Proszę o pomoc nawet rozmowę, której potrzebuje. Oto mój problem. Mam 20 lat męża od 2 lat i 10 miesięczną córkę, mieszkam daleko od ludzi nie mam nikogo w swoim wieku tylko jedna starszą o 15 lat znajomą. Czuję się źle nie chce wpaść w depresję mój mąż mnie nie rozumie wiem że facet nie jest w stanie domyślić się co kobieta potrzebuje tak jak każdy dlatego mówię mu co mnie boli czemu cierpię co oczekuje ale on nie słucha dla niego to jest dobrze on czuje się spełniony przecież ma żonę i dziecko tego pragnął żona w domu sprząta gotuję pilnuje dziecka on ma pracę która kocha i to na miejscu (rolnictwo). Ja cierpię nie mogę wyjść na spacer bo nie mam gdzie a o tej porze roku do lasu po drodze porytej nawet nie ma jak chodzić, siedzę sama z córką, on mnie nie szanuje jako kobiety ani że chcem mieć swoje życie chciała bym normalnie żyć moc iść na spacer móc z kimś pogadać potrzebuje życia społecznego, żeby szanowal co robię dla niego i co poświęciłam - młodość, wolność, życie. Chcem żebyśmy coś razem robili na zabawę jakąś czy coś ale on twierdzi że w moim wieku nie chodził nigdzie i ja też nie muszę zaznaczam że ma 28 lat. Nie mam pomocy w niczym w domu, przy dziecku, koleżanki, spokoju jeszcze chyba żebym nie miała głupich myśli odejścia dokłada mi roboty posprzatalam to przyjdzie zje zostawi bałagan i jeszcze w butach chodzi. W okresie połogu nie potrafił wytrzymać, przez co wiadomo zszywana byłam zrobił mi się stan zapalny i się męczyłam miesiąc, w ciąży też do końca nie przeszkadzało mu nic, nie interesują go moje uczucia, potrzeby, zdanie. Chcem go zostawić odejść mieć spokój zająć się małą wiedząc że nikt mnie nie nęka psychicznie w spokoju nie denerwować się, nawet gdy mała skaczy roczek zaprowadzić do żłobka zrobić szkole zaoczną albo pracować żeby moja córka jak urośnie nie cierpiała na samotność tak jak ja ale się boję że nie dam rady sama. Proszę pomóżcie doradzcie co o tym sądzicie
Temat: Samotność pomocy
Zobacz podobne tematy :
Odp: Samotność pomocy
Zacznij od tego czy masz się gdzie udać z dzieckiem?
Rodzice?Rodzeństwo?