Depresja po seksie na imprezie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Depresja po seksie na imprezie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

1

Temat: Depresja po seksie na imprezie

Mam 18 lat. Zacznę od tego, że ponad rok leczylam się u psychiatry na depresje, zaburzenia lękowe . Brałam  leki, nie mówiłam o tym nawet najbliższym  przyjaciołom. Na imprezach przez to nie piłam. W domu tata był bardzo przeciwny, uważał że zdziwiam, bolało mnie to. Nie rozumiał jak cierpią  ludzie chorzy na depresję. W końcu bez konsultacji z lekarzem odstawilam leki. Teraz, po paru miesiącach wiem, że źle zrobilam, bo gorzej się czuję.

Dwa miesiące  temu poszlam na imprezę do kolegi, gdzie znalam tylko 3 osoby . Chciałam się lepiej poczuć, odreagować wszystko i wypilam zdecydowanie za dużo. Przegielam i to mocno. Poszlam do łóżka z chłopakiem którego poznałam parę godzin wcześniej. Z nikim wcześniej nawet się nie calowalam na imprezie. Jak do siebie rano doszłam, udawalam że wszystko jest w porządku, myślałam że zostanie to między nami, ale był to mój pierwszy stosunek i na łóżku pozostała krew. Przez to dowiedzialo się o tym kilka osób.
Bardzo mnie to boli. Było to wbrew mojemu sumieniu. ZawsZe byłam zdania, że współżycie tylko po ślubie. Przez dwa tygodnie, czyli całe ferie prawie nie wychodzilam z domu, było ze mną bardzo źle. Balam się, że moglam być w ciążY , bo się nie zabezpieczalismy. Na szczęście nie jestem.
Dalej czuję się jak dziwka, nie mogę sobie tego przebaczyc.
Z tym chłopakiem pisałam przez tydzień, sama nw co to miało na celu. Żalilam się jak teraz się czuję, on na to że nie myśli o mnie nic złego i zmieniał temat. Napisalam mu że nie chcę już udawać że jest ok jak nie jest i urwalam kontrakt. Chciał pewnie powtórki. Chodzi dalej na imprezy, na każdej ma inną. Nie chce się tym interesować ale kiedy o tym myślę czuję się jeszcze gorzej. Moglam zajść w ciążę, tata  by mnie wyrzucił z domu. Nie byłabym w stanie zabić dziecka. Moje życie byłoby zniszczone.
Kolega u którego to się stało, powiedział że po materacu nie ma śladu. Nie chcę z nim o tym rozmawiać. Boję się, że ktoś jeszcze z moich znajomych może się dowiedzieć, wtedy będzie po mnie.
Bylam u lekarza,zrobilam cytologie i wszystko w porządku. W domu nikt nie ma podejrzeń, są przyzwyczajeni do mojego depresyjnego nastroju.
Jestem teraz w bardzo złym stanie, cały czas o tym myślę, a minęły już 2 miesiące . Nie potrafię się z tym wszystkim pogodzić. Stracilam zaufanie do siebie. Staram się teraz dbać o dietę, prowadze kalendarz, więcej czasu poświęcam nauce aby mieć jakąkolwiek kontrolę nad życiem. Mimo to dalej czuję się tak samo. Jak łatwa dziwka. Moja samoocena spadła jeszcze bardziej w dół. Boję się spotkać ze znajomymi z imprezy bo nw czy o tym wiedzą. Zawsze byłam ułożona a tu takie coś. Jakbym nagle straciła mózg.
Nie wiem co robić,  dalej mnie to meczy. Mam ogromne wyrzuty sumienia.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Przy problemach psychicznych dużo łatwiej o takie "wyskoki". Odreagowałaś... trochę za bardzo, ale co się stało to się nie odstanie. Ludzie robią różne dziwne rzeczy, gdy psychika cierpi... Teraz trzeba się tylko cieszyć z tego, że nie skończyło się to ciążą i cóż, człowiek uczy się na błędach i nic nie dzieje się bez przyczyny. Następnym razem będziesz wiedziała żeby nie odpływać aż tak i nie przesadzać z alkoholem. Trzymaj się smile.

