Matka źle się odzywa do siostry - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Matka źle się odzywa do siostry

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

1 Ostatnio edytowany przez prawiezalamana (2018-02-23 20:44:48)

Temat: Matka źle się odzywa do siostry

Moja matka od dzieciństwa źle odzywa się do siostry i biła ją za byle co. Gdy byłam młodsza chciałam z nią o tym rozmawiać, ale bałam się, bo uczono mnie że to co matka mówi jest święte. Gdy byłam starsza starałam się przejąć jej rolę. Być dla niej matka chociaż byłam niewiele starsza. Odpuściłam w wieku 14 lat, bo czułam że nie dam rady. i ciągle mam do siebie żal. Mimo tego zaczęłam wszystko psuć i tak samo wyżywać się na niej. Efektem jest to że siostra tkwi w toksycznych zwiazkach i cały czas szuka akceptacji matki.. jak jej pomóc. Matka nie zmieniła się. W dzieciństwie moja siostra musiała wszystko przy mnie robić. Łącznie z zapinaniem kurtki,ponieważ matka uważała mnie za niepełnosprawną ale jednocześnie zabraniała sprzeciwu.
Edit: ale podczas awantur po 15 roku życia prawie cały czas jej broniłam. Niejednokrotnie wręcz wrzeszczałam na mamę.
Czasami nie dawałam już rady, ponieważ pretensje były o wszystko.

Jak pomóc siostrze?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Matka źle się odzywa do siostry

Ona sama musi sobie pomóc, Ty nic nie zrobisz.

3

Odp: Matka źle się odzywa do siostry
zmartwiony86 napisał/a:

Ona sama musi sobie pomóc, Ty nic nie zrobisz.

Nie zmieni życia siostry, ale może być dla niej wsparciem. Ważne żeby Autorka porozmawiała z siostra i uswiadomiła ją, że w każdej chwili może liczyć na pomoc z jej strony.

4

Odp: Matka źle się odzywa do siostry

Ja tak ogólnie nie rozumiem osób myślących tak jak autorka. Miała z siostrą trudne dzieciństwo - ok. Siostra była popychadłem i kozłem ofiarnym - ok. Teraz jak rozumiem są dorosłe - ok. Siostra nie umie ustabilizować swojego życia, pakuje się w dziwne związki - ok. Do tej pory wszystko spójnie. Ale nagle, po iluś tam latach autorka PRZYPOMINA sobie o siostrze i nagle chce być dobrą samarytanką, która będzie jej pomagać, wyciągać ją z traumy i prostować jej życie. Sorry ale dla mnie (i prawdopodobnie dla tej siostry też) to jest niewiarygodne, że po iluś tam latach ona nagle chce pomagać. Dlatego zapewne podejdzie do tego z dużą rezerwą i nie da sobie pomóc. Szczególnie, że z pierwszego postu jednoznacznie wynika, że autorka swoje pięć groszy do zrycia psychiki siostry dołożyła i też się nad nią wyżywała. Zastanawiam się na ile to chęć pomocy a na ile chęć zagłuszenia wyrzutów sumienia.

5

Odp: Matka źle się odzywa do siostry
zmartwiony86 napisał/a:

Ja tak ogólnie nie rozumiem osób myślących tak jak autorka. Miała z siostrą trudne dzieciństwo - ok. Siostra była popychadłem i kozłem ofiarnym - ok. Teraz jak rozumiem są dorosłe - ok. Siostra nie umie ustabilizować swojego życia, pakuje się w dziwne związki - ok. Do tej pory wszystko spójnie. Ale nagle, po iluś tam latach autorka PRZYPOMINA sobie o siostrze i nagle chce być dobrą samarytanką, która będzie jej pomagać, wyciągać ją z traumy i prostować jej życie. Sorry ale dla mnie (i prawdopodobnie dla tej siostry też) to jest niewiarygodne, że po iluś tam latach ona nagle chce pomagać. Dlatego zapewne podejdzie do tego z dużą rezerwą i nie da sobie pomóc. Szczególnie, że z pierwszego postu jednoznacznie wynika, że autorka swoje pięć groszy do zrycia psychiki siostry dołożyła i też się nad nią wyżywała. Zastanawiam się na ile to chęć pomocy a na ile chęć zagłuszenia wyrzutów sumienia.

