Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 33 ]

1 Ostatnio edytowany przez bizomi (2017-10-03 11:51:37)

Temat: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Chciałbym usłyszeć kilka rzeczy. wink

Na wstępie chciałbym dodać, że znajomość zaczęła się dość przypadkowo. Ona ( jest młodsza 3 lata i wydaje się być dojrzała dla waszej wiadomości jak ktoś by chciał wiedzieć) dała jakiś syngał, a ja zrobiłem ten krok i pierwszy napisałem. Dowiedziałem się od niej co ważne. Sama w sumie mi powiedziała czemu jej poprzedni związek się rozpadł itd ( ponad rok jest sama, a jej ten ex jest w innym związku nawet sam widziałem ). Także czemu jej jakieś nowe znajomości się rozpadały ( dziecko ). Po kilku dniach pisania doszło do spotkania ( tak samo się rozmawiało jak pisząc więc jakby nie patrzeć jest ok ). Tylko tak ze swoim znajomym pisałem przewiało się, że z nią spotykam - wiecie jak to ludzie plotki itd więc zaraz napisał kilka rzeczy. Tylko każdy zasługuje na szansę, a sam od 2 lat żyje sam jestem niezależny sam do wszystkiego dążę, dochodzę i nikt nie powiedział, że przecież z nią zaraz się ożenię. Nie jestem typem człowieka, który jest desperatem w poszukiwaniu kogoś na siłę i chce z nią zaraz być, bo już przyzwyczaiłem się do życia samotnika. I teraz dochodzę do setna, bo całkiem nowa sytuacja ( dziecko mi nie przeszkadza ). Chodzi mi o to, ze może ktoś kiedyś był z kimś kto miał dziecko. Chodzi mi tutaj o przesłanki jak rozpoznać, że brnąc dalej nie zobaczy we mnie kogoś kto będzie dobrym "tatusiem" itp, że bedzie ze mną, bo jestem odpowiedni do głowy "rodziny", a nie z miłości ? Jak zobaczyć takie fakty, że bedzie widziała we mnie kogoś kto zapewni stabilizacje, finanse itp, ale brak bedzie milosci ? O takie rzeczy nie mam problemów, a chodzi mi głównie o to, że nie chciałbym być i wejść w związek z kimś bez uczucia z dwóch stron, bo nie lubię fałszywej miłości jak zwał tak zwał. Prawda, że zaraz nie polecę za nią, bo jakieś przesłanki nawet zauroczenia nie dadzą uczucia od tak, bo potrzebny na to czas. Tylko, że z biegiem czasu mogę pominąć takie fakty, a dla mnie to nowa sytuacja. wink Ktoś mógłby o tym powiedzieć i dodać od siebie inne fakty ? smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

A jak rozpoznajesz czy kobieta bezdzietna jest z toba z milosci, a nie dla kasy?

A w jaki sposob udowodnisz tej kobiecie, że jestes z nia z milosci, a nie dlatego, ze jako kobieta z dzieckiem jest "latwiejsza zdobycza"?

3

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

1 - miałem kiedyś taką dziewczynę i raczej to było widać jak na tacy. Każda podchodzi inaczej i taka z dzieckiem może dawać syngały, ale robić tak, że można nie zauważyć, bo przecież nie chce stracić czegoś co ma.
2 - Nigdy nie myślałem w ten sposób, że łatwiejsza zdobycz. Coś mi się bardziej wydaje, że taka Kobie chce bądź nie, aby rodzina była w całości, a również trudniejsze do "zdobycia", bo nie chce znowu mieć takiego drugiego jak ex, że się do niego przywiąże a on pójdzie w siną dal ? Dlatego spytałem się tutaj na forum.
Kobieta z dzieckiem jest dalej Kobietą, a dziecko to dodatek nic nie zmienia. Tylko, że inaczej już patrzy na Facetów pod względem jako Partnera, a także może nie ? Może wydawać się dojrzałą co też nie musi sie okazać prawdą, ale już z takim bagażem doświadczenia inaczej patrzy.

