Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 33 ]

1 Ostatnio edytowany przez mateuszkk (2017-08-07 07:48:22)

Temat: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Czesc, jestem Mateusz i wiem, ze jest to forum dla kobiet ale to wlasnie takiej pomocy potrzebuje.
Mam 28 lat i zadnemu kumplowi ani zadnej znajomej powiedziec tego nie moge. Więc do sedna..
Mam przyjaciela z którym znamy się od podstawówki, zawsze sobie pomagaliśmy, mieszkamy obok siebie,  widujemy się codziennie bo razem pracujemy, zawsze trzymamy się razem i zawsze wszystko było ok ..

Do tej pory przynajmniej, niestety ostatnio trochę sprawy się skomplikowały.
Mój przyjaciel-Maciek, ma dziewczynę z którą jest już ponad 4 lata i w przyszłym roku planują ślub.
Ja rozstałem się z dziewczyną pół roku temu i od tamtej pory zaczęliśmy spotykać się we trójkę. Ja Maciek i Asia.
Wcześniej spotykaliśmy się tylko we dwóch, na piwo. Ale odkąd jestem sam, z Asią i Maćkiem widujemy sie regularnie, oni odwiedzają mnie, ja ich.

I teraz najważniejsze… Od tych kilku miesięcy zacząłem patrzeć na Asie trochę inaczej. Jest piękna, wygadana i zabawna. Ma długie blond włosy i zawsze potrafi pocieszyć. Po rozstaniu z moją byłą dziewczyną, odwiedzili mnie, popiliśmy i Maciek poszedł się zdrzemnąć a my zostaliśmy sami, pocieszała mnie, że wszystko będzie dobrze ale tu muszę się przyznać w tamtym momencie naprawdę było, kiedy siedzieliśmy tak obok siebie. Nawet ją objąłem,ona miała położoną głowe na moim ramieniu i tak przegadaliśmy kilka godzin.
Teraz jest tylko gorzej, bo sam nie wiem czy sobie nie wkręcam czegoś...
Ostatnio byliśmy na imprezie, gdzieś w klubie, tańczyłem z nią ale to nie był zwykły taniec jak z koleżanką, zwyczajnie nie mogłem wytrzymać i chciałem mieć ją blisko, objąłem ją i miałem ochote to zrobić, w końcu ją pocałować ale ze względu na Maćka nie zrobiłem tego.
I teraz oglądam jakieś wspólne zdjęcia z imprez, nawet troche wypytuje Maćka co tam u niej jak jesteśmy w pracy.

I teraz pytanie do was drogie Kobiety,
co ja powinienem zrobić?
czy mam jej powiedzieć? zrobić cokolwiek?
czy ograniczyć nasze kontakty do minimum?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Nie jestem kobietą, ale napiszę moją radę...

NIE rozwijaj uczuć do dziewczyny swojego przyjaciela. Fajna jest, ładna, mądra, seksowna... ale nie twoja i nigdy twoja nie będzie... Chyba że sama będzie chciała z Tobą być, albo uprawiać seks, ale skoro jest z przyjacielem a nie z Tobą to raczej z nim to robi.

Poszukaj dla siebie dziewczyny. Jakiejś nowej.

3

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Winston Churchill powiedział kiedyś, że jak się ma takich przyjaciół, to nie trzeba mieć już wrogów... i coś w tym jest. smile

4

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

"Bajerować" z dziewczyną przyjaciela to największe kur....stwo jakie można sobie wyobrazić. I nie ważne jest, że do niczego nie doszło..., już sam fakt, że pozwoliłeś jej na przytulenie się czy dwuznaczny taniec i to jak ją postrzegasz jest..., brak słów.

Wrzucę inny cytat Richelieu- Boże, strzeż mnie od przyjaciół, z wrogami poradzę sobie sam.

Nie nazywaj się przyjacielem tego drugiego chłopaka.

5

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Bezwzględnie ogranicz z nią kontakty do minimum. Za nim zajdzie to jeszcze dalej. Resztę Panowie napisali. Tfu!

