Czy facet się zmienia? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy facet się zmienia?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Czy facet się zmienia?

Hej, mam mały problem. Ostatnio (ok 5 miesiący temu) rozstałam się z narzeczonym. Że tak powiem miał być ślub. Wszystko jednak się rozpadło. Oddałam mu pierścionek. Nawet o mnie nie zawalczył. Po 5 miesiącach się odezwał bo chce walczyć o mnie, czego raczej nie robił (bo rozstawaliśmy się może 2 razy wciągu naszego związku)/ Ogólnie zaczęłam się z niego uzdrawiać, rozpoczęłam nowe życie, mam bardzo dobrego przyjaciela, który też chce ode mnie  czegoś więcej. Ja nie jestem gotowa na miłość bo w dalszym ciągu czuję coś do pana X. Nie wiem co robić, bo w ciągu mojego związku było różnie. Nawet straciłam zaufanie do Pana X. W głębi serca chce spróbować dać mu kolejną szansę ale się boję że będzie tak samo jak było. Mówił że się zmienił, że nie ma już tylu kolegów, że ma prace i wydoroślał. Moje pytanie brzmi, czy faktycznie facet może się zmienić?
Gdybym spróbowała do niego wrócić to musiałabym się wynieść chyba z domu bo moja rodzina nie chce go widzieć, ja przez to że zerwałam i oddałam pierścionek, pewnie nie jestem mile widziana w jego domu. Boje się cholernie. Nie wiem co zrobić. najchętniej to odcięłabym się od wszystkich i wszystkiego i żyła sama dla siebie. Bo ten przyjaciel, mimo że wie że nie jestem gotowana na jakieś zobowiązania, ciągle powtarza że mu zależy na mnie i tworzy jakąś przyszłość w której ma mnie jako jego żonę. Przytłacza mnie to wszystko. Szukam rozwiązania....

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy facet się zmienia?

Napiszę Ci ze strony faceta. Ponoć ludzi nie da się zmienić. Ja wiem po sobie, że się da i każdy może się zmienić, tylko musi tego chcieć. I musi to być szczere, a nie że on Ci powie, że się zmienił a w gruncie rzeczy będzie udawał, dusił w sobie prawdziwe swoje oblicze. Tyle, że tego się nie dowiesz, dopóki nie dasz mu drugiej szansy.

3 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-10-03 12:27:49)

Odp: Czy facet się zmienia?
sasha20 napisał/a:

Hej, mam mały problem. Ostatnio (ok 5 miesiący temu) rozstałam się z narzeczonym. Że tak powiem miał być ślub. Wszystko jednak się rozpadło. Oddałam mu pierścionek. Nawet o mnie nie zawalczył. Po 5 miesiącach się odezwał bo chce walczyć o mnie, czego raczej nie robił (bo rozstawaliśmy się może 2 razy wciągu naszego związku)/ Ogólnie zaczęłam się z niego uzdrawiać, rozpoczęłam nowe życie, mam bardzo dobrego przyjaciela, który też chce ode mnie  czegoś więcej. Ja nie jestem gotowa na miłość bo w dalszym ciągu czuję coś do pana X. Nie wiem co robić, bo w ciągu mojego związku było różnie. Nawet straciłam zaufanie do Pana X. W głębi serca chce spróbować dać mu kolejną szansę ale się boję że będzie tak samo jak było. Mówił że się zmienił, że nie ma już tylu kolegów, że ma prace i wydoroślał. Moje pytanie brzmi, czy faktycznie facet może się zmienić?
Gdybym spróbowała do niego wrócić to musiałabym się wynieść chyba z domu bo moja rodzina nie chce go widzieć, ja przez to że zerwałam i oddałam pierścionek, pewnie nie jestem mile widziana w jego domu. Boje się cholernie. Nie wiem co zrobić. najchętniej to odcięłabym się od wszystkich i wszystkiego i żyła sama dla siebie. Bo ten przyjaciel, mimo że wie że nie jestem gotowana na jakieś zobowiązania, ciągle powtarza że mu zależy na mnie i tworzy jakąś przyszłość w której ma mnie jako jego żonę. Przytłacza mnie to wszystko. Szukam rozwiązania....

