Cześć. Potrzebuje porady w związku z chłopakiem a nikt do tej pory nie był w stanie mi tego wyjaśnić..Poznałam go w pracy, od początku czuć było pomiędzy nami chemię widziałam że często na mnie spoglądał, parę razy przyłapywałam go na tym, że patrzył rozmarzonym wzrokiem nawet go nie odrywając. Jednak traktował mnie z dystansem a zresztą współpracowników miał dobry kontakt ja również. Po jakimś czasie przyszedł odwiedzić go kolega i bardzo dokładnie mnie obserwował, w ogóle się z tym nie krył. I po tej sytuacji coś się zmieniło, zaczął do mnie zagadywać, cały czas do mnie przychodził. Podczas rozmów cały czas patrzył mi w oczy starał się być blisko mnie jednak nie proponował nigdy żadnej randki. Słyszałam że nie miał problemów w podrywaniu dziewczyn a jednak przy mnie się strasznie stresował i nie mógł się wygadać. Jednak nasza historia się skończyła bo dla mnie to była praca dorywcza. Zaprosilam go do znajomych na Facebooku ale on nie napisał więc nie wiem czy byłam dla niego na chwilę czy nie chce pakować się w związek. Wiem że się rozpisałam ale pomóżcie mi to wyjaśnić bo nie wiem czy to ma jakiś sens
"Zaprosilam go do znajomych na Facebooku ale on nie napisał więc nie wiem czy byłam dla niego na chwilę czy nie chce pakować się w związek."
związek?
ty masz takie rozkminy bo parę razy gadaliście w pracy, a wasza znajomość opierała się głównie na patrzeniu na siebie?
Pewnie dawałaś sygnały, aby się do Ciebie nie zbliżał. Taka zabawa w udawanie niedostępnej i dżentelmena -- ona zdystansowana, a on kulturalny. Ona nie jest łatwa... a on nie jest gwałcicielem.