namiętny pocałunek z... przyjacielem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » namiętny pocałunek z... przyjacielem

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 24 ]

1

Temat: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Nie wiem czy to odpowiednie forum na ten watek ale spróbujmy.

W sobotę byłam na parapetówce u przyjaciela. Znamy się ponad 4 lata. Lubimy, szanujemy i jest mi z nim super. W tym też dniu miałam być jego "parą" gdyż było tam poza nami jeszcze 4 inne pary no i tak w żartach stwierdziliśmy że my będziemy jako 5. Koło 1 nagle wszyscy wyszli a że ja jakoś nie sprawdziłam sobie dojazdu ani nie zamówiłam taksówki to też zostałam z nim. Nie chciał żebym jeszcze szła więc zaproponowałam mu że pomogę ogranąc mieszkanie i pozmywam naczynia. Wiem że on jest dobrym człowiekiem ale ma tez swoje wady- jest dość bezpośredni i nie wiem jak to ująć ale po prostu non stop gada o seksie i ma różne aluzje. No i nagle wziął mnie na ręce i zaniósł na łóżko. No i zaczął całować.. Powinnam się wyrwać ale poniosło mnie też. Wczesniej zrobił to raz- to znaczy jak się spotkaliśmy na kawie to podbiegł i zamiast dać mi buziaka w policzek to zrobił to w usta (wtedy go mono ochrzaniłam bo spotykałam się z kimś). Sama nie wiem co mysleć i jak to teraz wszystko odebrać, jak dalej kontynuować przyjaźń. Dostałam sprzeczne informacje- a to że nie rozumie jak były mógł potraktować taką kobietę, że jestem cudowna i dwa-prośba żeby to wszystko zostało między nami. Szczerze- nigdy jeszcze tak dziwnie sie nie czułam. Proszę Was o radę i Wasze spojrzenie na to, nie o krytykę czy przykre słowa- te już sama sobie wyrzuciłam.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-10-09 14:31:22)

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Tacy jesteście przyjaciele, że nawet erotyki między Wami nie ogarnęliście. Ty-cnotka a on na Ciebie leci. Myślisz, że to jest aseksualna relacja tylko?

Zatem czego byś chciała? On nie będzie aseksualny. Więc?

3

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Nie wiem, może "Sex-Friend"?

4

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Ja tam mysle, ze on cos do Ciebie czuje. Nie dal rady sie powstrzymac, dal upust emocjom. A teraz moze nie chce sie przyznawac co czuje, to woli zeby to zostalo miedzy Wami. Moze boi sie, ze jak Ci szczerze powie co czuje, to koniec przyjazni. A tak, to ma Cie chociaz jako przyjaciolke. Gdzie ja w czysta przyjzazn damsko meska nie wierze i zawsze albo cos miedzy tymi przyjaciolmi bedzie albo juz bylo.

5

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Ale jak to Cię też poniosło, zawlókł Cię na wyro, zaczęliście się namiętnie całować a później co?
Kto przerwał. Ty Czy on?
Krytyka, to jedynie za to że nic więcej się nie stało, chyba że czegoś nie dopisujesz. Ale skoro nie chcesz krytyki, to znaczy że chcesz więcej i szukasz poparcia.
Rób co chcesz, jak Ci gość podoba i chcesz kombinować to chyba wiadomo w co powinnaś, nie wiem po co pytac o to innych.

Ale zalecam ostrożność no bo:

marina8848 napisał/a:

. Dostałam sprzeczne informacje- a to że nie rozumie jak były mógł potraktować taką kobietę, że jestem cudowna i dwa-prośba żeby to wszystko zostało między nami.

Przyznam się że nie raz podobnie bałamuciłem laski, a jak byłem napalony i nikt nie widział, to bałamuciłem śmielej, czasami też prosiłem o dyskrecję, ale to tylko wtedy kiedy laska raczej mi się nie podobała. Brzmi nie fajnie ale tak to bywa. Zwłaszcza po alkoholu.
Ale nie martw się, raczej to mało prawdopodobne, skoro udawaliście na imprezie parę, jak by się Ciebie wstydził, to raczej przy znajomych unikał by takich żarcików.
Pozdrawiam

6

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Może inaczej- nie chciałam krytyki w sensie nie chciałam usłyszeć słów pt. że jestem głupia, że jak tak można (te sobie już sama wypowiedziała).
Nie- nic więcej nie było. Nikt nie przerwał, jedynie co to przesuwałam mu ręce. Sama nie wiem co o tym myśleć i dlatego tutaj napisałam. nie sądze żeby się mnie wstydził czy żebym mu się nie podobała. Ale się boję, bardzo. Dwa razy zostałam bardzo mocno skrzywdzona. Obiecałam sobie że jeśli już to ten pierwszy raz przeżyję z kimś komu będzie zależało na mnie i tylko na mnie a nie na swoich potrzebach. A nie potrafię rozpoznać o co mu tak naprawdę chodzi..

