2miesiące temu na portalu randkowym ujrzałem profil pewnej pani. Od razu poczułem, że ona zostanie moją dziewczyną, wiedziałem to prostu. Po 2 mailach zawiesiła konto nagle, wtedy poczułęm smutek, jakbym stracił coś ważnego. Jednak kilkanaście dni później wróciła i napisałem ponownie, umówiliśmy się na rozmowę tel. Trwała prawie 4 godziny i było świetnie. Potem spotkanie z problemami, bo praca i okazało się, że jest jeszcze lepiej. Sednem jednak pytania jest to, że ja mam 40 lat, a ona ma 48 lat. Jest starsza, ma dorosłe dzieci, ja nie mam dzieci. To był zupełny przypadek, że wybrałem starszą kobietę, a ona sama obawiała się kogoś młodszego, bo może odejść zaraz, bo może oszukać jak to na portalach, bo różnica wieku duża. Obecnie jesteśmy po kilku spotkaniach i w błyskawicznym tempie nasza znajomość się rozwinęła, aż jestem zaszokowany. Każdą chwilę chcemy spędzać razem, doskonale się dogadujemy, nasze spojrzenie na świat jest podobne, chodzimy wspólnie za rękę, bo dla mnie i dla niej to przyjemność, bo wtedy widać, że ktoś należy do kogoś. Ogólnie to może śmieszne, ale czujemy się jakbyśmy mieli po 20 lat. I mam pytanie - czy taki związek ma szansę na przyszłość, czy może być miłością na wiele, wiele lat? Czy ktoś był w takim związku, jakie mogą być problemy? Nie ukrywam, że ona starsza, ale urzekła mnie ciepłem, dojrzałością, optymizmem, a do tego jest bardzo atrakcyjną i zadbaną panią. Ona z kolei powiedziała, że urzekła ją właśnie moja dojrzałość, która jest nieczęsta, nawet u starszych panów, osobowość, wrażliwość, wiedza. Kolejną sprawą jest to, że ona wyjeżdża do pracy za granicę na parę tygodni cyklicznie, a ja pracuję w Polsce i nie do końca wiem jak się na to zapatrywać? Wiem, że musi, bo pieniądze są potrzebne do życia, że tam nie zarobi tyle co tutaj, że ma problemy finansowe, stąd wyjazdy do pracy. Czy da radę jakoś pogodzić jej wyjazdy z naszą relacją w związku? Czy to nie popsuje tego co już powstało? Hmm... chyba mam motylki w brzuszku, ale ona jest cudowna, zawsze ją doceniam, w ogóle to staję się lepszym człowiekiem dzięki temu, że ją poznałem,a ona promienieje. My jak się nie widzimy, to rozmawiamy na tel. dużo, piszemy smsy, jesteśmy prawie nierozłączni i nie widzę świata poza nią. Teraz jestem sam jak to piszę, a już tęsknię, by się widzieć i wiem, że ona czuje to samo. Pozdrawiam.
2 2017-07-22 16:11:52 Ostatnio edytowany przez pannapanna (2017-07-22 16:12:22)
Moim zdaniem jesteś trochę głupi że masz takie dylematy. Poznałeś fajną babkę która ci się podoba, która jest inteligentna i ją szanujesz I się zastanawiasz czy to ma sens....
No po prostu nie rozumiem twojego pytania.
Ale jak się tak wahasz to znajdź sobie jakąś młodszą, brzydką i głupią.
ostatnie mało tu bywam i nie wylapuje trolli...
ale takie tematy i dylematy u czterdziestolatka wydają mi się bardzo infantylne. jak z liceum. zawsze wtedy podejrzewam trolla.
ostatnie mało tu bywam i nie wylapuje trolli...
ale takie tematy i dylematy u czterdziestolatka wydają mi się bardzo infantylne. jak z liceum. zawsze wtedy podejrzewam trolla.
to samo wrazenie dojrzałosci tu nie widzę więc jak przeczytałam że Pani. docenia autora za dojrzałość opadła mi szczęka..
_v_ napisał/a:ostatnie mało tu bywam i nie wylapuje trolli...
ale takie tematy i dylematy u czterdziestolatka wydają mi się bardzo infantylne. jak z liceum. zawsze wtedy podejrzewam trolla.to samo wrazenie dojrzałosci tu nie widzę więc jak przeczytałam że Pani. docenia autora za dojrzałość opadła mi szczęka..
Elu weź pod uwagę, że w realu można różne rzeczy opowiadać i zgrywać dojrzałego Z czasem to oczywiście wyjdzie, ale na początku można "zaimponować" dojrzałością
Co do dylematów autora to też uważam, że są co najmniej glupie. Poznałeś gościu fajną kobiete to wchodz w to a nie szukaj problemów i nie zadawaj glupich pytan na forum.
