Gdzie poznać znajomych? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Gdzie poznać znajomych?

Witam,
Jestem 21-letnim studentem. Spróbuję napisać tu jak najkrócej i bez użalania się. W szkole w ogóle nie miałem znajomych, najpierw się nade mną znęcano, a potem trzymałem się od wszystkich z daleka byle mieć spokój. Na studiach mam grupkę kolegów, więc jest mała poprawa. Oczywiście chciałbym poznać dziewczynę (bo rzecz jasna z żadną nie byłem), ale to chyba zabieranie się od dupy strony - najpierw chyba trzeba byłoby mieć więcej kolegów i koleżanek. Dodam, że szkolne lata zostawiły w mojej psychice niezły syf. Jeśli jacyś obcy ludzie się śmieją, to myślę że ze mnie. Mnie samemu kompleksy nie pozwalają się uśmiechać (w szkole mówili "kamienny uśmiech", słyszałem też o "krzywieniu twarzy" ).  Boję się próbować nowych rzeczy, w obawie przed wyśmianiem. Do tego mam problemy z odczytywaniem mowy ciała, a nawet patrzeniem w oczy. Ogół tych cech dosyć poważnie utrudnia zawieranie znajomości. Oczywiście to nie wymówka, dlatego pytam, gdzie mógłbym kogoś poznać, najlepiej jakichś pozytywnych, wyrozumiałych ludzi, przy których miałbym odwagę się bardziej otworzyć. Wiem, że mogę, bo raz pomogłem obcej dziewczynie dotrzeć jej autem do centrum miasta i przegadaliśmy chyba z 2 h stojąc w korkach, a inny razem rozmawiałem z przypadkowo poznanym starszym panem - powstańcem. Poza tym ostatni rok byłem zawalony nauką, ale w tym semestrze planuję nie brać aż tylu przedmiotów.

Zobacz podobne tematy :
Odp: Gdzie poznać znajomych?

Hej,
Ludzie lubia sobie sami wymyslac mnostwo kompleksow. Na szczescie mam dla Ciebie dobre wiesci- jestesmy ludzmi i mozemy sie sami z tych kompleksow wyleczyc. To jest piekne w rasie ludzkiej, ze sami mozemy sie niemal "zaprogramowac", jak chcemy. Pomysl o swoim mozgu jak o kompie, do ktorego sam mozesz wsadzic odpowiednie oprogramowanie.

To, ze znecano sie nad Toba wczesniej- coz, to nie swiadczy o Tobie, ze jestes gorszy, tylko o glupocie i ograniczeniu znecajacych sie. Za co sie znecali. tak po prostu? Zreszta- nie zaprzataj sobie mysli idiotami, ktorzy pewnie obecnie nie sa Ci warci butow czyscic. Szkoda w zyciu czasu na myslenie o debilach.

Moj obecny maz byl wysmiewany w szkole, bo byl grubasem. Potem przyszla jakas choroba i schudl gwaltownie. Ale do dzis ma problem z pokazywaniem sie na basenie czy w saunie- nie lubi miec ludzi wokol siebie, gdy jest polnagi.  Ja tez bylam wysmiewana w szkole, ale raczej z powodu zainteresowan. Czytalam duzo, lubilam sie uczyc i tez bylam odludkiem, choc ciagnelo mnie do ludzi. W podstawowce wolali za mna "Kopernik", bo mialam ciagoty do astronomii. Jakos przezylam :-).

Krzywienie twarzy? Moja corka pietnastoletnia jest wysmiewana przez swoja macoche, ze ma jedna mine na kazdy nastroj. Macocha nazywa to twarza Giertycha. ja sie z tym nie zgadzam, bo ja potrafie moze lepiej zauwazyc, ze ona jednej miny na wszystko nie ma. tak czy siak, zupelnie sie takimi komentarzami nie przejmuj. Swiadcza raczej o IQ mowiacego- ze na pewno jest ponizej Twojego.