6

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Być może zachowanie z jej strony było czysto przyjacielskie, a Ty sobie za dużo wkrecasz. Niektóre dziewczyny nie trzymają dystansu fizycznego, mogą Cię objąć czy położyć głowę na ramieniu i niczego to nie oznacza, oprócz wyrazu sympatii. Mnie też niejedna dziewczyna kładła głowę na ramieniu i to czasem w obecności swojego faceta, więc nie musi to oznaczać komunikatu "jestem Tobą zainteresowana, bierz mnie", czasem jest to po prostu wyraz przyjaźni, sympatii itp. A że jesteś teraz w stanie pustki emocjonalnej, to sobie coś wkręcasz.

7

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Może sobie coś wkrecasz, może nie... ale jakie to ma znaczenie, jeśli to partnerka PRZYJACIELA? hmm

8

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Nie ważne czy przyjaciela, czy nie, ważne,  że zajęta.  Jakby miała faceta, którego osobiscie nie znasz, to było by tak samo. Również nie mógłbyś nic zrobić.

9

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety
rossanka napisał/a:

Nie ważne czy przyjaciela, czy nie, ważne,  że zajęta.  Jakby miała faceta, którego osobiscie nie znasz, to było by tak samo. Również nie mógłbyś nic zrobić.

Tu bym polemizował tongue

10

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety
T-28 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Nie ważne czy przyjaciela, czy nie, ważne,  że zajęta.  Jakby miała faceta, którego osobiscie nie znasz, to było by tak samo. Również nie mógłbyś nic zrobić.

Tu bym polemizował tongue

A ja nie. Jak by się dała "odbic"jakiemuś mężczyźnie,  to za jakiś czas mogłaby dać się odbic innemu wink

11

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

To dziewczyna Twojego kumpla. Bądź mężczyzną, a nie ścierką.

12 Ostatnio edytowany przez T-28 (2017-08-07 10:20:54)

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Tak naprawdę to napisz, autorze wątku, co chcesz osiągnąć. Chcesz dowiedzieć się, jak poradzić sobie z fascynacją dziewczyną kumpla i jak stłumić ją w sobie czy chcesz opracować strategię jej odbicia. Tylko uczciwie napisz, bez ściemniania. Bo na razie w zasadzie nieznane są Twoje intencje.

13 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-08-07 11:20:20)

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

rob co chcesz. To zadna nowosc, ze ktos komus "odbija" dziewczyne/zone/chlopaka/meza... Siłą przecież nic nikomu nie odbierasz. Jak dziewczyna nie będzie zainteresowana to choćby stawał na rzęsach nic nie wskorasz. Jak wskorasz to znaczy, ze ich zwiazek na slabych fundamentach sie opieral.  Tylko, ze jak zyskasz dziewczynę to raczej stracisz przyjaciela. Cos za cos.
Ale raczej obstawiam, ze tylko z Twojej strony jest ta mięta. Cos sobie zalozyles i się nakrecasz... Co niby chcesz jej powiedzieć? Ze ma ładne blond włosy i fajnie się przytula?
Trochę za malo, żeby czynić jakiekolwiek zapędy. Nie masz żadnych oznak zainteresowania z jej strony. Nie dala Ci żadnej zachęty, nadziei ani niczego co moglbys wziąć za dobra monetę, ze jesteś dla niej kimś więcej, niż przyjacielem chłopaka. Tak wiec raczej love story z tego nie będzie. Bądź racjonalistą.

14

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety
T-28 napisał/a:

Tak naprawdę to napisz, autorze wątku, co chcesz osiągnąć. Chcesz dowiedzieć się, jak poradzić sobie z fascynacją dziewczyną kumpla i jak stłumić ją w sobie czy chcesz opracować strategię jej odbicia. Tylko uczciwie napisz, bez ściemniania. Bo na razie w zasadzie nieznane są Twoje intencje.

sam nie wiem czego oczekuje, nie robie nic bo nie chce się wpier**lać miedzy nich i nie chce stracić kumpla, tylko nie wiem jak długo tak wytrzymam i jak traktować jej zachowanie. Z nikim innym z naszego grona nie ma takiego kontaktu, czasami jak sie pokłóci z Maćkiem to zadzwoni do mnie, czy jak ja mam jakiś zgrzyt z nim to czasami zadzwonie sie zapytać czy wszystko jest ok.
Ale możliwe, że macie racje, możliwe,że sobie wkręcam coś co nie ma prawa bytu.