I to jest doskonały pomysł. Najpierw zamknij przeszłość, a potem myśl  o przyszłości.

4

Odp: Czy facet się zmienia?

Cześć,
uważam iż musiał byc konkretny powod dlaczego zerwałaś zareczyny. Nie powinnaś o tym zapominać tym bardziej, ze podobno nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki. Uwież mi z własnego doswiadczenia wiem, ze faceci sie nie zmieniają. Mogą sie starać ale nie zawsze to wychodzi, poprawia sie na chwile a potem wraca do stanu poprzedniego.
Sama zerwałam zareczyny ale zrobiłam ten bład, ze wróciłam bo miało byc inaczej, lepiej, on miał sie zmienic miał sie opiekwoać mną a tak naprawde to czuje sie tak jakbym to ja była odpowiedzialna za wszystko.
Teraz nie wiem jak sie wydostac z sytuacji, czuje sie nieszczesliwa pomimo, ze go kocham i jestem na pewno bardzo przyzwyczajona to czuje sie samotnie.
Oczywiscie kazda sytuacja jest inna i uważam, ze sama powinnaś zdecydować:)

5

Odp: Czy facet się zmienia?

Ludzie się rozchodzą i schodzą. Moja siostra ze szwagrem schodzili się i rozchodzili 3-krotnie ( najdłuższa rozłąka to półtora roku - sama ich znajomość trwa 13 lat ), a teraz przylatują do Pl organizować ślub. To zależy od człowieka. Jeśli ktoś jest sobie pisany to pomimo jakichś innych kontaktów podczas rozłąki. To potrafią wrócić do siebie może nie często się to zdarza, ale jednak.
Nie zawsze warto słuchać kogoś, a samemu zaryzykować. Nie dowiesz się jak sama nie zobaczysz.

6

Odp: Czy facet się zmienia?
bizomi napisał/a:

Ludzie się rozchodzą i schodzą. Moja siostra ze szwagrem schodzili się i rozchodzili 3-krotnie ( najdłuższa rozłąka to półtora roku - sama ich znajomość trwa 13 lat ), a teraz przylatują do Pl organizować ślub. To zależy od człowieka. Jeśli ktoś jest sobie pisany to pomimo jakichś innych kontaktów podczas rozłąki. To potrafią wrócić do siebie może nie często się to zdarza, ale jednak.
Nie zawsze warto słuchać kogoś, a samemu zaryzykować. Nie dowiesz się jak sama nie zobaczysz.

Zwiazek dzieli sie na fazy po ok 4 latach nastepuje wypalenie jesli nic się nie posuwa do przodu. Kolejnym etapem są zareczyny, slub, dzieci.
W gronie moich znajomych jest para z 11 letnim stazem po chyba 5 rozstaniach i wracali do siebie za kazdym razem. Uwaga! do najszcześliwszych na swiecie nie należa. Pozostaje patrzenie na tą drugą osobę poprzez pryzmat przeszłości. Kolejnym przykąłdem jest zwiazek po rozstanaich wzieli slub, maja dwójkę dzieci i uwaga 4 lata po slubie i rozwód. Szkoda mi jest najabrdziej tych niewinnych niczemu dzieci.
Zgodzę się ze decyzje nalezy podjać samodzielnie a dzielenie sie spostrzezeniami jest dobre z kazdej perspektywy, każdy widzi inaczej i ma inne doswiadczenia ale jak to się mówi- człowiek uczy się na błędach.

