Najważniejsza sprawa w moim życiu ! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

Temat: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Witam, proszę o pomocne rady.

Po 5 letnim związku rozstałem się ze swoją partnerką ( zdrada z jej strony ) Minęło ponad pół roku, uporałem się z tym. Szkoda tracić czasu na taką osobę.
Pozostała nam wspólna dwójka dzieci 2 i 4 lata.
Postanowiłem skupić się właśnie na tych dwóch najważniejszych osobach w moim życiu. Widuje się z nimi tak często na ile tylko dam radę.  Średnio jest to co drugi dzień.

I teraz zaczyna się problem. Dowiedziałem się od kilku znajomych, że planuje przeprowadzkę do innego miasta oddalonego o 200km.
Wszystkim to oznajmiła tylko zapomniała o głównym zainteresowanym.

Czy mam jakieś szanse w sądzie ? Nie stać mnie ani czasowo, ani finansowo pokonywać takie odległości. Nawet gdyby to były tylko 4 dni w miesiącu to już to jest 1600km + niezliczona ilość godzin. Miał ktoś podobny problem ?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !
Piotr246 napisał/a:

Witam, proszę o pomocne rady.

Po 5 letnim związku rozstałem się ze swoją partnerką ( zdrada z jej strony ) Minęło ponad pół roku, uporałem się z tym. Szkoda tracić czasu na taką osobę.
Pozostała nam wspólna dwójka dzieci 2 i 4 lata.
Postanowiłem skupić się właśnie na tych dwóch najważniejszych osobach w moim życiu. Widuje się z nimi tak często na ile tylko dam radę.  Średnio jest to co drugi dzień.

I teraz zaczyna się problem. Dowiedziałem się od kilku znajomych, że planuje przeprowadzkę do innego miasta oddalonego o 200km.
Wszystkim to oznajmiła tylko zapomniała o głównym zainteresowanym.

Czy mam jakieś szanse w sądzie ? Nie stać mnie ani czasowo, ani finansowo pokonywać takie odległości. Nawet gdyby to były tylko 4 dni w miesiącu to już to jest 1600km + niezliczona ilość godzin. Miał ktoś podobny problem ?

Nie jesteśmy tu sądem, nikt nie jest w stanie Ci tu nic zapewnić. Życzę Ci powodzenia i trzymam kciuki smile

3

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Niestety to jej wola i może się przeprowadzać gdzie chce. Powinna Cię o tym powiadomić i ustalić nowe warunki twoich widzeń z dziećmi i tyle.

4

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Jeżeli nie masz ograniczonych praw rodzicielskich , to możesz wnioskować do sądu opiekuńczego , że macie wspólnie z żona decydować o sprawach istotnych dla wychowania dziecka, a taka zmiana zamieszkania może być sprawa istotna - zależnie od sytuacji.
Poza tym wyprowadzka 200 km od obecnego miejsca zamieszkania znacznie utrudnia Ci sprawowanie opieki i wychowania dzieci poprzez utrudnione kontaktu .
Wtedy :

"Kodeks Postępowania Cywilnego
Art. 5821.§ 2. Sąd opiekuńczy w celu zapewnienia wykonywania kontaktów może w szczególności:
1) zobowiązać osobę uprawnioną do kontaktu z dzieckiem lub osobę, pod której pieczą dziecko pozostaje, do pokrycia kosztów podróży i pobytu dziecka lub także osoby towarzyszącej dziecku, w tym kosztów powrotu do miejsca stałego pobytu,
2) zobowiązać osobę, pod której pieczą dziecko pozostaje, do złożenia na rachunek depozytowy sądu odpowiedniej kwoty pieniężnej w celu pokrycia wydatków uprawnionego związanych z wykonywaniem kontaktu na wypadek niewykonania lub niewłaściwego wykonania przez osobę zobowiązaną obowiązków wynikających z postanowienia o kontaktach; nie dotyczy to rodzin zastępczych i placówek opiekuńczo-wychowawczych,
3) odebrać od osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem lub osoby, pod której pieczą dziecko pozostaje, przyrzeczenie określonego zachowania."

Jeżeli Ci zależy na dobrym kontakcie z dziećmi to idź do prawnika i działaj sądownie . Nic przez szantaż wobec ich matki.

