Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

Temat: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Witam zaczne od tego ze pisze w sprawie znajomego a sytuacja jest dosc trudna, kolega ma 19 lat, dzisiaj dowiedzial sie ze jego byla dziewczyna (od 3 dni z nia nie jest) zaszla w ciaze. Facet jak to facet nie chce on sobie zniszczyc zycia, ma przed soba jeszcze szkole i cala przyszlosc. Namawia ja do bezpiecznego usuniecia dziecka na ktore moze wylozyc pieniadze lecz ona nie chce o tym slyszczec. Ale zostaje jeszcze jedna kwestia, ona bedzie mu chciala najpewniej wcisnac placenie alimentow lecz on tez o tym nie chce slyszec gdyz nie dal by sobie rady. Najwazniejsze jest to ze dziewczyna przed rozpoczeciem wspolzycia powiedziala mu ze ma jakies problemy z macica przez co nie moze zajsc w ciaze, on jej uwierzyl i sie nie zabezpieczali a teraz wyszlo takie cos. Czy jest to jakis pretelst do odsuniecia placenia alimentow ? Jednak go oklamala wiec powinna byc tego pewna ze nie moze zajsc. Prosze o odpowiedz. Z gory przepraszam za bledy w pisowni lecz nie posiadam polakiej klawiatury. Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
Estahils napisał/a:

Witam zaczne od tego ze pisze w sprawie znajomego a sytuacja jest dosc trudna, kolega ma 19 lat, dzisiaj dowiedzial sie ze jego byla dziewczyna (od 3 dni z nia nie jest) zaszla w ciaze. Facet jak to facet nie chce on sobie zniszczyc zycia, ma przed soba jeszcze szkole i cala przyszlosc. Namawia ja do bezpiecznego usuniecia dziecka na ktore moze wylozyc pieniadze lecz ona nie chce o tym slyszczec. Ale zostaje jeszcze jedna kwestia, ona bedzie mu chciala najpewniej wcisnac placenie alimentow lecz on tez o tym nie chce slyszec gdyz nie dal by sobie rady. Najwazniejsze jest to ze dziewczyna przed rozpoczeciem wspolzycia powiedziala mu ze ma jakies problemy z macica przez co nie moze zajsc w ciaze, on jej uwierzyl i sie nie zabezpieczali a teraz wyszlo takie cos. Czy jest to jakis pretelst do odsuniecia placenia alimentow ? Jednak go oklamala wiec powinna byc tego pewna ze nie moze zajsc. Prosze o odpowiedz. Z gory przepraszam za bledy w pisowni lecz nie posiadam polakiej klawiatury. Pozdrawiam

hahah kpisz czy o drogę pytasz?
Po pierwsze jak sie współżyje zawsze jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Nawet osoby majace problemy z płodnością nagle mogą zaskoczyć. Jak jest się dorosłym i odpowiedzialnym to sie przewiduje takie rzeczy, ale nie "kolega" chciał sobie pociupciać bez gumeczki to teraz ma. Po drugie dziewczyna jest w gorszej sytuacji niż "kolega", to na nią spadnie odpowiedzialność za wychowanie. Po trzecie nie ma czegoś takiego jak bezpieczna aborcja, poza tym nie można nikgo namówić do aborcji, to jest bardzo ważna decyzja niosąca ogromne konsekwencje psychiczne i także fizyczne dla kobiety,a także psychiczne dla ojca dziecka, oczywiscie odpowiedzialnego ojca (mówię o przypadkach aborcji w wyniku wad genetycznych, zagrożenia zycia kobiety)
Po wtóre, "kolega" nie chce sobie zniszczyć życia? o jaki biedny miś, niech pomyśli, jak bzykając się bez gumy dla funu zniszczył życie tego jeszcze nienarodzonego dziecka. I nie, nie ma opcji żeby nie płacił alimentów, chyba, ze udowodni że to nie jego dziecko, ale to może zrobić po porodzie  tylko na drodze sądowej z jego powództwa, sąd zarządzi badania dna na potwierdzenie/ wykluczenie ojcostwa.

3

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Dziewczyna wcale niekoniecznie kłamała. Znam co najmniej kilka kobiet, którym lekarze nie dawali szans na zajście w ciążę, a one jednak mają dzieci.

