Pierwsza Miłość - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Pierwsza Miłość

Witam, mam problem z moją pierwszą miłością. Jesteśmy razem już prawie 3 miesiące. Poznaliśmy się przez internet, ale nie przez portal randkowy. Po tygodniu korespondowania ona wyznała, że coś do mnie czuje. Ja jako, że nie miałem wcześniej dziewczyny też coś do niej poczułem. I spotykamy się regularnie co 2 tygodnie, ponieważ mieszka ode mnie 40 min drogi. Piszemy ze sobą codziennie ale od nie dawna coś psuje się między nami. Ja jestem typem Flegmatyka, a ona zupełna przeciwność. Każda kłótnia to jej inicjatywa. Ja każdą kłótnie łagodzę. Nie ograniczam jej, nie kontroluje. A dzisiejsza kłótnia wyszła od tego, że wczoraj  pisaliśmy wszystko było ok. po czym pół dnia nie pisała i jej nastrój zmienił się o 360*. Pytając co się stało, odpowiedziała, że potrzebuje przestrzeni. Jako iż jestem dopiero w pierwszym związku to nie mam doświadczenia w takich sytuacjach. Ona niby 1 związek miała, a gdy się pytam to zmienia temat. Ja mam 20l a ona 19l. Proszę o radę w tej sprawie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pierwsza Miłość

Niedojrzała i konfliktowa, kiepski materiał na pierwszą dziewczynę, lepiej sobie ją daruj bo po takiej możesz mieć uraz do kobiet, mimo, że wiele z nich jest wartościowych, na pewno znajdziesz kogoś kto bardziej do ciebie pasuje smile lepiej być samemu niż z taką męczydupą.

btw, chyba miałeś na myśli 180 stopni?;)

3

Odp: Pierwsza Miłość

tak miałem na myśli 180*. Tylko, że jestem taką osobą, że szkoda mi jest ją stracić. Przywiązałem się do niej i to bardzo. Napisała do mnie, że potrzebuje przestrzeni, że nie chce pisać ze mną codziennie. Mieliśmy się spotkać w przyszła sobotę. Gdy o tym wspomniałem w sms to napisała, że nwm czy bd miała czas.

4

Odp: Pierwsza Miłość

Pisanie dzień w dzień może być z czasem męczące. Zauroczenia mijają.

5

Odp: Pierwsza Miłość

Tylko, że w tygodniu potrafi napisać, że planuje ze mną przyszłość mieszkanie razem, ślub itp po czym dzień albo 2 potem pisać, że potrzebuje przestrzeni. Nie potrafi w prost co jest nie tak, a mam 1000 myśli w głowie. Nigdy jej nie obraziłem. Komplementuję ją (mimo, że ma trochę ciała, nie przeszkadza mi to), wspieram w różnych sprawach, a ostatnio gdy ja potrzebowałem wsparcia to dostałem od niej Sms czego ja od niej oczekuje. To mnie trochę boli. Współczucia nie ma w niej.

6

Odp: Pierwsza Miłość

Zawsze lepiej przystopować po trzeci miesiącach niż latach. Nie trzebaa pisać codziennie, nie trzeba się widzieć co chwilę. Też jestem z tych co potrzebują przestrzeni smile

7

Odp: Pierwsza Miłość

Ale to normalne, że ja ją wspieram. A ona mnie nie?

8

Odp: Pierwsza Miłość

3 miesiące to bardzo krótko, za szybko się przywiązujesz, zdecydowanie. zanim wejdzie się z kimś w związek (tudzież odda się komuś swe serce:P) to powinno się tą osobę te kilka miesięcy poznawać (choć oczywiscie poznajemy drugą osobe całe życie). ty jesteś na etapie poznawania jej i z tego co opisujesz nie reprezentuje ona sobą ładnych cech. choć oczywiście znamy tylko twoją wersje. Być może Miłycham ma rację i to ty ją osaczasz? chociaż piszesz  " Nie ograniczam jej, nie kontroluje."  o tym nie świadczy.

9

Odp: Pierwsza Miłość
esa45.1 napisał/a:

Ale to normalne, że ja ją wspieram. A ona mnie nie?

w czym Cię nie wspiera?

