Cześć! Potrzebuję od Was bezstronnej opinii....
napiszę w skrócie jak historia wygląda u mnie...
Dwa lata temu poznałam faceta na jednym z portali randkowych. Po 2 miesiącach znajomości kontakt się urwał, decyzja zapadła z Jego strony, że każdy z nas powinien pójść we właściwą stronę...tak to zerwaliśmy, że jednak sporadyczny ale tylko smsowy kontakt mieliśmy (nie ukrywam, że zależało mi na tym, by jednak mieć ten kontakt ). Po około pół roku nasze drogi ponownie się zeszły. byliśmy razem gdzieś z 5 miesięcy, po czym ponowne podziękowanie...i to nie z mojej strony. świat się lekko zawalił. Kontakt się zerwał, cisza....aż do momentu ponownego smsa... Niby jestem twarda, mówię sobie, że nie odpiszę, ale jednak, na samą myśl o nim serce mocniej bije. No i odpisałam...czego skutkiem było spotykanie się przez około 2 miesiące i .....ponownie STOP, że ze stopnia koleżeńskiego wyżej nie przeskoczy.. OKej. Cisza. Milczałam, ale cały czas o nim myślałam. było to trudne, tym bardziej, że parę razy mijaliśmy się gdzieś na chodniku, w parku!
i Kolejny niespodziewany sms z Jego strony wywołał to, że kontakt wrócił ponownie.
Otwarcie wtedy napisałam, że jest to dziwna sytuacja, że zrywamy kontakt, "kasujemy" numery po czym co jakiś czas je wygrzebujemy, w którą stronę to zmierza? czy uda nam się zachować relację czystko-koleżeńską? - odpisał, że i tak się nie zejdziemy... ale relacja koleżeńska, jak najbardziej tak, że chce mieć kontakt.
Przechodząc do sedna.... ten kontakt mamy, głównie są to smsy, ale takie z dystansem, pytanie, odpowiedź. spotkaliśmy się na herbacie, by porozmawiać( zawsze dobrze nam się rozmawiało). Podobno ma pannę, z resztą sam o tym wspomniał....(i to jest dziwne, bo widzę, że nadal loguje się do portalu). mętlik.
Nie ukrywam, że mimo wszystko gdzieś jeszcze mi na nim zależy, bardzo zależy.
Cieszę się, jak odpisze na smsa, jak sam coś pierwszy napisze....
ale Dziewczyny, co dalej????
2 2017-11-02 20:56:53 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-11-02 20:57:04)
Nie ukrywam, że mimo wszystko gdzieś jeszcze mi na nim zależy, bardzo zależy.
Cieszę się, jak odpisze na smsa, jak sam coś pierwszy napisze....
ale Dziewczyny, co dalej????
Zerwać kontakt i zacząć tworzyć normalną relację z kimś innym.
Pies ogrodnika, tylko on czerpie korzyści z tej znajomości. Przestań oszukiwać samą siebie i utnij kontakt, bo będzie Ci zawracał głowę tak długo aż mu się to znudzi.
Wyjazd by ci bardzo dobrze zrobil.Gdziekolwiek i na troszke dluzej niz miesiac.Musisz wygrac sama ze soba bo sie zajedziesz.Masz jedno zycie i nie zapomnij o tym.
nie jestem ekspertem sama mam problemy w związku ale na cudze problemu parzy się jednak z dystansem i mi to wygląda na to że chłopak poczuł że się zakochałaś i utrzymuje kontakt ze względu na kontakty seksualne. Powinnas poznac kogoś nowego
Tak to bywa ,że rozum swoje a serce swoje i weź znajdź rozwiązanie ?
Tak to bywa ,że rozum swoje a serce swoje i weź znajdź rozwiązanie ?
nie jest łatwo ;/
gdyby ktoś przedstawił mi taką sytuację, to od razu powiedziałabym, żeby sobie odpuścić, milczeć, nie pisać, nie odpisywać....ale samej jest ciężko.
a tym bardziej nie zrozumiałe jest to, dlaczego mimo wszystko on się odzywa...skoro poszedł do przodu.
Wyjazd by ci bardzo dobrze zrobil.Gdziekolwiek i na troszke dluzej niz miesiac.Musisz wygrac sama ze soba bo sie zajedziesz.Masz jedno zycie i nie zapomnij o tym.
wyjazd nie jest chyba rozwiązaniem, może na chwilę - owszem, ale potem powrót do rzeczywistości jest równie trudny.