Chłopak tak czy siak powinien się zabezpieczyć. Jeśli tego nie zrobił za ciążę ponosi taką samą odpowiedzialność jak dziewczyna. Już pomijając fakt, że czasem i zabezpieczenia mogą nie zadziałać.

Stało się. Żal to mi przede wszystkim dziewczyny, bo to jej życie zmieni się bezpowrotnie, to ona w większym stopniu poniesie konsekwencje niefrasobliwości obojga. Żal mi też oczywiście dziecka, które urodzi się w takiej sytuacji.

Jeśli jednak dziewczyna postanowiła urodzić, nikt jej tego zabronić nie może. Nakłanianie jej do aborcji czy przymuszanie może być wręcz karalne, bo w Polsce nie ma aborcji na życzenie. Zresztą nawet w krajach, w których taka aborcja jest, nikt nie ma prawa od kobiety tego żądać.

Jedyne co facet może zrobić, to znaleźć w sobie pokłady dojrzałości, by stać się jednak podporą dla tej dziewczyny. To dziecko kiedyś będzie miało imię i rozum... i oby się nigdy nie dowiedziało, że tatuś żądał do mamy jego usunięcia.

Alimenty oczywiście płacić będzie musiał. Musiałby nawet gdyby udowodnił, że kobieta w ciążę go wrobiła (np. gdyby powiedziała, że bierze tabletki, a ich nie brała). Alimenty są bowiem zobowiązaniem wobec dziecka, a nie jego matki.

4

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Takich poszkodowanych i płacących w Polsce tysiące. Takie już życie faceta. Zwłaszcza feministki mówią, że ciąża to ich ciało i one decydują o tym co z nią zrobią. A facet alimenty płacić musi.

5

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

hahah kpisz czy o drogę pytasz?
Po pierwsze jak sie współżyje zawsze jest prawdopodobieństwo zajścia w ciążę. Nawet osoby majace problemy z płodnością nagle mogą zaskoczyć. Jak jest się dorosłym i odpowiedzialnym to sie przewiduje takie rzeczy, ale nie "kolega" chciał sobie pociupciać bez gumeczki to teraz ma. Po drugie dziewczyna jest w gorszej sytuacji niż "kolega", to na nią spadnie odpowiedzialność za wychowanie. Po trzecie nie ma czegoś takiego jak bezpieczna aborcja, poza tym nie można nikgo namówić do aborcji, to jest bardzo ważna decyzja niosąca ogromne konsekwencje psychiczne i także fizyczne dla kobiety,a także psychiczne dla ojca dziecka, oczywiscie odpowiedzialnego ojca (mówię o przypadkach aborcji w wyniku wad genetycznych, zagrożenia zycia kobiety)
Po wtóre, "kolega" nie chce sobie zniszczyć życia? o jaki biedny miś, niech pomyśli, jak bzykając się bez gumy dla funu zniszczył życie tego jeszcze nienarodzonego dziecka. I nie, nie ma opcji żeby nie płacił alimentów, chyba, ze udowodni że to nie jego dziecko, ale to może zrobić po porodzie  tylko na drodze sądowej z jego powództwa, sąd zarządzi badania dna na potwierdzenie/ wykluczenie ojcostwa.

Nie naskakuj tak na mnie staram sie pomoc jako jego przyjaciel, wszystko rozumiem ale tu nasz zastanawia ta kwestia "tak mam problemy, nie zajde w ciaze, mozesz sie nie zabezpieczac." moze i lekarzem i prawnikiem nie jestem ale wydaje mi sie ze to ona wprowadzila go w blad, byla tego przekonana ale wiadomo on zadnych badan nie widzial wiec zaufal jej na slowo.

6

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Ja bym na Twoim miejscu koledze dał soczystego lepa, później drugiego na otrzeźwienie.... Za własne czyny trzeba płacić i w jego przypadku dosłownie będzie to robił. Nikt go nie namawiał do seksu, jak nie umie używać prezerwatyw to niech więcej tego nie robi. Niech wróci do gimnazjum na WDŻ... Następnym razem jak kobieta mu powie, że miała kiedyś HIV ale już nie ma.. to też uwierzy??

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Jak nie chciał mieć dziecka, to się miał zabezpieczyć, i tyle. A nie płakać teraz. Niezależnie od tego, co dziewczyna mówiła. Chyba na siłę mu gumki nie ściągała?