4

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Jak masz takie dylamaty na starcie, to daj sobie spokój. Jej narobisz nadziei i znikniesz..
I po co pytasz ludzi we wsi, czy na mieście? Masz głowę na miejscu, to nią ruszaj.
Co ma do tego dziecko? Jest i już. A jak szuka partnera na życie, faceta, ojca dla dziecka? To co w tym złego? Kobieta poukładana, mądra. Myśli perspektywicznie.
I szukasz dziur w całym?

5

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Źle mnie zrozumiałeś. Co innego szukać i być z miłości, a co innego bo tak trzeba (nie kochać, a jest, bo się "nadaje" itp).

6

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
bizomi napisał/a:

Źle mnie zrozumiałeś. Co innego szukać i być z miłości, a co innego bo tak trzeba (nie kochać, a jest, bo się "nadaje" itp).

Dobrze zrozumiałem. Po prostu szukasz dziury w całym. Boisz się bliskości, więc od razu szukasz argumentów, by było na "nie".
Jak się "nadaje", to takiego właśnie pokocha najbardziej... A jak się "nie nadaje"... to i miłości nie ma.

7

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Albo bedziesz słuchał gadania innych albo sam posłuchasz swego sumienia i serca. Jesli dziewczyna jest dla cb dobra, dba o cb, twoje uczucia, dba o dziecko (bo ono bedzie tak czy inaczej dla niej najwazniejsze), dobrze sie rozumiecie to dlaczego szukasz dziury w całym? Wiążesz się z nią, jesteś też tym samym opiekunem dla maluszka, akceptujesz ja w 100% albo wcale w to nie wchodź. Masz watpliwości ok, dlatego dobrze przemyśl bo nawet nie chodzi tylko o nią ale też o małego, zeby nie było tak ze oni sie przywiaza do cb, pokochają a ty stwierdzisz ze tak powazny zwiazek nie jest dla ciebie.

8

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
Coombs napisał/a:
bizomi napisał/a:

Źle mnie zrozumiałeś. Co innego szukać i być z miłości, a co innego bo tak trzeba (nie kochać, a jest, bo się "nadaje" itp).

Dobrze zrozumiałem. Po prostu szukasz dziury w całym. Boisz się bliskości, więc od razu szukasz argumentów, by było na "nie".
Jak się "nadaje", to takiego właśnie pokocha najbardziej... A jak się "nie nadaje"... to i miłości nie ma.

Ja dobrze to rozumiem. Szukam nie szukam. Piszesz i bierzesz przykład o ułożonych, a chodzi mi o to, że może być i okazywać, pokazywać "swą" miłość, a fałszywie, bo powiedzmy tak trzeba być chytrą Kobietą. Ja rozumiem Ciebie. Nie szukam powodów, które by miały tylko mnie zniechęcić. Mówisz dobrze, ale co innego może ktoś miał taki przypadek, że udaje kochającą a później wychodzi wszystko, że szukała kogoś "tatusia" tylko itp. To są dwie różnice, bo nigdy nikt się nie przyzna i można dobrze ukrywać prawdę, a przesłanki ku temu wtedy już się nie zuważa lub nie rozróżnia.

9

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Ładnie już ją z góry oceniłeś. "Spróbuję z nią, ale na wszelki wypadek będę analizować każde jej zachowanie i sprawdzać, czy naprawdę mnie lubi, czy raczej moją kasę". W ogóle w tym nie widzę miejsca na miłość. Ba, nawet jeszcze z nią nie zacząłeś, jeszcze nic między wami nie zaczęło się tworzyć, a już szukasz ewentualnej drogi wyjścia.

10

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
bizomi napisał/a:
Coombs napisał/a:
bizomi napisał/a:

Źle mnie zrozumiałeś. Co innego szukać i być z miłości, a co innego bo tak trzeba (nie kochać, a jest, bo się "nadaje" itp).

Dobrze zrozumiałem. Po prostu szukasz dziury w całym. Boisz się bliskości, więc od razu szukasz argumentów, by było na "nie".
Jak się "nadaje", to takiego właśnie pokocha najbardziej... A jak się "nie nadaje"... to i miłości nie ma.

