Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 38 ]

1 Ostatnio edytowany przez PlaceboEffect (2018-06-15 22:32:23)

Temat: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.

Hej z racji tego, że obracam się w towarzystwie osób wierzących i praktykujących mam styczność z wieloma facetami i osobami ,które z powodów religijnych czekają z seksem do ślubu. Znam też takie pary ,które są razem po 4-5 lat i nie uprawiają seksu, i to nie jest tak że akceptują inne pieszczoty, nie pozwalaja sobie nawet na to, jedynie powściągliwe pocałunki. Zauważyłem ,ze jeszcze na kobiety o takich poglądach jako tako się patrzy, ale jak facet ma takie poglądy to nie zostawia się na nim suchej nitki i zawsze doszukuje drugiego dna "ze na pewno coś z nim nie tak" bo jak to facet by tyle wytrzymał ?
Sam jestem w związku jak narazie od 2 lat i obydwoje z dziewczyną byliśmy zgodni co do tego, że seksu przed ślubem nie będzie.
I tego dotrzymujemy
A jakie wy macie zdanie na ten temat? czy tez dziwią was tacy faceci ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Hej z racji tego, że obracam się w towarzystwie osób wierzących i praktykujących mam styczność z wieloma facetami i osobami ,które z powodów religijnych czekają z seksem do ślubu. Znam też takie pary ,które są razem po 4-5 lat i nie uprawiają seksu, i to nie jest tak że akceptują inne pieszczoty, nie pozwalaja sobie nawet na to, jedynie powściągliwe pocałunki. Zauważyłem ,ze jeszcze na kobiety o takich poglądach jako tako się patrzy, ale jak facet ma takie poglądy to nie zostawia się na nim suchej nitki i zawsze doszukuje drugiego dna "ze na pewno coś z nim nie tak" bo jak to facet by tyle wytrzymał ?
Sam jestem w związku jak narazie od 2 lat i obydwoje z dziewczyną byliśmy zgodni co do tego, że seksu przed ślubem nie będzie.
I tego dotrzymujemy
A jakie wy macie zdanie na ten temat? czy tez dziwią was tacy faceci ?

Mnie to dziwi, owszem, zarówno jeśli chodzi o meżczyzn jak i o kobiety.

Ale jeszcze bardziej dziwi mnie, że się przejmujesz tym, co inni sądzą na temat Twojego związku, tego jak sobie w swoim związku układasz. Po co Ci aprobata innych osób?

3

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
CatLady napisał/a:
PlaceboEffect napisał/a:

Hej z racji tego, że obracam się w towarzystwie osób wierzących i praktykujących mam styczność z wieloma facetami i osobami ,które z powodów religijnych czekają z seksem do ślubu. Znam też takie pary ,które są razem po 4-5 lat i nie uprawiają seksu, i to nie jest tak że akceptują inne pieszczoty, nie pozwalaja sobie nawet na to, jedynie powściągliwe pocałunki. Zauważyłem ,ze jeszcze na kobiety o takich poglądach jako tako się patrzy, ale jak facet ma takie poglądy to nie zostawia się na nim suchej nitki i zawsze doszukuje drugiego dna "ze na pewno coś z nim nie tak" bo jak to facet by tyle wytrzymał ?
Sam jestem w związku jak narazie od 2 lat i obydwoje z dziewczyną byliśmy zgodni co do tego, że seksu przed ślubem nie będzie.
I tego dotrzymujemy
A jakie wy macie zdanie na ten temat? czy tez dziwią was tacy faceci ?

Mnie to dziwi, owszem, zarówno jeśli chodzi o meżczyzn jak i o kobiety.

Ale jeszcze bardziej dziwi mnie, że się przejmujesz tym, co inni sądzą na temat Twojego związku, tego jak sobie w swoim związku układasz. Po co Ci aprobata innych osób?

Wiesz nie przejmuje się bo jestem pewny swoich decyzji, ale spotkała mnie niemiła sytuacja wraz z dziewczyną, gdy zdecydowaliśmy się na wyjazd ze znajomymi ze studiów, słabo ich znaliśmy ,ale wydawali się okej.Jednak gdy przyszlo do rezerwacji noclegów powiedzieliśmy ,że my będziemy mieć osobne pokoje i wtedy się zaczęly śmieszki plus przy grillu jeden koleś się spił i powiedział ,że dla nich to my jesteśmy przyjaciółmi bo się nie ru*amy.

4

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Hej z racji tego, że obracam się w towarzystwie osób wierzących i praktykujących mam styczność z wieloma facetami i osobami ,które z powodów religijnych czekają z seksem do ślubu.

A skąd wiesz że czekają do ślubu? pilnujesz ich całą dobe?
Osobiście jestem wierzący, a i tak praktykuje rozpustę big_smile więc jedno z drugim, nie musi być w aż takim konflikcie.

5

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
Brzydasek napisał/a:
PlaceboEffect napisał/a:

Hej z racji tego, że obracam się w towarzystwie osób wierzących i praktykujących mam styczność z wieloma facetami i osobami ,które z powodów religijnych czekają z seksem do ślubu.