między Bogiem, a prawdą to obie mają zryta psychikę, przez matkę idiotkę. Małe dziecko nawet jak w pierwszym odruchu chce pomóc, to potem widzi reakcje matki/ ojca, a nie ma co się oszukiwać, każde dziecko dąży do czułości i akceptacji ze strony rodzica. szczerze? mam nadzieje, że ta "matka" teraz to odpokutowuje np. brakiem pomocy ze strony dzieci

6 Ostatnio edytowany przez prawiezalamana (2018-02-23 23:06:50)

Odp: Matka źle się odzywa do siostry
zmartwiony86 napisał/a:

Ja tak ogólnie nie rozumiem osób myślących tak jak autorka. Miała z siostrą trudne dzieciństwo - ok. Siostra była popychadłem i kozłem ofiarnym - ok. Teraz jak rozumiem są dorosłe - ok. Siostra nie umie ustabilizować swojego życia, pakuje się w dziwne związki - ok. Do tej pory wszystko spójnie. Ale nagle, po iluś tam latach autorka PRZYPOMINA sobie o siostrze i nagle chce być dobrą samarytanką, która będzie jej pomagać, wyciągać ją z traumy i prostować jej życie. Sorry ale dla mnie (i prawdopodobnie dla tej siostry też) to jest niewiarygodne, że po iluś tam latach ona nagle chce pomagać. Dlatego zapewne podejdzie do tego z dużą rezerwą i nie da sobie pomóc. Szczególnie, że z pierwszego postu jednoznacznie wynika, że autorka swoje pięć groszy do zrycia psychiki siostry dołożyła i też się nad nią wyżywała. Zastanawiam się na ile to chęć pomocy a na ile chęć zagłuszenia wyrzutów sumienia.

My nadal razem mieszkamy z matką. To prawda że może to być próba zagłuszenia wyrzutów sumienia, ale ja czuję,że muszę ją wyrwać i samą siebie również.

7 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2018-02-23 23:19:54)

Odp: Matka źle się odzywa do siostry
Nirvanka87 napisał/a:

między Bogiem, a prawdą to obie mają zryta psychikę, przez matkę idiotkę. Małe dziecko nawet jak w pierwszym odruchu chce pomóc, to potem widzi reakcje matki/ ojca, a nie ma co się oszukiwać, każde dziecko dąży do czułości i akceptacji ze strony rodzica. szczerze? mam nadzieje, że ta "matka" teraz to odpokutowuje np. brakiem pomocy ze strony dzieci

Nic dodać, nic ująć. Matka despotka z problemami psychicznymi - nie każdy nadaje się na rodzica.

prawiezalamana napisał/a:

My nadal razem mieszkamy z matką. To prawda że może to być próba zagłuszenia wyrzutów sumienia, ale ja czuję,że muszę ją wyrwać i samą siebie również.

Po pierwsze szczerze porozmawiaj. Powiedz, że jest wartościową i wspaniałą kobietą. Na pewno nie obejdzie się bez łez. Moim zdaniem przez zimny chów itp. jak w każdej dysfunkcyjnej rodzinie nie wytworzyłyście między sobą normalnych relacji rodzeństwa.
Zaakceptujcie przeszłość i zdajcie sobie sprawę, że nie przesądza o tym kim jesteście. Własną tożsamość możecie budować od teraz smile.

8

Odp: Matka źle się odzywa do siostry
Nirvanka87 napisał/a:
zmartwiony86 napisał/a:

Ja tak ogólnie nie rozumiem osób myślących tak jak autorka. Miała z siostrą trudne dzieciństwo - ok. Siostra była popychadłem i kozłem ofiarnym - ok. Teraz jak rozumiem są dorosłe - ok. Siostra nie umie ustabilizować swojego życia, pakuje się w dziwne związki - ok. Do tej pory wszystko spójnie. Ale nagle, po iluś tam latach autorka PRZYPOMINA sobie o siostrze i nagle chce być dobrą samarytanką, która będzie jej pomagać, wyciągać ją z traumy i prostować jej życie. Sorry ale dla mnie (i prawdopodobnie dla tej siostry też) to jest niewiarygodne, że po iluś tam latach ona nagle chce pomagać. Dlatego zapewne podejdzie do tego z dużą rezerwą i nie da sobie pomóc. Szczególnie, że z pierwszego postu jednoznacznie wynika, że autorka swoje pięć groszy do zrycia psychiki siostry dołożyła i też się nad nią wyżywała. Zastanawiam się na ile to chęć pomocy a na ile chęć zagłuszenia wyrzutów sumienia.