Ja dobrze to rozumiem. Szukam nie szukam. Piszesz i bierzesz przykład o ułożonych, a chodzi mi o to, że może być i okazywać, pokazywać "swą" miłość, a fałszywie, bo powiedzmy tak trzeba być chytrą Kobietą. Ja rozumiem Ciebie. Nie szukam powodów, które by miały tylko mnie zniechęcić. Mówisz dobrze, ale co innego może ktoś miał taki przypadek, że udaje kochającą a później wychodzi wszystko, że szukała kogoś "tatusia" tylko itp. To są dwie różnice, bo nigdy nikt się nie przyzna i można dobrze ukrywać prawdę, a przesłanki ku temu wtedy już się nie zuważa lub nie rozróżnia.

Jak wyżej. Szukasz dziury w całym. Od razu zakładasz, że jest nie fair. Jesteś sam? To myśl tak dalej, zamiast być z kimś i mieć fajny związek...
Boisz się być blisko. I jak od razu jesteś aż tak podejrzliwy.. to Ty masz problem. Nie ona.

11

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
Monoceros napisał/a:

Ładnie już ją z góry oceniłeś. "Spróbuję z nią, ale na wszelki wypadek będę analizować każde jej zachowanie i sprawdzać, czy naprawdę mnie lubi, czy raczej moją kasę". W ogóle w tym nie widzę miejsca na miłość. Ba, nawet jeszcze z nią nie zacząłeś, jeszcze nic między wami nie zaczęło się tworzyć, a już szukasz ewentualnej drogi wyjścia.


Nie do końca o to mi chodzi. Moi znajomi, a osoby z jej otoczenia "trochę" mi nagadały - nie wierzę w to, bo nie skreślam nikogo przecież od tak. Każdy zasługuje na danie mu szansy. Bardziej mi chodzi o ewentualne rzeczy/przesłanki, które mogą pokazać co innnego. Nawet jeśli będzie kochającą ( miejmy nadzieję ), a co innego właśnie kiedy to będzie gra, a napewno ktoś coś takiego przeżył i by ostrzegł na co uważać. Ani mi się śni jej kontrolować itd, itp, bo nie należę do typu osoby, który chce kogoś na wyłączność.

12

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
bizomi napisał/a:
Monoceros napisał/a:

Ładnie już ją z góry oceniłeś. "Spróbuję z nią, ale na wszelki wypadek będę analizować każde jej zachowanie i sprawdzać, czy naprawdę mnie lubi, czy raczej moją kasę". W ogóle w tym nie widzę miejsca na miłość. Ba, nawet jeszcze z nią nie zacząłeś, jeszcze nic między wami nie zaczęło się tworzyć, a już szukasz ewentualnej drogi wyjścia.


Nie do końca o to mi chodzi. Moi znajomi, a osoby z jej otoczenia "trochę" mi nagadały - nie wierzę w to, bo nie skreślam nikogo przecież od tak. Każdy zasługuje na danie mu szansy. Bardziej mi chodzi o ewentualne rzeczy/przesłanki, które mogą pokazać co innnego. Nawet jeśli będzie kochającą ( miejmy nadzieję ), a co innego właśnie kiedy to będzie gra, a napewno ktoś coś takiego przeżył i by ostrzegł na co uważać. Ani mi się śni jej kontrolować itd, itp, bo nie należę do typu osoby, który chce kogoś na wyłączność.


Ile masz lat?

13

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Słuchaj co innego jakbyśmy mieli po 30 lat to bym sobie takimi rzeczami głowy nie zawracał. Co innego kiedy ona ma 19 lat ( 2 letnie dziecko ) <ja 3 lata starszy od niej> i słyszysz gamę rzeczy od osób z jej środowiską. Tak ludzie gadają, bo nudne życie swoje mają i lubią gadać. Ale pojawia się czasami ziarenko prawdy, którego nie zawsze ktoś zauważy co w przeszłości był w związkach z bezdzietnymi, bo bedzie myslal, że to normalne.

14

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
bizomi napisał/a:

Słuchaj co innego jakbyśmy mieli po 30 lat to bym sobie takimi rzeczami głowy nie zawracał. Co innego kiedy ona ma 19 lat ( 2 letnie dziecko ) <ja 3 lata starszy od niej> i słyszysz gamę rzeczy od osób z jej środowiską. Tak ludzie gadają, bo nudne życie swoje mają i lubią gadać. Ale pojawia się czasami ziarenko prawdy, którego nie zawsze ktoś zauważy co w przeszłości był w związkach z bezdzietnymi, bo bedzie myslal, że to normalne.