A skąd wiesz że czekają do ślubu? pilnujesz ich całą dobe?
Osobiście jestem wierzący, a i tak praktykuje rozpustę big_smile więc jedno z drugim, nie musi być w aż takim konflikcie.

Nie nie pilnuje, to juz ich decyzja czy sumienie, ja odpowiadam za siebie.

6

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Nie nie pilnuje, to juz ich decyzja czy sumienie, ja odpowiadam za siebie.

Więc sam widzisz.
I jedni i drudzy robią mniej więcej to samo, tyle że ta wierząca i praktykująca część, zwyczajnie się nie przyznaje.

7 Ostatnio edytowany przez PlaceboEffect (2018-06-15 23:04:59)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
Brzydasek napisał/a:
PlaceboEffect napisał/a:

Nie nie pilnuje, to juz ich decyzja czy sumienie, ja odpowiadam za siebie.

Więc sam widzisz.
I jedni i drudzy robią mniej więcej to samo, tyle że ta wierząca i praktykująca część, zwyczajnie się nie przyznaje.

W sensie ? ja wczesniej bylem w innym  związku prawie 4 lata i tez nie bylo w nim seksu., więc wiem że da się tak żyć i to nie są bajki.
Teraz jestem w związku 2 lata z inną dziewczyną, jesteśmy zaręczeni i powoli planujemy ślub i też nie pozwalamy sobie na nic więcej niż skromne całusy.

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.

Ale nie masturbujesz się, Autor, co? Bo to też nie jest zachowanie czystości...

9

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
santapietruszka napisał/a:

Ale nie masturbujesz się, Autor, co? Bo to też nie jest zachowanie czystości...

Nie masturbuje się, mimo ze jest ciężko bo nie jestem z kamienia, ale daje rade zyc bez tego.

10

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Teraz jestem w związku 2 lata z inną dziewczyną, jesteśmy zaręczeni i powoli planujemy ślub i też nie pozwalamy sobie na nic więcej niż skromne całusy.

Chyba zdajesz sobie sprawę, że wielu ludzi mówi to samo co ty, ale robi zupełnie inaczej?

I po co ten temat? masz z tym wszystkim jakiś problem?

11

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
Brzydasek napisał/a:
PlaceboEffect napisał/a:

Teraz jestem w związku 2 lata z inną dziewczyną, jesteśmy zaręczeni i powoli planujemy ślub i też nie pozwalamy sobie na nic więcej niż skromne całusy.

Chyba zdajesz sobie sprawę, że wielu ludzi mówi to samo co ty, ale robi zupełnie inaczej?

I po co ten temat? masz z tym wszystkim jakiś problem?

Szczerze mówiac nie wiem czemu mam nie wierzyć powiedzmy własnym przyjaciołom ze tez żyją w czystości , i na pewno mnie oklamują?
moze ktoś tak się wylamał i nie mówi prawdy, ale z tego co napisales mozna wyczuć ,ze nie wierzysz troche ze mozna tak żyć i chyba uważasz ze ja sam nie mówie prawdy?

12

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Szczerze mówiac nie wiem czemu mam nie wierzyć powiedzmy własnym przyjaciołom ze tez żyją w czystości , i na pewno mnie oklamują?


Statystycznie któryś na pewno cie okłamuje.

PlaceboEffect napisał/a:

moze ktoś tak się wylamał i nie mówi prawdy, ale z tego co napisales mozna wyczuć ,ze nie wierzysz troche ze mozna tak żyć i chyba uważasz ze ja sam nie mówie prawdy?

Gdybym chciał żyć w ten sposób jak ty, to byłbym już 34 letnim prawiczkiem, a chyba byśmy tego nie chcieli?
No i skąd przyszło ci do głowy, że zarzucam ci kłamstwo?

13

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Szczerze mówiac nie wiem czemu mam nie wierzyć powiedzmy własnym przyjaciołom ze tez żyją w czystości , i na pewno mnie oklamują?
moze ktoś tak się wylamał i nie mówi prawdy, ale z tego co napisales mozna wyczuć ,ze nie wierzysz troche ze mozna tak żyć i chyba uważasz ze ja sam nie mówie prawdy?

Może z tego samego powodu jak w innych środowiskach nikt się nie przyzna, że jest dziewicą, albo żyje w celibacie, kiedy wszyscy na około opowiadają o seksie ? Albo z tego samego powodu jak ktoś nie przyzna się do tego, że zjadł mięso skoro jego przyjaciele są wegetarianami i on też za takiego uchodzi ?

14

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.

Mnie tylko dziwi płacenie za 2 pokoje zamiast za jeden wink Uwaga, odkryję wielką tajemnicę - nie trzeba uprawiać seksu przez sam fakt spania w jednym pokoju, ba, nawet w jednym łóżku!

15

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.

Nie rozumiem sensu istnienia tego tematu.

Autorze, masz swoje przekonania, Twoja dziewczyna je podziela, to się ich trzymajcie i już. Po co przejmować się opiniami innych ludzi? To jest Wasz wybór, a nie innych. Jak masz takich znajomych, to zmień znajomych.
Twój post to średnie pole do dyskusji.
Jeden chce seksu przed ślubem, inny po ślubie i tyle, to jest cała filozofia.

