Ostatnio pewna osoba zauważyła u mnie oznaki pewnego zachowania, które uznała za niemoralne. Nazwała mnie psychopatką. Pomimo dobrych kontaktów w rodzinie, wychowałam się w swoich własnych przekonaniach i zauważyłam u siebie częste zmiany charakteru. Dwa lata temu wyszłam z wszelkich kontaktów, starając się wywołać u osób gniew na mnie i Smutek. Zostałam sama, choć żałowałam i rozpaczalam wydawało mi się to błahe I udawane. Pół roku temu przeszłam napady nerwicowe i ostre irracjonalne przerażenie moim zdrowiem. Szybko z tego wyszłam, choć były naprawdę nieprzyjemne. Teraz mam wrażenie że w kontaktach międzyludzkich udaje, by ludzie przy mnie byli dostarczali mi chcianych rezultatów. Nie zawsze tak jest i gdy odnoszę porażkę w osiągnięciu czegoś źle to znoszę. Niby odczuwam poczucie winy, staram się zostawać z boku i obserwować, choć najnaturalniej się czuje w centrum uwagi. Normy, którymi kierują się ludzie wydają mi się ostatnio śmieszne i nielogiczne. Nie sądzę jednak żeby to była socjopatia, ponieważ odczuwam emocje, kołatanie serca w ekscytujących sytuacjach i brak mi przekonania o własnych umiejętnościach. O postrzeganiu tak, lecz nie jestem we wszystkim najlepsza, przynajmniej nie na świecie. Fakt, że moje stany psychiczne zmieniają się od przypominające borderline przez depresję i praktycznie cały wachlarz, to zawsze jest udawane. Dostosowywanie się do społeczeństwa też. Nic mnie nie interesuje, jeśli już to na krótką chwilę, nie potrafię się niczym zająć. Proszę o opinię, te wszystkie rzeczy nie pozwalają mi trzymać się postawionych celów, co wiąże się z budowaniem sobie stabilnego życia, co też w mojej głowie opisywane jest pojęciem ,, nieinteresujace''. Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek radę.
Temat: Czy szukać pomocy u psychologa?
Zobacz podobne tematy :
Odp: Czy szukać pomocy u psychologa?
Tak, powinnaś poszukać jakiejś fachowej porady i moze terapii.
Nawet piszesz tak, że trudno to zrozumiec.
A chyba pierwsza i podstawowa rzecza jest umieć okreslac swoje uczucia klarownie.