3

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Słońce, nie powinnas mieć wyrzutów sumienia, kazdy z nas czasami reaguje pod wpływem chwili, a potem żałuje niektórych zachowań. Chciałas poczuć sie normalnie i troszkę straciłaś kontrolę. Grunt, że nie ma z tego większych konsekwencji. My tutaj mozemy wesprzeć Cie dobrym słowem, podnieść na duchu, jednak w mojej opinii powinnas się skontaktować na nowo z lekarzem, ponieważ w związku z poprzednimi problemami nie wydaje mi się, że sama dasz radę to udźwignąć. My tutaj, nawet jezeli mamy wykształcenie psychologiczne nie możemy przeprowadzić terapii online. Pamiętaj też, że niedługo skończysz szkołę, możesz odciąć sie od znajomych, przy których sie to stało. Wyjechac do innego miasta na studia i zacząć nowe życie, nie jest to rozwiązanie idealne, ale zawsze pozwala na planowanie nowego życia

4

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Koniecznie wróć do psychiatry, myślę że powinnaś też chodzić do psychoterapeuty.
Nie jesteś dziwką. Poniosło Cię, stało się ale zrobiliście to oboje za swoją zgodą, nie wzięłaś za to pieniędzy wink Nie zdradziłaś nikogo, w ciąży nie jesteś, nie odbiłaś chłopaka koleżance. Na prawdę to nie jest tragedia i mam nadzieję, że kiedyś tak na to spojrzysz.
Jesteś młodziutka, do tego w ciężkim stanie psychicznym, bądź dla siebie bardziej wyrozumiała. Skup się na nauce, pomyśl gdzie chcesz iść na studia, a może zaplanuj jakieś super wakacje.

5

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Po to jest młodość, aby popełniać błędy i wyciągać z nich wnioski. Każdy ma coś głupiego na sumieniu. Ale dzięki nim ksztaltuje się Twój charakter.

6

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Stało się. Trudno. Niestety już się nie odstanie. Dziś przeżywasz dramat, nie potrafiąc uporać się z emocjami, bo to wciąż jest bardzo świeże, jest Ci wstyd, masz świadomość, że zrobiłaś coś, co zdarzyć się nie powinno, że wiedzą o tym inni, ale... chyba każdy z nas przeżył w życiu coś takiego, że wolałby, aby się nie wydarzyło, a mimo to wszyscy żyjemy, świat się nie zawalił, życie obok biegnie tak, jak do tej pory. Jednym słowem popełniane błędy są wpisane w nasze życie, ważne jest przede wszystkim czy wyciągamy z nich naukę.

Przypuszczam, zresztą sama o tym wspominasz, że gdyby sprawa została między Wami, to byłoby Ci o niebo łatwiej, ale jestem przekonana, że tak naprawdę największe znaczenie ma to dla Ciebie samej, bo inni, nawet jeśli temat skomentują, w rzeczywistości będą mało nim zainteresowani, a na pewno mniej niż widzisz to oczami swojej wyobraźni. Tak to już działa między ludźmi.

W każdym razie biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze doświadczenia, nie bagatelizowałabym problemu, ale nie z powodu tego co się wydarzyło, a jaki ma na Ciebie wpływ. Dlatego powtórzę za Rising_Sun - wróć, proszę, do swojego psychiatry i poproś o pomoc, a jeśli będzie trzeba, to zacznij też psychoterapię.

7

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Nie jesteś żadną dziwką !!! Mnóstwo osób przeżyło coś takiego jak Ty np. ja. Seks po alkoholu na imprezie to historia stara jak świat. I nikt nie staje się po tym dziwką. Robisz sobie ogromną krzywdę wpędzając się w takie poczucie winy. Ale jest to jedna z cech depresji. Wciąż jesteś tą samą dziewczyną co przed imprezą. Ten incydent nie stanowi o Tobie jaka jesteś. Jeśli tego potrzebujesz to zakop go głęboko w głowie i przykryj ciężkim głazem. Nie rozmawiaj o tym z nikim.

Natomiast bardzo potrzebna jest Ci psychoterapia i w żadnym przypadku nie przerywaj brania leków bez konsultacji z psychiatrą. To jest ogromny błąd !