16

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
wilczysko napisał/a:
PlaceboEffect napisał/a:

Szczerze mówiac nie wiem czemu mam nie wierzyć powiedzmy własnym przyjaciołom ze tez żyją w czystości , i na pewno mnie oklamują?
moze ktoś tak się wylamał i nie mówi prawdy, ale z tego co napisales mozna wyczuć ,ze nie wierzysz troche ze mozna tak żyć i chyba uważasz ze ja sam nie mówie prawdy?

Może z tego samego powodu jak w innych środowiskach nikt się nie przyzna, że jest dziewicą, albo żyje w celibacie, kiedy wszyscy na około opowiadają o seksie ? Albo z tego samego powodu jak ktoś nie przyzna się do tego, że zjadł mięso skoro jego przyjaciele są wegetarianami i on też za takiego uchodzi ?

Albo z takiego, że to nie jest moich przyjaciół sprawa, co robię lub czego nie robię z moim partnerem.:P Zwyczajnie nie widzę sensu poddawania tego pod dyskusję.

Sytuacja z osobnym pokojem jest śmieszna - rozumiem wstrzymywanie się od seksu, ale po co osobny pokój? Przecież chyba można być razem, być blisko, przytulić się, prawda? A znajomi - pośmieją sie i po temacie. Nie musisz szukać ich aprobaty i opinii.

17

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

A jakie wy macie zdanie na ten temat? czy tez dziwią was tacy faceci ?

Nie dziwią. Jestem ateistą i też nie miał bym nic przeciwko temu.

18

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
Lady Loka napisał/a:

Nie rozumiem sensu istnienia tego tematu.

Autorze, masz swoje przekonania, Twoja dziewczyna je podziela, to się ich trzymajcie i już. Po co przejmować się opiniami innych ludzi? To jest Wasz wybór, a nie innych. Jak masz takich znajomych, to zmień znajomych.
Twój post to średnie pole do dyskusji.
Jeden chce seksu przed ślubem, inny po ślubie i tyle, to jest cała filozofia.

Sens tego tematu, podejrzewam, jest taki, że łatwiej jest trwać w postanowieniach, kiedy się wie, że są też inni tacy "dziwacy" na świecie.

smile

19

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.

Szanuję poglądy tego typu, aczkolwiek uważam za nierozsądne. Seks w związku jest bardzo ważnym aspektem, co jeśli po ślubie okaże się, że jesteście kompletnie niedopasowani pod tym względem? Dwie nieszczęśliwe osoby.

Ogólnie jestem za tym, by poznać się również w sposób fizyczny jeszcze przed ślubem. Ale nie mówię innym, jak mają żyć. Chcesz poczekać, to czekaj, Twój wybór.

20

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
Iceni napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Nie rozumiem sensu istnienia tego tematu.

Autorze, masz swoje przekonania, Twoja dziewczyna je podziela, to się ich trzymajcie i już. Po co przejmować się opiniami innych ludzi? To jest Wasz wybór, a nie innych. Jak masz takich znajomych, to zmień znajomych.
Twój post to średnie pole do dyskusji.
Jeden chce seksu przed ślubem, inny po ślubie i tyle, to jest cała filozofia.

Sens tego tematu, podejrzewam, jest taki, że łatwiej jest trwać w postanowieniach, kiedy się wie, że są też inni tacy "dziwacy" na świecie.

smile

Masę ludzi znam takich, którzy czekają/czekali do ślubu wink więc istnieją tacy tylko trzeba się w odpowiednich kręgach obracać.
Oni nie zrozumieliby innego podejścia tak samo jak często inni nie rozumieją ich.

21 Ostatnio edytowany przez adiafora (2018-06-16 15:49:44)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Hej z racji tego, że obracam się w towarzystwie osób wierzących i praktykujących mam styczność z wieloma facetami i osobami ,które z powodów religijnych czekają z seksem do ślubu. Znam też takie pary ,które są razem po 4-5 lat i nie uprawiają seksu, i to nie jest tak że akceptują inne pieszczoty, nie pozwalaja sobie nawet na to, jedynie powściągliwe pocałunki. Zauważyłem ,ze jeszcze na kobiety o takich poglądach jako tako się patrzy, ale jak facet ma takie poglądy to nie zostawia się na nim suchej nitki i zawsze doszukuje drugiego dna "ze na pewno coś z nim nie tak" bo jak to facet by tyle wytrzymał ?
Sam jestem w związku jak narazie od 2 lat i obydwoje z dziewczyną byliśmy zgodni co do tego, że seksu przed ślubem nie będzie.
I tego dotrzymujemy
A jakie wy macie zdanie na ten temat? czy tez dziwią was tacy faceci ?