Nie rozumiem Cię. Widać, że Ci na niej zależy. Ale dajesz się "zatruć" jakimiś bredniami, co ludzie gadają. LUDZIE ZAWSZE GADAJĄ, BO NIE MAJĄ WŁASNEGO ŻYCIA.
Prawda? Jaka prawda jest z cudzego gadania??? Prawdę znasz jedynie z jej ust, gdy Ci zaufa, otworzy się.
To Twoje życie. I jej. Nie musi się przed Tobą tłumaczyć. Popełniła może błąd, błędy. Ale kto ich nie popełnia?
Jak masz takie nastawienie i od razu szukasz argumentów "przeciw", to skrzywdzisz ją tylko...
Na Twoim miejscu, zacząłbym żyć. Dał sobie i jej szansę. I miał głeboooooko w doooopie co ludzie gadają.

15

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Po czym poznac, ze dziewczyna z dzieckiem nie jest zainteresowana Toba a twoimi zasobami? Mysle, ze po tym samym co w przypadku dziewczyny bez dziecka. Na poczatku sygnaly moga byc subtelne, bo dziewczyna jeszcze nie wie na ile moze sobie pozwolic, potem jak juz sie "zakochasz" sa bardziej wyrazne, ale przez emocjonalny haj je lekcewazysz. Jakie to sygnaly? Na pierwszym etapie osaczanie - czujesz podskornie, ze cos za latwo i za szybko ci idzie. Laska je ci z reki, co nie zrobisz jest zajebiste. W seksie jest boginia a ty jej bogiem. Coraz bardziej wypelnia ci zycie, coraz czesciej sie spotykacie, chociaz wolalbys nie spedzac kazdej wolnej chwili z nia, pojsc sie czasem napic z kumplami, zagrac sobie na komputerze. Angazuje cie coraz bardziej w opieke nad dzieckiem. Coraz rzadziej wychodzicie razem tylko we dwoje. Potem, na drugim etapie nastepuje testowanie na ile sobie moze pozwolic. I daje ci mniej lub bardziej wyraznie do zrozumienia, ze dziecko jest nr 1 a ty nr 3 w tej ukladance. Jakies bezczelne i prymitywne dziewczyny pewnie beda juz na tym drugim etapie testowac twoje finanse; sprytne poczekaja na slub.

A teraz po czym poznac, ze spotkales fajna i wartosciowa dziewczyne, tyle ze z dzieckiem. Po pierwsze - nie bedzie cie od razu wtlaczac w role "tatusia". Jestes ty-ona i ona-dziecko. Bedzie sie z toba spotykac rzadziej ale sam na sam, po zalatwieniu opieki nad dzieckiem. Do relacji z toba bedzie podchodzila z pewna doza nieufnosci i pozwoli jej rozwijac sie w sposob naturalny. Po jakims czasie, jak juz sie zblizycie, otworzy ci drzwi do reszty swojego swiata - dziecka. No i bedzie sie starac, zebys nigdy nie odniosl wrazenia, z uwagi na twoje uczucia, ze jestes dla niej kims duzo mniej waznym niz jej dziecko (mimo, ze to oczywista oczywistosc takze dla ciebie).

A teraz mam pytanie - po cholere ty sie chlopie pakujesz w wieku 22 lat w dziewczyne z dzieckiem? To jest czas na luzna zabawe, zdobywanie doswiadczen, przyszlych pieknych wspomnien. Na pieluszki i bobaski masz jeszcze kupe czasu!

16 Ostatnio edytowany przez nataliabukwas (2017-10-03 14:47:23)

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Mysle, że nie ma sensu zebys z nią zaczynał skoro juz na wstępie jej nie ufasz i kierujesz sie zdaniem innych ludzi (założe się ze takich, którzy dzieci swoich jeszcze nie mają i nie maja pojęcia co wygadują). Nie jestes na tyle dojrzały, żeby wejsc w zwiazek z kobieta z dzieckiem. Zastanow sie czy nie przerosnie cie to wszystko: wspolne problemy, wspolne plany, opiekna nad dzieckiem zanim pojdzie do przedszkola, obowiazki do ktorych wczesniej nie byłeś przyzwyczajony. Jakby nie było bedziecie postrzegani jako rodzina tak ? Jak w cos wchodzisz to z cała odpowiedzialnoscia, bo nie zawsze bedzie tak ze z nia "po cichu" spotkania, ale raczej oficjalnie jako partnerzy z dzieckiem.

