Bardzo silne nerwy, gniew i .... co? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Bardzo silne nerwy, gniew i .... co?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

Temat: Bardzo silne nerwy, gniew i .... co?

Cześć dziewczyny, czytam to forum i widzę że tu tyle mądrych osób że sama się poradzę.
Ten temat może się komuś wydawać żartem, ale naprawdę nie jest.
Może ktokolwiek będzie miał pojęcie jak to rozumieć?
Na pozór prowadzę normalne i szczęśliwe życie - mąż, dzieci, dobre stanowisko, nie jesteśmy najbiedniejsi (choć i nie najbogatsi niestety wink ))v
Niestety przeszłość mam taką jak większość, rodzice alkoholicy i przemocowcy, maltretowanie psychiczne i fizyczne, rozliczne kary, poniżanie   itd.
Mam w sobie wielkie pokłady gniewu i złości, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi.
Mam nieprzepracowaną (jeszczez) traumę, nad która pracuję, ale........
Gdy tylko zaczynam się denerwować, dzieją się "dziwne" rzeczy. Na początku ich nie kojarzyłam, ale teraz tak.
Zaczęło się od szurania krzesłem, początkowo myślałam że to pies, ale po jakimś czasie zorientowałam się, że pies śpi  a ja słyszę szuranie i walenie krzesłem o podłogę. Co gorsza, krzesło się fizycznie nie rusza a gdy jestem w kuchni to odgłos dobiega z przedpokoju, łazienki - no nie tam gdzie jestem. Dodam, że wszyscy to słyszymy, nie tylko ja!
Wystarczy że mój mąż wspomni o moim ojcu, albo on zadzwoni - na bank będzie hałas, tym większy im bardziej jestem zła.
Po drugie prąd.... Kilka dni temu pokłóciłam się z mężem, bardzo bardzo, i siedząc na kanapie (a w środku mi się gotowało) patrzyłam na ledowe drzewko, które zaczęło świrować.... światło się włączało i wyłaczało. Pewnie bym pomyślała że baterie gdyby to był pierwszy raz. Niestety w pokoju dzieci mryga lampa, która wg zapewnień elektryka jest odłączona z prądu... W moim poprzednim mieszkaniu małam z tym wieczny problem (prze wyłączonym włączniku mrygały lampy, elelktryk sprawdzał instalacje i były ok, tu też tak jest).
Palący sie sprzęt - w zeszłym roku rozstaliśmy się z mężęm na jakiś czas, miałam serię wybuchających sprzętów - czajnik elektryczny (akurat się woda nie gotowała), żelazko, pękła (dosłownie wybuchła) szklana półka a co nalepsze - pękł tynki i ze środka po prostu wysypał się czarny grzyb (albo cokolwiek innego) (nowy blok).
Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że to się ciągnie od kilku lat i na poprzednim mieszkaniu było to samo.
Jeśli to cokolwiek pomoże to przypomniałam sobie ostatnio że ok 5 lat temu dość poważnie kopnął mnie prąd - choć myślę że ot był jedynie skutek bo już wcześniej rzeczy mi się paliły, raziły itd.
Wiem jak to brzmi ale to wszystko prawda.
Czy ktokolwiek słyszał o podobnym przypadku?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Bardzo silne nerwy, gniew i .... co?

Ten potlergeist to Twoja nieprzepracowana trauma. Skupianie się na polowaniu na ducha to forma uniku przed skonfrontowaniem się z bolesną rzeczywistością. Skup się na sobie, ale tym razem nie na swoich nadprzyrodzonych mocach wink ale na bólu, który nie wybrzmiał i obecnie Cię prześladuje.

3

Odp: Bardzo silne nerwy, gniew i .... co?
Klio napisał/a:

Ten potlergeist to Twoja nieprzepracowana trauma. Skupianie się na polowaniu na ducha to forma uniku przed skonfrontowaniem się z bolesną rzeczywistością. Skup się na sobie, ale tym razem nie na swoich nadprzyrodzonych mocach wink ale na bólu, który nie wybrzmiał i obecnie Cię prześladuje.

Klio, ależ ja się z Tobą zgadzam i w żadne duchy nie wierzę. Ale to są fakty.
Ja wiem że to trauma powoduje, dlatego dziła psychologia  anie ezoteryka ,ale JAK?
To fakt że te cholerne krzesła nam trzaskają po domu(we wszystko inne byłabym w stanie uwierzyć jako niesamowity zbieg okoliczności wink ). Nie sposób tego nie słyszeć albo nie widzieć światła (na noc wyciągam baterie i wykręcam żarówki).
Elektryk ze spółdzielni patrzy na mnie jak na debila, bo akurat przy nim jeszcze się nic nie błysnęło i nie spaliło.
Właściwie czuję się jak debil pisząc to ,ale fakty to fakty,

JAK?

4

Odp: Bardzo silne nerwy, gniew i .... co?

To już drugie mieszkanie, w którym cuda się dzieją, więc zakładam, że to nie mieszkania wina...
Ponadto zjawiska objawiają się wyłącznie w waszej obecności i powstaje jeszcze pytanie: czy rzeczywiście w waszej, czy Twojej, a następnie opowiadanej pozostałym i dlatego traktowanej jako wspólne doświadczenie.
Mechanizm powstawania zjawiska poltergeista nie jest do końca zbadany. Na podstawie badań EEG wiadomo jednak, że u źródeł znajdują się anomalie w mózgu, które spowodowane były najczęściej: epilepsją, długotrwałym stanem napięcia emocjonalnego, urazem mózgu itp. Dlatego wierzę, że to co doświadczasz jest jak najbardziej rzeczywiste dla Ciebie: słyszysz to, widzisz itd., ale za tym słyszeniem, widzeniem stoi Twój mózg i to jest Twoja rzeczywistość.  Trzeba zbadać co znajduje się u źródła Twojego poltergeista. Twój post sugeruje traumę, ale niekoniecznie jest to jedyny powód.

5

Odp: Bardzo silne nerwy, gniew i .... co?

Dziękuję Klio, na taką odpowiedź liczyłam.

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Bardzo silne nerwy, gniew i .... co?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024