8 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2018-04-05 08:35:08)

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Eva- nie zadreczaj sie.
Juz tego nie odwrocisz. Kazdy- powtarzam KAZDY z nas ma jakies grzeszki na sumieniu, ktore popelnil w mlodosci, na imprezach (czy gdzie indziej), czesto po alkoholu.
Dobrze, ze nie jestes w ciazy.
Dobrze, ze chlopak nie zarazil cie czyms tam.
Nikogo nie zdradzilas. Jestes pelnoletnia. Tak sie sprawy potoczyly i juz.
Za pare dni nikogo nie bedzie interesowalo, co tam na tej imprezie sie stalo. Ludzie maja swoje zycie.

Ty tez miej swoje. Nie rozpamietuj tego, bo NAPRAWDE NIC SIE NIE STALO.

To bedzie nauczka dla ciebie- seks tylko z zabezpieczeniem, nie z byle kim, nie po alkoholu na imprezach. To jest twoje doswiadczenie, ktorego nikt ci nie odbierze.
Masz przezycie, ktore na pewno cie czegos nauczy.
Kontynuuj leczenie psychiatryczne; potrzebujesz i lekow i psychoterapii. Bez tego ANI RUSZ!!!!

Wszystko bedzie dobrze. Nic, a nic sie nie stalo.

Zajmij sie leczeniem, skup sie na sobie. Nie rozkminiaj juz tej sytuacji.

A tak na marginesie- rzadko ktora z nas przezyla ten pierwszy raz przy swiecach, przy muzyce, w pieknej poscieli, z ukochanym. Ja to nawet nie przyznaje sie, jaki byl moj pierwszy raz, bo nie ma co tego szajsu opowiadac; chyba bym sie nawet wstydzila. Dzis usmiecham sie do tamtych wspomnien i mysle, ze bylam strasznie glupia...

Tak juz to jakos jest na tym swiecie.

Teraz wazna jestes TYLKO TY i twoje zdrowie psychiczne.
Idz znowu do lekarza, zacznij brac leki i ich nie odstawiaj.
Trzymaj sie.
Nie jestes dziwka.
A jesli jestes, to jest tu nas duzo :-)  bo sie w mlodosci niezle rozrabialo. Prawie kazda z nas ma cos tam na sumieniu- uwierz mi!!!!!!
I dzis jestesmy zonami, matkami, zyjemy. Wez sie w garsc, zajmij sie depresja, bo to jest twoj problem, a nie ten seks imprezowy.

9

Odp: Depresja po seksie na imprezie
Gosia1962 napisał/a:

Eva- nie zadreczaj sie.
Juz tego nie odwrocisz. Kazdy- powtarzam KAZDY z nas ma jakies grzeszki na sumieniu, ktore popelnil w mlodosci, na imprezach (czy gdzie indziej), czesto po alkoholu.
Dobrze, ze nie jestes w ciazy.
Dobrze, ze chlopak nie zarazil cie czyms tam.
Nikogo nie zdradzilas. Jestes pelnoletnia. Tak sie sprawy potoczyly i juz.
Za pare dni nikogo nie bedzie interesowalo, co tam na tej imprezie sie stalo. Ludzie maja swoje zycie.

Ty tez miej swoje. Nie rozpamietuj tego, bo NAPRAWDE NIC SIE NIE STALO.

To bedzie nauczka dla ciebie- seks tylko z zabezpieczeniem, nie z byle kim, nie po alkoholu na imprezach. To jest twoje doswiadczenie, ktorego nikt ci nie odbierze.
Masz przezycie, ktore na pewno cie czegos nauczy.
Kontynuuj leczenie psychiatryczne; potrzebujesz i lekow i psychoterapii. Bez tego ANI RUSZ!!!!

Wszystko bedzie dobrze. Nic, a nic sie nie stalo.

Zajmij sie leczeniem, skup sie na sobie. Nie rozkminiaj juz tej sytuacji.

A tak na marginesie- rzadko ktora z nas przezyla ten pierwszy raz przy swiecach, przy muzyce, w pieknej poscieli, z ukochanym. Ja to nawet nie przyznaje sie, jaki byl moj pierwszy raz, bo nie ma co tego szajsu opowiadac; chyba bym sie nawet wstydzila. Dzis usmiecham sie do tamtych wspomnien i mysle, ze bylam strasznie glupia...

Tak juz to jakos jest na tym swiecie.

