Hej,
Rok temu zmarła moja mama. Tato bardzo ją kochał i zawsze się starał żeby była szczęśliwa. Bardzo przeżyliśmy śmierć mamy, tato do tej pory potrafi jeździć 2 dni dziennie na cmentarz, a w weekendy spędzać tam pół dnia. Ale w sumie nie o tym.
Moim problemem jest to, że zauważyłam, że od jakiegoś czasu tato często przesiaduje na komputerze. W końcu zawołał mnie, mówiąc że chciałby wysłać zdjęcie przez emaila, ale coś mu nie wychodzi. Zaciekawiło mnie do kogo on chce wysyłać swoje zdjęcia. Pomyślałam, że może rozmawia z jakąś znajomą, albo poznał jakąś kobietę przez internet, więc nie chciałam wnikać i wypytywać. Spytałam tylko do kogo wysyła, na co on śmiejąc się "nie mogę ci wszystkich swoich prywatnych spraw opowiadać". Przed śmiercią mama sama powiedziała, że jak już umrze, to tato może sobie kogoś znaleźć i nawet byłoby dobrze, jednak żeby to była mądra i normalna kobieta. Dla mnie to też byłoby poniekąd dobre, bo teraz specjalnie zostałam na studia w rodzinnym mieście, bo było mi żal zostawiać tatę samego zaraz po śmierci mamy. Uprzedziłam tatę, że jeśli z kimś rozmawia, to niech uważa na naciągaczki i oszustów i niech nie rozmawia z młodymi dziewczynami i nie podaje swoich prawdziwych danych.
Jednak postanowiłam dzisiaj sprawdzić tego maila i no tak... jakbym miała mało problemów. Okazało się, że tato rozmawia z młodszą od siebie o 15 lat Rosjanką, która rzekomo jest psychologiem dziecięcym, pracuje w szpitalu, ma 31 lat i od 3 lat jest rozwódką. W mailach opowiada, że jest ze wsi, jej tato jest policjantem a mama nauczycielką, mieszkała z babcią, która zmarła i bardzo jej z tego powodu przykro, ale wyuczyła się i teraz pracuje w większym mieście, że jest zapracowana, ale kocha swoją pracę, że szuka poważnego związku, a nie niczego dla zabawy, bo ma uraz po pierwszym mężu i że ma nadzieję, że mojemu tacie nie przeszkadza odległość i wierzy w takie związki. Co to kurcze ma oznaczać? 31 letnia dziewczyna szuka poważnego związku, ale ma nadzieję, że mojemu tacie nie przeszkadza odległość i wierzy w takie związki, nie widząc się ani razu? No chyba nie wyobraża sobie, że będą spotykać się na środku mapy... Rozumiem być w związku, a później rozdzielić się z powodu np. pracy. Tato pracował przez połowę małżeństwa z mamą za granicą i 3/4 czasu nie było go w domu, ale oni już wcześniej się znali, widzieli, byli ze sobą. Nie wiem co mam teraz zrobić, mój tato jest trochę łatwowierny i martwię się o niego. Chciałabym jak najszybciej wybić mu to z głowy zanim sprawa zajdzie za daleko, ale z drugiej strony nie wiem jak z nim porozmawiać i boję się przyznać do tego, że szperałam w jego skrzynce.