Moj mąż zaspokaja sie przy porno gdy spie obok. - Netkobiety.pl

Ty czujesz się z tym strasznie i oczywiście nie interesuję cię jak on się z tym czuje. Powiedział Ci, że ma z tym problem. No i co z tego wyszło? Udowadniasz ciągle, że nie jesteś właściwą osobą, aby o tym zacząć rozmawiać i zmierzyć się z tym problemem.

Ale jak to uznał że sikał? Nie był pewien. Jak taka rozmowa wygląda,
Co robiłeś w kiblu, ty chamie.
A w sumie chyba sikałem, tak sikałem no. Jestem pewien że sikałem.

A to chyba najfajniejsza cześć, ale niewiele kumam. Pisałaś z telefonu?
A co do masturbacji to hmm, jakoś ostatnio często się motyw przewija.
Nie obwiniaj się, może lubi np. brazylijskie karlice, albo tkzw. shemale. Przecież jak nie jesteś karlicą, shemale również bo jesteś w ciąży więc nie da rady, to nic nie zrobisz. Nie można się obwiniać o niespełnianie dewiacji chłopaka.
Tym bardziej że lubisz lubicie inne zabawy nic sex lodzik i anal, także narzekać nie powinien.
ale może lubi właśni zamiast inne zabawy nic sex, to może fantazjuje o nie innych zabawach tak sex?
Dziwna sprawa, ale nie martw się. Na pewno chodzi też sikać do kibla.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Ciekawe, że akurat jak się zalogowałem to trafiłem na ten temat, bo mam pewien swój pogląd na sprawę porno i związków. Pytanie do kobiet. Czy wy oglądacie komedie romatyczne, lub inny gatunek filmu ze swoimi ulubionymi aktorami? Według mnie to taki odpowiednik oglądania porno przez facetów. Tylko, że kobieta ma inne funkcjonowanie i potrzeby. Kobieta ogląda te romansidła i ma wizję w swojej głowie siebie u boku pięknego milionera w garniturze itd., którego jej podświadomość, chcąc nie chcąc, pragnie dalece bardziej emocjonalnie niż tego jej zwykłego faceta, z którym jest. Wyobraża sobie siebie w pełni atencji na salonach z ciachem, którego miesięczny przychód wypycha sejfy w szwajcarskich bankach. Facet zaspokaja się na swój sposób, kobieta na swój. Każdy ma fantazje, tylko kobieta chce realizować inne, facet inne. Uważam, że jest 50/50. Jak kobieta wgapia się godzinami w ekran z Banderasem, Johnym Deppem itd. mówi jacy oni są piękni wspaniali, marzy o nich i emocjonalnie zdradza swojego faceta to jest ok. Jak facet marzy o babkach z pornosków to jest świnia, obłudnik i zdrada...No nie wiem, nie wiem.

No to podniecają Cię aktorzy z tej fantastyki, albo jacyś inni idole, piosenkarze, nie wiem. Na pewno masz jakąś platoniczną miłość, albo minie jeszcze trochę czasu i będziesz wzdychać do kogoś z ekranu, a jeśli nawet nie to dużo kobiet tak robi. Mają pretensje, że mąż ogląda pornoski, a same, siedząc na sofie koło męża wzdychają i robią się czerwone, gdy pojawia się film z Johnym Deppem, albo wychodzi 50 twarzy Graya w kinie. Na pewno nie protestowałyby, gdyby aktor się rozebrał i była scena seksu. Setki tysięcy kobiet ze swoimi facetami w kinie siedziało i podniecało się, gdy były sceny seksu. Ja nie byłem, ale moi znajomi byli w różnych kinach i jak laski wzdychały...W każdym razie to chcę zobrazować. Trzeba zrozumieć jaka jest różnica między działaniem mózgu kobiecego, a męskiego. Męski mózg i organizm jest zaprogramowany na pożądanie i zapładnianie wielu kobiet, taka nasza fizjologia. Dlatego kręcą nas pornoski i podbijają substancje, dające przyjemność w mózgu. To, że facet ogląda porno nie oznacza, że ta laska z filmu jest dla niego atrakcyjniejsza od jego kobiety. Chodzi o to, że jest po prostu inna w jakikolwiek sposób i obraz w wysokiej rozdzielczości oszukuje mózg. Wy macie potem kompleksy, a facet może podniecać się de facto 10 razy bardziej wami, niż którąkolwiek z tych kobiet z pornosów, wiem co mówię. Może i tak szczerze widzieć was jako bardziej atrakcyjną, ale mózg zmusza do klikania w pornuski, zwłaszcza w obecnych, gdy ciągle wyświetlają się reklamy z półgołymi paniami, jest bombardowanie golizną i erotyzmem, a z kobiet robi się produkt, zresztą na ich własne życzenie, a proste kliknięcie myszką i już pornuski do wyboru do koloru. Tak mamy skonstruowane prymitywne ośrodki przyjemności, że reagujemy na jak najwięcej samic, niekoniecznie na jakość, ale na ilość. Tak samo kobieta ma swoje bakcyle i jej podświadomość pragnie w głębi super herosa, ideała z nadprzyrodzonymi zdolnościami, 192,5 wzrostu, który będzie olśniewał wszystkich, gdy tylko wejdzie do pomieszczenia i wszyscy padną na kolana z wrażenia na jego widok, będą jej zazdrościć, a jak przyjdzie co do czego to ze wszystkim sobie poradzi jak bohaterowie filmów akcji, albo nawet avengersi, a do tego jest szejkiem siedzącym na ropie i ciągle wciąga kobiety w przygody, które nigdy się nie nudzą i da niewyczerpany stan haju zakochania. Oczywiście takich facetów nie ma, więc pozostają filmy i masowa rozrywka. Jak widzicie każdy ma swoje za uszamy. Przemyślcie to kobiety, gdy następnym razem będziecie robić spiny o pornoski. To, że facet je ogląda to nie znaczy, że fizycznie zdradzi was z jakąś kobietą.

Tak dużo mężczyzn ogląda porno. To całkiem normalne, chyba że to jakieś porno z karłami czy babciami, wtedy powinnaś się martwić o faceta.

Ja jeszcze za młodu, jak z kumplami dostawaliśmy zj*bki od starszych za oglądanie pornuchów to wymyśliłem taką piosenkę, a bardziej cover:

I jeśli nawet komp był włączony przez cały dzień
Nie oglądałem!
Uwierz mi mamusiu albo nie
Nie oglądałem!
Wierz mi mamusiu albo nie
Ja pornosków nie oglądałem
I jeśli nawet komp był włączony przez cały dzień
Nie oglądałem!
Uwierz mi mamusiu albo nie
Nie oglądałem!
Wierz mi mamusiu albo nie
Pornoski wcale nie kręcą mnie!