Sprzeczne sygnały partnerki. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Sprzeczne sygnały partnerki.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Sprzeczne sygnały partnerki.

Mój problem z partnerką wygląda tak, że praktycznie nie uprawiamy seksu. W ciągu 1.5 roku uprawialiśmy go 4 razy. Całe szczęście że seks oralny jest u nas nawet często bo co tydzień/dwa. Rozmowa z nią nie przynosi żadnych rezultatów ponieważ miewałem wątpliwości co do jej "pociągu" do mnie, ale zawsze mnie upewniała że jest w normie. Mimo to nigdy nie widziałem aby chciała cokolwiek ze mną zrobić. Temat ciągnie się już długo, na tyle że aż sam przestałem się starać w pełni. Przykładowo przestałem jej pokazywać jak mnie pociąga, kiedyś robiłem to na porządku dziennym, potem przestałem dla sprawdzenia jej reakcji, a teraz czuje że świadomie nie chcę tego robić bo wyszedłbym na nachalnego. Tutaj pojawia się sprzeczność zawarta w tytule.
Po pierwsze, często słyszę od niej w środku dnia czy dziś się zabawimy w nocy po czym idąc spać temat jest już skończony bo przez resztę dnia już pewnie jej się odwidziało. Druga sprawa to z 3 razy ona sama zaczęła rozmowę czemu się nie kochamy itd. Dowiedziałem się po ostatniej że "to facet powinien inicjować". Jak najbardziej, ale powiedziałem jej że chciałbym czasem poczuć też się pożądanym bo słabo z tym. Powiedziałem aby też inicjowała i nie kierowała się tą głupią regułą. Przystała na to i od 2 miesięcy czyli od tamtej rozmowy nic, zero kompletne żadnej inicjatywy. Co więcej nie raz przejmowałem inicjatywę i spotkałem się z odtrąceniem. To też spowodowało u mnie brak zainteresowania w tym temacie.
Szczerze nie wiem co o tym myśleć. Mam gonitwę myśli od bardzo długiego czasu i nie mogę zrozumieć o co jej chodzi. Zrozumiałbym gdyby byłą dziewicą, ale nie jest. Tutaj też jest problem ponieważ ona jest moją pierwszą partnerką mimo wieku (ja 22 ona 21), ale ja nie jestem jej pierwszym. Dziecinne z mojej strony, ale porównuje się czasem i jestem zazdrosny o jej poprzedniego partnera. Z byłym przeżyła największe doświadczenia seksualne bo od miejsc poza sypialnią po odświętną bieliznę. Z bielizną jest też tak że i ode mnie też dostała i ani razu nie chciała tego założyć. Raz nawet udawała że jej nie ma. To spowodowało u mnie zdołowanie i pogłębia fakt czemu ja z nią tak nie mam. Przez to zacząłem kłaść dużą wagę do seksu i stresuję się przed nim, a więc czasem nie dochodzi do erekcji, ale mimo nieudanych prób nie jest to raczej powód dla którego miałbym jej nie pociągać. Przynajmniej ona tego nie pokazuje.

Co do jej uczucia nie mam wątpliwości. Nie mogę być nigdy pewien, ale wiem że nie dopuściła się zdrady. Znam ją i wiem, że raczej tego nie zrobiła skoro nawet mimo jeszcze innego partnera, który ją notorycznie zdradzał ona nie potrafiła mu tego zrobić. Wiem, że mnie kocha i pod każdym innym względem jest wszystko w porządku poza seksem. Ona jako jedynego mnie pokochała na tyle, że coraz częściej daje mi "podpowiedzi" o zaręczynach itd. Także drogie Panie i drodzy Panowie może Wy mi dacie jakiś inny wgląd na sytuację i coś w końcu zrozumiem z tego jej zachowania. Ponadto czy ktoś z Panów czy Pań, które pomogły swoim partnerom miał podobną sytuację co do stresu przed seksem? Powiem szczerze, że nie wiem jak sobie z tym radzić i przestać się tym stresować. Mam zamiar udać się do seksuologa, ale nie wiem czy jedna wizyta coś mi pomoże.

Pozdrawiam!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.
Draxo6996 napisał/a:

Mimo to nigdy nie widziałem aby chciała cokolwiek ze mną zrobić

Sam sobie odpowiedziałeś smile

3

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.

Mógłbyś napisać jak wygląda to "odtrącanie" ? Bo skoro wczesniej Ona zarzuca Ci brak inicjatywy, to trochę dziwne. Może wprost ja zapytaj, jak sobie to wyobraża? Bo jak tak będziecie czekać jedno na drugie...

4

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.
Ela210 napisał/a:

Mógłbyś napisać jak wygląda to "odtrącanie" ? Bo skoro wczesniej Ona zarzuca Ci brak inicjatywy, to trochę dziwne. Może wprost ja zapytaj, jak sobie to wyobraża? Bo jak tak będziecie czekać jedno na drugie...

Odmówienie mi.  Może źle ubrałem w słowa to "odtrącenie" jednak jest to proste "nie" takie jak rzuca się dziecku gdy chce zabawkę. Kiedyś gdy leżeliśmy i spytałem czy ma ochotę to rzuciła tym swoim "nie" i wzruszyła ramionami.Gdyby mi powiedziała czemu po prostu zwykły powód to pewnie bym inaczej na to patrzył, ale rzadko kiedy przedstawiła mi powód. Chyba wcale tak na prawdę. I właśnie w tym rzecz, że jej nie rozumiem i odbieram to jako tytułowe sprzeczne sygnały. Ona nic nie robi, ja nic nie robię bo przestałem się o to na siłę starać i mi zarzuca, że czemu nie uprawiamy seksu i to ja powinienem inicjować, a po moim zainicjowaniu spotykam się z odmową. Pytanie wprost będzie takie jak każda rozmowa na ten temat. Zapytam ją czy ją pociągam ona mi powie, że tak, że już teraz będzie się starać i wszystko wróci na ten niestety prawidłowy tor.