5

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Możesz wystosować wniosek do właściwego dla miejsca zamieszkania dzieci sądu rodzinnego, wydział rodzinny i nieletnich, o rozstrzygnięcie w istotnej sprawie dziecka (podstawa art. 97 § 2 K.r.o.) Takie samo prawo przysługuje matce dziecka, jeśli nie wyrażasz zgody na wyjazd dzieci do innego miasta. Wtedy to sąd opiekuńczy rozstrzygnie spór i wyda stosowne orzeczenie, uwzględniając przy tym dobro dzieci.

Uważam, że była partnerka powinna Ciebie, jako ojca dziecka poinformować o swoich planach. Jeśli tego nie zrobiła i są to tylko pogłoski, powinieneś się upewnić, czy rzeczywiście pokrywają się z prawdą. Wtedy możesz oświadczyć jej, że nie wyrażasz zgody na wyjazd dzieci do innego miasta. Będziesz miał też podstawę do złożenia stosownego wniosku.

6

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Prawda jest taka, że ona i tak wyjedzie, a sąd na 99% prawa do stałej opieki przyzna jej. Sam mam kolegę, który po rozwodzie jeździ do dziecka z Warszawy do Trójmiasta, bo jego eks żona postanowiła zmienić swoje życie. No i nic nie można na to poradzić, bo matka dzieci ma prawo mieszkać gdzie chce, problem jest dopiero wtedy gdy utrudnia ojcu kontakt z dzieckiem.

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

To prawda, może się wyprowadzić bez Twojej zgody. Ustal ponownie swoje kontakty- np. ogranicz liczbę dni w tygodniu, ale zwiększ wtedy liczbę godzin. Nie masz innego wyjścia. Była Partnerka ma prawo układać sobie życie...

8 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2018-02-22 00:23:21)

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Może się wyprowadzić, ale Ty możesz od niej żądać zwrotu poniesionych kosztów transportowych.

Jednym słowem, musi zadbać o to, byś Ty mógł się widywać z dzieckiem tak, jak do tej pory, byś nie był poszkodowany.

9

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !
Cyngli napisał/a:

Może się wyprowadzić, ale Ty możesz od niej żądać zwrotu poniesionych kosztów transportowych.

Jednym słowem, musi zadbać o to, byś Ty mógł się widywać z dzieckiem tak, jak do tej pory, byś nie był poszkodowany.

Cyngli,
Pozwól, ze nieco zweryfikuje Twój komentarz,
- to nie autor ma nie być poszkodowany.

To dzieci maja nie być poszkodowane.

Matka i ojciec maja prawo układać sobie życie po rozwodzie.
Ale nie może to się odbywać ze szkoda dla dzieci.

Zarówno matka jak i ojciec maja bardzo ważna ,  niepodwazalna role w rozwoju dziecka, w jego wychowaniu.
To ich prawo i obowiązek .

Jeżeli jedno z nich utrudnia drugiemu wypełnianie tego prawa, to postępuje tak samo jak wtedy gdy jedno nie wypełnia tego obowiązku - szkodzi dziecku.

Rodzic ma prawo wyprowadzić się do nowego partnera, ale nie może to odbywać się ze szkoda dla dziecka - np. wyjazd do miejscowości w której dziecko będzie pozbawione tych warunków które ma w obecnym miejscu zamieszkania - dostęp do edukacji, rozwoju, zainteresowań ale również nie może to spowodować odcięcia od rodzica z którym są emocjonalnie zżyci .

Co innego gdy facet widuje się z dzieckiem raz na miesiąc albo na pol roku, a co innego gdy widuje się co drugi dzień .
O ile w pierwszym przypadku wyprowadzka na kilkaset km od domu nie zmieni za wiele, o tyle w drugim przypadku będzie miała druzgocący wpływ na obecne relacje emocjonalne.

Trudno, kiedy się jest rodzicem trzeba w swoich decyzjach uwzględniać dobro nie tylko swoje ale i dzieci.

Dlatego nie chodzi o szkodę autora, ale o szkodę dzieci.
Dzieci nie mogą być poszkodowane na kontaktach z ojcem, z powodu kosztów dojazdu których nie byłby w stanie ponieść .