8

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
balin napisał/a:

Takich poszkodowanych i płacących w Polsce tysiące. Takie już życie faceta. Zwłaszcza feministki mówią, że ciąża to ich ciało i one decydują o tym co z nią zrobią. A facet alimenty płacić musi.

Zgadzam sie z tym jednak dziewczyna ledwo 18 letnia powinna moim zdaniem skupic sie na nauce a nie wychowywaniu dziecka ale no coz jednak instynkt macierzynski... Mysle ze jeszcze to przemysli i podejmie sluszna decyzje. Dopiero co sie o tym dowiedzieli, nerwy, stres wszystko tu na to wplynelo. Mam nadzieje ze Przyjaciel tez jej samej nie zostawi, ale musielibyscie poznac ta dziewczyne zeby wiedziec dlaczego z nia nie jest.

9

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
Estahils napisał/a:

Mam nadzieje ze Przyjaciel tez jej samej nie zostawi, ale musielibyscie poznac ta dziewczyne zeby wiedziec dlaczego z nia nie jest.

To w takim razie pozostaje pewnie otwarte pytanie, po co z nią uprawiał sex, skoro ona taka do bani. smile Rozumiem chciał por..chać.

10

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
balin napisał/a:
Estahils napisał/a:

Mam nadzieje ze Przyjaciel tez jej samej nie zostawi, ale musielibyscie poznac ta dziewczyne zeby wiedziec dlaczego z nia nie jest.

To w takim razie pozostaje pewnie otwarte pytanie, po co z nią uprawiał sex, skoro ona taka do bani. smile Rozumiem chciał por..chać.


Nie nie tylko poru...dziewczyna z problemami ladowala w osrodkach lecz byli ze soba ponad 2 lata w tym czasie raz bylo dobrze raz zle schodzili sie rozstawali i tak w kolko mysle ze tyle wystarczy czemu nie chce wychowywac z nia dziecka, nie wiadomo co zrobi jutro a co pojutrze a jak bedzie z dzieckiem to juz sobie nie wyobrazam

11

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
balin napisał/a:
Estahils napisał/a:

Mam nadzieje ze Przyjaciel tez jej samej nie zostawi, ale musielibyscie poznac ta dziewczyne zeby wiedziec dlaczego z nia nie jest.

To w takim razie pozostaje pewnie otwarte pytanie, po co z nią uprawiał sex, skoro ona taka do bani. smile Rozumiem chciał por..chać.

Ano właśnie. Tyle mówi się o kobietach, które dają byle komu, a później płaczą, że z dzieckiem zostały same, a nie mówi się o facetach, którzy wyrywają laski na disco, wiedzą co i jak, ale że atrakcyjne i chętne, to sobie nie odmówią. A i jeszcze z niewyjaśnionych powodów zawierzają takim wyglądającym przecież na odpowiedzialne wink i się nie zabezpieczają... A później są zaskoczeni, że matka ich dziecka ma pstro w głowie.

Tu zresztą nawet na forum często się czyta, jak faceci jojczą na swoje kobiety, że takie puste, że tylko kasa i ciuchy się dla nich liczą... Tak jakby nie widzieli tego wcześniej. Ot atrakcyjność fizyczna, fejm przysłoniły im oczy.

Może facet w szoku... Na pewno sobie wszystko poukłada. 18latka może usłyszała od lekarza "będzie pani miała problem z zajściem w ciążę", to pomyślała, że jak raz czy dwa się nie zabezpieczy, to nic się nie stanie. Oboje nieodpowiedzialni i oboje winni sytuacji po równo.

12

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
Estahils napisał/a:

Nie nie tylko poru...dziewczyna z problemami ladowala w osrodkach lecz byli ze soba ponad 2 lata w tym czasie raz bylo dobrze raz zle schodzili sie rozstawali i tak w kolko mysle ze tyle wystarczy czemu nie chce wychowywac z nia dziecka, nie wiadomo co zrobi jutro a co pojutrze a jak bedzie z dzieckiem to juz sobie nie wyobrazam

Czy z nią, czy bez niej, obowiązek wychowywania dziecka mu pozostaje. Nie ma tak dobrze, że można się wypiąć, bo się matki dziecka nie lubi.

