Witam. Jestem kobietą w wieku 18 lat. Mój problem polega na tym że wszystko mnie denerwuje do takiego stanu, że denerwuje mnie nawet oddech moich rodziców. Cały czas chodzę przygnębiona, i chce mi się płakać. Nie mam z kim porozmawiać, ani do nikogo się odezwać. Mieszkam na wsi, więc nie ma znajomych z którymi moglabym się spotkać i porozmawiać. W tygodniu spędzam czas ze znajomymi w szkole, i po szkole do około 16. Później wiadomo dom i obowiązki, więc tego nie odczuwam aż tak, no chyba że wieczorem. W weekendy siedzę domu bo nawet nie chce mi się gdzie kolejek wyjść, nie mogę patrzeć nawet na 4 ściany swojego pokoju, cały czas mnie wszystko denerwuje max, jestem przygnębiona, i chcę mi się płakać bo moi najbliżsi przyjaciele mieszkają ode mnie 30 km, i jedyne jak mogę z nimi porozmawiać to przez wideo rozmowę. Jak poradzić sobie z nerwami i smutkiem? Co robić?
Jak poradzić sobie z nerwami i smutkiem? Co robić?
Znaleźć sobie jakieś ciekawe zajęcie, pasję, hobby.
Gdy jesteś ze znajomymi, to jak się czujesz?
Moim zdaniem po prostu brakuje Ci towarzystwa.
Też tak miałam kiedyś. Musisz nauczyć się być sama, spędzać czas sama ze sobą, bo nie da się być ciągle w towarzystwie znajomych.
Jeśli sama nie dasz rady, to warto odwiedzić psychologa lub psychoterapeutę, na pewno coś doradzi.
Powinnaś sobie znaleźć jakieś zajęcie,które możesz robić sama i którym zajmowałabyś się przez ten czas, kiedy nie masz możliwości przebywania ze znajomymi. A jak ogólnie te relacje z rodzicami wyglądają? Może zamiast denerwować się ich oddechem lepiej by było z nimi np. porozmawiać. To zawsze lepsze niż przebywanie z samą sobą cały czas,jeśli to Cię dołuje.
Kolejna sprawa - ten problem występuje od zawsze czy od jakiegoś czasu? Coś się może wydarzyło w Twoim życiu? Problemy ze snem występują?
Opcja ze specjalistą jak najbardziej dobra. Zwłaszcza jeśli nie będzie żadnej poprawy a wręcz by się coś pogorszyło. Wtedy trzeba coś pokombinować i z jakimś psychologiem/psychiatrą się spotkać. Nie próbować walczyć na siłę i liczyć,że samo przejdzie.
A zanim odwiedzisz specjalistę możesz spróbować jakiegoś suplementu na uspokojenie. Od herbaty z melisy po tabletki (też głównie z nią w składzie,ale nie tylko). Nie podaję konkretnych nazw, bo tego jest dużo, wystarczy zapytać w aptece o jakiś preparat na uspokojenie.