15

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Cholera, ewidentnie się zabujałeś... Najlepszym rozwiązaniem jest chyba poznawanie innych dziewczyn - czyli jakieś imprezy, wydarzenia, ewentualnie portal randkowy. Bo tutaj sukcesu nie wróżę, a do stracenia masz dużo. Prawdopodobnie dziewczyna widzi w Tobie przyjaciela, któremu może się wyglądać i z dobrego serca chciała Ciebie wesprzeć, jak widziała, że jest Ci źle. Jeśli sama wprowadzi jakieś ewidentne dwuznaczności do waszej znajomości, to możesz się zastanawiać, co dalej, a na razie tych dwuznaczności nie ma, położenie głowy na ramieniu to naprawdę nic wielkiego, uwierz mi. Leć chłopie poznawać inne dziewczyny, w końcu jakaś Ci się naprawdę spodoba i uczucia do tamtej przejdą, a przynajmniej nie rozwalisz sobie znajomości z kumplem. Tylko błagam nie pisz, że ta jest wyjątkowa. Ja też kiedyś myślałem, że jakaś tam dziewczyna jest wyjątkowa, a potem poznałem w życiu ileś "wyjątkowszych" wink

16

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Dziewczyna też niezłe ziółko, flirtuje z przyjacielem chłopaka...

Mateuszu, nad tym pociągiem do dziewczyny naprawdę da się zapanować. Wszystko zależy od Twojej lojalności względem przyjaciela.
Na świecie jest dużo fajnych dziewczyn, które jeszcze zawrócą Ci w głowie. Nie wiem więc, czy na pewno warto tracić kumpla.

17

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Kumpel kumplem, ale na co komu dziewczyna, którą udało się "odbić" mimo, że planowała ślub z innym. Gdyby nawet wybrała Ciebie, a nie kumpla, to już przestałaby być zarówno fajna, jak i wyjątkowa. Może jeszcze przez jakiś czas patrzyłbyś na nią przez różowe okulary, a potem i Tobie mogłaby wywinąć jakiś numer.

18

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Powiem tak: widziałam smutnych facetów po kłótni z przyjacielem, widziałam smutniejszych po kłótni z dziewczyną, widziałam zdołowanych facetów po rozstaniu z dziewczyną, ale tak roztrzaskanych facetów po zdradzie kumpla, który odbił mu dziewczynę oglądać już nigdy nie chce...
I nad tym się zastanów. Zastanów się jak się będzie ten Twój przyjaciel czuł, zdradzony i porzucony przez dziewczynę, zdradzony przez kumpla. Może popytaj tutaj na forum czy ktoś takiej historii nie przeżył, jak się czuli i czują nadal.
Dobra rada: więcej zacznij myśleć o tym przyjacielu, który tak Cię wspierał niż o jakieś panience.

19 Ostatnio edytowany przez lolek8080 (2017-08-07 14:21:34)

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

W szkole średniej gdzie były pierwsze miłości dobry kolega z klasy odbił mi dziewczynę z ktora spotykalem sie 3 miesiące. Powiedziałem mu wtedy..., "zostawi Ciebie dla innego tak jak zostawiła mnie dla Ciebie" Bylismy dalej kolegami, jego ta laska zostawiła chyba po roku czasu.
Z czasem moje kolezenstwo z nim przerodziło sie w przyjaźń..., to mój jedyny przyjaciel do dzisiaj. On do dzisiaj wspomina to co mu wtedy powiedziałem.
Ja mu to wybaczyłem bo wtedy bylismy szczylami. Gdyby mi to zrobił teraz to nie było by o czym rozmawiać. Wejdziesz w to i stracisz z czasem tą laske i przyjaciela..

