Jestem 21 letnim, zazdrosnym facetem i od pół roku mam o 4 lata starsza kobietę. Swietnie się dogadujemy na każdej płaszczyźnie, planujemy wspólną przyszłość, można przyznac ze idealnie do siebie pasujemy. Jedyna rzecz ktora mnie martwi to jej relacje z pewnym facetem. Ona na ogół ma wiecej kolegów niż koleżanek, kończy studia techniczne wiec to normalne. Jako że jestem zazdrosny to zdarzy mi się czasami przejrzeć jej telefon no i ostatnio ten facet do niej pisał ze ma na nią ochote i inne duperele. Ona nawet jakoś szczególnie go nie spławiała, napisała ze jej to schlebia ale ma swojego faceta. No ale ostatnio przegladajac snapchata zauwazylem ze kilka miesięcy temu, jak już bylismy ze sobą i mieliśmy naprawdę świetny okres to napisala do niego "żałuje ze nie poznalam Cie wczesniej". Ona mówi mi o kazdym kontakcie z nim ale zastanawiam się ile takich wiadomosci było w międzyczasie. Nie omieszkała tez zachwycać się jego oczami i włosami, jak podeslal jej zdjęcie. Nie wiem co mam o tym sądzić, ktoś coś doradzi na ten temat?
To może ja coś doradzę?
Przestań szpiegować swoją kobietę. I tak jej nie upilnujesz. Uświadom sobie że ona może kogoś poznać, spotykać się, bzykać czy rozmawiać z kimś a Ty i tak się o tym nie dowiesz jeśli będzie ostrożna. Musisz jej zaufać, a jak nie umiesz to się rozstać.
Natomiast odnosząc się do konkretnej sytuacji masz prosty wybór. Zniszczyć wasz związek przyznając się do grzebania w jej telefonie lub żyć dalej z domysłami. Możesz sam wybrać.
Jestem 21 letnim, zazdrosnym facetem
I tu jest odpowiedź na twoje problemy. Niedoświadczony i zazdrosny.
No ale ostatnio przegladajac snapchata zauwazylem ze kilka miesięcy temu, jak już bylismy ze sobą i mieliśmy naprawdę świetny okres to napisala do niego "żałuje ze nie poznalam Cie wczesniej". Ona mówi mi o kazdym kontakcie z nim ale zastanawiam się ile takich wiadomosci było w międzyczasie. Nie omieszkała tez zachwycać się jego oczami i włosami, jak podeslal jej zdjęcie. Nie wiem co mam o tym sądzić, ktoś coś doradzi na ten temat?
"Żałuję że nie poznałam cię wcześniej" = "podbijaj, a spławię obecnego fagasa."
Laska już przygotowuje twojego następcę. Najlepiej ją rzuć, ewentualnie poczekaj aż ona rzuci Ciebie.
I do ciężkiej cholery - znajdź sobie młodszą dziewczynę
Ona nie jest szczera wobec ciebie. Moze sprobuj pogadac. J bym sie czula niepewnie w takim związku.
,, żałuję, że nie poznałam cię wcześniej" nie brzmi fajniej, ale wiadomość, że jej coś schlebia, ale ma już swojego faceta to grzeczne spławianie i jak najbardziej w porządku zagranie.
No bo co miała mu odpisać? ,, Spadaj na bambus, nawet nie śnij, że na ciebie spojrzę"?
Te teksty jej po prostu schlebiają, lubi mieć kolejnego adoratora, nie musi Cię zdradzić
Z mojej perspektywy. Jesteście 6 miesięcy razem, czyli "kilka miesięcy temu" to były zupełne początki. Nie była pewna co z waszej znajomości wyniknie. Palnęła głupotę, że coś takiego napisała i mi by pewnie też w serduszko coś zakuło gdybym coś takiego przeczytała ALe nie pociągnęła tego dalej, nie weszła z tamtym facetem w żadne relacje. Więc problemu nie ma. A na smsa tylko burak by odpisał coś nie miłego. Spławiła go delikatnie i bardzo dobrze.