Witam, proszę o krótką odpowiedź na moje pytanie ;D wystarczy nawet zwykłe TAK/NIE
Czy jesteście zazdrosne/śni o aplikacje instagram ?
Chodzi mi o ciągłe obserwowanie nowych profili i lajkowanie zdjęć ?
Podchodzicie do tego na luzie CZY uważacie że będąc z kimś w związku takie aplikacje powinny być już zbędne ?
Pozdrawiam
NIE.
To tylko durna moda, za jakiś czas Instagram będzie przeżytkiem.
Obecnie lajkowanie pisanie czy nawet flirtowanie przez neta (tzw zdrada emocjonalna) nie jest liczona jako zdrada a ze kobiety potrzebuja adoracji to takie sytuacje stwarzaja. nie przejmuj sie
NIE.
To tylko durna moda, za jakiś czas Instagram będzie przeżytkiem.
owszem za jakies 20 lat minimum
Obecnie lajkowanie pisanie czy nawet flirtowanie przez neta (tzw zdrada emocjonalna) nie jest liczona jako zdrada a ze kobiety potrzebuja adoracji to takie sytuacje stwarzaja. nie przejmuj sie
Cyngli napisał/a:NIE.
To tylko durna moda, za jakiś czas Instagram będzie przeżytkiem.
owszem za jakies 20 lat minimum
Bzdura. 5 lat MAX.
5 2017-11-07 14:12:56 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-11-07 14:26:34)
Jak można być zazdrosnym o przypadkowe profile?
To tak, jakby byc zazdrosnym o zdjecia z gazet:P
I co ma bycie w zwiazku do posiadania takiej aplikacji? Na miłość boską, jezeli ktoś uzywa Insta do obserwowania jedynie zdjęć atrakcyjnych osob to jest po prostu ograniczony intelektualnie. Znaczy nie jest w stanie wyskoczyc poza prymitywne instynkty.
Na tego typu aplikacjach mozna obserwowac rowniez artystow (i to nie tylko tych "plastikowych"), naukowców, sportowców, politykow, spolecznikow, pisarzy, wydawnictwa, instytuty itd itp.
A jesli kogos interesuja tylko d*py, to z Instagramem czy bez nadal beda go interesowaly tylko d*py...
Witam, proszę o krótką odpowiedź na moje pytanie ;D wystarczy nawet zwykłe TAK/NIE
Czy jesteście zazdrosne/śni o aplikacje instagram ?
Chodzi mi o ciągłe obserwowanie nowych profili i lajkowanie zdjęć ?
Podchodzicie do tego na luzie CZY uważacie że będąc z kimś w związku takie aplikacje powinny być już zbędne ? smile
Pozdrawiam
Nie mam tego typu problemów Pewnie gdybym spotkała faceta co ciągle siedzi na instagramie i co chwila lajkuje jakieś nagie laski, to nie byłby moim facetem, bo mielibyśmy zbyt różne zainteresowania
Obecnie lajkowanie pisanie czy nawet flirtowanie przez neta (tzw zdrada emocjonalna) nie jest liczona jako zdrada a ze kobiety potrzebuja adoracji to takie sytuacje stwarzaja. nie przejmuj sie
Dla mnie zdrada emocjonalna jest liczona jako zdrada.
7 2017-11-07 18:17:17 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-11-07 18:18:54)
Zgadzam się to dosłownie durna moda. O ile mam gdzieś lajkowanie zdjęć itp. to raczej z kimś kto "żyje" fb itp. aplikacjami nie chciałabym się wiązać. To istna wylęgarnia narcyzmu i oszusta (te przerabiane zdjęcia, czy robione pod pewnym kątem).
Natomiast zgodzę się jeszcze z Iceni - zależny do czego są wykorzystywane. Jednakże tutaj również zachowuję zasadę "co za dużo to nie zdrowo".
Podchodzicie do tego na luzie CZY uważacie że będąc z kimś w związku takie aplikacje powinny być już zbędne ?
Skasuj to jeśli jesteś w związku. Tylko rozbudzasz zazdrość.
Obecnie lajkowanie pisanie czy nawet flirtowanie przez neta (tzw zdrada emocjonalna) nie jest liczona jako zdrada a ze kobiety potrzebuja adoracji to takie sytuacje stwarzaja. nie przejmuj sie
Niezły argument
Tzn, że jeśli jakaś kobietą potrzebuje adoracji i stwarza okazję, to zajęty facet powinien ją (i siebie przy okazji) usatysfakcjonować i z tej okazji skorzysać? Przecieć ONA potrzebuje?
Do autorki: z jednym się zgadzam, nie przejmuj się (jesli robi to Twój facet), ale jednocześnie zgadzam się z Leśnym_owocem - co za dużo, to nie zdrowo.
Portale po to są by z nich korzystać jednakże jak zamiast spędzać czas razem ktoś nos ma cały czas w tel;efonie jego samoocena wzrasta z każdym lajkiem bądź dodaje milion zdjęć każdego dnia to dla mnie gruba przesada
NIE.
