mam dosyć swojego chłopaka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mam dosyć swojego chłopaka

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

1

Temat: mam dosyć swojego chłopaka

Nie mam kogo się poradzić, dlatego szukam pomocy tutaj.
Mam 19 lat. Jestem po jednym rocznym związku, który moim zdaniem był bardzo dojrzały, była to pierwsza miłość. Wiele się nauczyłam. Ze swoim byłym rozstałam się pokojowo, do dziś utrzymujemy bardzo przyjacielski kontakt, obydwoje darzyliśmy się ogromnym szacunkiem i zaufaniem. Rozstaliśmy dlatego, że przed wakacjami pozmieniały nam się plany i zabrakło czasu na nas.
W tym roku idę na studia, za 2 miesiące matura. W ferie poznałam 1,5 roku młodszego chłopaka. Nie wiedziałam, że jest młodszy, bo nie zachowywał się i nie wyglądał na młodszego. Bardzo go polubiłam, on mnie też. Pierwsza faza-fascynacja. Postanowiliśmy spróbować związku pomimo różnicy wieku. Na początku było świetnie. Poinformowałam byłego chłopaka, że kogoś mam. Wtedy powiedział mi, że liczył, że do siebie wrócimy, bo wciąż mnie kocha. Rozbiło mnie to trochę, ale gdy ex powiedział, że najważniejsze jest to, abym ja była szczęśliwa i wtedy on też będzie to trochę mi ulżyło (chociaż może to brzmieć śmiesznie). Z obecnym chłopakiem, tak jak już mówiłam, układało się super. Niestety, coraz więcej rzeczy zaczęło mi w nim przeszkadzać. Niektórych nie mogę już znieść. Jestem raczej dojrzałą osobą, bo sporo przeszłam i szybko musiałam dorosnąć. Pierwsze, co mnie zdziwiło to to jak szybko chłopak powiedział, że mnie kocha. Zdecydowanie nie byłam na to gotowa, powiedział mi o tym po tygodniu od kiedy zaczęliśmy być razem. Teraz mijają trzy miesiące. Ten chłopak to wspaniała osoba i jestem jego pierwszą dziewczyną. Widzę, że się stara i nigdy nie chciałabym go zmieniać, bo myślę, że nie o to chodzi w związku.
Jestem osobą, która potrzebuje przestrzeni, trochę czasu tylko dla siebie. On tego nie rozumie, chociaż już nie raz starałam się mu to wytłumaczyć, na wiele sposobów. Wiem, że związek to spędzanie czasu razem, ale ja potrzebuję też czasu na rodzinę, przyjaciół, bo i tak poświęcam im mało czasu. Mój chłopak jest w 1 liceum i nie rozumie jeszcze wagi matury. Sporo czasu poświęcam na naukę, bo bardzo zależy mi na dobrych studiach, mam abmitne plany. Znajomi, rodzina, nauka- pomimo tego, że starałam się stawiać chłopaka na pierwszym miejscu, on to wszystko zawsze mi wypomina. Poznał już moich znajomych, ale ja potrzebuję też czasu tylko dla mnie i dla nich. Nie mogę zawsze zabierać go ze sobą, chociaż on właśnie o to zawsze się obraża. Gdy gdzieś idę to dzwoni do mnie sprawdzić z kim jestem, co robię, co piję, co będę jadła (dosłownie). Głupio mi rozmawiać przez telefon, gdy z kimś wychodzę, dlatego proszę go wtedy o rozmowę później. Oczywiście, jest obraza. Wypomina mi też, że mam więcej przyjaciół płci męskiej(każdy ma dziewczynę). Kiedy się uczę cały czas do mnie pisze, a jak mu nie odpisuję, to zawsze później wypomni mi to. To wszystko sprawia, że odpycha mnie od siebie. Nie jestem w stanie odpowiadać mu, że go kocham. Bo nie czuję tego. Tłumaczyłam mu, że teraz nie będę miała tyle czasu, co wcześniej, ze względu na maturę. Tłumaczyłam mu, że dla mnie to wszystko dzieje się za szybko. Mówiłam mu, że musi mi dać trochę przestrzeni, ale nic się nie zmienia. On jest zły nawet wtedy, gdy mówię mu, że idę już spać i z nim nie popiszę, bo jestem zmęczona. Najtrudniejsze jest to, że wciąż trzymam się ze swoim byłym, który umie mnie wesprzeć. Wydaję mi się, że też jeszcze mogę coś do niego czuć. Chciałabym żeby mój chłopak był szczęśliwy, ale nie potrafię mu tego szczęścia dać i męczę się w tym związku. Gdy mu o tym powiedziałam to odpowiedział, że on mnie kocha, że będzie dobrze i że już na zawsze będziemy razem. Nie słucha moich uwag, nie rozumie mnie. Do stresu związanego z maturą doszły kłótnie z nim. Stałam się już wobec tego obojętna i nie wiem co robić... Może nie umiem na tą całą sytuacje spojrzeć obiektywnie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: mam dosyć swojego chłopaka

Patrzysz bardzo obiektywnie. On po prostu nie dojrzał do prawdziwego związku. I trudno mu się dziwić jak ma 17 lat i nigdy z nikim nie był.
Jeśli chcesz porady to ja mam tylko jedną - zakończ to. On się nie zmieni, nie "wychowasz" go. On po prostu nie potrafi inaczej, a na dodatek nie rozumie że robi źle.
Ja bym zerwał i skupił się na maturze. A potem szukałbym kogoś nowego, ale o bardziej dojrzałym podejściu. Ewentualnie pomyślał o powrocie do ex o ile coś do siebie czujecie.

3

Odp: mam dosyć swojego chłopaka

na twoim miejscu zakończyłabym ten związek, bo najważniejsze jest twoje szczęście a z własnego doświadczenia ( w sumie możesz do mnie wpaść i zobaczyć ), to im więcej dajesz i starasz się, tym mniej dostajesz. Dlatego więc doceń swojego byłego chłopaka bo wow, to na prawdę miłość jeśli wciąż dba o ciebie i szanuje, że kogoś masz. Zazdroszczę ci w sumie, ale posłuchaj swojego serca a nie rozumu. Nie kochasz go, to zakończ. Bez miłości nic nie zbudujesz, a jeśli czujesz coś do kogoś innego to nigdy nie możesz sie wpakowac w nowy związek

4

Odp: mam dosyć swojego chłopaka

Zastanów się, czy ten związek ma przyszłość, bo jeśli zdasz maturę i wyjedziesz gdzieś na studia, to co będzie? Jeszcze mniej czasu będziesz dla niego miała... i zaczniesz wychodzić na jakieś studenckie imprezy, a on co, będzie wisiał na telefonie ?

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » mam dosyć swojego chłopaka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024