13

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
Estahils napisał/a:
balin napisał/a:

Takich poszkodowanych i płacących w Polsce tysiące. Takie już życie faceta. Zwłaszcza feministki mówią, że ciąża to ich ciało i one decydują o tym co z nią zrobią. A facet alimenty płacić musi.

Zgadzam sie z tym jednak dziewczyna ledwo 18 letnia powinna moim zdaniem skupic sie na nauce a nie wychowywaniu dziecka ale no coz jednak instynkt macierzynski... Mysle ze jeszcze to przemysli i podejmie sluszna decyzje. Dopiero co sie o tym dowiedzieli, nerwy, stres wszystko tu na to wplynelo. Mam nadzieje ze Przyjaciel tez jej samej nie zostawi, ale musielibyscie poznac ta dziewczyne zeby wiedziec dlaczego z nia nie jest.

Może kolega na przyszłość zacznie myśleć głową a nie głòwką ! Jeżeli dziewczyna naprawde jest taka niezròwnoważona to jeszcze jest nadzieja, że wymyśliła sobie tą ciąże, żeby się zemścic za zerwanie.

14 Ostatnio edytowany przez Estahils (2018-02-21 14:01:11)

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Taanka


Moze nie tyle co niezrownowazona co depresja, stany lekowe i jakies takie podobne. Gdy nic sie jej nie dzieje jest normalna wesola dziewczyna. Na to nie wpadlem ale sama mi wyslala zdj testu ciazowe i podobno juz jest umowiona na wizyte u ginekologa. Zobaczymy jak to sie rozwinie, dzieki wssystkim za rozjasnienie sytuacji. A ja bez wzgledu na decyzje postaram sie im pomoc.

15

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
Estahils napisał/a:

Taanka


Moze nie tyle co niezrownowazona co depresja, stany lekowe i jakies takie podobne. Gdy nic sie jej nie dzieje jest normalna wesola dziewczyna. Na to nie wpadlem ale sama mi wyslala zdj testu ciazowe i podobno juz jest umowiona na wizyte u ginekologa. Zobaczymy jak to sie rozwinie, dzieki wssystkim za rozjasnienie sytuacji. A ja bez wzgledu na decyzje postaram sie im pomoc.

A dlaczego Tobie wysłała zdj testu-może to ty jesteś tym przyjacielem?

16

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
maku2 napisał/a:
Estahils napisał/a:

Taanka


Moze nie tyle co niezrownowazona co depresja, stany lekowe i jakies takie podobne. Gdy nic sie jej nie dzieje jest normalna wesola dziewczyna. Na to nie wpadlem ale sama mi wyslala zdj testu ciazowe i podobno juz jest umowiona na wizyte u ginekologa. Zobaczymy jak to sie rozwinie, dzieki wssystkim za rozjasnienie sytuacji. A ja bez wzgledu na decyzje postaram sie im pomoc.

A dlaczego Tobie wysłała zdj testu-może to ty jesteś tym przyjacielem?


Czy zawsze tak jest ze jak ktos w takiej sprawie pisze o przyjacielu to wychodzi na autora ze to o niego chodzi bo sie wstydzi tego ? sad nie nie absolutnie to nie ja, zdj wyslala w jednej aplikacji z dopiskiem "tatus sie dowiedzial i spierdzielil smile" Co jest glupota bo zerwali zanim sie tego dowiedzial eh

17 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-02-21 15:44:42)

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Za namawianie do aborcji można iść siedzieć. Lepiej niech kolega przejdzie szybki kurs dorastania, bo za chwilę zostanie ojcem. Niech zacznie pracy szukać, bo się nie wywinie. A wystarczyło gumkę założyć...

18

Odp: Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja
Cyngli napisał/a:

Za namawianie do aborcji można iść siedzieć. Lepiej niech kolega przejdzie szybki kurs dorastania, bo za chwilę zostanie ojcem. Niech zacznie pracy szukać, bo się nie wywinie. A wystarczyło gumkę założyć...

O wlasnie musze mu o tym wspomniec zeby nie przesadzil z tym namawianiem ale zaproponowal tylko gdyz to talze jest opcja. Z ta gumka to sam mu napisalem ze glupota nie zakladac jesli nie mial pewnosci ale niestety byli ze soba ponad 2 lata więc zdazyl jej na tyle zaufac i uwierzyc ze nie ma najmniejszych szans na zajscie ;(

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Ciaza, rozstanie, trudna sytuacja

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024