dziwią, jednak bardziej podziwiam ich żelazną wolę smile
Dlaczego dziwią? Bo uważam, że trzymanie się zasad dla samych zasad nie ma większego sensu. Rownie dobrze, można sobie postanowić, że przez 5 lat nie będzie się jeździło na rowerze. I tlumić w sobie chęć takiej przejażdzki. No można. Tylko jaki w tym sens? Co za tym ma stać? Jazda rowerem jest przyjemna, dobra dla zdrowia, kondycji... Podobnie jest z seksem. A już seks z z ukochaną osobą to w ogole. To piękny i głęboki akt bliskości.
Nie uprawiasz seksu z powodow religijnych.  "Powody religijne" to zbyt ogolne pojęcie. Zastanawialeś się kiedyś, jaką korzyść z tego, że nie uprawiasz seksu ma Bóg? Bo robisz to dla niego, prawda? Nie dla siebie. Ty nie masz żadnych korzyści. Przeciwnie. Raczej nie jest Ci latwo, ignorować zupelnie swoją seksualność, skoro napisałeś, że nawet się nie masturbujesz, i jest Ci ciężko, ale jakoś dajesz radę.
Poświęcenie uważam za coś dobrego, pod warunkiem, że służy to innym. Że wynika z tego jakaś korzyść dla ludzi i świata. Z Twojego poświęcenia nie wynika nic dla nikogo. Dla mnie to jest wydmuszka. A już te oddzielne pokoje to w ogole... co to ma być? Afirmacja przekonań, ostentacja?  Spania w jednym pokoju chyba religia nie zabrania? smile Po co więc te cyrki? Nie dziw się, że znajomi patrzą trochę na was jak na niegroźnych dziwaków. Podejrzewam, że jakbyście ze sobą jakaś ciotkę przyzwoitkę wzięli to wzbudzalibyście jeszcze większą wesołość towarzystwa. Dla tych, co nie wiedzą, kto to przyzwoitka, cytuję za slownikiem - "osoba towarzysząca zakochanym, w celu zakłócenia ich intymności". W czasach pruderii i sztywnych norm obyczajowych byly na porządku dziennym.
A jak po tym ślubie się okaże, że w seksie jesteście z dwoch rożnych bajek to co? Rozwod chyba nie wchodzi w grę bo "powody religijne" przecież...
Krotko mowiąc - z mojego punktu widzenia zupelnie niepraktyczne i nieżyciowe podejście do związku i w ogole życia.

22 Ostatnio edytowany przez vilkolakis (2018-06-16 23:03:54)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
adiaphora napisał/a:

A jak po tym ślubie się okaże, że w seksie jesteście z dwoch rożnych bajek to co? Rozwod chyba nie wchodzi w grę bo "powody religijne" przecież...
Krotko mowiąc - z mojego punktu widzenia zupelnie niepraktyczne i nieżyciowe podejście do związku i w ogole życia.

Wtedy założy tu temat "Faceci czekający z seksem do ślubu? Na co mi to było" big_smile

23

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
wilczysko napisał/a:
adiaphora napisał/a:

A jak po tym ślubie się okaże, że w seksie jesteście z dwoch rożnych bajek to co? Rozwod chyba nie wchodzi w grę bo "powody religijne" przecież...
Krotko mowiąc - z mojego punktu widzenia zupelnie niepraktyczne i nieżyciowe podejście do związku i w ogole życia.

Wtedy założy tu temat "Faceci czekający z seksem do ślubu? Na co mi to było" big_smile


możliwe wink
Na razie żyje bez seksu już 6 rok, bo wczesniej chodził 4 lata z dziewczyną i też czekali z seksem do ślubu. Ślubu jednak nie było. Z obecną chodzi na razie 2 lata i też czekają z seksem do ślubu, ktory może się nie odbyć.  Czyli niedlugo, jak tak daalej pojdzie, może świętować okrągłą rocznicę 10 lecia bez seksu wink Tylko nie wiem czy z powodu tej ascezy, składać mu gratulacje czy kondolencje? wink

24

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Hej z racji tego, że obracam się w towarzystwie osób wierzących i praktykujących mam styczność z wieloma facetami i osobami ,które z powodów religijnych czekają z seksem do ślubu. Znam też takie pary ,które są razem po 4-5 lat i nie uprawiają seksu, i to nie jest tak że akceptują inne pieszczoty, nie pozwalaja sobie nawet na to, jedynie powściągliwe pocałunki. Zauważyłem ,ze jeszcze na kobiety o takich poglądach jako tako się patrzy, ale jak facet ma takie poglądy to nie zostawia się na nim suchej nitki i zawsze doszukuje drugiego dna "ze na pewno coś z nim nie tak" bo jak to facet by tyle wytrzymał ?
Sam jestem w związku jak narazie od 2 lat i obydwoje z dziewczyną byliśmy zgodni co do tego, że seksu przed ślubem nie będzie.
I tego dotrzymujemy
A jakie wy macie zdanie na ten temat? czy tez dziwią was tacy faceci ?

ani nie dziwią, ani nie niedziwią. w rzeczywistości raczej nie posiada się wiedzy, kto ile razy i kiedy, więc temat trochę zwisa.
jeśli ktoś ma taką potrzebę wyższą życia w czystości do ślubu, to niech sobie żyje. czyjeś łóżko nie jest przecież moją sprawą.