Też uważam, że masz czas na to by wiązać się w tak powazny związek.

17

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Zaszla w ciaze w wieku 16 lat? Toz to brzmi jak jakas patola. Nic dziwnego ze ludzie gadaja... A nawet jesli jakiekolwiek plotki slyszales sa klamstwem no to i tak...

Kobieta z dzieckiem to bardzo slaba opcja. Ktos przekazał swoje geny a Ty bedziesz je teraz wychowywać i oplacac? Genetyczny strzal w stope. No chyba ze na nic lepszego Cie nie stac niz byc jej bankomatem.

Nie dosc ze bedziesz zawsze na drugim miejscu, bedzie dla Ciebie miala malo czasu to jeszcze bedziesz sie zawsze zastanawiac czy ona cos do Ciebie czuje czy tylko docenia Twoja uzytecznosc i jestes jej racjonalnym wyborem.

Odpuść sobie. Poszukaj kobiety bez przeszlosci. Ty nie masz dzieci wiec czemu masz brac kobiete z dzieckiem?

18

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Ciekawa wypowiedź. Ale nie każda taka jest jakąś patologią - nie przesadzajmy. Każdy zasługuje na drugą szansę. Od niej samej usłyszałem, że mogę usłyszeć o niej plotki. Usłyszałem zanim mi to powiedziała. Czy zawsze warto kogoś skreślać ? Nie koniecznie. Czy nie stać mnie na coś lepszego ? A to Kobieta z dzieckiem jest gorsza ? Zbyt mocne słowa. Dopóki co sama mi mówiła, że sama sobie cały czas radziła po zaproponowaniu w deszczową pogodę, że mogę zawieźć z nią dziecko do złobka. Są dylematy, ale bardziej bym wolał usłyszeć kogoś kto miał jakąś podobną sytuację.

19 Ostatnio edytowany przez ronnypaua (2017-10-03 23:16:11)

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Uprzedzila Cie o plotkach i o czym to świadczy? Tylko tyle, ze wie o nich. To nie znaczy ze nie ma w nich  chociaz ziarenka prawdy. Co to za plotki? Ze byla latwa. Ze sie puszczala? Cos w tym stylu?

Czy taka kobieta jest gorsza? Nie nie jest. Czy jest gorszym materialem na dziewczyne? Oczywiscie. Taka dziewczyna to same problemy, obowiązki, zobowiazania itp. A benefity?  Brak. Ja wiem ze teraz myslisz inna glowka ale racjonalnie, na papierze to nie wyglada dobrze.

Masz nadzieje ze ktos przyjdzie i Ci potwierdzi ze dobrze robisz? Podjales juz decyzje i szukasz poklepania po pleckach czy prawdziwej rady? Zastanow sie nad tym.

20 Ostatnio edytowany przez nataliabukwas (2017-10-04 11:19:51)

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Rannypaua-Ty to masz ciekawe podejscie do zycia. Chłopak spotkał dziewczynę z dzieckiem, ale czy to znaczy ze jest gorsza? Jest mlodą matką, ale urodziła to dziecko, wychowuje je zapewne najlepiej jak umie z pomocą rodziny. Zaliczyła wpadkę i co z tego. Od razu puszczalska? Co nie znaczy ze nie moze sie z kims zwiazac i ulozyc sobie zycia, stworzyc wlasnej rodziny dla dziecka. Co stoi na przeszkodzie zeby w przuszlosci mieli z autorem swoje dzieci. To zalezy od autora, jego swiadomej decyzji w co wchodzi, czy na dłuższą metę czy za chwile nie znudzi mu sie rola opiekuna. Jesli juz teraz ma jakies watpliwosci to moze faktycznie niech nie robi nikomu nadziei.