Co innego gdyby zarabiał tyle, ze koszt dojazdów ( i pobytu) nie stanowiłby dla niego zbyt dużego uszczerbku, co innego gdyby przekraczał jego możliwości finansowe.
Wtedy matka musi umożliwić mu kontakt , finansując odpowiednia cześć jego wydatków z tego tytułu .
Nie dla niego, ale dla dzieci.

10

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Dzięki za poprawki.
Właściwie to miałam na myśli, ale tego nie rozwinęłam.

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Spytałem wysokiego sądu w trakcie rozprawy kto ma pokrywać koszty transportu dzieci w obie strony skoro mieszkają z matką to mi sie zaśmiała w twarz.  Och te sądy tongue

12

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Od strony moralnej macie rację. Ale matka z pewnością nie będzie dobrowolnie pokrywać kosztów dojazdu ojca do dzieci. Co prawda kpc przewiduje teoretyczną możliwość, że sąd nakaże matce pokrywanie kosztów dojazdu ojca, natomiast jest to fikcja.

13

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !
zmartwiony86 napisał/a:

Od strony moralnej macie rację. Ale matka z pewnością nie będzie dobrowolnie pokrywać kosztów dojazdu ojca do dzieci. Co prawda kpc przewiduje teoretyczną możliwość, że sąd nakaże matce pokrywanie kosztów dojazdu ojca, natomiast jest to fikcja.

"Z pewnością".
BŁAGAM Cię. Nie znasz tej kobiety, nie masz zielonego pojęcia jak się zachowa.

14

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Nie znam. Ale nie znam też nikogo kto dobrowolnie na coś takiego by poszedł by opłacać dojazdy ojca do dziecka.

15

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !
zmartwiony86 napisał/a:

Nie znam. Ale nie znam też nikogo kto dobrowolnie na coś takiego by poszedł by opłacać dojazdy ojca do dziecka.

Ja znam. Rozstali się w zgodzie i nie rzucają sobie kłód pod nogi.

16

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Ale to jest zasadnicza różnica. Nie rzucanie sobie kłód pod nóg ja rozumiem jako postawę "możesz przyjeżdżać do dziecka kiedy chcesz, zabierać je na ile chcesz, tylko uprzedź żeby nie było zaskoczenia". Natomiast zupełnie czym innym jest bezterminowe fundowanie dojazdów po 400km dorosłemu pracującemu facetowi.

17 Ostatnio edytowany przez Piotr Introwertyk (2018-02-23 07:18:19)

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Bo to jest utrzymywanie fikcji ze po rozwodzie dzieciom ma pozostac standard zyciactaki jaki byl przed. Jak to niby zrobic skoro trzeba kupic utrzymac dwa gospodarstwa domowe zamiast jedno? Przy czym to w ktorym sa dzieci (i zwykle matka) oblicza sie na poprzednich warunkach jak nie lepszych wink . W dodatku zapobiegliwa mama zabezpiecza swą  przyszlosc oszczedzajac na wszystkim. Do tego dojazdy dzieci do ojca i wszelkie koszty zwiazane z ich pobytem u niego  feriami wakacjami prezentami wyjazdami (ujetymi zreszta skrupulatnie przy obliczaniu alimentow).  Kto to ma finansowac? O tym w sadzie sie milczy. No facet przeciez!
Edit
Tez mialem stracha ze matka z dziecmi wyjedzie za gachem do Norwegii  na szczescie ich zwiazek nie wytrzymal proby czasu.

18

Odp: Najważniejsza sprawa w moim życiu !
zmartwiony86 napisał/a:

Ale to jest zasadnicza różnica. Nie rzucanie sobie kłód pod nóg ja rozumiem jako postawę "możesz przyjeżdżać do dziecka kiedy chcesz, zabierać je na ile chcesz, tylko uprzedź żeby nie było zaskoczenia". Natomiast zupełnie czym innym jest bezterminowe fundowanie dojazdów po 400km dorosłemu pracującemu facetowi.

No ona się wyprowadziła 250km dalej. Umówili się tak, że jedno dzieci przywozi, a drugie odwozi.

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Najważniejsza sprawa w moim życiu !

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024