25

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
Iceni napisał/a:

Sens tego tematu, podejrzewam, jest taki, że łatwiej jest trwać w postanowieniach, kiedy się wie, że są też inni tacy "dziwacy" na świecie.

smile


Dlaczego od razu dziwacy?
Jeszcze do pewnego wieku to jest czymś co spokojnie można robić, w tym sensie że jeśli za raz będzie ślub, to jak ktoś sobie coś takiego ustalił, to może się tego trzymać.
Gorzej jak tego ślubu jednak nie będzie big_smile i jest problem!!
To wtedy założy sobie temat na tym forum, o tym że jest 30 letnim prawiczkiem, i że nie może sobie znaleźć żony.

Ludzie na forum zrozumieją, pomogą big_smile

26 Ostatnio edytowany przez Averyl (2018-06-17 17:53:59)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
PlaceboEffect napisał/a:

Zauważyłem ,ze jeszcze na kobiety o takich poglądach jako tako się patrzy, ale jak facet ma takie poglądy to nie zostawia się na nim suchej nitki i zawsze doszukuje drugiego dna "ze na pewno coś z nim nie tak" bo jak to facet by tyle wytrzymał ?


Mi to rybka, co ty robisz/nie robisz ze swoją dziewczyną. Co do twojej tezy - czy faceci są źle oceniani - tak samo można powiedzieć o ludziach zbyt aktywnych seksualnie ludziach i każdych innych "za bardzo" przejętych jakąś ideą, (określenie "dewotka" jest pejoratywne, a nie melioratywny, tak to bywa ze skrajnościami).

Skąd taki pomysł, że twój bóg chce abyś nie bzykał? może bardziej miłe byłoby dla niego gdybyś nie oddychał, albo nie jadł, nie pił? Może dla jego przyjemności powinieneś złożyć śluby, że będziesz poruszał się tylko na jednej nodze? a drugą poświęcisz bogu? Jaką korzyść może mieć twój bóg, jeśli nie zaspokajasz swoich potrzeb biologicznych? Jesteś pewien, że bóg stworzył człowieka z jego potrzebami, tylko po to, by zakazać mu zaspokajać te potrzeby? Czemu bóg lepiej potraktował zwierzęta w tej sferze i pozwolił im się bzykać do woli, albo  sprawił, że nie mają potrzeb seksualnych poza okresem rozrodczym?
I na koniec, czemu takie pierdoły opowiadają księża i zakonnice, ślubujący celibat, a jednak korzystający z uciech życia seksualnego?

27 Ostatnio edytowany przez paladyn555888 (2018-06-22 00:21:53)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
Averyl napisał/a:
PlaceboEffect napisał/a:

Zauważyłem ,ze jeszcze na kobiety o takich poglądach jako tako się patrzy, ale jak facet ma takie poglądy to nie zostawia się na nim suchej nitki i zawsze doszukuje drugiego dna "ze na pewno coś z nim nie tak" bo jak to facet by tyle wytrzymał ?


Mi to rybka, co ty robisz/nie robisz ze swoją dziewczyną. Co do twojej tezy - czy faceci są źle oceniani - tak samo można powiedzieć o ludziach zbyt aktywnych seksualnie ludziach i każdych innych "za bardzo" przejętych jakąś ideą, (określenie "dewotka" jest pejoratywne, a nie melioratywny, tak to bywa ze skrajnościami).

Skąd taki pomysł, że twój bóg chce abyś nie bzykał? może bardziej miłe byłoby dla niego gdybyś nie oddychał, albo nie jadł, nie pił? Może dla jego przyjemności powinieneś złożyć śluby, że będziesz poruszał się tylko na jednej nodze? a drugą poświęcisz bogu? Jaką korzyść może mieć twój bóg, jeśli nie zaspokajasz swoich potrzeb biologicznych? Jesteś pewien, że bóg stworzył człowieka z jego potrzebami, tylko po to, by zakazać mu zaspokajać te potrzeby? Czemu bóg lepiej potraktował zwierzęta w tej sferze i pozwolił im się bzykać do woli, albo  sprawił, że nie mają potrzeb seksualnych poza okresem rozrodczym?
I na koniec, czemu takie pierdoły opowiadają księża i zakonnice, ślubujący celibat, a jednak korzystający z uciech życia seksualnego?

Nie można porównywać seksu to czynności biologicznych takich jak jedzenie lub załatwianie się. Bez seksu da się żyć. Poza tym nie jesteśmy zwierzętami tylko ludźmi którzy mają wole i moralność i godność. Ludzie się nie  "bzykają" tylko kochają. Popęd seksualny to test dla człowieka, silnej woli, test który większość pewnie obleje. Nie tobie jest się zastanawiać nad tym dlaczego tak Bóg postanowł a nie inaczej.

28

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
paladyn555888 napisał/a:

Nie tobie jest się zastanawiać nad tym dlaczego tak Bóg postanowł a nie inaczej.


To już się zastanawiać nie można? heheh big_smile
Co to się dzieje big_smile a zadawać pytania to jeszcze można?


No i na co do tego wszystkiego mieszać Boga?
Ja rozumiem że, jeśli po urodzeniu każdy człowiek podpisywałby umowę z Bogiem, w której by było zawarte to że jak ktoś zacznie uprawiać seks pozamałżeński to wtedy na wieczność trafi do piekła, i tutaj można mieć do kogoś o coś pretensje.

No ale ja nic nie podpisywałem big_smile więc to mnie nie dotyczy.

