Słuchajcie, po raz pierwszy w życiu to ja zainicjowałam ten tzw. Pierwszy Pocałunek . Może to banalne, ale to mój wieloletni przyjaciel. Bałam się, ale byłam też ciekawa jak ten pocałunek będzie smakować, bo pierwsze pocałunki nigdy mi nie smakowały....
...
..i co dziwniejsze okazało się, że pocałunek nie miał smaku. Był prawie neutralny, ale mimo wszystko był fajny i przyjemny Obojgu nam zaczęły bić serca jak szalone.
Szczerze mówiąc nigdy tak nie miałam już za pierwszym razem. W sumie tylko się przytulaliśmy a ja cała się trzęsłam.
Może ktoś mógłby spojrzeć na to z punktu widzenia biologicznego , bo jestem ciekawa