Mam dość tego jaka jestem
Niszczę wszystko
Źle mi ze sobą
Nie chce już
Tego wszystkiego
Nie chce żyć
Mam dość tego jaka jestem
Niszczę wszystko
Źle mi ze sobą
Nie chce już
Tego wszystkiego
Nie chce żyć
A możesz napisać coś więcej?
Jaka jesteś, że masz się już dość? O co chodzi? Czy może o zerwanie, o którym pisałaś w poprzednim wątku?
Jestem nie wdzięczna
Egoistka
Ponura pesymistka
Zazdrosna o każdą płeć przeciwna w poblizu ex
Toksyczna
Robię mu kłótnię nawet o lajka, co chwila sprawdzam kogo zaobserwowal na instagramie
Chcialabym sie zmienic ale mam wrazenie ze jestem zakotwiczona w tej depresji
Moni, to jest Twój ex. Pora go wyrzucić z głowy. 2.5 roku to dużo. Ale da się zapomnieć.
Nie masz prawa burzyć się o ludzi w pobliżu ex, skoro nie jesteś już z nim w związku.
Odetnij się. Podblokuj na fejsie i na instagramie. Nie pozwalaj sobie na poglądanie tego, co on robi. Z czasem powoli przejdzie.
A jaka chciałabyś być?
Chcialabym pozytywnie myśleć, mieć chęci i doceniać życie
Byc wdzieczna za to co mam
To smutne że od czasu rozstania bylam tylko przez chwile szczęśliwa gdy Y do mnie zarywal ( jak sie później okazalo dla niego to bylo tylko dla zabawy )
Ja wiem ze juz nie moge ingerowac w jego życie (ex), ale tak mega ciezko mi ruszyc do przodu
Czy powinnam sie od niego odciac? Próbujemy sie przyjaznic, ale poki co wiekszosc czasu sie klocimy. Nie chce go tracic bo nie mam wielu przyjaciol i wiem ze on zawsze mi pomoze i jest po prostu świetnym czlowikiem
Tylko jak przerodzic to co czuje w czysta przyjazn?
Czy powinnam sie od niego odciac?
Tylko jak przerodzic to co czuje w czysta przyjazn?
Powinnaś się odciąć.
To co czujesz może przerodzić się w przyjaźń, ale tylko wtedy kiedy pozwolisz sobie najpierw na wyzdrowienie ze związku. A to jest praktycznie niewykonalne skoro się z nim widzisz.
Dlaczego interesuje Cię eks, skoro nigdy z Nim nie będziesz?.............Czy będziesz?
Wiecie co
Kolejna noc na ogladaniu snapów gdy bawi się ze swoimi kolegami i heh "kolezaneczkami"
I wiecie co
Zdecydowanie mniej już mnie obchodzi
Ile można się katowac
Ale jednak ciągle się katujesz.
Czemu nie poblokujesz i nie przestaniesz?
No bo raz mam siłę go poblokowac ale zaraz miekne bo ciągnie mnie do niego
Nie wiem może kiedys z tego wyjde
Nie wyjdziesz póki nie postawisz sprawy jasno i nie będziesz twarda.
Dzięki kobietki, jak nie zapomne to dam znać za jakis czas co u mnie
Cześć wam
Minęło 2 miesiące odkąd bylam tu aktywna a wiem że niedokończone historie ssą
Więc nie zerwalismy kontaktu mimo prób
Wpadłam w depresję, miałam mysli samobójcze, właściwie to dalej nie chce mi sie żyć
Za trzy dni ide do psychiatry
Rada dla was: zerwijcie kontakt bo zmarnujecie czas i zdrowie