Czy potrzebna jest nam większa dostępność do broni jaką proponuje Kukiz w swojej propozycji.
Najwięcej kontrowersji budzi to, że osoba starająca się o broń nie musiałaby już przechodzić testów psychologicznych, więc istnieją znacznie większe szanse, że dostanie się ona w ręce osób, które są emocjonalnie niezrównoważone, co może skończyć się tragicznie jak łatwo sobie wyobrazić.
Polskie Towarzystwo Psychologiczne oceniło projekt negatywnie.
Polskie Towarzystwo Psychologiczne przesyła swoje uwagi i opinie dotyczące poselskiego projektu ustawy „zmiana ustawy o broni i amunicji”.
Wyrażamy zdecydowanie krytyczną opinię o przedłożonym projekcie, który zwiększa potencjalny dostęp do broni i umożliwia jej uzyskanie osobom nie posiadającym odpowiednich predyspozycji psychicznych. Dotychczas funkcjonujący system, aczkolwiek nie w pełni satysfakcjonujący, w dużej mierze zabezpiecza społeczeństwo przed niepowołanym użyciem broni. Obecnie weryfikacja predyspozycji kandydatów do posiadania broni odbywa się przez uprawnionych lekarzy i psychologów podległych administracji rządowej ( policja i wojewodowie). System taki funkcjonuje zadawalająco. Utrzymanie dotychczasowych reguł przyznawania dostępu do broni nie stoi w sprzeczności ze zwiększaniem powszechności dostępu do niej, pozwala natomiast zagwarantować ochronę przed niebezpiecznym jej użyciem. Postulowaną w projekcie ustawy standaryzację warunków wydawania pozwoleń na broń można osiągnąć raczej wzmacniając kontrolę przestrzegania standardów metodycznych badań, niż z niej rezygnując. Kontrola taka, w naszej opinii, powinna pozostać w gestii organów centralnych, powierzenie jej władzom lokalnym może skutkować obniżeniem wymagań wobec specjalistów. Rolą Państwa jest zapewnianie bezpieczeństwa obywatelom.
W art. 10 ust. 5 zapisano warunki, które wykluczają możliwość uzyskania zezwolenia na posiadanie broni. Indywidualne predyspozycje do posiadania broni, to z punktu widzenia psychologicznego, znacznie więcej. Znaczna część osób posiadających wymienione w tym punkcie zaburzenia pozostaje niezdiagnozowana, i nawet nieświadoma swoich problemów. Przykładowo wykluczenie upośledzenia intelektualnego nie może być jedyną i wystarczającą przesłanką negatywną, ponieważ prawidłowe rozpoznanie warunków obrony koniecznej w sytuacji stresowej wymaga co najmniej przeciętnego poziomu intelektualnego oraz odpowiednich cechy osobowości. Ocena m.in. tych właśnie cech jest przedmiotem badania psychologicznego. Trzeba też wyraźnie podkreślić, że funkcjonowanie psychologiczne charakteryzuje się dynamiką w ciągu życia, toteż jednokrotna ocena może być niemiarodajna zarówno dla osób młodych choć pełnoletnich będących wciąż w trakcie rozwoju, jak i dla osób starszych, których sprawność psychiczna zmienia się wskutek zmian związanych z wiekiem.
W obecnym systemie kryteria sprawności psychicznej i fizycznej weryfikowane są przez niezależną ocenę uprawnionego lekarza i psychologa. Kwalifikacje uprawniające do tych badań psycholog uzyskiwał nie tylko po dyplomie, ale dodatkowo po pięciu latach stażu i szkoleń. Polskie Towarzystwo Psychologiczne widzi potrzebę ujednolicenia kryteriów, jednak już obecnie orzeczenia wystawiane są przez wysoko kwalifikowanych specjalistów. Nad prawidłowością metodyki badania psychologicznego czuwają kontrolerzy z ramienia wojewodów, co umożliwia znacznie lepszą kontrolę jednolitości jej stosowania w skali kraju. Drogą do osiągnięcia ujednolicenia wymagań jest w opinii PTP standaryzacja metodyki. Zastąpienie specjalistycznych badań przez zaświadczenie lekarza Podstawowej Opieki Zdrowotnej, który może opierać się wyłącznie na deklaracjach badanego w kwestiach zdrowia psychicznego, jest więcej niż naiwnością.