Teraz wazna jestes TYLKO TY i twoje zdrowie psychiczne.
Idz znowu do lekarza, zacznij brac leki i ich nie odstawiaj.
Trzymaj sie.
Nie jestes dziwka.
A jesli jestes, to jest tu nas duzo :-)  bo sie w mlodosci niezle rozrabialo. Prawie kazda z nas ma cos tam na sumieniu- uwierz mi!!!!!!
I dzis jestesmy zonami, matkami, zyjemy. Wez sie w garsc, zajmij sie depresja, bo to jest twoj problem, a nie ten seks imprezowy.

Święte słowa.
Ja mimo, że jestem facetem to pierwszy raz też miałem kompletnie do dupy. Wstyd wspominać. Drugi raz był niewiele lepszy big_smile Ale z tym się normalnie żyje.

10

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Wszyscy, ale to wszyscy robimy czasem coś, czego żałujemy, czego nie chcieliśmy. Jesteśmy ludźmi!
Dobrze rozumiem Twoje emocje, bo doświadczyłam kiedyś podobnych. I powiem Ci: nie warto tracić życia na nurzanie się w traumie i wyrzutach sumienia. Wyciągnij wnioski, ustal sama ze sobą, czego chcesz, a czego nie życzysz sobie w swoim zyciu - i żyj dalej.
Ten się nie myli, kto nic nie robi.
Młody niedoświadczony człowiek czasem bardzo boleśnie zderza się z rzeczywistością.
Jeśli sama nie możesz sobie poradzić z emocjami, pozwól sobie pomóc, pogadaj np. ze swoim psychologiem (nie wstydź się!). Ja niestety w traumie taplałam się kilka lat i uraz mam do dziś. Byłam z tym zupełnie sama. To była moja "straszna tajemnica". Fora internetowe, gdzie się można wygadać, jeszcze nie istniały smile

11 Ostatnio edytowany przez Gosia1962 (2018-04-05 12:40:09)

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Dokladnie tak, jak piszecie, czyli...kto jest "bez winy", niech pierwszy rzuci kamien.


Twoim wielkim problemem nie jest imprezowa "wpadka seksualna", bo ani nic tragicznego sie nie stalo, ani sprawy juz nie odwrocisz. Twoim problemem jest depresja, ktora koniecznie trzeba leczyc. Do tej sprawy dochodzi rowniez nieakceptacja i niezrozumienie choroby  ze strony ojca (a matka? masz w niej wsparcie?).
Moze-jak juz znowu pojdziesz do psychologa, czy psychiatry, zapytaj, czy bylaby mozliwa wizyta, na ktora przyprowadzisz ojca? Moze fachura mu wytlumaczy kwestie, jesli on tobie nie wierzy?

Jak by nie bylo: musisz depresje leczyc. To teraz podstawa twojej calej egzystencji.

I nie zamartwiaj juz sie tym, co zaszlo.
Gdybym ja ci moj pierwszy raz opisala, spadlabys ze stolka, weic lepiej nie :-).

Nie tarzaj sie w tej traumie. To co sie zdarzylo, nie jest niczym strasznym.
Lecz depreche, bedzie wszystko dobrze. Sciskam cie mocno, Evka.

12

Odp: Depresja po seksie na imprezie
Eva321 napisał/a:

Mam 18 lat. Zacznę od tego, że ponad rok leczylam się u psychiatry na depresje, zaburzenia lękowe . Brałam  leki, nie mówiłam o tym nawet najbliższym  przyjaciołom. Na imprezach przez to nie piłam. W domu tata był bardzo przeciwny, uważał że zdziwiam, bolało mnie to. Nie rozumiał jak cierpią  ludzie chorzy na depresję. W końcu bez konsultacji z lekarzem odstawilam leki. Teraz, po paru miesiącach wiem, że źle zrobilam, bo gorzej się czuję.