7

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Podniecasz go, pożąda Cię, do tego jesteście blisko duchowo. Ty myślisz, że on na Ciebie seksualnie nie zwraca uwagi, a to nieprawda. Uważam, że jak przyjaciele tacy jak Wy uprawiają seks to nic zdrożnego... nawet fajnie się po seksie rozmawia.

8

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Trzabiy porozmac na po

9

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Trzaby porozmawiac powaznie. Skoro jestescie przyjaciolmi, to pewnie mu ufasz, wiec bedziesz tez ufac jego slowom w tej sprawie?
O tym, ze zostalas juz skrzywdzona (jak rozumiem przez facetow?), on pewnie wie, co?
Mozna sie sparzyc, moze Wam nie wyjsc. Ale w sytuacji tej relacji jaka Was laczy, on powinien Cie szanowac i jesli powiesz mu, ze jesli juz cos, to na powaznie, to powinien sobie to wziac do serca. Tak to rozumiem, ze skoro przyjaciel to Cie nie wykorzysta. Tylko powiedz mu jak Ty to widzisz, postaw sprawe jasno.

10

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Wydaje mi się, że własnie to zrobiłam. Tak rzeczywiście wie o tym. Powiedzialam mu też (a taka jest niestety prawda) że ostatnim czasy wszyscy jedynie myśla o tym, żeby mnie wykorzystać- były chłopak bardzo nalegał na współżycie aż próbował wymusić, jeszcze wcześniej też zdarzały się takie sytuacje. Dziś nawet żonaty mi romans proponował! Powiedziałam mu, że źle bym się czuła jakby do tego doszło. Że zdecyduję się jak będę wiedzieć że komuś zależy na mnie a nie na seksie ze mną. Powiedział, że rozumie i uszanuje decyzję i że może lepiej faktycznie zostawić tak jak jest żeby między nami się nie popsuło przez to - ja zasugerowałam on się zgodził ze mną.

11 Ostatnio edytowany przez I_see_beyond 7176 (2017-10-09 22:31:32)

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Ach te parapetówki ... wink

Sytuacja wygląda tak: poszłaś z kumplem (przyjacielem) na imprezę jako "para". Podejrzewam, że polało się trochę alkoholu, to i wylądowaliście na kanapie. Razem.
Do niczego "poważnego" oprócz całowania się nie doszło.

Uszanowałabym jego prośbę, żeby to zostało między wami. Nie rozkminiaj tego i nie wracaj już w rozmowie, bo to bez sensu.

Po prostu normalnie rozmawiaj z kolesiem - piszesz, że się bardzo lubicie. Szkoda by było to zmarnować przez kilka zwykłych pocałunków.


Ważne. Ile macie lat?

12

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

nie było alko smile oboje nie jesteśmy pijący. Oczywiście że z nim normalnie rozmawiam- on do tego wrócił. Po 23

13

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem
marina8848 napisał/a:

nie było alko smile

No dobra. big_smile

Za to była CHEMIA.

wink

14

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

A ja zapytam z innej beczki . A jako facet , to on Ci się podoba ?

15

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Ja raz pocałowałem kumpelę, no.. przyjaciółkę. Był alko... a potem to już nie było to samo. Stało się... sztucznie.

16

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Jak facet... owszem, szczególnie charakter. Właśnie u nas niczego to póki co nie popsuło. Tyle że stwierdził że było super i chętnie by to powtórzył

17

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Może chce Ciebie do sexu...? A Ty czego chcesz?

18 Ostatnio edytowany przez zabpth (2017-10-10 17:00:00)

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem
marina8848 napisał/a:

... Tyle że stwierdził że było super i chętnie by to powtórzył

Widzisz, status przyjaźni już się zmienił, sam fakt że założyłaś temat, do tego praktycznie wprost daje Ci znać że chce przejść na inny level.
Jak nie wierzysz to odpowiedz sobie na pytanie, co było gdyby znalazł sobie dziewczynę, jak byś się czuła?
Jak Cię nie rusza taka wizja, to ok, możesz się przyjaźnić, ale chęć powtórki z jego strony, to między wierszami właśnie oznaka zainteresowania Tobą jako kobietą a nie przyjaciółką.
Jak Ci się podoba i widzisz się z nim do działaj, tu sprawa jest prosta.
Pozdrawiam

19

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Czego chcę? Może to zabrzmi głupio i naiwnie ale.. normalnej relacji z chłopakiem i miłości. Mam jak wspomniałam 23 lata. Na koncie dwie bardzo nieudane relacje. Do tej pory nie wiem co to znaczy jak mężczyźnie zależy, stara się. Nie wiem co to znaczy iść z kimś za rękę przez ulicę.. nie wiem nic. Przede wszystkim nnie wiem jak to jest być pewną kogoś, tego że jest i będzie.

