Nie mogę patrzeć na siebie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Nie mogę patrzeć na siebie

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: Nie mogę patrzeć na siebie

Nie mogę patrzeć na siebie. Codziennie spoglądając w lustro zastanawiam się jak ukryć te smutne oczy. Co zrobić, żeby nikt nie zauważył. Ale oni zawsze widzą. Wstydu już nie ukryję. Spuszczona głowa i niezdecydowany krok zawsze zdradzają wszystko. Przecież ja taka nie jestem. Moja głowa kiedyś była wysoko, moje oczy były wesołe. Małe rzeczy kiedyś cieszyły. Ludzie byli napędzającą siłą. Aż chciało się żyć. Teraz ich unikam, irytują mnie wręcz. Czy oni wiedzą, czy zapytają, wspomną coś tylko a mój żołądek kurczy się do rozmiarów ziarenka piasku. Ale przecież muszę iść do pracy. Jak całkiem zamknę się w domu to już nigdy nie wyjdę. To idę. Uśmiecham się, powtarzam sobie „idź prosto”, płakać będziesz w domu. Tabletki uspokajające to już stały element mojej diety. Czasem tylko one, no i kawa oczywiście, paczka fajek, batonik. Jest dostępny, pewnie nie napisze. Ja na pewno nie napiszę, nie będę się poniżać. A może dzisiaj zjawi się w pracy. Przyjdzie, będzie chciał porozmawiać. Będzie oczekiwał tego samego. Bo przecież mnie kocha, myśli nieustannie, tęskni. Daj mu tylko chwilę i będzie pięknie, znowu będziesz mogła być sobą. Dba, karmi, dzwoni, pisze, czasem wyrwie chwilę ze swojego napiętego grafiku. W głowie tworzę obraz jak rzucam w niego krzesłem. Idę do domu. Z jednego koszmaru w drugi. A może przesadzam, może tylko ja źle to znoszę, za bardzo biorę wszystko do siebie. Może nie jestem wystarczająco cierpliwa. Powtarza, że powinnam myśleć bardziej pozytywnie, że widzę tylko złe rzeczy. Nie widzę już dobrych, to prawda. Widzę mękę, walkę o każdy dzień, czuję ból, wycieram łzy z twarzy. Często czuję złość, wewnętrzną agresję, chcę zabić, uciec, chcę cokolwiek, żeby już się tak nie czuć. Czasem nie mam siły nawet na złość, wtedy nie czuję nic. To nie spokój, to pustka. Ciało już nie ma siły. Czasem udaje mi się wyrwać miłą chwilę z życia, ciężko wyszarpaną. Pamiętam jeszcze jak było, pamiętam jak mogłam oddychać, jak coś cieszyło. Tylko ja ponoszę odpowiedzialność za to wszystko, tylko ja mogę to zmienić, tylko ja mogę to naprawić. Czemu więc nie potrafię? Taka słaba jestem. Jak rok życia może aż tak zmienić człowieka. Nie mogę znowu pójść spać o 19…

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie mogę patrzeć na siebie

Idź do psychiatry po leki, rozważ również wizytę u psychologa. Prawdopodobnie masz depresję.

3 Ostatnio edytowany przez Gary (2017-09-30 16:11:04)

Odp: Nie mogę patrzeć na siebie

A co powoduje, że tak się zmieniłaś?

Czy twoja praca powoduje, że musisz w niej pracować na wysokim zaangażowaniu intelektualnym? Bo jeśli twoja praca nie jest wymagająca, to odsysa z Ciebie energię. Jeśli jest wymagająca, to powinna Cię doładowywać, o ile nie masz tam pasożytów, wampirów energetycznych.

A kiedy ostatni raz komuś coś pomogłaś? Albo co zrobiłąś dobrze?

4

Odp: Nie mogę patrzeć na siebie

no wlasnie z tym zawsze dylemat smile

5 Ostatnio edytowany przez Loto (2017-10-01 07:11:31)

Odp: Nie mogę patrzeć na siebie

Mi dosyc czesto calkiem obce osoby potrafily powiedziec "dlaczego jestes taka smutna" "usmiechnij sie", widzieli ten smutek  w oczach...
chodz myslalam ze tego nie widac.A skad to sie wzielo?...duzo przemyslen, ze zycie nie poszlo tak jakbym chciala...tesknota za czyms,  powrot w myslach do cierpien/zlych, obawa przed zyciem, te ciagle rozmyslania...

Odp: Nie mogę patrzeć na siebie

To prawda, że moja praca nie przynosi mi żadnych intelektualnych wyzwań. Wykonuję ją prawidłowo. Męczy mnie, nudzi, frustruje. Trzymam się jej bo zapewnia mi w miarę dobre zarobki i umowę na stałe. Ale czy warto się męczyć?

Mam wąskie grono przyjaciół, którym pomagam jeśli zajdzie taka potrzeba. O swoich problemach staram się już nie mówić. Nie widzę w tym już sensu. To nie pomaga, a tylko dodatkowo obciąża moich przyjaciół.

7

Odp: Nie mogę patrzeć na siebie

Praca w której nie pracujesz wykorzystując w znacznym stopniu swój intelekt wysysa z Ciebie energię. Czujesz się pusta, nieszczęśliwa, wpadasz w dół.

Dodatkowo nic nie przynosi ci energii... Ani miłość, ani rodzina, ani przyjaciele, ani hobby.

Może poszukasz miłości? Może zmienisz pracę na trudniejszą? Może pójdziesz na weekendowy wolontariat?

8

Odp: Nie mogę patrzeć na siebie

W życiu są różne etapy, może potem będzie lepiej? Może coś uda się zmienić w Twoim życiu, żebyś czuła się lepiej? Może warto wybrać się na terapię lub porozmawiać z kimś bliskim, może znajdzie jakieś rozwiązanie? Nie poddawaj się, wierze, że będzie lepiej.

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Nie mogę patrzeć na siebie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024