21

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

W końcu mogę zadać jakieś bezpośrednie pytanie. Fakt znajomość się powolutku rozwija. Jednak mnie coś zastawia. Spotkaliśmy się raz, drugi tak dużo piszemy na spotkaniach też się tak samo rozmawia itd. Nawet po 2 spotkaniu na pożegnanie się przytuliła ja odruchowo dałem zwykłego buziaka w policzek to się uśmiechnęła i jeszcze raz przytuliła. Tylko o co mi chodzi. Jest przestój w spotkaniach, bo pisała że w szkole ciężko idzie i takie tam no to po 1,2 razie wyjścia z inicjatywą spotkania trochę odpuściłem i nie pytam o spotkania. Pisała, że musimy gdzieś się wybrać całą 3 itp. Tylko mnie zastanawia czemu nie wyjdzie z inicjatywą spotkania ( fakt trochę pogoda nie dopisuje, bo deszcz ) czy też zbliża się weekend i pracuje weekendami do wieczora to nawet nie zasugeruje, żebym mógł po nią podjechać czy coś ( wie że mam trochę czasu wolnego, bo jestem na zwolnieniu w domu 2tyg) ? Bojaźliwość zaangażowania się czy jak to wygląda ? Tak wiem, że Kobieta z dzieckiem to inny temat, podejścia niż z zupełnie wolną bez. Ale nie będę jej terroryzował pytaniami. Może ktoś starszy z jakimiś doświadczeniami rzuci czymś co dałoby jakieś światło na sytuację ? wink

22

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

A czemu Ty nie zasugerujesz, że mógłbyś podjechać po nią?

23

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Robiłem to. Ale nie będę przecież sto razy to samo pisał, a później bym wyszedł na nachalnego. wink

24

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

nataliabukwas: nie wiem czy ciekawe, raczej racjonalne, zdroworozsądkowe, no i nie owijam w bawełnę tylko ostrzegam chłopaka, zanim się nie wkręci na dobre. Ale widać, że już jest na to za późno.

bizomi: pewnie nie ma czasu bo praca, dziecko, szkoła... a może nie jesteś dla niej dość atrakcyjny i tylko umila sobie Tobą czas jak ma chwilę nudy?

Po 2 spotkaniach tylko całus w policzek? Coś słabo z tą chemią.

25

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
bizomi napisał/a:

Może ktoś starszy z jakimiś doświadczeniami rzuci czymś co dałoby jakieś światło na sytuację ? wink

Światło od starszego z doświadczeniami jest takie, że jesteś najprawdopodobniej prawiczkiem, który umyślił sobie, że dorwie fajną dupę, która byłaby normalnie poza jego zasięgiem, gdyby nie miała dziecka. I stąd białorycerzowanie, żeby poprzez jej dziecko dostać się do jej serduszka. A jeśli nie jest tak to przynajmniej tak to wygląda. Tyle, że to tak nie działa. W tym stylu - buziaki w policzek, spacerki w trójkę, robienie za taksówkę zasłużysz sobie najwyżej na funkcję zastępczego tatusia, który przynosi do domu pieniążki. To jest z punktu widzenia kobiety bardzo ważna i pożyteczna funkcja, tyle, że nie budzi emocji i seksualnego zainteresowania. W chwili obecnej, na tym etapie, zostaw jej dziecko w spokoju, nie napraszaj się, nie rób za taksówkę, wyrażaj chęć poznania jej jako kobiety a nie jako matki. Nosz kurna, gdzie tu seksualny kontekst jak wyjdziecie na trzeciej randce jeszcze nawet bez zwykłego ślimaka, nie mówiąc o seksie, na milusi spacer z dzieciątkiem. Zastanów się, chłopie. Miej jakieś wymagania - poznasz ją, spodoba ci się jako człowiek, kobieta, to możesz poznawać potem jej dziecko. Na etapie randek, zalotów, przyprowadzanie dziecka (no, chyba, że nie ma z kim zostawić, ale to chyba nie ta historia) to jak przyprowadzanie młodszej siostry - totalny cockblock. Ja osobiście bym się zirytował, że laska widzi we mnie "tatusia" a nie "ruchacza", mimo, że dzieci lubię (ale nie na tym etapie!).