Jestes mlodym facetem w sile wieku, wiec caly swiat stoi przed Toba otworem. Nie uwazam, zebys sie zabieral od dupy strony- jakos trzeba zaczac. Cwiczenie czyni mistrza.

" Do tego mam problemy z odczytywaniem mowy ciała, a nawet patrzeniem w oczy"- im wiecej bedziesz ludzi poznawal, tym mniej z tym bedziesz miec problemow. Nie od razu Rzym zbudowano. Nikt sie nie rodzi z doswiadczeniem. tego sie nabiera latami. Ja tez wiedzialam jedno wielkie g.... o ludziach, zanim poszlam do pracy, gdy mialam 24 lata na ostatnim roku studiow. A najbardziej mi sie wiedza o ludziach rozwinela w armii, gdzie mialam ludzi z calej Polski, a potem na emigracji.

Powiem Ci tak- zeby nabrac doswiadczenia z ludzmi, trzeba wsrod nich przebywac. I radzilabym w ogole nie skupiac sie na poznawaniu dziewczyny jako takim, tylko najpierw na przebywaniu z ludzmi i cwiczeniu ogolnego kontaktu z ludzmi. Reszta sama przyjdzie. Desperacja w oczach nie jest pociagajaca.

Nie wiem, gdzie mieszkasz. U nas w IRL to sie robi tak- idzie sie przynajmniej w weeknd do pubu poogladac mecz. Facetem jestes, wiec moze cos tam o sporcie wiesz. jedno piwo przy barze, dwa, zagadujesz do ludzi przy barze o sporcie czy dupie Maryni przyslowiowej. Zdanie, dwa, zobnaczysz, co chwyci i u kogo. A przynajmniej pogadasz z barmanem. A malo to festiwali studenckich w Polsce? Nie ma imprez studenckich tam, gdzie studiujesz? Zacznij odzywac sie nawet do obslugi uczelni- do pani sprzataczki powiedz dzien dobry, zagaduj szatniarki, kogokolwiek- pania w sklepie osiedlowym chociazby, zeby bylo Ci zakupy robic przyjemniej.

Nie spisuj nikogo na straty, bo nie studiuje. A nuz ta pania sprzataczka czy sprzedawczyni ma corke, bratanice, siostrzenice, ktora tez jest niesmiala jak Ty? Nigdy nic nie wiadomo. Ja juz sie tego nauczylam.

"Wiem, że mogę, bo raz pomogłem obcej dziewczynie dotrzeć jej autem do centrum miasta i przegadaliśmy chyba z 2 h stojąc w korkach, a inny razem rozmawiałem z przypadkowo poznanym starszym panem - powstańcem."

Chwala Ci za to. Cwicz umiejetnosc pomocy ludziom. Sam sie bedziesz ze soba lepiej czul. Nic nie poprawia samopoczucia bardziej, jak przekonanie, ze sie cos dobrego zrobilo. Ludzie, ktorzy wiecznie tylko biora od innych ludzi, sa ubodzy. Gdy dajesz, jestes o wiele od nich bogatszy. Ale takiego dawania nie myl z daniem sie wykorzystywac. Jesli mozesz pomoc, pomoz. Jesli nie- grzecznie odmow. To sie nazywa bycie asertywnym. Jesli ktos ma z Twoja odmowa problem, to pamietaj, ze to jego problem, a nie Twoj.

Zycze Ci duzo wiary w siebie i powodzenia.

3

Odp: Gdzie poznać znajomych?

Ja chętnie poznam kogoś nowego. Tak jak Ty nie mam znajomych, wszystkich gdzieś wywiało i ostatnio bardzo brakuje mi nowych osób. Ponadto również miałem podobne problemy w gimnazjum. Chcę po prostu poznać kogoś nowego, możemy nawet pogadać przez telefon. Tak jak Ty nie miałem jeszcze dziewczyny a mam 22, prawie 23l. Jest to jeden z moich dwóch głównych celów na następny rok, więc myślę, że moglibyśmy sobie wzajemnie pomóc.

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024