Przyjaźń czy już nie? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

Temat: Przyjaźń czy już nie?

Hmn...mam przyjaciółkę właściwie to zaczynam wątpić ze to tak mozna nazwać ponieważ odkąd pamiętam gdy pojawiał się jakiś chlopak i sugerował ze mnie nie lubi lub poprostu wprost mówił ze mu nie przypadlam do gustu ona poprostu urywala kontakt ;( przestawala się odzywać do mnie tak z dnia na dzień. Oczywiście jak miłość się kończyła przypominała sobie o mnie było przepraszanie,  wielka przyjaźń i znow zawód i tak w kółko. Wzięłam pod uwagę ze po prostu może z mną jest coś nie tak,  przemyslalam sobie swoje zachowanie,  i stwierdziłam ze komentowalam jej wybór wiec gdy poznałam swojego terazniejszego męża nie powiedziałam nic chociaż aż mnie sciskalo w środku ponieważ nie dość ze cpał to jeszcze był agresywny ( niestety ale zawsze miała słabość właśnie do takich lobuzów) ale i tym razem skończyło się zerwaniem kontaktu chociaż siedziałam cicho. Po pewnym czasie się odezwała nadal z nim była, ale była i tez w ciąży. On się zmienił do tego stopnia ze sama się dałam nabrać i uwierzylam w jego przemianę trwało to mniej więcej dwa lata, później czar prysl i się zaczęło oczywiście stałam się wrogiem i i tym razem kontakt się urwał. Po półtorej roku odezwała się ale tylko dlatego ze mężulek zaczął pić, ćpać, i zdradzać chociaż obiecałam sobie ze juz dość i koniec ze nie odezwę się do niej już więcej poprostu zrobiło mi się jej żal i od tamtej znów się zaczęło błędne koło było dobrze w ich małżeństwie to mnie ignorowala i traktowała jak wroga a jak tylko mąż zawodzil szukała w mnie przyjaciółki. Najbardziej jednak zabolało mnie jej ostatnie zachowanie.  Nadarzyła się okazja żeby z nią porozmawiać na temat tego ze gdy jej mąż jest w domu i wszystko się układa to poprostu mnie ignoruje a jak go nie ma to odzywa się,  spacery z dzieciakami i wgl,  powiedziałam jej ze wiem ze to ON jej zabrania się z mną kontaktowac. Zaprzeczyla... Kilka dni temu wrócił mąż do domu,  i co?  Dzwoniłam odrzucala moje połączenia,  napisałam nie odpisała...teraz czuję się jak ostatnia idiotka tyle jej pomogłam a ona teraz tak mnie potraktowała. Wiem wiem powinnam się przyzwyczaić bo tak samo było przez ostatnie  10 lat ale podczas naszej ostatniej rozmowy powiedziała ze juz więcej się taka sytuacja nie powtórzy a ja głupia uwierzylam... Chce poznać opinię kogoś z boku na ten temat dlatego tutaj to opisuje.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Przyjaźń czy już nie?

Dział, który wybrałaś, zdecydowanie nie jest właściwym miejscem dla tego wątku, dlatego temat zostaje przeniesiony. Bardzo proszę o zapoznanie się z naszymi zasadami (link do regulaminu znajduje się na dole strony) i stosowanie do ich zapisów.
Z pozdrowieniami, Olinka

3

Odp: Przyjaźń czy już nie?

hej też tak mam ,ale juz urwałam kontakt bo nie warto ...... gdy czegoś chcialam miala mnie w dupie i powiedzialam stop szukam innej lepszej przyjaciółki i szukam nadal

4

Odp: Przyjaźń czy już nie?

Wielokrotnie zawiodłaś się na "przyjaciółce" i niczego się nie nauczyłaś, nie wyciągnęłaś żadnych wniosków. Mało tego, trzymasz się tej fałszywej przyjaźni i "przyjaciółki", jakby ona była jedyną osobą w Twoim zasięgu z którą możesz nawiązać bliższą relację.
Nie masz innych znajomych, chłopaka, pasji, przecież nie żyjesz na bezludnej wyspie?
Twoja przyjaciółka jest wampirem energetycznym, który szuka ofiary, gdy są problemy, po to aby wyżalić się i ulżyć sobie Twoim kosztem, bo dobrych rad i tak nie słucha. Podejrzewam też, że zdradza mężowi, a wcześniej swoim chłopakom, to o czym rozmwiacie, stąd ich niechęć do Ciebie.
Zajmij się swoim życiem, poszukaj innych znajomych, a gdy ona znowu sobie o Tobie przypomni, nie umawiaj się już z nią i na wstępie uprzedź, że nie chcesz rozmawiać o jej problemach, bo masz też swoje, a po za tym nie jesteś w stanie jej pomóc.
Bądź asertywna.

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024