Ktoś wie coś na temat sugardatingu? Jakieś doświadczenie? Chciała bym spróbować, ale nie jestem do końca pewna jak to działa..?
Yyy,znaczy chciałabyś sobie znaleźć sponsora?
Dokładnie, ostatnio widziałam jakiś artykuł na portalu o dziewczynie z Danii co prowadzi taki tryb życia i używała słowa sugardating. Myslałam, że tak się teraz to nazywa..
Wpisz sponsoring u wujka googla i tam się dowiesz
Wujek google oczywiscie jest niezawodny, ale chciała bym się dowiedzieć czegoś od dziewczyny, która prowadzi taki tryb życia.. gdzie najłatwiej kogoś znaleźć i czy faktycznie jest to taki łątwy i przyjemny sposób na życie
Sposób może i łatwy tylko jak potem odzyskać honor i godność człowieka?
Wujek google oczywiscie jest niezawodny, ale chciała bym się dowiedzieć czegoś od dziewczyny, która prowadzi taki tryb życia.. gdzie najłatwiej kogoś znaleźć i czy faktycznie jest to taki łątwy i przyjemny sposób na życie
Nie wiem, czy to łatwe i przyjemne dawać dupy za samochód, kasę, mieszkanie.
Sponsoring to jest zwyczajna prostytucja, tylko w złotym papierku.
Nim podejmiesz decyzje zastanów się czy ona daje Ci jakiekolwiek sygnały teraz, że taka może się powtórzyć. Tylko obiektywnie, nawet porozmawiaj z kolegą czy koleżanką. Jeżeli nie, to powinieneś dać jej szanse. Ludzie się zmieniają, w młodym wieku kobiety szaleją tak samo jak mężczyźni, ale to nie znaczy, że ona to powtórzy. Wszyscy popełniamy błedy. Poza tym też nie znasz historii dokładnie historii małżeństwa jej kochanki, twoje dziewczyna wcale nie musiała być "tą bardzo złą". kazda historia ma dwa końce i nie oszukując się wszyscy mamy swoje za uszami...
Omg, napisałaś w swoim wątku odpowiedź do wątku kogoś innego?
W sumie w ogóle ten wątek sam w sobie jest pokręcony. Sugardating i inne takie więcej są medialną opowiastką niż realnością. Realność to są prostytutki. Ale też nie jakieś galerianki, które też są właściwie tylko medialną nagonką a nie czymś realnym. Szczególnie kilka lat temu były, gdy zrobiono film o tym. Zabawny.
Nie dziwi mnie, że nie znajdujesz jakiejś, która by to robiła a tylko o tym czytasz...