Widzisz zabpth- tylko że podświadomie czuję, że jemu brakuje czułości i bliskości a o mnie wcale mu nie chodzi

20

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem
marina8848 napisał/a:

Czego chcę? Może to zabrzmi głupio i naiwnie ale.. normalnej relacji z chłopakiem i miłości. Mam jak wspomniałam 23 lata. Na koncie dwie bardzo nieudane relacje. Do tej pory nie wiem co to znaczy jak mężczyźnie zależy, stara się. Nie wiem co to znaczy iść z kimś za rękę przez ulicę.. nie wiem nic. Przede wszystkim nnie wiem jak to jest być pewną kogoś, tego że jest i będzie.

Widzisz zabpth- tylko że podświadomie czuję, że jemu brakuje czułości i bliskości a o mnie wcale mu nie chodzi

Hmm.. podświadomość czy intuicja to bardzo pomocne narzędzie, u facetów głupio mówić o intuicji, dla tego nazywam to diabłem.
Diabeł mi powiedział, podpowiedział, no bo wiesz intuicja to taki przekaz z piekła, niby wszystko ok, a gdzieś tam w podświadomości czai się zwątpienie.
No ale nie ważne.
Zobacz, sama piszesz że nie wiesz nic, nie wiesza jak to jest, ale mimo wszystko wiesz żeby być podejrzliwa, owszem naiwność nie jest wskazana, ale czy twoja podświadomość nie jest "skażona" brakiem udanej relacji i jakimiś tam krzywdami, które nie potrzebnie celebrujesz, a przecież wciąż jesteś dziewicą, to też mimo nie udanych wcześniejszych relacji, zawsze mogło być gorzej.
Pytasz się o bliskość i czułość, widać że nie wiele wiesz, bo bliskość i czułość bez zbliżeń, to tylko 50% mocy.
Przeważnie największa czułość i bliskość, przychodzi w trakcie i po, na pewno u kobiet, u mnie to różnie, ale nie będę generalizować bo nie wiem jak u innych.
Piszesz że przyjaciel, więc przyjaciel powinien Cię znać i wiedzieć że dalsza interakcja z Tobą możliwa jest po przejsciu w bardziej klasyczną formę, czyli czegoś jak związek.
Nie bój się seksu, to jest fajne, naprawdę, a to czego nie wiesz czy tez nie wiesz jak odbierac stanie się bardziej zrozumiałe, i nie tylko w kontekście tej znajomości.
Jeżeli pojawi się temat tego całowania, i będzie coś gadał o powtórkach, to przecież możesz powiedzieć bezpośrednio albo na około, że całowanie i więcej to tylko wtedy jak będziesz w jakiejś formalnej relacji.
Związek to często konsekwencja sexu, facet ma się o to starać, wtedy jak będzie sex, to kobieta najczęściej sama będzie zabiegać o związek, wtedy sprawa łatwa dla faceta, oczywiście nie mam namyśli jednorazowych przygód z kimś nieznanym, wtedy sprawa łatwa dla faceta.
Z tą konsekwencją to nie znaczy że musi być seks, czasami jak facet tego chce to wejdzie w związek, a wtedy już nie tylko dla seksu, no bo wchodzić w związek z kimś z kim się nie che związku, dla czegoś co nie jest wcale pewne, to za dużo kombinacji.
Dla tego samo dążenie do seksu to często w konsekwencji związek.
Nie trzymaj tego dziewictwa na siłę, bo omija Cię fajna część życia, a przez brak doświadczeń w tym temacie możesz wydawać się zamknięta na relacje z mężczyznami, albo za mało otwarta, czy inne wypadkowe. Nie chodzi o dawanie dupy, ale o wysyłanie pewnych niewerbalnych sygnałów. Może to rzutować nie raz nawet w czasie trwającego już związku.
Nie wiesz czy jemu chodzi o ciebie i nie czujesz od niego tego co byś chciała, a czemu jako przyjaciółka chciała byś czuć, coś co nie jest dla przyjaciółek.
Próbowałaś go poderwać, pourabiać trochę? Zagrać w ta klasyczną damsko-męską grę.
Bez tego może być ciężko zmienić status, samo z siebie nic się nie stanie, on chęcią powtórki nie jako dał sygnał.
Teraz twoja kolej, pokombinuj.
Hipotetycznie wchodząc z nim w relacje, nie musisz zaraz poświęcać swojej błony, ale za to przekonasz się jak to jest z tą czułością i bliskością, która w związku być powinna.
W przyjaźni może nie być tego czego oczekujesz od faceta. Warto spróbować, wtedy będziesz pewna tego jak jest faktycznie.
O przyjaźń się nie martw, nie dość że już status się zmienił, to często najlepsze przyjaźnie potrafią wygasnąć same z siebie, bez wyraźnych przyczyn.
Jesteś młoda i prawdopodobieństwo że będziecie przyjaciółmi po kres jest nie wielkie. Więc może wart zaryzykować i spróbować, związek też nie musi być po kres, to jeszcze mniejsze prawdopodobieństwo niż z przyjaźnią, ale gdzieś się trzeba nauczyć, poznać i nabrać doświadczeń, wtedy każdy kolejny będzie lepsiejszy.
No i bzykanie które jest fajne i polecam gorąco każdemu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