29

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
paladyn555888 napisał/a:

Nie można porównywać seksu to czynności biologicznych takich jak jedzenie lub załatwianie się. Bez seksu da się żyć.

Myślę, że więcej osób obywa się bez boga, niż bez seksu. Obejrzyj sobie nawet to forum - ile wątków jest o seksie, a ile o religii. Jak to się mówi, "jak trwoga to do boga", a reszta czasu na grzeszenie big_smile

paladyn555888 napisał/a:

Poza tym nie jesteśmy zwierzętami tylko ludźmi którzy mają wole i moralność i godność.

Jaką mogą mieć moralność księża, biskupi którzy gwałcą małe dzieci??? jaką moralnosć mogą mieć ich zwierzchnicy, którzy o wszystkim wiedzą i chronią te męty. OBejrzyj sobie "Spotlight"
Większość zakonnic przechodzi pranie mózgu, by zabić instynkty macierzyńskie, a potem zajmują się dziećmi, które nienawidzą, nad którymi się znęcają, niby pod pretekstem utrzymania dyscypliny. Przeczytaj sobie relacje zakonnic "Zakonice odchodzą po cichu" jakimi oprawcami potrafią być dla siebie nawzajem.
Raczej mnie nie przekonasz do moralności kościelnej. Zwróciłam uwagę, że to w co autor (i chyba ty) wierzysz, to papka kościelna, wątpię, by bóg mógłby być tak zły jak kościół.

paladyn555888 napisał/a:

Ludzie się nie  "bzykają" tylko kochają.

To nie jest rozprawa naukowa, tylko forum, luźna dyskusja. Pod słowem "kochać" się ludzie zazwyczaj określają szerzej relację - i seks i uczucie, ale autor pisze o seksie, nie napisał, pokocham żonę po ślubie, tylko seks będzie po ślubie!

paladyn555888 napisał/a:

Nie tobie jest się zastanawiać nad tym dlaczego tak Bóg postanowł a nie inaczej.

Dlaczego??? Zakładasz, że bóg istnieje i wszystko, co głosi kościół, to prawdy od boga, ja nie wierzę w boga, a już najbardziej w kościół. Żal mi takich ludzi, którzy przejmują cudzą chorą ideologię i cierpią sądząc, że robią coś miłego dla boga. Ale niby dlaczego bóg miałby się cieszyć, że ktoś nie uprawia seksu? skoro to takie miłe dla boga, czemu księży się nie kastruje, łatwiej byłoby im przyzwoicie się zachowywać. Oczywiście to co napisałam nie dotyczy wszystkich księży, ale to co robią nawet ci nieliczni, za wiedzą ich zwierzchników plami całą organizację kościelną i bardzo wątpię by miało to cokolwiek wspólnego z bogiem.
Może tobie przydałoby się zastanowienie na ile to, w co wierzysz to papka kościelna, a na ile wiara w boga? podobnież bóg dał wolną wolę, nie musisz powielać schematów, możesz się nad nimi zastanowić.

30 Ostatnio edytowany przez cataga (2018-06-25 17:40:20)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
paladyn555888 napisał/a:

Nie tobie jest się zastanawiać nad tym dlaczego tak Bóg postanowł a nie inaczej.
Dlaczego??? Zakładasz, że bóg istnieje i wszystko, co głosi kościół, to prawdy od boga, ja nie wierzę w boga, a już najbardziej w kościół. Żal mi takich ludzi, którzy przejmują cudzą chorą ideologię i cierpią sądząc, że robią coś miłego dla boga. Ale niby dlaczego bóg miałby się cieszyć, że ktoś nie uprawia seksu? skoro to takie miłe dla boga, czemu księży się nie kastruje, łatwiej byłoby im przyzwoicie się zachowywać. Oczywiście to co napisałam nie dotyczy wszystkich księży, ale to co robią nawet ci nieliczni, za wiedzą ich zwierzchników plami całą organizację kościelną i bardzo wątpię by miało to cokolwiek wspólnego z bogiem.
Może tobie przydałoby się zastanowienie na ile to, w co wierzysz to papka kościelna, a na ile wiara w boga? podobnież bóg dał wolną wolę, nie musisz powielać schematów, możesz się nad nimi zastanowić.

O właśnie. Poza tym, wy tacy wierzący  wielce w boga - stworzył was bóg, prawda? Z waszą twarzą, charakterem i - tak, tak, seksualnością. Czemu  odmawiać sobie przyjemności tylko z racji tego,że " Tak bóg postanowił"  .Bog tak nie postanowił, nie wiecie, jakie zamiary ma ,  miał ten wasz bóg, bo jedyne co wiecie - to to, co na dany temat boga mysli wasz jeden z drugim kapłan i spisane tysiące lat temu księgi, ktore też były tłumaczone zgodnie z jakąś tam ówcześnie pasującą ideologią. 
Ok, nie chcesz uprawiac seksu przed slubem, twoja sprawa. Ale co ma mieszanie do tego boga i aprobata bądż nie znajomych i otoczenia, w jakim przebywasz?
Co do uprawiania seksu ma konieczność wydawania na dwa pokoje zamiast na jeden?  Przeciez mozna sie polozyc obok, i skoro to postanowienie, to nie uprawiać tego strasznego seksu. 