W obecnym systemie uzyskiwania dostępu do broni zasadniczą rolę pełni Policja. Jest to jedyna gwarancja możliwości weryfikacji rzeczywistego funkcjonowania kandydata w jego otoczeniu społecznym. Kryteria przyznawania pozwoleń przez komendantów Policji można łatwo wy standaryzować poprzez zarządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji lub Komendant Głównego Policji.
Wprowadzenia zaświadczenia ( art. 13 ust. 4 pkt. 2) zamiast obowiązujących obecnie orzeczeń psychologa i lekarza, oznacza przejście na dokument o znaczenie mniejszym znaczeniu merytorycznym. W przypadku błędu lekarza wystawiającego takie zaświadczenie obywatel nie ma możliwości odwołania. Obywatel musi powinien mieć możliwość odwołania od niekorzystnego dla siebie zaświadczenia lekarskiego. Przy ustalaniu formalnych przeciwwskazań w dostępie do broni organ samorządowy pozostaje także bez kompetencji odwoławczych. Obecnie Policja ma taką możliwość jako podmiot kierujący na badania w trybie odwoławczym.
Podsumowanie
Przedłożony projekt, w opinii Polskiego Towarzystwa Psychologicznego, doprowadzi do niekontrolowanego dostępu do broni, a także ograniczy funkcje Państwa i jego instytucji jako gwaranta bezpieczeństwa obywateli.
Polskie Towarzystwo Psychologiczne docenia pozytywne aspekty obowiązujących przepisów regulujących dostęp do broni, dostrzegamy także potrzebę ich modyfikacji i deklarujemy gotowość pracy nad udoskonalaniem obowiązujących przepisów i standaryzacją procedur oraz metodyki badania psychologicznego.
Druga sprawa to fakt, że niektórzy uważają, że będą w stanie się obronić i odpowiednio szybko zareagować mając broń. Być może przekonanie to wzięli z gier komputerowych nie wiedząc, że w grach komputerowych gracz dostaje fory, żeby mieć szanse zastrzelić przeciwnika. Tutaj jest ciekawy wpis na facebooku autora gier komputerowych, który ujawnia w jaki sposób gracz dostaje fory, żeby mieć czas na zareagowanie, którego nie będzie mieć w rzeczywistości.
Jako autor gier komputerowych, który spędził sporą część kariery na budowaniu strzelanek, czuję się trochę współwinny wymysłom Kukiza. Strzelanki dają ludziom bardzo mylne mniemanie o działaniu broni palnej, i to nie dlatego, że czynią samo strzelanie prostym, tylko dlatego, że dają graczom fory.
Po pierwsze, używamy w grach tak zwanego telegrafowania, czyli sztuczki, która służy temu, żeby uprzedzić gracza, że ktoś będzie do niego strzelał. Zależy nam, żeby zrobić to tak, by gracz nie miał poczucia, że się go uprzedza, lecz przeciwnie - że sam jest taki spostrzegawczy. Najczęściej pomoże mu charakterystyczny dźwięk lub animacja postaci, rzadziej zmiana koloru lub pojawienie się ikony. Czasami po prostu przeciwnik pierwsze kilka strzałów zawsze pudłuje, zaś same strzały to pociski smugowe, czyli dobrze widoczne.
Kluczowe wydaje mi się to, że jako autorzy dobrze wiemy, ile tych forów trzeba dać graczowi, żeby miał szansę zareagować. W ogólnym przypadku, czyli w sytuacji, gdy przeciwnik może pojawić się z boku, z tyłu, wyjść zza ukrycia, wyskoczyć z tłumu i tak dalej, jest to kilka sekund. Między innymi dlatego (oraz dlatego, że to fajnie wygląda) wrogowie w strzelankach bardzo często przybywają z przytupem i fanfarami, a nie wyskakują z ukrycia w stroju cywilnym. W ten sposób gracz te kilka sekund od nas dostaje, ale nie wie, że mu je dajemy. Wyobrażam sobie, że może potem żywić błędne przekonanie, że zawsze będzie te kilka sekund miał.
Więcej można przeczytć tutaj: https://www.facebook.com/jzwesolowski/p … 0786446925