7 Ostatnio edytowany przez Amethis (2017-10-03 23:59:22)

Odp: Czy facet się zmienia?
smutna i zła napisał/a:

zwiazek po rozstanaich wzieli slub, maja dwójkę dzieci i uwaga 4 lata po slubie i rozwód. Szkoda mi jest najabrdziej tych niewinnych niczemu dzieci.
Zgodzę się ze decyzje nalezy podjać samodzielnie a dzielenie sie spostrzezeniami jest dobre z kazdej perspektywy, każdy widzi inaczej i ma inne doswiadczenia ale jak to się mówi- człowiek uczy się na błędach.

a jak jest różnica w sytuacji
między dziećmi np z nie pełnej rodziny, z miłością w wychowaniu, spokojem czymś zdrowym
a rodziną pełną  nie tylko chorej miłości smile ??

do autorki
najwidoczniej zostało Ci zabrane to w co nie powinnaś wchodzić

ktoś kiedyś, pięknie powiedział, że jak nam coś jest zabierane, to tylko po to żeby zrobić miejsce dla czegoś lepszego
zweryfikuj co to jest to "coś" co czujesz, prawdopodobnie tu jest "pies pogrzebany"
posiadanie pracy to nie oznaka, a już na pewno żaden pewnik "dorosłości" poza wiekiem, i chęcią przeżycia

dalej po linii Iceni, pogrubienia tekstu

Pokonanis napisał/a:

....tylko musi tego chcieć. .

ee właśnie, to że "musi" już oznacza że nie-"chce" wink

spokojnej nocki

8

Odp: Czy facet się zmienia?

Skoro najchętniej zyłabyś teraz sama to dlaczego rozważasz powrót do byłego? Czujesz się pod presją, zobowiązana do czegoś wobec niego?

9

Odp: Czy facet się zmienia?

Facet może się zmienić. Każdy może się zmienić. Nie wiadomo jednak, jak będzie w tym przypadku.

Najlepsza wskazówka, jaką możesz obecnie dostać: Daj sobie czas. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie, a nic się nie stanie, jak na parę tygodni zajmiesz się własnymi sprawami i odseparujesz od tego. Przemyśl na chłodno, proponowałbym spisać na kartce wszystkie za i przeciw. Nikt nie powinien Ci tu kazać wracać albo zrywać na zawsze z tym facetem, bo sama musisz podjąć i podejmiesz najlepszą decyzję.

10 Ostatnio edytowany przez Piegowata'76 (2017-10-04 13:32:07)

Odp: Czy facet się zmienia?

Mnie zastanawia to, co piszesz o zaufaniu, którego nie czujesz. Ja bez zaufania nie spróbowałabym. Albo daję drugą szansę i nowy kredyt zaufania (co nie oznacza naiwności, po prostu nie kontroluję, nie podejrzewam na zapas itd.), albo szkoda sobie głowy zawracać.

11

Odp: Czy facet się zmienia?
Iceni napisał/a:
sasha20 napisał/a:

Hej, mam mały problem. Ostatnio (ok 5 miesiący temu) rozstałam się z narzeczonym. Że tak powiem miał być ślub. Wszystko jednak się rozpadło. Oddałam mu pierścionek. Nawet o mnie nie zawalczył. Po 5 miesiącach się odezwał bo chce walczyć o mnie, czego raczej nie robił (bo rozstawaliśmy się może 2 razy wciągu naszego związku)/ Ogólnie zaczęłam się z niego uzdrawiać, rozpoczęłam nowe życie, mam bardzo dobrego przyjaciela, który też chce ode mnie  czegoś więcej. Ja nie jestem gotowa na miłość bo w dalszym ciągu czuję coś do pana X. Nie wiem co robić, bo w ciągu mojego związku było różnie. Nawet straciłam zaufanie do Pana X. W głębi serca chce spróbować dać mu kolejną szansę ale się boję że będzie tak samo jak było. Mówił że się zmienił, że nie ma już tylu kolegów, że ma prace i wydoroślał. Moje pytanie brzmi, czy faktycznie facet może się zmienić?
Gdybym spróbowała do niego wrócić to musiałabym się wynieść chyba z domu bo moja rodzina nie chce go widzieć, ja przez to że zerwałam i oddałam pierścionek, pewnie nie jestem mile widziana w jego domu. Boje się cholernie. Nie wiem co zrobić. najchętniej to odcięłabym się od wszystkich i wszystkiego i żyła sama dla siebie. Bo ten przyjaciel, mimo że wie że nie jestem gotowana na jakieś zobowiązania, ciągle powtarza że mu zależy na mnie i tworzy jakąś przyszłość w której ma mnie jako jego żonę. Przytłacza mnie to wszystko. Szukam rozwiązania....