10

Odp: Pierwsza Miłość

Opowiadała o ostatnim związku, że jej były ją kontrolował, jak nie opisywała 5 min to robił jej awantury, ja taki nie jestem. Czasami ona zasypia w ciągu dnia i nie odpisuje przez 2h to nie robię jej awantury o to, czy np idzie spać nie pisząc o tym. Wiem trochę za szybko się przywiązałem do niej. Nie miałem wcześniej dziewczyny i za szybko to się potoczyło. Ale też mnie dziwi, że ona po tygodniu jako pierwsza wyznała mi Miłość. Potem pierwsze spotkanie wszystko fajnie tylko, że teraz wszystko się jakby psuje. Teraz gdy dostałem prace( nie w swoim zawodzie) zrobiła mi awanturę, że to niby moja wina, że nie ma pracy w moim zawodzie. A szukałem wszędzie. Od rana nie piszę do niej, bo potrzebuje przestrzeni i nwm jak to dalej się potoczy. Z jednej strony chciałbym żeby nasz związek trwał jak najdłużej. Wydaję mi się, że to teraz mi bardziej zależy niż jej.

11

Odp: Pierwsza Miłość

W czym mnie nie wspiera, w sumie to w wszystkim. Ostatni przykład to praca. Zamiast wesprzeć, że nie długo znajdę prace w swoim zawodzie, bądź bardziej płatną, pisze mi że to wstyd robić to.

12

Odp: Pierwsza Miłość
Lady Loka napisał/a:

Zawsze lepiej przystopować po trzeci miesiącach niż latach. Nie trzebaa pisać codziennie, nie trzeba się widzieć co chwilę. Też jestem z tych co potrzebują przestrzeni smile

A co to znaczy? Ja sobie nie wobrażam, szczególnie na początku związku, nie być praktycznie przy nim cały czas, w miarę możliwości. Ale ja jestem starej daty, nie znam się. Jak czytam niektóre rzeczy na tym forum, co się teraz dzieje, to mnie aż ciary przechodzą. Ależ ten świat się zmienił (na gorsze) na przestrzeni tych 25 lat (40 na karku). Chyba nie chciałbym dziś zaczynać nowego związku.

13

Odp: Pierwsza Miłość
Pokonanis napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Zawsze lepiej przystopować po trzeci miesiącach niż latach. Nie trzebaa pisać codziennie, nie trzeba się widzieć co chwilę. Też jestem z tych co potrzebują przestrzeni smile

A co to znaczy? Ja sobie nie wobrażam, szczególnie na początku związku, nie być praktycznie przy nim cały czas, w miarę możliwości. Ale ja jestem starej daty, nie znam się. Jak czytam niektóre rzeczy na tym forum, co się teraz dzieje, to mnie aż ciary przechodzą. Ależ ten świat się zmienił (na gorsze) na przestrzeni tych 25 lat (40 na karku). Chyba nie chciałbym dziś zaczynać nowego związku.

Ja też tak chciałbym, ale chyba nie odpowiednią partnerkę znalazłem.

14

Odp: Pierwsza Miłość
esa45.1 napisał/a:
Pokonanis napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Zawsze lepiej przystopować po trzeci miesiącach niż latach. Nie trzebaa pisać codziennie, nie trzeba się widzieć co chwilę. Też jestem z tych co potrzebują przestrzeni smile

A co to znaczy? Ja sobie nie wobrażam, szczególnie na początku związku, nie być praktycznie przy nim cały czas, w miarę możliwości. Ale ja jestem starej daty, nie znam się. Jak czytam niektóre rzeczy na tym forum, co się teraz dzieje, to mnie aż ciary przechodzą. Ależ ten świat się zmienił (na gorsze) na przestrzeni tych 25 lat (40 na karku). Chyba nie chciałbym dziś zaczynać nowego związku.

Ja też tak chciałbym, ale chyba nie odpowiednią partnerkę znalazłem.

Pokanasis, każdy ma inne potrzeby, czasy nie mają tu znaczenia, zawsze były osoby bardziej niezależne oraz te które bardziej potrzebują bliskości i uwagi. Jesteś w wieku mojego brata, z którym byłam blisko, widziałam jak wyglądały jego relacje z kobietami i kilku jego przyjacioł z którymi mam kontakt oczywiście do dziś, nie jest to istotne statystycznie, podobnie jak (bez urazy) Ty i twoje doświadczenie z lat 80 żeby wyrokować jak to w "tamtych" czasach było lepiej, a te czasy są gorsze.
choć fakt, technologia XXI wieku, większa samoświadomość, ruchy feministyczne i wiele wiele innych wpłynęło na zmiany w relacjach, nie przeczę, ale nie można generalizować, tym bardziej, że w niezależności NIE MA NIC ZŁEGO, zła jest zależność od drugiego człowieka.

A co do ciebie Autorze wątku, to zdecyduj się, chwilę wyżej napisałeś, że dajesz swojej partnerce wolność i jest to dla ciebie ok, a teraz pod komentarzem Pokanasisa piszesz, że również chciałbyś być przy niej cały czas (...)- jest tu pewna niekonsekwencja.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024