20

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Wydaję mi się, że poprostu od rozstania ze swoja ex nie flirtowałeś z innymi kobietami i padło na dziewczynę przyjaciela. Bo taka kontaktowa i wogóle super szał pał... Ubzdurałeś sobie coś a może i to Twoja podświadomość daje ci fikcyjną informację że to super zapchaj dziura po Twojej ex. Rusz na miasto a zobaczysz, ze takich kobiet jest wiele i szanuj się bo o przyjaźń się dba....Brutusie...

21

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Poczułeś się samotnie po rozstaniu z dziewczyną, więc łatwo dałeś się oczarować blond włoskom i ładnej buźce dziewczyny kumpla. Ale nie radzę Ci w to iść... Bardzo możliwe, że ta dziewczyna wcale Ciebie nie chce, może trochę Cię uwodzi, bo niektóre kobiety tak lubią, wzbudzać pożądanie w każdym możliwym facecie. Czuje się wtedy taka osoba lepiej, pewniej, bo widzi, że jest atrakcyjna dla otoczenia. Nie tylko zresztą kobiety, faceci też bywają z takiego typu. Jakby ta osoba musiała sobie samej i całemu światu udowadniać, jaka jest atrakcyjna... Na ogół się za tym kryją kompleksy. Choć niekoniecznie. Czasem człowiek zimny, który zwyczajnie lubi sie tak pobawić otoczeniem. Ale w sumie to nie ważne. Liczy się to, że jest to takie kokietowanie puste, nie nastawione na bycie z kimś. Więc nie wkręcaj sobie tu, że ona rzuci chłopaka dla Ciebie.
Inna rzecz, znasz swojego przyjaciela od tylu lat... Możesz na nim polegać, jest to wartościowa znajomość. Możesz wiec stracić bardzo dużo. Czego nie da się łatwo potem odzyskać, bo takie przyjaźnie buduje się latami...  Łatwiej poznasz jakąś kobietę i się zakochasz, niż stworzysz drugą taką relację przyjacielską z innym facetem. Dlatego uważam w tym wypadku taką przyjaźń za bardziej wartościowa. Bo jest trudniejsza do stworzenia. Przyjaciel sprawdzony w wielu sytuacjach, znany od dziecka. Tego już nie będziesz miał. A kobieta? Poznasz jakąś fajną kobietę, która Cię zauroczy i po niedługim już czasie będziesz zakochany, będziesz z nią w związku.
Więc wybieraj. Możesz mieć przyjaciela i jakąś wspaniałą kobietę u boku (byle nie tamtą Asię smile ) A możesz zaryzykować, dać się ponieść swoim żądzom i okaże się, że:
a) dziewczyna rzuci Maćka, będzie z Tobą (choć nie wiadomo na jak długo, skoro jest niestała w uczuciach smile ) i stracisz dobrego przyjaciela, już nigdy go nie odzyskasz, nie łudź się, będziesz mieć w nim jeszcze wroga być może,
b) będziesz zaczynać do niej, ona jednak nie będzie chciała, powie o wszystkim Maćkowi (albo i sam sie domyśli), stracisz i przyjaciela, i koleżankę, nowej kobiety też mieć nie będziesz, bo sie skupiłeś na tej jednej, zamiast sobie szukać, a do tego wszystkiego stracisz twarz i honor, będziesz znienawidzony + wróg w pracy. Czyli zostaniesz w czarnej du***  na prawdę smile
Moim zdaniem gra nie warta ryzyka. Dla swojej ułudnej chuci, możesz stracić coś bardzo cennego, czego już nie odzyskasz. A szanse na cos dobrego i trwałego są minimalne. Już chyba lepiej pograć w ruletkę (choć hazard to złoooo ) jak lubisz tego typu emocje...

22

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

No to wpadłem.. macie dużo racji w tym co mi piszecie, może gdybym ja odbił nie dałoby mi to szczęścia na dłuższa metę, straciłbym przyjaciela. Możliwe, ze ona nawet by nie dała nam szansy bo nie zostawiłaby Maćka. I ja to rozumiem teraz, tutaj, jak to czytam. Tylko sytuacja zmienia się diametralnie kiedy się widzimy. Oczywiście nic nie robię tylko patrzę i rozmyślam.