26

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

wont - z tym rycerzem i prawiczkiem lekka przesada. Troszkę już przeżyłem i jakoś nie jestem w stanie być z kimś kto po paru kroczkach i ruchach wskakuje mi do łóżka od tak. Przez prawie rok poznawałem Kobiety i młodsze w swoim wieku czy starsze, ale nie przekonywały mnie tym, że są szybkie i łatwe w łóżku ( zaznaczając, że nie w każdym przypadku to ja robiłem pierwszy ruch, a one ). Samym seksem człowiek nie żyje. Poznałem ją z dzieckiem. Jako Kobieta wydaje się być okej. Ostatnio troszkę może na niej wymusiłem postawienia jej zdania na ten temat. No i dowiedziałem się tego, że ponad rok sama wychowuje nie chce ze mnie korzystać jako usługi, że tyle czasu była sama, żyła swoim życiem szkoła, nauka ( teraz klasa maturalna - a kończyłem tą samą szkołę to wiem, że podczas klasy maturalnej nauczyciele potrafią zniszczyć człowieka psychicznie ). I okej chce, żeby to wyszło, ale musi poskładać to wszystko i poukładać, że nie wszystko od razu, że czas jest ważny. Co do spotkań z dzieckiem jeśli powiedzmy taka dziewczyna nie jest w stanie komuś zostawić to nie znaczy, że już nie można się z nią spotkać, bo to poniekąd by wyglądało o braku akceptacji, że je ma. I trzeba z tym faktem się godzić. Każdy ma swoje zdanie. To nie jest tak, że od razu z nią ślub planuje, bo to mija się z celem. Chcę dobrze, ale nie chcę przedobrzyć, a jeśli dostanę odpowiednie przesłanki się wycofam. Póki co muszę dać czas i zobaczyć jak to będzie. Niczego sobie nie obiecuję, ale jeśli wszystko wyjdzie ok to będzie dobrze jeśli nie to płakać nikt nie będzie. No i chyba tyle. Mój problem chyba wynika z tego, że nie chce się wkręcić za bardzo, ale też nie chce olać jej i zamieść w kąt. Dam więcej luzu sobie, a samo niech idzie do przodu bądź nie. Wiem, że w razie uwag i jakichś okoliczności zawsze radą od was można się posłużyć. smile

27

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Chłopie. Znalazłeś dziewczynę która ci się podoba. Ma jakiś plan na życie, ambicje, charakter. No i bagaż z przeszłości. Nie imponuje ci, że mimo iż wypadła z drogi na życiowym zakręcie, to jednak wstała i idzie dalej?
Kiedyś, jak już przestaniesz być chłopcem, a zostaniesz mężczyzną, zobaczysz, że życie to sztuka kompromisu. Nie ma kobiet idealnych, tak jak nie ma samochodów które się nie psują, ani szefów którzy cię nigdy nie zjebią. W każdej sytuacji życiowej robisz bilans zysków i strat i na jego podstawie podejmujesz decyzję. A ty jęczysz- kupiłbym toyotę, ale drogi serwis. Ale nie traci na wartości. Ale drogo kosztuje. Ale czy wy kupilibyście to auto? A kogo to obchodzi?
Nikt tutaj ci nie powie czy poznana przez ciebie dziewczyna to skromna gąska wykorzystana przez jakiegoś gnoja, czy wyrachowana suka, która chce znaleźć bankomat, a na boku będzie przyprawiać ci rogi z każdym przypadkowo napotkanym ruchaczem. Ty ją znasz i jeśli chcesz kiedyś być mężczyzną, naucz się podejmować samodzielne decyzje. Pewnie tysiąc razy się sparzysz, ale na tym polega bycie mężczyzną, że te porażki weźmiesz na klatę, wyciągniesz z nich wnioski i bez zawahania pójdziesz dalej.
Pomyśl czego od niej oczekujesz? Chcesz spróbować coś zbudować, czy chcesz się zabawić? Szukasz ładnego cyca, czy bratniej duszy? Bycie z kobietą która ma już dziecko jest o tyle trudniejsze, że to dziecko jest całkowicie bezbronne i łatwo się przywiązuje. Jak zabawisz się matką, to skrzywdzisz od razu dwoje ludzi. Ale jeśli zakładasz, że może wam z tego coś wyjść i być może zwiążesz się z nią na stałe, to dziecko nie powinno cię przerażać. Dziecko to nie choroba weneryczna.

