prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 21 ]

1 Ostatnio edytowany przez niezbyt daleko (2017-08-25 15:34:51)

Temat: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Witajcie,

opowiem pokrotce co mi sie przydarzylo.

10 dni temu przypadkiem odkrylam ze moj idealny narzeczony ma romans przez internet. Od kilku lat! (dluzej niz mnie zna...) Z tamta dziewczyna niejako przez kamerki, skype robierali sie przed soba i pisali z soba okropne teksty, ona np. kupowala wibrator i mu pokazywala jak go uzywa i on jej itp.... wiedzieli o sobie dosyc duzo..

potem okazalo sie, ze dziewczyn poza ta jedna, jest wiele, wiele wiecej.

3 lata w klamstwie.

ze mna uprawial seks rzadko, tylko w ciemnosci, a w internecie "wyprawiali" naprawde rozne rzeczy.
ja go wielokrotnie prosilam o jakies eksperymenty, ubieralam sie w ladna bielizne itp. nigdy nic nie chcial, odmawial.


teraz go zostawilam.

przyszedl, obiecywal poprawe, plakal, powiedzial ze chce isc na terapie.

ja przypadkiem znalazlam mieszkanie w super cenie, mala kawalerke i uznalam ze sie wyprowadzam, mam teraz duzo stresu, nauki, pracy, zmieniam miasto, tam mam kilkoro przyjaciol, pieniedzy mi jako tako wystarczy.

on mowi ze zawalczy itp.

czy ja dobrze robie? w naszym wspolnym mieszkaniu jest super, przytulnie, przyjaciele niedaleko, ale ... dla mnie cos tu sie skonczylo.

co uwazacie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

moze dodam jeszcze ze naprawde to sie na mnie odbilo. nie mam rodziny. schudlam w 10 dni 6 kg, wygladam jak wieszak juz. nie sypialam. pojechalam do przyjaciolki i tam ona wynalazla mi szybko mieszkanie.

czuje w kosciach ze fajnie byloby zostac tu, w tym zyciu, zaszyc sie w koldrze i udawac ze jest normalnie, pozwolic mu wrocic, zrobic mi herbaty i przytulic. ale z drugiej strony czuje ze to oszustwo, zadna herbata i tulenie tego nie zmienia.

3

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Ja po moich doświadczeniach wiem,ze facet się nie zmieni .
Mój ex też przez internet poznawał dziewczyny i wysyłali sobie sprośne smsy i zdjęcia i nie widział nic w tym złego ,jeszcze miałam awanturę jak mogłam sprawdzać jego telefon,wszystko zeby odwrócić kota ogonem. powiem Ci tyle,że lepiej bedzie jak się od niego odetniesz i zaczniesz żyć na nowo.Wiem łatwo się mówi ,sama próbuje zapomnieć,ale skoro bedac z Toba robił takie świństwa to Cię nie kochał...

4

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

czy ktoras z was dziewczyny miala taka sytuacje i np wybaczyla? bo moim zdaniem to jest zdrada i koniec. a teraz jest kochany i mily to nie znaczy ze zakonczyl te znajomosci...

5

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Ja nie miałam takiej sytuacji ale moja koleżanka bliska tak. Poznała chłopaka przez internet, szybko poszło, związek idealny, misie-pysie i inne czule słówka. Zawsze myślałam ze w łóżku niezle figlują, ponieważ jest mocno umięśniony, typ macho lecz rzeczywistość była całkiem inna. Niestety po pol roku okazało się ze ma na boku nie jedna, a dwie dziewczyny, znajomość internetowa. Również robili ze sobą wirtualnie, tekstowo takie rzeczy ze włosy dęba stawały. On jednak obiecał poprawę, klękał, ze kocha, ze przeprasza, ze zdobi wszystko. Ja tez dałam mu szanse chociaż nie wierzyłam szczerze w poprawę. Nie myliłam się bo po 3 miesiącach znowu zalana łzami dzwoni, ze jest jeszcze gorzej. Założył konto na sex portalu, miał nagie swoje zdjęcia, które ona mu robiła. Umawiał się już na realny seks z kobietami, mężczyznami, również grupowo. Odkryła to niechcący i wtedy przetrzepała cały laptop, historie i wszystko okazało się kłamstwem, te zapewnienia, obiecanki o poprawie... Ona jednak była już tak nim zakręcona, ze kolejny raz uwierzyła jemu. Powiedział ze żałuje i ze teraz to na pewno będzie uczciwy. Biega znowu za nią i kupuje prezenciki, a ona sama wdała się w romans w pracy z facetem zaręczonym. Sama się wykopała w bagno, ponieważ sobie nie radzi. Niestety moje prośby i groźby nie działają... Pewnie cała sytuacja niebawem znowu zatoczy koło, a on pójdzie w długa za przygodami. Nie wierze w cudowną przemianę. Takie zachowanie musi być głęboko zakorzenione i musi mieć podłoże gdzieś głębiej, ponieważ nie jest to zdrowe zachowanie... Życzę Ci wytrwałości i siły. Nie wracaj do niego, zdobi wszystko żeby zatuszować to czego się dopuścił. Może zmiana zajdzke ale ciagle w takie zachowania będzie go ciągnąć bo to od tak nie mija... Okazał się zwykłym oszustem i dla mnie cyber zdrada jest jak ta w realu