23

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Sam się na nią nakręcasz, a ona widząc Twoje zainteresowanie dolewa oliwy do ognia.
Chcesz mieć przyjaciela - nie flirtuj z jego dziewczyną.

24

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Twoja postawa wynika prawdopodobnie z braku kobiet wokół Ciebie. Nie masz wyboru wśród kobiet, jedynie z tą jedną masz kontakt, to ją idealizujesz. Powtórzę to, co napisałem wcześniej - zacznij poznawać inne kobiety. Jeśli słabo Ci to idzie w realu, nie ma fajnych kobiet w Twojej pracy czy kręgu znajomych, to wbijaj na portal randowy, ale po prostu działaj i poznawaj inne. Ta jawi Ci się teraz jako wyjątkowa, bo po prostu jest jako jedyna gdzieś blisko Ciebie i nie masz tak naprawdę wyboru - jak poznasz inne, to gwarantuję Ci, że poznasz "wyjątkowszą", może nawet niejedną. Zamiast idealizować tę jedną laskę, zacznij działać, poznawać inne.

25

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety
ósemka napisał/a:

Sam się na nią nakręcasz, a ona widząc Twoje zainteresowanie dolewa oliwy do ognia.
Chcesz mieć przyjaciela - nie flirtuj z jego dziewczyną.

Sądząc po opisie sytuacji, to nawwt niespecjalnie ta dziewczyna dolewa oliwy do ognia. Gość sobie wkręca.

26

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Nakręciłeś się na nią totalnie i wątpię, że to zakończysz. Masz wiele do stracenia, ale to jest Twoje życie.
Ja tylko cholernie już teraz współczuję temu Maćkowi...

27

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety
T-28 napisał/a:
ósemka napisał/a:

Sam się na nią nakręcasz, a ona widząc Twoje zainteresowanie dolewa oliwy do ognia.
Chcesz mieć przyjaciela - nie flirtuj z jego dziewczyną.

Sądząc po opisie sytuacji, to nawwt niespecjalnie ta dziewczyna dolewa oliwy do ognia. Gość sobie wkręca.

Może sobie wkręca, ale na pewno leci na nią. Przecież napisał w pierwszym poście, że patrzy na nią inaczej, jest piękna itp...

28 Ostatnio edytowany przez mateuszkk (2017-08-08 08:07:19)

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety
Myszeczka23 napisał/a:

Nakręciłeś się na nią totalnie i wątpię, że to zakończysz. Masz wiele do stracenia, ale to jest Twoje życie.
Ja tylko cholernie już teraz współczuję temu Maćkowi...


Macie racje, dlatego pomimo tego, ze mi się podoba, ogranicze te kontakty do zera. To nie ma prawa istnieć, dlatego z tym kończę. Możliwe, ze był to wytwór mojej wyobraźni a może nie, ale to jest bez znaczenia. Ona jest nie do ruszenia i wątpię żeby tego akurat chciała, zle odebrałem sygnały których praktycznie nie było.

