Jakiś czas temu założyłam bloga. Mało kto na niego wchodził, więc założyłam konto na instagramie. I rzeczywiście, zaczął się już niewielki (bardzo niewielki ale jednak) ruch.
Na instagramie komentuje to tu, to tam i mam już 12 followersów
Zastanawia mnie jedna rzecz, może ktoś wie.
Mój profil zaczęli obserwować też jacyś "dziwni" ludzie.
Jeden małolat z zagranicy, jedna małolata z zagranicy. Oraz trzech mężczyzn - również z zagranicy. Wyglądają mi oni na meneli, ćpunów i nie wiem co jeszcze. Ogólnie nie podobają mi się i na bank, w ogóle nie obchodzi ich treść moich zdjęć oraz wpisów. Prowadzę babskiego, domowego bloga.
Czy możliwe że to są tacy ludzie, którzy ogólnie rzecz biorąc mają płacone za ruch na instagramie?
Czy po prostu są takie osoby, które klikają co popadnie...
Bo co może obchodzić jakiegoś gnoja, który się robi na gangstera, moje pieczenie pierniczków.
Czy po prostu ktoś obserwuje żeby być obserwowany.
Wejdź na allegro i wpisz sobie "instargram". Wielu followersów to boty, które lubią co popadnie żeby się uwiarygodnić.
Dzięki za odpowiedź
4 2017-12-21 17:06:01 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2017-12-21 17:07:06)
Jakiś czas temu założyłam bloga. Mało kto na niego wchodził, więc założyłam konto na instagramie. I rzeczywiście, zaczął się już niewielki (bardzo niewielki ale jednak) ruch.
Na instagramie komentuje to tu, to tam i mam już 12 followersów
Zastanawia mnie jedna rzecz, może ktoś wie.
Mój profil zaczęli obserwować też jacyś "dziwni" ludzie.
Jeden małolat z zagranicy, jedna małolata z zagranicy. Oraz trzech mężczyzn - również z zagranicy. Wyglądają mi oni na meneli, ćpunów i nie wiem co jeszcze. Ogólnie nie podobają mi się i na bank, w ogóle nie obchodzi ich treść moich zdjęć oraz wpisów. Prowadzę babskiego, domowego bloga.
Czy możliwe że to są tacy ludzie, którzy ogólnie rzecz biorąc mają płacone za ruch na instagramie?
Czy po prostu są takie osoby, które klikają co popadnie...
Bo co może obchodzić jakiegoś gnoja, który się robi na gangstera, moje pieczenie pierniczków.
Czy po prostu ktoś obserwuje żeby być obserwowany.
Takie pytanie mam: czy chciałabyś, aby ktoś napisał o Tobie: "kretynka od pierników"?*
*Oczywiście, żeby nie było nie nazywam Cię tak, tylko chciałabym, abyś przed nazwaniem kogoś "gnojem" zastanowiła się.
Autoamatorka napisał/a:Jakiś czas temu założyłam bloga. Mało kto na niego wchodził, więc założyłam konto na instagramie. I rzeczywiście, zaczął się już niewielki (bardzo niewielki ale jednak) ruch.
Na instagramie komentuje to tu, to tam i mam już 12 followersów
Zastanawia mnie jedna rzecz, może ktoś wie.
Mój profil zaczęli obserwować też jacyś "dziwni" ludzie.
Jeden małolat z zagranicy, jedna małolata z zagranicy. Oraz trzech mężczyzn - również z zagranicy. Wyglądają mi oni na meneli, ćpunów i nie wiem co jeszcze. Ogólnie nie podobają mi się i na bank, w ogóle nie obchodzi ich treść moich zdjęć oraz wpisów. Prowadzę babskiego, domowego bloga.
Czy możliwe że to są tacy ludzie, którzy ogólnie rzecz biorąc mają płacone za ruch na instagramie?
Czy po prostu są takie osoby, które klikają co popadnie...
Bo co może obchodzić jakiegoś gnoja, który się robi na gangstera, moje pieczenie pierniczków.
Czy po prostu ktoś obserwuje żeby być obserwowany.Takie pytanie mam: czy chciałabyś, aby ktoś napisał o Tobie: "kretynka od pierników"?*
*Oczywiście, żeby nie było nie nazywam Cię tak, tylko chciałabym, abyś przed nazwaniem kogoś "gnojem" zastanowiła się.
Gdybyś zobaczyła zdjęcia tego chłopca, inaczej byś pisała...