Instagram jest w moim życiu zupełnie nieobecny.
rwaczkobiet napisał/a:Cyngli napisał/a:NIE.
To tylko durna moda, za jakiś czas Instagram będzie przeżytkiem.
owszem za jakies 20 lat minimum
Bzdura. 5 lat MAX.
Obawiam się, że Instagram Instagramem, ale świat nie lubi próżni, dlatego w zamian pojawi się coś innego.
Autorze prosta zasada.
Czy Ty byś chciał aby Twoja dziewczyna robiła dokładnie to samo z profilami facetów
Portale po to są by z nich korzystać jednakże jak zamiast spędzać czas razem ktoś nos ma cały czas w tel;efonie jego samoocena wzrasta z każdym lajkiem bądź dodaje milion zdjęć każdego dnia to dla mnie gruba przesada
Może nie cały czas ale w wolnych chwilach kiedy nie jesteśmy razem czy coś to tak
Zgadzam się to dosłownie durna moda. O ile mam gdzieś lajkowanie zdjęć itp. to raczej z kimś kto "żyje" fb itp. aplikacjami nie chciałabym się wiązać. To istna wylęgarnia narcyzmu i oszusta (te przerabiane zdjęcia, czy robione pod pewnym kątem).
Natomiast zgodzę się jeszcze z Iceni - zależny do czego są wykorzystywane. Jednakże tutaj również zachowuję zasadę "co za dużo to nie zdrowo".
Czyli jeśli poznał/abyś kogoś kto jest 100% w twoim typie, świetnie się dogadujecie ale ta osoba miałaby profil na IG to byś nie wiązała się z ta osobą ? Dobrze rozumiem ?
diubiken, nie widzisz różnicy pomiędzy posiadaniem konta na IG a życiem społecznościówkami? Dla mnie jest kolosalna.
diubiken, nie widzisz różnicy pomiędzy posiadaniem konta na IG a życiem społecznościówkami? Dla mnie jest kolosalna.
Widzę różnicę, pytam właśnie o to czy dla was byłby problem gdyby Wasz partner w taki sposób żył albo byłoby to jego dużą częścią. Na codzień kochany SUPERfacet, który w wolnych chwilach lubi wejść na IG i oglądać zdj o różnej treści.
Wydaje mi się, że mój poprzedni post pośrednio już odpowiada na Twoje pytanie.
Sam fakt, że ktoś wchodzi i ogląda różne treści, nie stanowiłby problemu, bo to rozrywka jak inne, ale wiele zależy od tego w jakim celu, czyli dokładnie co tam robi, jak również, a może przede wszystkim, jak dużą ilość czasu na to przeznacza. Dla mnie bowiem poświęcanie większości wolnego czasu na społecznościówki (nie mam na myśli sporadycznych wejść) rzuca raczej negatywne światło na daną osobę, bo stanowi przejaw braku innych, poważniejszych zainteresowań, nawet pewnego rodzaju infantylność, świadczy o nieumiejętności zorganizowania sobie tego czasu. Jeśli ktoś ma ciekawe życie i wie co z nim zrobić, to raczej nie siedzi przyklejony do komórki w oczekiwaniu, że coś "ciekawego się wydarzy". W każdym razie na pewno nie jest to nobilitacją.
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie wprost - tak, życie Instagramem (czy jakimkolwiek innym portalem tego typu), bo wspomniałeś o poświęcaniu na IG dużej ilości swojego życia, stanowi problem.
Przy czym zaznaczam, że tu nie chodzi o zazdrość, a o to, jakie to rzuca światło na człowieka.
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie wprost - tak, życie Instagramem (czy jakimkolwiek innym portalem tego typu), bo wspomniałeś o poświęcaniu na IG dużej ilości swojego życia, stanowi problem.
Przy czym zaznaczam, że tu nie chodzi o zazdrość, a o to, jakie to rzuca światło na człowieka.
Dziękuję bardzo za odpowiedź <3
Pozdrawiam
Z doświadczenia mogę powiedzieć że jak chłopak tam likuje to tak trochę jakby tam poluje i obawy mają racjonalne podstawy. Radzę unikać takich chłopaków - w każdym z nich drzemie Phillipe Plein niestety i szukają sobie Justyn Gradek. Są oszołomieni jak dzieci w cukierni. Jak chłopak jest porządny to nie używa takich portalów albo likuje neutralne treści.
To pokaż teraz młoda kobietę, ktora tego nie uzywa .
Nie jestem w ogóle zazdrosna o to, bo sama lubię oglądać ładnych ludzi i często to robię. Obserwuję i daję lajki też.
Zapaliłaby mi się lampka ostrzegawcza, gdyby mój chłopak wyszukiwał tam dziewczyny i próbował nawiązać z nimi kontakt, wypisywał jakieś wiadomości. Ale to może się stać też poza instagramem, więc nie chodzi o to, że sama ta aplikacja jest zła.