Witajcie. Piszę tu, żeby się w pewien sposób wyżalić... od dłuższego czasu moi rodzice nagminnie naciskaja mnie na wnusia.Mają po 52 lata i boją się że nie doczekają wnuków stąd ich zachowanie.Ja mam 22 lata w tym roku, studiuję, chce iść na magisterke.. chce zobaczyć trochę świata..
Mówiąc w skrócie,moi rodzice długo starali się o dzieci ponieważ jedno z nich miało problemy z plodnością.. Po 9latach leczenia doczekali się mnie..a trzy lata później mojego Brata
Od zawsze byli i są nadopiekunczy, trzymają mnie w domu, stosują zakazy wychodzenia ze znajomymi, a jeśli wyjdę na pizzę czy piwo.. jest awantura ze porządne dziewczyny nie wracają w nocy do domu...
ze za rogiem czai się gwałciciel, ze mam nie rozmawiać z obcymi .. wiem ze to brzmi dziwnie ale tak jest. Mam chłopaka, długo ze sobą jesteśmy.. Moi rodzice jego też już naciskaja na dziecko.. ale on powiedział mi że mu się nie spieszy... na co rodzice ze może powinnam znaleźć innego kandydata bo oni chcą wnuka. Wiecie co było w Wigilię? podczas składania życzeń mamie ona przerwała mi i powiedziała ' zycz mi wnuka ' i od świąt dzień w dzień ja słyszę jak to ona by go bawiła, calowala.. a dlaczego oni nie patrzą tu na mnie? rozmawiałam z nimi o tym dosłownie 20 minut temu.. wyszła z tego kłótnia. powiedziałam ze jestem za młodą, ze przyjdzie czas na dzieci bo je lubię i chciałabym kiedys mieć rodzine.. ale to po ślubie kiedy się ustatkuje, będę miała pracę.. .mówiłam ze teraz mam studia i na nich chce się skupić.
miałam wrażenie ze mnie nie słuchali, tata odparł ' to sobie studiuj my dziecko wychowamy '
.. wyszła z tego kłótnia bo ja za dużo powiedziałam i oni też..
To już jakaś obsesja!! Mama codziennie mi mówi o wnuku a (co zabawne) jak mój chłopak do mnie przyjezdza to spać razem nie możemy pod ich dachem - to skąd ja się pytam oni chcą tego wnuka ;d
Generalnie jestem załamana i czuje ze oni patrza tylko na siebie.. nie dają mi zaznać młodości, spotkań ze znajomymi (bo porządna dziewczyna mająca chłopaka powinna wychodzić tylko z nim) do tego teraz chcą mnie z dzieckiem w domu ulokować na dobre.. niezły plan.
1 2018-01-23 00:26:50 Ostatnio edytowany przez BlondyCandy (2018-01-23 00:31:30)
Jesteś strasznie problematyczną dziewczyną. Historia Twoich tematów powala. "Mój chłopak woli psa ode mnie". "Chyba znudziłam się chłopakowi". "Chłopak ma jakiś sekret". "Rodzice nie dają mi żyć". "Mój chłopak jest dziecinny". "Mój chłopak nie chce pracować". "Mój chłopak nie zaprasza mnie do siebie". Tutaj piszesz że nigdzie Cię nie puszczają. W innym wątku piszesz, że dziwią się że jeszcze nie byłaś u chłopaka w domu po 3 miesiącach znajomości. No to jak??
3 2018-01-23 00:37:04 Ostatnio edytowany przez BlondyCandy (2018-01-23 00:41:49)
Często mam też złudzenie ze robią ze mnie idiotke..
' Wyjdź ze znajomymi, no idź fajnie będzie '
a jak pójdę i wrócę to krzyk.. że miałam nie iść, że mój chłopak powinien mnie zostawić.. no bo jak jezt chłopak to nie ma znajomych!
tyle w temacie
4 2018-01-23 00:38:07 Ostatnio edytowany przez BlondyCandy (2018-01-23 00:44:47)
Jesteś strasznie problematyczną dziewczyną. Historia Twoich tematów powala. "Mój chłopak woli psa ode mnie". "Chyba znudziłam się chłopakowi". "Chłopak ma jakiś sekret". "Rodzice nie dają mi żyć". "Mój chłopak jest dziecinny". "Mój chłopak nie chce pracować". "Mój chłopak nie zaprasza mnie do siebie". Tutaj piszesz że nigdzie Cię nie puszczają. W innym wątku piszesz, że dziwią się że jeszcze nie byłaś u chłopaka w domu po 3 miesiącach znajomości. No to jak??
Ja już sama się w tym gubię. ale pisze jak jest. to ich zachowanie to jeden wielki mętlik. dla nich spotkanie się z chłopakiem i odwiedzanie go jest ok.. oni nie tolerują znajomych, spotkania się z koleżankami, pizzy z nimi..
Założyłaś już jeden wątek dotyczący Twoich relacji z rodzicami, dlatego ten zostaje zamknięty, a Ciebie proszę o kontynuację wcześniejszego. Uprzedzam, że z uwagi na to, że prosiłam już, abyś zapoznała się z regulaminem i stosowała do jego zapisów, następnym razem otrzymasz ostrzeżenie.
Z pozdrowieniami, Olinka