5

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.
Draxo6996 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Mógłbyś napisać jak wygląda to "odtrącanie" ? Bo skoro wczesniej Ona zarzuca Ci brak inicjatywy, to trochę dziwne. Może wprost ja zapytaj, jak sobie to wyobraża? Bo jak tak będziecie czekać jedno na drugie...

Odmówienie mi.  Może źle ubrałem w słowa to "odtrącenie" jednak jest to proste "nie" takie jak rzuca się dziecku gdy chce zabawkę. Kiedyś gdy leżeliśmy i spytałem czy ma ochotę to rzuciła tym swoim "nie" i wzruszyła ramionami.Gdyby mi powiedziała czemu po prostu zwykły powód to pewnie bym inaczej na to patrzył, ale rzadko kiedy przedstawiła mi powód. Chyba wcale tak na prawdę. I właśnie w tym rzecz, że jej nie rozumiem i odbieram to jako tytułowe sprzeczne sygnały. Ona nic nie robi, ja nic nie robię bo przestałem się o to na siłę starać i mi zarzuca, że czemu nie uprawiamy seksu i to ja powinienem inicjować, a po moim zainicjowaniu spotykam się z odmową. Pytanie wprost będzie takie jak każda rozmowa na ten temat. Zapytam ją czy ją pociągam ona mi powie, że tak, że już teraz będzie się starać i wszystko wróci na ten niestety prawidłowy tor.

hmm..a musisz zadawać takie oficjalne pytanie?;)

6

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.
Ela210 napisał/a:

hmm..a musisz zadawać takie oficjalne pytanie?;)

Chyba nie wiedziałbym jak do tego podejść. Poza tym myślę, że gdybym zaczął rozmowę od czegoś innego to kierując ją coraz bliżej sedna to zbiłaby z toru gdy jej nie będzie odpowiadać.

7

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.
Draxo6996 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Mógłbyś napisać jak wygląda to "odtrącanie" ? Bo skoro wczesniej Ona zarzuca Ci brak inicjatywy, to trochę dziwne. Może wprost ja zapytaj, jak sobie to wyobraża? Bo jak tak będziecie czekać jedno na drugie...

Odmówienie mi.  Może źle ubrałem w słowa to "odtrącenie" jednak jest to proste "nie" takie jak rzuca się dziecku gdy chce zabawkę. Kiedyś gdy leżeliśmy i spytałem czy ma ochotę to rzuciła tym swoim "nie" i wzruszyła ramionami.Gdyby mi powiedziała czemu po prostu zwykły powód to pewnie bym inaczej na to patrzył, ale rzadko kiedy przedstawiła mi powód. Chyba wcale tak na prawdę. I właśnie w tym rzecz, że jej nie rozumiem i odbieram to jako tytułowe sprzeczne sygnały. Ona nic nie robi, ja nic nie robię bo przestałem się o to na siłę starać i mi zarzuca, że czemu nie uprawiamy seksu i to ja powinienem inicjować, a po moim zainicjowaniu spotykam się z odmową. Pytanie wprost będzie takie jak każda rozmowa na ten temat. Zapytam ją czy ją pociągam ona mi powie, że tak, że już teraz będzie się starać i wszystko wróci na ten niestety prawidłowy tor.

Nigdy nie pytaj sie kobiety czy ma ochote , bo po takim pytaniu to ochota przechodzi. Twoja kobieta dala Ci jasno do zrozumienia, ze oczekuje od Ciebie inicjatywy. My kobiety lubimy byc zdobywane i facotow , ktorzy wiedza czego chca! A w Twoim przypadku ma byc to Twoja kobieta. Wez ja z zaskoczenia, przytul od tylu i zacznij calowac po szyji , albo zrob jakis masaz, zacznij ja glaskac itp. Nie slowami zabieraj sie do roboty a czynami

8

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.
Taanka napisał/a:

Nigdy nie pytaj sie kobiety czy ma ochote , bo po takim pytaniu to ochota przechodzi. Twoja kobieta dala Ci jasno do zrozumienia, ze oczekuje od Ciebie inicjatywy. My kobiety lubimy byc zdobywane i facotow , ktorzy wiedza czego chca! A w Twoim przypadku ma byc to Twoja kobieta. Wez ja z zaskoczenia, przytul od tylu i zacznij calowac po szyji , albo zrob jakis masaz, zacznij ja glaskac itp. Nie slowami zabieraj sie do roboty a czynami

Moja kobieta dała mi jasno do zrozumienia, że mam inicjować po czym przy moich próbach mi odmawia. To pytanie było jednorazowe spokojnie. Mimo, że nie jestem w tym najlepszy to to ostatnia rzecz jaką bym chciał zainicjować zbliżenie dlatego z tym pytaniem to było tylko raz. Robię poniekąd tak jak przedstawiłaś i rezultaty są te same.

9

Odp: Sprzeczne sygnały partnerki.

Moze cos jest nie tak z grą wstępną w Twoim wykonaniu? Za szybka, niezdarna?  Kobiety lubia zazwyczaj glaskanie, zabawe włosami , całowanie szyji. Hmmm jak kobieta nie ma przyjemnosci w lozku to unika sexu bo nic z niego nie ma. Moze ona chce seksu z Toba ale całkiem innego niz dotychczas?

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Sprzeczne sygnały partnerki.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024