Witam.. tyle tego ze nie wiem od czego zacząć. ..
Mam 29 lat, mieszkam z rodzicami i 6 lat młodszym bratem. Codziennie przyjeżdża do nas siostra z 4 letnim dzieckiem - moim siostrzencem. Od 5 lat jestem z facetem z którym w lipcu biorę ślub. Moja mama od początku go nie znosi (twierdzi ze przez niego nie podchodziłam do matury siódmy raz by polepszyć wynik - miała na mnie plan juz od małego ). Dzięki mojemu facetowi skończyłam inne studia - mimo sprzeciwu mojej mamy namówił mnie na inny kierunek i udało się. Pracowałam i zaocznie studiowałam. Nie mogłam liczyc na swoją rodzinę, nie wspierali mnie, mama i siostra wysmiewaly to ze studiuje zaocznie. Ze kazdy jak zapłaci za studia to je skończy itd. Mimo wszystko udało się. Od półtorej roku planujemy ślub i wesele. Od początku nie podobał się ten pomysł mojej mamie - nie liczę na wsparcie finansowe i nawet gdyby mi coś dali to i tak bym nie przyjęła ponieważ wiem ze nie byłoby to szczere tylko po to by naopowiadac rodzinie ile to ich nie kosztowało moje wesele. Moi rodzice a zwłaszcza moja mama zazyczyla sobie abym dokładala się miesięcznie do domu 1000 złotych. Kiedy powiedziałam ze najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na to (zarabiam 1900 - szkoła i dojazdy 600 zł no i jeszcze odkładanie na wesele i życie ). W domu jem tylko to co sobie kupię - bo moja rodzina nie lubi zdrowo jeść a u mnie na okrągło warzywa, makarony , owoce itp. Chciałam dokładać się w ten sposób ze np będę robić zakupy. Kupowałam ale moja mama jak to określiła ma wyższy standard życia i nawet jak kupiłam masło z biedronki to powiedziała żebym sama je jadła bo ona nie je rzeczy z biedronki i szkoda mi 2 zł do masła dołożyć. Tak bylo z wieloma rzeczami. Co do dokładania się do życia pwooedIalam ze mogę dokładać się 350 zł miesięcznie bo na tyle mnie stać to mnie wysmiala. Trzy razy dałam po około 800 zł aż do momentu jak szwagier powiedział ze moja mama i siostra czytają moje smsy, maile od dłuższego czasu. Także od tamtej pory przestałam im dawać kasę. Znaleźli na to sposób i raz na miesiąc dostaje recepty ojca ktore wychodzą ok 300 zł i której musze wykupić jako ze pracuje w aptece. ..
Nie odmawiam bo jak... leków ojcu nie kupię?
Rok temu kiedy dowiedziałam się że czytają mi wiadomości dostałam możliwość dorobienia sobie jeszcze. Miałam wybór albo wybor albo wyprowadzić się z tego patologicznego domu albo iść do innej pracy na zakładkę z moja . Po rozmowie z narzeczonym uznałam ze lepsza będzie druga opcja bo nie dość ze nie będzie mnie w domu to sobie dorobie . Oczywiście w domu nigdzie nie wiedzieli gdzie jezdże i co robię i to im nie dawało spokoju.
Moja siostra nie pracuje odkąd była w ciąży. Nie robi dosłownie nic poza szpiegowaniem mnie i mojego narzeczonego. Brat wg mojej mamy nie może pracować bo sir do tego nie nadaje i od rana do nocy siedzi i gra na komputerze.
Ostatnimi czasy u rodziców w knajpie rozchorowala się pracownica i moja mama nie zapyta się mnie czy mam jakieś plany przed czy po pracy tylko oświadcza mi ze mam przyjść po swojej pracy bo ona nie będzie zapierdalac po 15 godzin. Na pytanie czego moja siostra nie pójdzie wydarla się ze ona ma dziecko i nie da rady a ja mam gówno do roboty. Mówię że też chciałabym coś ogarnąć w związku ze ślubem (ślub w lipcu a nawet zaproszeń nie mamy) wydarla się ze ILE to można do ślubu ogarniać. Ze gdyby każdy tak robił to przygotowania latami by trwały. Myślę ok . Pójdę. Poszłam we wtorek na 9 i poprosiłam żeby ktoś przyszedł mnie zmienić ok 13 bo chciałabym się przebrać przed swoją pracą (miałam na 14) . W tym pubie pala papierochy bo to bardziej taki pub wiec to logiczne ze nie pójdę do pracy przesiąknięta dymem. Gdy o 22 przyszłam do domu powiedziałam ze przyjdę w środę po 8 ... na co moja mama odpowiedziała ze juz nie musze chodzić. Pytam czego. A ona przy tacie specjalnie ze powiedziałam ze mi nie pasuje chodzić bo tam śmierdzi i ze oni (matka z ojcem ) śmierdzą . Ja pytam jej czego tak mówi? Co w tym złego ze idąc do pracy chce się ogarnąć i nie być przesiąknięta papierochami?
Nie przegada ....
Dziewczyny powiedzcie co robię źle i co mogę zmienić