6

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Robisz bardzo dobrze.Nie ma znaczenia "kanał komunikacji",zdrada to zdrada.

7

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

wlasnie tylko niektorzy mowia ze to zbyt radykalne rozwiazanie, ze najpierw mozna bylo go poprosic zeby przeniosl sie do rodzicow i dwa trzy miesiace pomyslec i dopiero potem decydowac. tylko ze ja w tym mieszkaniu tutaj naszym ciagle wylam i ryczalam itp.

pomyslalam ze fajnie, jak taki zakochany to po co mi to zrobil? zareczyl sie ze mna i dwa dni pozniej pisal z jakas laska z internetu czy ktos ja, za przeproszeniem ostatnio porzadnie nie wyru***l...... i czy moze spotkaja sie na kamerce;(

jeszcze mowil ze nie bedzie sie prosil o nic bo ma godnosc (!) ale pomoze mi z przeprowadzka zeby mi pokazac ze umie ponosic odpowiedzialnosc za swoje czyny.
i prawda, pomogl mi troche, podziekowalam mu bardzo.

8

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

ludzie prosze o pomoc... on teraz nagle chce wrocic. a wczesniej pomogl mi z przeprowadzka i... jak kamien w wode, zniknal mowiac ze potrzebuje teraz czasu (on?!) a teraz jako tako sie ogarnelam, sypiam juz a tu... nie wiem sama. ze wstydu narobilam przed znajomymi ze wszytskim sie wyplakiwalam w rekaw itp...

9

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

nie zgadzaj sie na powrót, myślisz że się zmienił? Nie bądź naiwna

10

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

pytal mnie czy nie uwazam ze przesadzilam z reakcja i opowiadaniem znajomym co robil... ze troche zbyt zareagowalam nerwowo i on teraz musi sie wstydzic.

11

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

mam wyrzuty sumienia teraz. moze faktycznie przesadzilam?

12

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

to niech się wstydzi, ty nie masz czego. Poczytaj na temat syndromu sztokholmskiego.

13

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Nie wracaj do niego! Niech się wstydzi, bo ma czego! Niech on się zastanowi nad swoim postępowaniem i pomyśli trochę nad Twoimi uczuciami. Jak sobie tak pomyślę na szybko, to mi się nawet wydaję, że on Cię zdradził w bardzo ochydny sposób. Już chyba "lepszy" byłby"tradycyjny" romans.
Niech spada na drzewo.
Kochana, nie pozwól mu na niszczenie Twojego jako takiego spokoju

14

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Zobacz, jaki on jest zakłamany. Z Tobą robił "to" tylko, po "bożemu" i po ciemku. A z innymi się wyżywał, a nie wiesz po prawdzie czy na żywo czegoś nie puknął...

15

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

nie wroce.
ale boje sie znowu ze jestem jakas nienormalna, bo on znowu zaczal tym nauczycielskim tonem ze to nie byla zdrada, lecz cos jak porno i ze nie chcial sie przez to rozstawac i ze kobiety czesto to myla ze zdrada.
robi mi wode z mozgu.

przeciez to zdrada...
prawda?