29 Ostatnio edytowany przez zabpth (2017-08-08 08:32:57)

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Panie @Autor
Odbicie laski innemu facetowi, to nic nie zwykłego, ani mocno nagannego. Zwykła codzienność.
Można filozofować o moralności, szczęściu i inne takie. No bo jeżeli poświęcić przyjaźń, w imię własnego szczęścia i spełniania w miłości po kres :], to nawet to zasadne.
Sprawa prosta o ile poszkodowanym miałby być jakiś tam znajomy, czy kolega.
Jeżeli to taki prawdziwy przyjaciel to raczej nie warto, z drugiej strony, jeżeli laska dała by się odbić, to znaczy że ich uczucie wątłe, a przynajmniej ze strony laski. Jeżeli istnieje taka opcja, potencjał, że tak ujmę, to jak nie Ty, to pewnie ktoś inny się znajdzie. Po zatem nie wiadomo czy razem nie byli byście bardziej szczęśliwi, niż ona z nim.
Ale wracając do meritum.
Twoje postrzeganie tej panny, jak i nadinterpretacja bardzo wątłych sygnałów, to raczej wynik zerwania z twoją byłą. Taka pustka emocjonalno uczuciowa, przychylniej się wtedy spoziera na znajome koleżanki będące w związkach. W podobnych przypadkach zdarza się. Jak byłeś w jakiejś relacji przez dłuższy okres, to brakuje Ci tej stagnacji, gdzieś tam podświadomie chciałbyś wskoczyć w taki etap, zamiast od nowa poznawać, przechodzić tą całą fazę wstępną.
Nie pisałeś nic co robiłeś przez te pół roku w sprawach towarzyskich, ale podejrzewam, że nie skupiałeś się za bardzo na innych laskach.
Dla tego twoje zauroczenie to wynik pewnych braków, prawdopodobne że gdybyś postawił na swoim, to zapewne by Ci przeszło.
Ale wracając do meritum meritum, to w mojej opinii nie masz podstaw sądzić że z jej strony możesz oczekiwać czegoś więcej niż zwykłej przyjaźni.
Prawdopodobnie, lubi Cię i martwi się, ale bardziej na zasadzie, że jesteś dobrym przyjacielem jej chłopaka, którego darzy uczuciem, a skoro on się martwi to i jej wypada.
Bardziej friendzone Cię czeka.
Te sygnały o których pisałeś nie mają większego znaczenia.
Jeżeli już, to ewentualnie wtedy kiedy między tą parką dzieją się jakieś zgrzyty, nic nie pisałeś o tym, więc może warto to ustalić, choć i tak to wciąż bardzo nie wiele, bo często w takich przypadkach, gość taki jak Ty staje się pewnego rodzaju uzupełnieniem.
Ja bym nie ryzykował.
Łatwo się wkręciłeś, pewnie jak by zamiast niej, w tym samym czasie, pojawiła się inna która okazała by zainteresowanie, to byś się równie łatwo wkręcił. Może warto iść w tym kierunku.
Ale rób jak uważasz, nikt tu za Ciebie decyzji nie podejmie
Powodzenia
Pozdrawiam

30

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Wycofuje się. To zrobię

31

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

mateuszkk tylko też tego nie rób na siłę, bo za parę dni napiszesz: "próbowałem, starałem się jak mogłem, ale uczucie okazało się silniejsze" i dasz sobie dzięki temu pozwolenie na wszystko.
Po prostu naprawdę pomyśl o tym przyjacielu. Facet Ci pomaga, jest z Tobą, wspiera Cię, a w zamian za to odbijasz mu dziewczynę. Traci i kobietę i przyjaciela i wiarę w ogóle w ludzi. Pomyśl o nim, proszę Cię!

32

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety
Myszeczka23 napisał/a:

mateuszkk tylko też tego nie rób na siłę, bo za parę dni napiszesz: "próbowałem, starałem się jak mogłem, ale uczucie okazało się silniejsze" i dasz sobie dzięki temu pozwolenie na wszystko.
Po prostu naprawdę pomyśl o tym przyjacielu. Facet Ci pomaga, jest z Tobą, wspiera Cię, a w zamian za to odbijasz mu dziewczynę. Traci i kobietę i przyjaciela i wiarę w ogóle w ludzi. Pomyśl o nim, proszę Cię!

Właśnie mysle

33

Odp: Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Rozkmińmy to logicznie jak faceci:

Wariant 1:
- nie odbijesz laski
- kumpel się zczai, stracisz przyjaciela

Rezultat: -1

Wariant 2:
- odbijasz laskę
- tracisz przyjaciela

Rezultat: 0

Moja rada: za duże ryzyko, szkoda dobrego przyjaciela. Postaraj się trochę ograniczyć kontakt i poznawać inne kobiety. Jak już zajmiesz się innymi i ostudisz swoję zapędy w stosunku do laski kumpla będziecie znów mogli się na luzie kumplować.

Posty [ 33 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jestem facetem i potrzebuje rady kobiety

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024