Witam. Z moim obecnym chłopakiem jestem ponad 2 lata z małą przerwą , zerwaliśmy z sobą na czas wakacji. Nie sadzilam ze wrócimy do siebie po tym okresie, bo widziałam że podczas wakacji znalazł sobie inną dziewczynę. Widziałam ich zdjęcia jak się całowali , ponadto ją przeleciał.... to bardzo mnie zabolało ponieważ przysiegal mi miłość az po grób, że akoczylby za mną w ogien. zerwalismy z powodu rutyny oraz jego troche chorej zazdrosci. Było nam obojgu ciężko przez pierwsze tygodnie, naprawde sie kochalismy... dlatego kiedy dowiedzialam sie jako singielka że ma już kogos, chociaż powiedzial mi, że robi sobie przerwe od związków, byłam ogromnje zła i płakałam nie raz... wakacje minęły, a ta jego dziewczyna trochę odwalała wiec sie rozstali. rozpoczął sie rok szkolny a on nalegal na spotkanie takie przyjacielskie.. wiedzialam że miedzy nami nie jest dobrze, bo gdy go widzialam w szkole to mialam ochote go zabic... on byl moim pierwszym partnerem seksualnym a ja jego.. a tu przelecial jakaś pustą blondyne... wrocilismy do siebie, bardzo przepraszal mnie za nią i tą sytuacje.. myślałam ze jakos o tym zapomne.. ale to nie jest łatwe.. bardzo mnie skrzywdzil tym, że po tak krotkim czasie juz zapomnial o mnie, choc kiedys rozmawialismy nawet o naszym przyszlym slubie. jesteśmy juz ze soba kilka miesiecy po rozstaniu a ja nadal nie umiem sie z tym pogodzić i mam przed oczami jak on ją posuwa, czesto placze w nocy.... pomocy! co robić? jakis psycholog? jak ja mam mu przebaczyć to jak co chwila o tym myśle? nie umiem się z tym pogodzic.
Po ile macie lat?
Po ile macie lat?
Obstawiam, że 16-19.
Leśny_owoc napisał/a:Po ile macie lat?
Obstawiam, że 16-19.
Czyli typowa nastoletnia pierwsza miłość. Autorka musi nauczyć się radzić z rozstaniem.
5 2017-12-03 10:07:45 Ostatnio edytowany przez Miska26 (2017-12-03 10:09:05)
Chyba musisz zejść na ziemię.
Nie masz mu czego wybaczać. Rozstaliście się i on miał pełne prawo być z kimś innym, a Tobie nic do tego. - Sorry
Rozstanie co do zasady oznacza, że mamy prawo robić to co nam się podoba - Twój chlopak z tego prawa skorzystał i nie możesz mieć do niego o to pretensji.
Rozumiem, że najbardziej boli Cię to, że już nie jesteś jego jedyną. Pisałaś, że byliście dla siebie pierwszymi partnerami seksualnymi co powodowało, że czułaś się wyjątkowa, bo jesteście dla siebie pierwsi, jesteś jedyną, a teraz tego nie ma bo on przespał się z inną. No cóż.. Takie jest życie. Albo się z tym pogodzisz i to zaakceptujesz, albo się rozstancie bo jego i siebie zamęczysz.
Może teraz ciężko Ci w to uwierzyć, ale cóż, prawdopodobnie będziesz miała jeszcze nie jednego faceta i nie jedną miłość po grób.