Hej. Mam dosc nietypowy problem, jak na dzisiejsze czasy. Postanowilam o nim napisac na tym forum, poniewaz mam nadzieje, ze mi cos doradzicie . Nie potrafie nawiazywac relacji z facetami. Nigdy nie mialam kolegi, do ktorego moglabym zadzwonic, czy wyjsc gdzies. Nie mowiac juz o relacjach sercowych. Od zawsze obracalam sie w gronie dziewczyn. Jesli gadlam z kolega, to tylko byla to krotka wymiana zdan i na tym sie konczylo. Najbardziej przeszkadza mi to, ze wstydze sie plci przeciwnej. Zawsze wydaje mi sie, ze facet mnie ocenia i porownuje do innych. Dlatego ja tez pewnie nie wydaje sie atrakcyjnym kompanem do rozmowy ;(. Nie chciabym spedzic zycia w pojedynke, ale mam swiadomosc, ze musze dazyc do tego malymi kroczkami.
W jakim jesteś wieku?
Co dokładnie pojawia się w Twojej głowie kiedy rozmawiasz z facetem?
Mam 20 lat. Jak gadam z facetem to zwykle sie wstydze. Wydaje mi sie, ze ocenia moj wyglad i porownuje go do innych. Oczywiscie mnie sie wydaje, ze wypadam zle w tym zestawieniu ;d. Chce z nim swobodnie gadac, tak jak z kolezankami, ale nie potrafie. Czuje sie spieta i rozmowa sie konczy.
Mam 20 lat. Jak gadam z facetem to zwykle sie wstydze. Wydaje mi sie, ze ocenia moj wyglad i porownuje go do innych. Oczywiscie mnie sie wydaje, ze wypadam zle w tym zestawieniu ;d. Chce z nim swobodnie gadac, tak jak z kolezankami, ale nie potrafie. Czuje sie spieta i rozmowa sie konczy.
Rozumiem, że mówisz to o rozmowie jeden na jeden. Czy podczas zwykłej pogawędki w towarzystwie też masz takie problemy?
Rozumiem, ze rozmawiamy glownie o relacjach z facetami Tak wiec, jesli sa tam inne kobiety, to stres jest mniejszy, aczkolwiek nie znika on calkowicie. Zwykle wtedy nie angazuje sie bardzo w rozmowe, pozwalam wykazac sie kolezankom ;d
Mam 20 lat. Jak gadam z facetem to zwykle sie wstydze. Wydaje mi sie, ze ocenia moj wyglad i porownuje go do innych. Oczywiscie mnie sie wydaje, ze wypadam zle w tym zestawieniu ;d. Chce z nim swobodnie gadac, tak jak z kolezankami, ale nie potrafie. Czuje sie spieta i rozmowa sie konczy.
A czy zdarzyła Ci się chociaż jedna rozmowa, która potoczyła się tak jakbyś tego chciała?
Co sądzisz o samej sobie?
Tak, zdarzyly sie tez rozmowy ktore uznaje za udane.
Mozesz sprecyzuj bardziej swoje pytanie, bo nie wiem o jaki aspekt Ci chodzi
Mozesz sprecyzuj bardziej swoje pytanie, bo nie wiem o jaki aspekt Ci chodzi
Czy bywasz pewna siebie w określonych sytuacjach towarzyskich?
Co sądzisz o samej sobie bez żadnych kontekstów, tzn. Jak oceniasz swój wygląd, charakter.
Oraz czy byłaś kiedykolwiek w swoim życiu porównywana do kogoś na kogo tle możesz wypadać gorzej? Np. siostry?
Widzę, ze masz psychologiczne podejscie Jak byłam mlodsza to wolalam trzymac sie z jedna osoba, nie lubilam grupek. Teraz lubię sie spotkać w wiekszym gronie. Szczegolnie jesli są to sprawdzone osoby
Widzę, ze masz psychologiczne podejscie
Specyfika studiów + praca
Czy byłaś kiedykolwiek na randce?
Jakie wzbudzasz zainteresowanie sobą u osoby płci przeciwnej?
Im więcej informacji, tym lepszy feedback - wychodzę z takiego założenia.
Wybacz, że może to wyglądać jak przesłuchanie
Lubię przebywac z ludzmi. Jesli chodzi o wyglad, to nieskromnie przyznam, ze podobam sie sobie. Szczegolnie jesli chodzi o twarz. Myślę ze jestem rozsadna, ulozona Lubię rozmyslac nad zyciem, analizowac
Nie miałam z kim iść na studniowke, wiec kol zalatwila mi swojego kuzyna. Poszlismy dwa razy na kawe. Czulam sie jakbym była na randce. No wlasnie chyba problem w tym ze nie wzbudzam tego zainteresowania
14 2017-08-15 02:11:05 Ostatnio edytowany przez rinho91 (2017-08-15 02:11:32)
Czyli jesteś na dobrej drodze! :)Postaraj się jak najwięcej spotykać z facetami, a nabierzesz doświadczenia. Studiujesz coś? Czym się zajmujesz?
Wiem, tylko to nie jest takie proste. Naprawdę glupio sie czuje z tym ze nie mam zadnego kumpla z ktorym moglabym sie zwyczajnie spotkac. Studiuje obecnie
Wiem, tylko to nie jest takie proste. Naprawdę glupio sie czuje z tym ze nie mam zadnego kumpla z ktorym moglabym sie zwyczajnie spotkac. Studiuje obecnie
A co zrobiłaś do tej pory, żeby poznać jakiegoś kolegę?