Z gory zaznaczam że już się umówiłam do ginekologa, niestety wizytę mam dopiero za 5 dni a moje myśli szaleją i nie moge ich uspokoic, dlatego postanowiłam poruszyć temat. Zażywam tabletki antykoncepcyjne od przeszło pół roku (vines), które wydawałyby sie strzałem w dziesiatke bo sa to moje pierwsze tego typu tabletkki a nie mialam z nimi zadnych problemow, zadnych skutkow ubocznych itd. Okres od kiedy zaczelam je brac byl regularny, pojawial sie zawsze na 3 zielonej tabletce (biore taletki 24+4, bo te zielone to placebo tak wiec nie mam "dni z odstawienia na okres", lecz biorę codziennie pigułkę od pół roku dzien w dzien). Nigdy się nie spóźniłam z wzięciem tabletki i zadnej tez nie pominęłam. Od tygodnia męczą mnie jednak upławy, wydzielina z pochwy, krwawienie śródcykliczne..? Nawet nie wiem jak to nazwać. Okres to to nie jest. Wydzielina jest ciemnobrązowa. Jutro powinnam zacząć brać pierwszą zieloną tabletkę, okres powinnam miec wiec za 3 dni, jednak dzis ten upław(?) był tak silny, jak przewaznie te tabletkowe miesiączki.. boję się, bo naczytałam się jakichś wypowiedzi że czasami kobiety na początku ciąży mają taką sytuację.. wydaje mi sie jednak racjonalnie niemozliwym, zebym byla w ciazy. Bo niby jak? Tabletki mialyby dzialac normalnie przez pol roku i po tym czasie przestaly dzialac? Druga opcja jest taka (tez gdzies wyczytalam) ze czasami trzeba zmienic tabletki na takie z wieksza iloscia hormonow po rostu i wtedy te brzydkie uplawy utają. No i dodam ze ostatnia bardzo duzo sie stresuje, wiec mjoze i to ma jakis wplyw na cykl, nawet mimo brania tabletek.. Jak myslicie? Wypowiedzcie sie prosze, wiem ze forum nie zastapi mi ginekologa, ale jak juz wspomnialam z nerwow na tylku wysiedziec nie moge a wizyta w środę
Temat: Silne, brązowe plamienie śródcykliczne podczas brania tabletek anty