między Bogiem, a prawdą to obie mają zryta psychikę, przez matkę idiotkę. Małe dziecko nawet jak w pierwszym odruchu chce pomóc, to potem widzi reakcje matki/ ojca, a nie ma co się oszukiwać, każde dziecko dąży do czułości i akceptacji ze strony rodzica. szczerze? mam nadzieje, że ta "matka" teraz to odpokutowuje np. brakiem pomocy ze strony dzieci

Ja po prostu wtedy nagle poczułam, że nie mogę zastąpić jej mamy. Że to za trudne.
Miałam również myśli autodestrukcyjne. Robiłam wszystko, żeby mamą też mnie pobiła.

9

Odp: Matka źle się odzywa do siostry

Jak dla mnie masz dobrą postawę, ale sporo problemów.
    Jeśli chodzi o Matkę, to mój dobry kolega miał podobnie, pretensje o wszystko, przemoc fizyczna i psychiczna. Większość tego się skończyła w wieku 14-15 lat, jak był już chyba ze dwa razy większy od matki i gdy ona chciała go uderzyć, to chwycił jej rękę i powiedział, że jeszcze raz go będzie chciała uderzyć to jej tą rękę złamie.
    Siostra szuka akceptacji, a jak dla mnie jest to niewykonalne, a z tego co czytam to sama matka na taką akceptacje nie zasługuje. No i teraz dylemat... co zrobić by siostra była szczęśliwa w związku. Pogadaj z opcjonalnie Twoim przyszłym szwagrem, przedstaw w miarę łagodnie sytuacje i powiedz, że siostra ma ciężko, a gościu musi być wsparciem, a nie problemem. Tak ja to widzę.

Btw. Każdy komentarz który widziałem od zmartwiony86 jest tak mało ogarnięty, albo błędny, że śmiało możesz wszytko brać na opak.

10

Odp: Matka źle się odzywa do siostry
NEO24 napisał/a:

Pogadaj z opcjonalnie Twoim przyszłym szwagrem, przedstaw w miarę łagodnie sytuacje i powiedz, że siostra ma ciężko, a gościu musi być wsparciem, a nie problemem. Tak ja to widzę.

Kiepski pomysł. W ten sposób zrobi z siostry ofiarę w oczach chłopaka. Poza tym takich historii nie powinno się rozpowiadać na prawo i lewo w otoczeniu osoby, której dotyczy bez jej zgody.
Będzie dobrze gdy siostra wyprowadzi się z domu i odetnie od matki.

11

Odp: Matka źle się odzywa do siostry
prawiezalamana napisał/a:

Moja matka od dzieciństwa źle odzywa się do siostry i biła ją za byle co. Gdy byłam młodsza chciałam z nią o tym rozmawiać, ale bałam się, bo uczono mnie że to co matka mówi jest święte. Gdy byłam starsza starałam się przejąć jej rolę. Być dla niej matka chociaż byłam niewiele starsza. Odpuściłam w wieku 14 lat, bo czułam że nie dam rady. i ciągle mam do siebie żal. Mimo tego zaczęłam wszystko psuć i tak samo wyżywać się na niej. Efektem jest to że siostra tkwi w toksycznych zwiazkach i cały czas szuka akceptacji matki.. jak jej pomóc. Matka nie zmieniła się. W dzieciństwie moja siostra musiała wszystko przy mnie robić. Łącznie z zapinaniem kurtki,ponieważ matka uważała mnie za niepełnosprawną ale jednocześnie zabraniała sprzeciwu.
Edit: ale podczas awantur po 15 roku życia prawie cały czas jej broniłam. Niejednokrotnie wręcz wrzeszczałam na mamę.
Czasami nie dawałam już rady, ponieważ pretensje były o wszystko.

Jak pomóc siostrze?

Nieaktualne

12

Odp: Matka źle się odzywa do siostry

Nieaktualne

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Matka źle się odzywa do siostry

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024