28

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Słuchajcie mam do was bardzo ważne pytanie. To co tyczyło się wątku już jest zamkniętym tematem nie było warto. Ale nie chce zakładać nowego tematu.

Poznałem dziewczynę dosłownie przypadkiem rok młodsza z ranami, ale coś przy niej dosłownie we mnie pobudziło wszelkie bodźce poczułem jakbym spotkał kogoś z kim naprawdę chciałbym wiele zrobić, aby się starać o nią choćbym nie wiem co. Spotkaliśmy się raz drugi trzeci i z tej chemii to jest ze ja się przytulam do niej, a ona do mnie. Rozmawia się naprawdę dobrze i pisze. Ale ona jakby się bała, że znowu się zawiedzie, że nie wie czy za szybko czy się nadaje do związku. Wiem, że się nie raz przejechała, ale widzę w jej oczach że chce ale ma obawy i nie wie czy się nadaje i wgl. Poradzicie co zrobić, aby ją do siebie przekonać, żeby uwierzyła co tak naprawdę robić ?? Pierwszy raz od paru lat poczułem, że chce walczyć, ale nie wiem jak ? I nie wiem co robić jak zrobić, żeby nie straciła wiary, aby o nią walczyć i jej pokazać że może mieć szczęście u boku Faceta ?

29

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

bizomi, sorry, ale może powinieneś pomysleć, dlaczego Ciebie ciągnie do takich, które mają "przeszłość"? Może jakiś kompleks na punkcie tego, że musisz je ratować? Może jakiś Twój brak poczucia własnej wartości? Jak ktoś ma rany to powinien je przepracować sam, a na pewno nie szukać pocieszenia w drugiej osobie.

30 Ostatnio edytowany przez anderstud (2017-11-28 19:14:11)

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.
bizomi napisał/a:

Słuchajcie mam do was bardzo ważne pytanie. To co tyczyło się wątku już jest zamkniętym tematem nie było warto.

No to szybko ci poszło. Niecałe 10 dni wcześniej życie byłeś gotów dla niej zmieniać, a teraz już jednak "nie było warto"?
I już następną ratujesz i kolejnej będziesz głowę zawracał dyrdymałami małego kazia, żeby za tydzień zrezygnować, bo jednak za trudno...
Już ci ktoś wyżej napisał - daj sobie siana, bo się do tego nie nadajesz, a tym dziewczynom tylko wprowadzasz w życie zamęt z którego nic nie wynika.
Właśnie dlatego każda, która ma dziecko i odrobinę oleju w głowie, podchodzi jak pies do jeża do małych chłopczyków z mlekiem pod nosem,
którym łatwo przychodzi gadanie co im tylko ślina na język przyniesie, żeby pannę zaciągnąć do łóżka, a jak przychodzi słowa w czyny zamienić,
to nagle się okazuje, że "nie było warto" bo związek z matką rządzi się zupełnie innymi prawami, o których nie masz nawet mglistego pojęcia.

31

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

O tej dawno temat zamknięty. Jakoś się wtedy rozstaliśmy w normalnych warunkach i wgl. Nikt tutaj nie mąci w głowie nikomu. Jest coś to jest niema to się kończy. Widać wszyscy biorą pod to, że jestem taki zły i wgl. Chciałem by temat został zamknięty Pani moderator nie zamknęła, a jak dodałem nowy o czym nowym to Pani moderator zamknęła, a ja zapomniałem o tym. Widać nie można pogadać z ludźmi w normalny sposób.

32

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Można. Ale ponawiam moje pytanie. Nie masz tak, że podświadomie szukasz kobiet z problemami?

33

Odp: Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Dziwna twoja rozterka. Wiele bezdzietnych kobiet tez szuka kogos na siłe, zeby nie być samotne, są z facetami tylko dla kasy, zbliżają sie do pewnego wieku i chcą na predce ślub.. Jak to sprawdzić? Przeciez miłość sie czuje. Świadczy o tym zachowanie drugiej osoby, czy możesz na nia liczyć , czy jest czuła, czy jest dla ciebie dobra..ot tak.

Posty [ 33 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Znajomość (możliwość w przyszłości związku) z dziewczyną z dzieckiem.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024