AAA. nie możecie wytrzymaaaać?  No ciekawe dlaczego, prawda? A ten wasz bóg to co, nie wymyslił poządania? AAA, nie .. pożądanie jest grzeszne i wymyslił go szatan...
Jakieś jaja.
Otrzeżwiej, człowieku.  Nie chcesz uprawiac seksu - to tego nie rób, ale demonstrowanie, uzalanie się na forum i tlumaczenie znajomym czemu nie, jest , wśrod dorosłych i dojrzałych ludzi smieszne. To naprawdę nie jest metoda na demonstrowanie " moralnej wyzszości".

31

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
cataga napisał/a:
paladyn555888 napisał/a:

Nie tobie jest się zastanawiać nad tym dlaczego tak Bóg postanowł a nie inaczej.
Dlaczego??? Zakładasz, że bóg istnieje i wszystko, co głosi kościół, to prawdy od boga, ja nie wierzę w boga, a już najbardziej w kościół. Żal mi takich ludzi, którzy przejmują cudzą chorą ideologię i cierpią sądząc, że robią coś miłego dla boga. Ale niby dlaczego bóg miałby się cieszyć, że ktoś nie uprawia seksu? skoro to takie miłe dla boga, czemu księży się nie kastruje, łatwiej byłoby im przyzwoicie się zachowywać. Oczywiście to co napisałam nie dotyczy wszystkich księży, ale to co robią nawet ci nieliczni, za wiedzą ich zwierzchników plami całą organizację kościelną i bardzo wątpię by miało to cokolwiek wspólnego z bogiem.
Może tobie przydałoby się zastanowienie na ile to, w co wierzysz to papka kościelna, a na ile wiara w boga? podobnież bóg dał wolną wolę, nie musisz powielać schematów, możesz się nad nimi zastanowić.

O właśnie. Poza tym, wy tacy wierzący  wielce w boga - stworzył was bóg, prawda? Z waszą twarzą, charakterem i - tak, tak, seksualnością. Czemu  odmawiać sobie przyjemności tylko z racji tego,że " Tak bóg postanowił"  .Bog tak nie postanowił, nie wiecie, jakie zamiary ma ,  miał ten wasz bóg, bo jedyne co wiecie - to to, co na dany temat boga mysli wasz jeden z drugim kapłan i spisane tysiące lat temu księgi, ktore też były tłumaczone zgodnie z jakąś tam ówcześnie pasującą ideologią. 
Ok, nie chcesz uprawiac seksu przed slubem, twoja sprawa. Ale co ma mieszanie do tego boga i aprobata bądż nie znajomych i otoczenia, w jakim przebywasz?
Co do uprawiania seksu ma konieczność wydawania na dwa pokoje zamiast na jeden?  Przeciez mozna sie polozyc obok, i skoro to postanowienie, to nie uprawiać tego strasznego seksu. 

AAA. nie możecie wytrzymaaaać?  No ciekawe dlaczego, prawda? A ten wasz bóg to co, nie wymyslił poządania? AAA, nie .. pożądanie jest grzeszne i wymyslił go szatan...
Jakieś jaja.
Otrzeżwiej, człowieku.  Nie chcesz uprawiac seksu - to tego nie rób, ale demonstrowanie, uzalanie się na forum i tlumaczenie znajomym czemu nie, jest , wśrod dorosłych i dojrzałych ludzi smieszne. To naprawdę nie jest metoda na demonstrowanie " moralnej wyzszości".

To już jest problem autora a nie mój. Ale uważam że jak najbardziej powinno się propagować taki sposób życia, i z całą siłą ludzie wierzący powinni to robić. Bo później jednego z drugim dziwi dlaczego ktos mając 30 lat nigdy nie uprawiał seksu i jak można czekać z tym do ślubu. A wracając do Boga, stworzył nas z seksualnością po to żebyśmy poznawali drugą osobe, żenili się i rodzili dzieci. Po to jest popęd i przyjemność, niestety człowiek ją wypaczył bo jest egoistą i hedonistą. Ale skoro ty nie wierzysz w Boga to po co starasz się jakoś sobie wyjaśnić Jego pobudki ? To jest raczej zadanie dla samych wierzących, poszukujących i teologów. Dla ciebie to "bajka".

32 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-26 22:38:01)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
paladyn555888 napisał/a:

Ale uważam że jak najbardziej powinno się propagować taki sposób życia, i z całą siłą ludzie wierzący powinni to robić. Bo później jednego z drugim dziwi dlaczego ktos mając 30 lat nigdy nie uprawiał seksu i jak można czekać z tym do ślubu.

Szczerze mówiąc, to ja tego nie zrozumiałam. Miałabym nie uprawiać seksu, żeby się potem jeden z drugim dziwili? Czy o coś innego chodziło?

33 Ostatnio edytowany przez paladyn555888 (2018-06-26 22:43:01)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
santapietruszka napisał/a:
paladyn555888 napisał/a:

Ale uważam że jak najbardziej powinno się propagować taki sposób życia, i z całą siłą ludzie wierzący powinni to robić. Bo później jednego z drugim dziwi dlaczego ktos mając 30 lat nigdy nie uprawiał seksu i jak można czekać z tym do ślubu.