21

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem
marina8848 napisał/a:

Proszę Was o radę i Wasze spojrzenie na to,...

Przychylam się do propozycji kolegi

zabpth napisał/a:

Jesteś młoda i prawdopodobieństwo że będziecie przyjaciółmi po kres jest nie wielkie. Więc może wart zaryzykować i spróbować, związek też nie musi być po kres, to jeszcze mniejsze prawdopodobieństwo niż z przyjaźnią, ale gdzieś się trzeba nauczyć, poznać i nabrać doświadczeń, wtedy każdy kolejny będzie lepsiejszy.

Czytałam gdzieś chyba u Eichelbergera taki opis, jak kobieta siedząca przy kawiarnianym stoliku w krótkiej spódniczce musi nieustannie klasyfikować mężczyzn i to jest jej piekło, bo są wśród nich tacy, którzy rozmawiając z nią odwracają wzrok (to przestraszeni lub niedostępni) albo tacy, którzy śmiało patrzą na jej nogi (to zdecydowanie seksualni), także tacy, którzy rzucają w jej stronę ukradkowe spojrzenia (to mężczyźni z brudnymi myślami) lub tacy, którzy skupieni są tylko na jej twarzy (ci jej nie potrzebują) i wreszcie tacy, którzy najpierw patrzą na twarz, a potem na nogi (dla nich jesteś przede wszystkim człowiekiem, a dopiero potem obiektem seksualnym).
Co zrobić?
Tych którzy odwracają wzrok - można uwieść
Śmiałych - wykorzystać
Patrzących ukradkiem - upokorzyć
Pełnych szacunku - szanować
Ostatnich - kochać

Z twoich opisów wyłania się raczej Pan Śmiały, którego możesz po prostu wykorzystać i miło spędzić z nim czas, zdobyć więcej życiowych doświadczeń.
Obawiam się jednak, że szukasz Pana Uważnego na ciebie, a to oznacza, że wybierzesz siedzenie przy kawiarnianym stoliku i obserwację wink

22

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Dzięki Wam za wyczerpujące odpowiedzi smile Do tej pory w moim życiu nie było nikogo blisko bo miałam wątpliwości co do obu panów. Jak się okazało słuszne niestety. Czy coś trzymam na siłę? hmm może masz i rację. Nie oznacza to jednak że tego nnie chcę. Wręcz przeciwnie ale.. No właśnie jest jedno ale. Może to zabrzmi dość dziwnie ale właśnie to że jestem dziewicą było (może nie słusznie) gwarancją, że chociaż za to będę szanowana przez mężczyzn. Wiem jak to brzmi ale piszę co czuję. To nie chodzi o to, że miałam nieudane związki. To chodzi o to, że nigdy nie miałam tego ciepła, nie mogłam ufać nikomu. Ale całkiem za nic zostałam zwyzywana, pobita, oszukiwano mnie, zdradzano, i zostawiono bez słowa. To wyczyn obu byłych. Jeśli chcecie posypac mi falę epitetów jak mogłam być taka głupia to zapewniam, że tak nie jest. Nie jestem z tych biednych i zastraszanych, które wracaja potulnie po "przepraszam". Częśc rzeczy wyniknęlo już po.

A co do przyjaciela to znów się pokomplikowało.. A dokładniej nie mogę przestać o tym myśleć, skupić się na niczym. To mi też nie ułatwia.

23

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Nikt nic? My od tygodnia mamy cisze, ktora mnie niepokoi .

24

Odp: namiętny pocałunek z... przyjacielem

Oglądam spidermana, a co?

Posty [ 24 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » namiętny pocałunek z... przyjacielem

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024