16

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?
niezbyt daleko napisał/a:

nie wroce.
ale boje sie znowu ze jestem jakas nienormalna, bo on znowu zaczal tym nauczycielskim tonem ze to nie byla zdrada, lecz cos jak porno i ze nie chcial sie przez to rozstawac i ze kobiety czesto to myla ze zdrada.
robi mi wode z mozgu.

przeciez to zdrada...
prawda?

Ty się nie pytaj nas - czy dla Ciebie to jest zdrada? Jeśli tak, to wystarczy.

A druga sprawa, koleś nieźle zaburzony i jakiś półinteligentny manipulant. Że niby kobiety mylą. Porno to jest coś innego. To tylko patrzenie - chociaż nawet i porno oglądane w nadmiarze i przedkładane ponad realny związek z żywą osobą, nad seks w realu świadczyłoby o zaburzeniu. Natomiast kamerki, to interakcja z drugim człowiekiem, to robienie tego przez kamerkę go podnieca, a z Tobą na żywo - nie. I to juz jest zaburzenie, jeśli ktoś woli swój "fetysz", ekran komputera niż żywą osobę. Do tego perfidny kłamca.

Niech Cię ręka boska broni przed powrotem do niego.

17

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Perfidna, obrzydliwa ZDRADA. Nie ważne co on myśli na ten temat, tylko co Ty na ten temat myślisz i jak Ty się z tym czujesz.

18

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

no wlasnie a jego argumentacja opiera sie na zdaniu "dla mnie to nic nie znaczy"

a dla mnie?!

i jak cierpialam na poczatku  tak ze chcialam zasnac i nie wstac wiecej to mnie zostawil sama..

19 Ostatnio edytowany przez zatroskany internauta (2017-10-06 10:11:30)

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?
niezbyt daleko napisał/a:

nie wroce.
ale boje sie znowu ze jestem jakas nienormalna, bo on znowu zaczal tym nauczycielskim tonem ze to nie byla zdrada, lecz cos jak porno i ze nie chcial sie przez to rozstawac i ze kobiety czesto to myla ze zdrada.
robi mi wode z mozgu.

przeciez to zdrada...
prawda?

Tak to jest zdrada. On się już nie zmieni. Kłamstwa będę się spiętrzały, a gdy nagle zechcesz odejść, on chwilowo poprawi swoje zachowanie, by następnie wrócić do tego, co było. Takie zabawianie się przez internet słownie, przez kamerkę, maila, gg, fb itd. też jest zdradą, jest wręcz obrzydliwe i boli tak samo, jak zdrada cielesna. Musisz to sobie uświadomić. Jeśli chcesz stanąć na nogi, musisz zamknąć drzwi dla niego i iść do przodu. Im dłużej będziesz pozwalała mu na mieszanie w swoim życiu, tym gorzej.

20

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?
niezbyt daleko napisał/a:

ludzie prosze o pomoc... on teraz nagle chce wrocic. a wczesniej pomogl mi z przeprowadzka i... jak kamien w wode, zniknal mowiac ze potrzebuje teraz czasu (on?!) a teraz jako tako sie ogarnelam, sypiam juz a tu... nie wiem sama. ze wstydu narobilam przed znajomymi ze wszytskim sie wyplakiwalam w rekaw itp...

Jeśli dla Niego to takie naturalne, to jaki wstyd?! Chyba szybko może znajomym wytłumaczyć, że to nic strasznego?:))
Nie kłamałaś, nic nie wymyślałaś, nie masz się o co obwiniać. Jedni trzymają problemy w sobie, inni rozmawiają ze znajomymi.
Zawsze uważałam, że każdy zasługuje na drugą szansę. W sumie nadal tak uważam, tylko, że po moich przeżyciach, wiem, że ja nie byłabym w stanie takowej (po zdradzie) dać. Ale każdy jest inny, tylko pomyśl czy jesteś w stanie Mu zaufać? Nie będziesz się biła z myślami co teraz robi przed komputerem?
Trzymaj się dzielnie!!!

21

Odp: prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?
niezbyt daleko napisał/a:

mam wyrzuty sumienia teraz. moze faktycznie przesadzilam?

A niech sie wstydzi, ze na zywca nie potrafi, tylko na ekranie. Nie miej wyrzutow.

Posty [ 21 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » prosze o wsparcie.. Zdrada a cyberseks?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024