I to jest doskonały pomysł. Najpierw zamknij przeszłość, a potem myśl  o przyszłości.

Iceni ma rację, wytłuszczając fragment. Wystarczy wsłuchać się w siebie, a znajdzie się odpowiedź.

12 Ostatnio edytowany przez sasha20 (2017-10-04 11:15:15)

Odp: Czy facet się zmienia?

Dziękuję za wypowiedzi.
Właśnie chyba na zimno muszę to wszystko sobie ustalić. Faktycznie czegoś mi brakowało w związku. To jest bardzo trudna decyzja. Pewnie jestem naiwna wierząc mu w jego słowa. No ale nic. Coś postanowię na pewno.

13

Odp: Czy facet się zmienia?
sasha20 napisał/a:

. Mówił że się zmienił, że nie ma już tylu kolegów, że ma prace i wydoroślał. Moje pytanie brzmi, czy faktycznie facet może się zmienić?
G

Jasne, że może się zmienić. KAżdy może - trzeba chcieć. Ale w taką zmianę z dnia na dzień nie wierzę.

Ty z nim zerwałaś, po czym on komunikuje: wszystko zrozumiałem, zmieniłem się, już nie będę... po to tylko, by mieć Cię z powrotem.Nie wierzę w zmianę-instant. By się zmienić, trzeba po pierwsze zrozumieć swój błąd, co robiło się źle i dlaczego tak jest źle, a potem trzeba czasu i pracy nad tym. Z dnia na dzień się nie da.

To jest tak, jakby ja teraz postanowiła, ze od dziś jestem super pewna siebie w towarzystwie, rozgadana, roześmiana. No nie da się ot tak. Ale mogę nad tym pracować. Każdego dnia starać się uśmiechnąć bądź zagadać do kogoś, mogę ćwiczyć pewność siebie przy powitaniu itd. No i oczywiście kwestia tego, czy w ogole chcę być taka towarzyska, czy mi to w ogóle potrzebne.

14 Ostatnio edytowany przez Qibytsu (2017-10-04 23:47:34)

Odp: Czy facet się zmienia?

TAK! Z premedytacją piszę to wielkimi literami, bo widzę po sobie... Byleby ten "stan przemiany" utrzymać, to się wydaje cięższa droga.

15

Odp: Czy facet się zmienia?

Z moich obserwacji wynika, że nie więcej niż 5-10% facetów jest w stanie się zmienić. Mówimy tutaj o cechach charakteru a te są niejako wpisane na stałe. Zmiana w postaci posiadania pracy bądź nie to żadna zmiana a tylko kosmetyka.
Ażeby nastąpiła zmiana muszą nastąpić drastyczne warunki, które są w stanie nas pobudzić do takiej zmiany np. zakochanie, utrata osoby bliskiej. Ze zmianą jest trochę jak z rzuceniem palenia- trzeba silnego samozaparcia i uświadomienia sobie, że nie tylko przyniesie ona korzyści nam,ale również osobom bliskim. Uważam, że tak naprawdę nie jest możliwa zmiana tylko korekta charakteru i to możliwe tylko przy wysokiej empatii osobnika. Np. jestem nerwowy i wyżywam się na partnerze- tu potrzeba zrozumieć, że taki rodzaj ekspresji moich emocji przynosi tylko szkody, nabrać nowej perspektywy problemu tj. spojrzeć na to z punktu widzenia osoby przypatrującej się z zewnątrz i również wyrażać skruchę i zadośćuczynienie wobec partnera. Możnaby napisać cały zestaw warunków do spełnienia, żeby stwierdzić, że zmiana nastąpiła,ale jest jeden zasadniczy- taka zmiana będzie widoczna gołym okiem. To, że ktoś się zmienił zauważą osoby nawet nie zainteresowane. W skrócie prawdopodobieństwo zmiany jest zazwyczaj niewielkie stąd powszechne przekonanie, że ludzie się nie zmieniają.

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Czy facet się zmienia?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024