serdeczna napisał/a:gabi5242 napisał/a:Hej,
miesiąc temu na Tinderze poznałam fajnego chłopaka. Pisaliśmy w sumie codziennie, potem mieliśmy tydzień przerwy bo ja poleciałam na ferie do Rzymu, a on do Hiszpanii. Po powrocie znów zaczęliśmy pisać, a on napisał mi, że w samolocie poznał super dziewczynę i ma dziś z nią randkę. Napisał dokładnie coś takiego:
" Powiem otwarcie. Poznałem super dziewczynę w samolocie i dzisiaj idziemy na randkę. Możemy się spotkać, pod warunkiem, że będzie to spotkanie uwarunkowane pobudkami czysto teoretycznymi, bez wchodzenia w głębsze relacje. Moje obawy budzi przypuszczenie, że mogę się zakochać w Tobie i będę czuł takie rozdarcie wewnętrzne.. Nie chciałbym póki co wybierać. Możemy przełożyć to do przyszłego tygodnia?"
Nie powiem bo lekko mnie to zabolało, ale jestem mu wdzięczna za szczerość. Głupie bo nie widziałam go nigdy na oczy, ale smutno mi jakoś.
Spotkać się? Odpuścić?
Skoro tamta dziewczyna spodobała mu się w samolocie i się z nią umówił to raczej małe szanse na to, że wybierze mnie...
Czy Ty siebie słyszysz? Normalna dziewczyna nie bierze udziału w tego typu castingach. To śmieszne i żałosne zarazem.
Masz rację. To w 90% kobiety tworzą sobie takie castingi, albo zabezpieczają tyły, tylko się tym nie chwalą, a jak są przyłapane, to wtedy "to tylko kolega".
josz napisał/a:Chyba odpisałabym mu, że nie chcę być przyczyną jego wewnętrznego rozdarcia
i żeby nie uwzględniał mnie w swoich planach w kwestii spotkań.
Odpuść go sobie, niby szczery, ale jednak deczko zarozumiały - "spotka się z Tobą pod warunkiem..."? Niech spada.
A to ciekawe, bo każdy spotyka się pod jakimś warunkiem, najczęściej tym warunkiem jest to, że ta osoba musi się nam spodobać.
A większość pań na tym forum ostatnio toczyła batalię, że jeśli facet za nią nie zapłaci na randce, to go nie chce.
Czyli tutaj mamy warunek, w dodatku materialistyczny. Przyganiał kocioł garnkowi.
Widocznie boli jak role się odwracają, ale tak to jest jak ktoś jest przyzwyczajony że sobie leży, a inni się zalecają, a ona sobie wybiera, ale jak stanie się inaczej, to wtedy ta druga osoba, to świnia, łajdak i manipulator.
Boki zrywać