Dwa miesiące  temu poszlam na imprezę do kolegi, gdzie znalam tylko 3 osoby . Chciałam się lepiej poczuć, odreagować wszystko i wypilam zdecydowanie za dużo. Przegielam i to mocno. Poszlam do łóżka z chłopakiem którego poznałam parę godzin wcześniej. Z nikim wcześniej nawet się nie calowalam na imprezie. Jak do siebie rano doszłam, udawalam że wszystko jest w porządku, myślałam że zostanie to między nami, ale był to mój pierwszy stosunek i na łóżku pozostała krew. Przez to dowiedzialo się o tym kilka osób.
Bardzo mnie to boli. Było to wbrew mojemu sumieniu. ZawsZe byłam zdania, że współżycie tylko po ślubie. Przez dwa tygodnie, czyli całe ferie prawie nie wychodzilam z domu, było ze mną bardzo źle. Balam się, że moglam być w ciążY , bo się nie zabezpieczalismy. Na szczęście nie jestem.
Dalej czuję się jak dziwka, nie mogę sobie tego przebaczyc.
Z tym chłopakiem pisałam przez tydzień, sama nw co to miało na celu. Żalilam się jak teraz się czuję, on na to że nie myśli o mnie nic złego i zmieniał temat. Napisalam mu że nie chcę już udawać że jest ok jak nie jest i urwalam kontrakt. Chciał pewnie powtórki. Chodzi dalej na imprezy, na każdej ma inną. Nie chce się tym interesować ale kiedy o tym myślę czuję się jeszcze gorzej. Moglam zajść w ciążę, tata  by mnie wyrzucił z domu. Nie byłabym w stanie zabić dziecka. Moje życie byłoby zniszczone.
Kolega u którego to się stało, powiedział że po materacu nie ma śladu. Nie chcę z nim o tym rozmawiać. Boję się, że ktoś jeszcze z moich znajomych może się dowiedzieć, wtedy będzie po mnie.
Bylam u lekarza,zrobilam cytologie i wszystko w porządku. W domu nikt nie ma podejrzeń, są przyzwyczajeni do mojego depresyjnego nastroju.
Jestem teraz w bardzo złym stanie, cały czas o tym myślę, a minęły już 2 miesiące . Nie potrafię się z tym wszystkim pogodzić. Stracilam zaufanie do siebie. Staram się teraz dbać o dietę, prowadze kalendarz, więcej czasu poświęcam nauce aby mieć jakąkolwiek kontrolę nad życiem. Mimo to dalej czuję się tak samo. Jak łatwa dziwka. Moja samoocena spadła jeszcze bardziej w dół. Boję się spotkać ze znajomymi z imprezy bo nw czy o tym wiedzą. Zawsze byłam ułożona a tu takie coś. Jakbym nagle straciła mózg.
Nie wiem co robić,  dalej mnie to meczy. Mam ogromne wyrzuty sumienia.


Witaj - To nie Ty powinnaś się czuć winna,tylko ten chłopak,który w perfidny sposób wykorzystał okazję. Wiem,że to nie będzie łatwe,ale powinnaś starać się zapomnieć o tym jak najszybciej ,a będzie to możliwe,jeśli wznowisz terapię nic nikomu nie mówiąc,aby znowu Twoja rodzina nie dokuczała Ci. Będzie dobrze,specjalista z pewnością Ci pomoże. Głowa do góry.

13

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Dlaczego uważasz, że ten chłopak wykorzystał okazję? Dwoje pełnoletnich ludzi poszło do łóżka pod wpływem alkoholu. Tyle. Żadnego wykorzystania nie widzę.

14

Odp: Depresja po seksie na imprezie
Cyngli napisał/a:

Dlaczego uważasz, że ten chłopak wykorzystał okazję? Dwoje pełnoletnich ludzi poszło do łóżka pod wpływem alkoholu. Tyle. Żadnego wykorzystania nie widzę.

Popieram, co oczywiście nie zmienia faktu, że dziewczyna może czuć się z tym wszystkim źle i w mojej opinii powinna wrócić na terapię

15

Odp: Depresja po seksie na imprezie

Kto ani razu nie odwalił w życiu czegoś takiego, niech podniesie rękę. Ja na pewno nie podniosę. Popełniłaś błąd i już. To nijak nie skreśla Twoich szans na szczęśliwe życie i prawdziwą miłość. Nikt tu o Tobie źle nie myśli, serio. Wydajesz się fajną dziewczyną, tylko z problemami.

16

Odp: Depresja po seksie na imprezie
Nirvanka87 napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Dlaczego uważasz, że ten chłopak wykorzystał okazję? Dwoje pełnoletnich ludzi poszło do łóżka pod wpływem alkoholu. Tyle. Żadnego wykorzystania nie widzę.

Popieram, co oczywiście nie zmienia faktu, że dziewczyna może czuć się z tym wszystkim źle i w mojej opinii powinna wrócić na terapię

Pewnie, że powinna wrócić na terapię. Ja w jej przypadku zaczęłabym od psychiatry.

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Depresja po seksie na imprezie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024