"Ale można spokojnie założyć, że ta szczupła, która dba o siebie i swój wygląd też będzie chciała, żeby jej facet o siebie dbał i brzuszek zgubił"-> jasne, ja nie mówię że kobieta nie ma prawa wymagać od swojego faceta żeby był zadbany, zwróć uwagę na mój wcześniejszy post:
"Brzuch nie wyklucza tego, że komuś się spodobasz fizycznie, ale przypuszczalnie zmniejszasz sobie grupę osób z której możesz wybierać. Jest więcej kobiet które chcą kogoś wysportowanego, niż takich dla których brzuch jest np fetyszem i odpychają ich zadbani faceci. Te którym brzuch jest obojętny są w Twojej grupie bez względu na to co zrobisz. Czyli reasumując: trzymanie się brzucha zmniejsza Twoje szanse(nie do 0, nie u wszystkich, ale jednak zmniejsza)."
Mówię tylko że może nie warto go oceniać, ani porównywać jak np. zrobiła to Jovanna do starych dziadów, ani mówić że jest fuj i dorabiać sobie całej historii jego życia.
Uwzględnij też proszę że są kobiety które traktują fitness i sport jako hobby, albo są naturalnie szczupłe(w wieku 19-25 jest ich całkiem sporo nawet), bądz mają pracę która wymaga bycia szczupłym. Wtedy to jak wyglądają wcale nie wynika z tego że mają ciśnienie na dobry wygląd i to jest ich priorytet tylko z tego że akurat są w takich okolicznościach, które sprawiły że wyglądają tak a nie inaczej.
elya, inteligentniejszym od niej ofc. Wiele kobiet deklaruje takie preferencje. Wiele kobiet woli też starszych mężczyzn np. i nikt nie mówi 25 latce, to poczekaj te 10 lat aż będziesz rówieśniczką z tymi 35 latkami. Takie mają preferencje i już. To nie świadczy w żaden sposób o tym że są puste, czy nie mogą być wartościowymi partnerkami.
Wydaje mi się naturalne, że w każdym związku ktoś ma więcej jakiejś cechy, ktoś mniej. Oczekiwanie że nasz partner będzie w czymś od nas lepszy(nie we wszystkim, ale w niektórych tylko rzeczach) nie jest krzywdzące dla 2giej osoby, ani jej nie ujmuje niczego.
Aha i on nie powiedział nigdzie, szczupłe dziewczyny mnie nie chcą, bo jestem zaniedbanym kartoflem, dlaczego one są takie niedobre dla mnie(co niektóre sobie dopisałyście do jego wypowiedzi)? Tylko się pyta jak to z tym jest, bo chce to zmienić, a nie wie czy warto.