Szczerze mówiąc, to ja tego nie zrozumiałam. Miałabym nie uprawiać seksu, żeby się potem jeden z drugim dziwili? Czy o coś innego chodziło?

Chodzi mi o to że jeżeli się nie mówi o takim sposobie życia (czyli w czystości przedmałżeńskiej) bo się tego wstydzi to się pewne schematy utrwalają i takie osoby są coraz bardziej uważane za dziwaków. Dlatego nie powinny się wstydzić o tym mówić, czy pisać na forach, facebookach itp. Takie "reklamowanie" innego podejścia do życia, tworzenie alternatyw.

34

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
paladyn555888 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
paladyn555888 napisał/a:

Ale uważam że jak najbardziej powinno się propagować taki sposób życia, i z całą siłą ludzie wierzący powinni to robić. Bo później jednego z drugim dziwi dlaczego ktos mając 30 lat nigdy nie uprawiał seksu i jak można czekać z tym do ślubu.

Szczerze mówiąc, to ja tego nie zrozumiałam. Miałabym nie uprawiać seksu, żeby się potem jeden z drugim dziwili? Czy o coś innego chodziło?

Chodzi mi o to że jeżeli się nie mówi o takim sposobie życia (czyli w czystości przedmałżeńskiej) bo się tego wstydzi to się pewne schematy utrwalają i takie osoby są coraz bardziej uważane za dziwaków. Dlatego nie powinny się wstydzić o tym mówić, czy pisać na forach, facebookach itp. Takie "reklamowanie" innego podejścia do życia, tworzenie alternatyw.

A kto im zabrania się nie wstydzić?

35

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
santapietruszka napisał/a:
paladyn555888 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Szczerze mówiąc, to ja tego nie zrozumiałam. Miałabym nie uprawiać seksu, żeby się potem jeden z drugim dziwili? Czy o coś innego chodziło?

Chodzi mi o to że jeżeli się nie mówi o takim sposobie życia (czyli w czystości przedmałżeńskiej) bo się tego wstydzi to się pewne schematy utrwalają i takie osoby są coraz bardziej uważane za dziwaków. Dlatego nie powinny się wstydzić o tym mówić, czy pisać na forach, facebookach itp. Takie "reklamowanie" innego podejścia do życia, tworzenie alternatyw.

A kto im zabrania się nie wstydzić?

Nikt, dlatego powinni o tym pisać, promować taki sposób życia, zachęcać młodzież. Ale z tego co zauważyłem to ludzie do samej wiary wstydzą się przyznać...

36 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2018-06-26 22:53:46)

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
paladyn555888 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
paladyn555888 napisał/a:

Chodzi mi o to że jeżeli się nie mówi o takim sposobie życia (czyli w czystości przedmałżeńskiej) bo się tego wstydzi to się pewne schematy utrwalają i takie osoby są coraz bardziej uważane za dziwaków. Dlatego nie powinny się wstydzić o tym mówić, czy pisać na forach, facebookach itp. Takie "reklamowanie" innego podejścia do życia, tworzenie alternatyw.

A kto im zabrania się nie wstydzić?

Nikt, dlatego powinni o tym pisać, promować taki sposób życia, zachęcać młodzież. Ale z tego co zauważyłem to ludzie do samej wiary wstydzą się przyznać...

To słaba ta ich wiara, niestety, skoro się wstydzą. Mnie kiedyś uczono, że nieprzyznawanie się do wiary to grzech. Więc powinni się na coś zdecydować.

37

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
santapietruszka napisał/a:
paladyn555888 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

A kto im zabrania się nie wstydzić?

Nikt, dlatego powinni o tym pisać, promować taki sposób życia, zachęcać młodzież. Ale z tego co zauważyłem to ludzie do samej wiary wstydzą się przyznać...

To słaba ta ich wiara, niestety, skoro się wstydzą. Mnie kiedyś uczono, że nieprzyznawanie się do wiary to grzech. Więc powinni się na coś zdecydować.

Niestety, dlatego mam nadzieje że bedzie coraz więcej ludzi którzy nie będą się wstydzic swojej wiary, np w szkole, w pracy.

38

Odp: Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.
paladyn555888 napisał/a:
santapietruszka napisał/a:
paladyn555888 napisał/a:

Nikt, dlatego powinni o tym pisać, promować taki sposób życia, zachęcać młodzież. Ale z tego co zauważyłem to ludzie do samej wiary wstydzą się przyznać...

To słaba ta ich wiara, niestety, skoro się wstydzą. Mnie kiedyś uczono, że nieprzyznawanie się do wiary to grzech. Więc powinni się na coś zdecydować.

Niestety, dlatego mam nadzieje że bedzie coraz więcej ludzi którzy nie będą się wstydzic swojej wiary, np w szkole, w pracy.

Póki co, szkoła i zakłady pracy w Polsce nie są miejscem na wyznawanie wiary. Polska jest państwem świeckim.

Posty [ 38 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Faceci czekający z seksem do ślubu?- jestem jednym z nich.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024