniach było to samo . Próbowal nawet wtargnąc na swoje życie ... Ja go nie kocham !
KOCHAM TOMKA I TO ZNIM CHCĘ STWORZYĆ PRAWDZIWĄ KOCHAJĄC SIE RODZINĘ BEZ KŁÓTNI .
Pomoże mi ktoś ?!
Jak zakończyć ten toksyczny związek ?
Powiedziałaś, "oczywiście Tomkowi"? A "partner" jest tatusiem na papierze zapewne i dobro dziecka ma na względzie, złamas jeden?
Szesnaście lat wzdychania wzajemnego, w tym pięć z rogatym od zawsze frajerem, jakich mało. Do niedawna, "nie mieliście" z Filipem problemów. Kto nie miał, w tej liczbie mnogiej?
Gdzież tu rozterki znaleźć się mogły teraz, skoro partner oficjalny, to wiadomo itp, a tak naprawdę "nigdy go nie kochałam", zapewne.
Litość? Litości! Bo się rozpłaczę jeszcze. A twardziel ze mnie ponoć.
Powiedzieć, dlaczego i wleźć na głowę Tomkowi. Kochanemu przecież. To takie proste. Gdy sobie jeszcze obecny zrobi coś, to jego decyzją będzie.
Z ewentualnym poczuciem winy, w kompleksowo traktowanej tytułowej "zagwozdki", nie powinnaś jednak wyjeżdżać, bo to żałosne jest.
Przecież alimenty płacić musi. Samobójstwo zaś, w balona robionego od lat, to strata widoków na przyszłość.
Troll.
natolinka napisał/a:KochamDzieci napisał/a:Cześć wszystkim . Jestem Natalia mama 2 cudownym dzieci .
Uczę się zaocznie . Mam partnera Filipa ( 5 l ) ( młodego alkoholika ) oraz jak to każdy teraz nazywa kochanka Tomka ( znam go już 16 lat ) .
. Wszystko było "dobrze" nie mieliśmy za bardzo problemów z Filipem . Gdy Kalinka skończyła 2 latka pokazał jaki jest na prawdę . Mieszkaliśmy u mojej mamy zajmowaliśmy malutki pokoik . A on codziennie gdy wracał z pracy był nawalony do tego stopnia że szedł od razu spać . Tomek on był cały czas przy mnie - pomagał mi i mojej mamie gdy miałyśmy jakiś problem . Pewnego dni Tomek pomagał mi przy remoncie mojego i Filipa pokoju . Filip napisał mi wiadość że jego nie będzie go na noc więc Tomek został . Noc była cudowna i upojna . Dwa tygodnie po tej nocy zrobiłam test - POZYTYWNY . Oczywiście powiedziałam o tym Tomkowie więc wyjechał za zagranicę aby zarobić . Filip nawet się nie domyślał że to nie jego maleństwo . Z Tomkiem cały czas miałam kontakt . A Filip się nie zmieniał . W 39 tygodniu ciązy na świat przyszła Basia . Bradzo ją pokochałam Tomek troszczył się o mnie o maleństwo i Kalinkę .
Każdy mi pewnie powie że jaka to ja jestem zła że zdradziłam Filipa a no cóż stało się i nie żałuję - Wymagała odemnie bardzo dużo ... Ma być cały czas czysto , ma być codziennie innym obiad , i on może wychodzić gdzie chce i kiedy chcesz ale jak ja chcem wyjśc czy coś od razu nie ..
Wiecie co jest najgorsze ?! To że jestem z nim z litość !!Próbowałam nie raz z nim skończyć - ale przekonywał mnie że to się skończy że bedzie inny a pod dwóch tygodniach było to samo . Próbowal nawet wtargnąc na swoje życie ... Ja go nie kocham !
KOCHAM TOMKA I TO ZNIM CHCĘ STWORZYĆ PRAWDZIWĄ KOCHAJĄC SIE RODZINĘ BEZ KŁÓTNI .
Pomoże mi ktoś ?!
Jak zakończyć ten toksyczny związek ?Toksyczny związek można zakończyć szybko,jeśli tylko będziesz tego chciała,a skoro Tomek kocha i Ciebie i Twoje dzieci,a zwłaszcza swoją Basię powinien robić wszystko,aby wyrwać Ciebie z tego chorego układu,chodzi przecież o dobro dzieci,uwierz mi,że alkoholik zawsze nim będzie i żadne zapewnienia nic nie pomogą,przydają się one jak psu na budę.Jeśli zależy Ci na swoim i dzieci spokoju,odejdż i bądź razem z Tomkiem. Z pijaka nie będziesz miała nigdy żadnej korzyści, ani pożytku. To Ty sama musisz sobie i dzieciom pomóc,nikt inny tego za Ciebie nie zrobi.
Z każdego nałogu można wyjść. Alkoholikiem jest się już na całe życie, ale sama osobiście znam nie pijących, którym udało się wyjść z nałogu i nie piją, ani grama alkoholu.
Z nałogu wychodzi tylko ten kto chce z niego wyjść,aby to zrobić trzeba mieć silną wolę,a alkoholik dlatego nim został,bo tej silnej woli u niego brak,podobnie jest z każdym nałogiem.Żeby wyjść z nałogów należy tego chcieć,a przypuszczenia czy gdybania nic tutaj nie pomogą. I ktoś kto nie miał z kimś takim styczności,nie wie o czym pisze.