Zgadzam sie z przedmówcami.
Jak fajna babka, dobrze Wam razem, są motylki, to gdzie się doszukujesz problemów? I po co?
Co do wyjazdów: czy ona więcej jest w Polsce, czy rozkłada sie to równomiernie? Nie chcesz jej zresztą chyba mieć przy sobie 24h/dobę - mam nadzieję... albo broń boże czepiać się jej wyjazdów albo jej zabraniać??
Jednym słowem: bądź takim dojrzałym facetem, za jakiego ona Cię ma.
Moim zdaniem jesteś trochę głupi że masz takie dylematy. Poznałeś fajną babkę która ci się podoba, która jest inteligentna i ją szanujesz I się zastanawiasz czy to ma sens....
No po prostu nie rozumiem twojego pytania.
Ale jak się tak wahasz to znajdź sobie jakąś młodszą, brzydką i głupią.
Właśnie na tym polega mądrość by nie iść na żywioł z klapkami na oczach i myśleć, że jakoś to będzie, a rozważyć za i przeciw, by kogoś nie skrzywdzić. Ja nie mam dylematów co do uczuć i owej kobiety, bo wiem co czuję i wiem jaka wspaniała jest. Jest jednak o prawie 10 lat starsza niż ja i nie wiem, czy ta różnica wieku nie wpłynie w przyszłości na związek. Bo że już wpływa to wiadomo, zawsze są myśli,że ten facet młodszy może z czasem młodszą znaleźć... Tak samo wyjazdy do pracy, one trwają jakieś 2 m-ce, potem 2 tyg. I znowu. Wiadomo, że to nie sprzyja zacieśnianiu związku, a szkodzi...Nie jestem trollem. Wole zapytać o opinie, bo każda opinia może pomóc, jak nie dziś to za lata.
Hej,
to nie troll, to stały bywalec forum, ponad 5000 postów
40 lat na karku a boi się zapytać oficjalnie pod prawdziwym nickiem bo to takie infantylne pytanie
tylko jak się zakłada nowy nick to w emocjach można o tym zapomnieć
tak więc Rene zalogowany chwilowo jako nowy Adam, napisał nowy temat, potem odpowiedział w temacie w którym od dawna jest aktywny, po chwili przyszło olśnienie i ups..... trzeba edytować posta na uśmieszek, może nikt się nie domyśli - bo niestety posta usunąć się nie da
tylko na miłość boską przelogować się za minutkę i napisać już ze starego loginu ten sam tekst ???
Net-Facet
Remi
Nieaktywny
Zarejestrowany: 2012-01-25
Posty: 5,437
Odp: Jak żyć ze sobą po ślubie? Netkafejka
Połączyła mnie uczuciowa relacja z kobietą. Ona jest starsza ode mnie o 7 lat. Czuję się jakbym miał 20 lat i chyba mam motylki w brzuszku... Czy to ma sens?
facet ewidentnie się zauroczył nie myśli racjonalnie bo takie gafy strzela
zajmij się ukochaną, ciesz się uczuciem jakie się pojawiło miedzy Wami
nie uprawiaj podwójnego życia ani na forum ani w realu- wszak dojrzały facet z Ciebie a nie tchórz a wszystko będzie dobrze jeśli oboje będziecie dbać o związek
Hej,
to nie troll, to stały bywalec forum, ponad 5000 postów
40 lat na karku a boi się zapytać oficjalnie pod prawdziwym nickiem bo to takie infantylne pytanietylko jak się zakłada nowy nick to w emocjach można o tym zapomnieć
tak więc Rene zalogowany chwilowo jako nowy Adam, napisał nowy temat, potem odpowiedział w temacie w którym od dawna jest aktywny, po chwili przyszło olśnienie i ups..... trzeba edytować posta na uśmieszek, może nikt się nie domyśli - bo niestety posta usunąć się nie datylko na miłość boską przelogować się za minutkę i napisać już ze starego loginu ten sam tekst ???
Net-Facet
Remi
Nieaktywny
Zarejestrowany: 2012-01-25
Posty: 5,437
Odp: Jak żyć ze sobą po ślubie? Netkafejka
Połączyła mnie uczuciowa relacja z kobietą. Ona jest starsza ode mnie o 7 lat. Czuję się jakbym miał 20 lat i chyba mam motylki w brzuszku... Czy to ma sens?facet ewidentnie się zauroczył
nie myśli racjonalnie bo takie gafy strzela
zajmij się ukochaną, ciesz się uczuciem jakie się pojawiło miedzy Wami
nie uprawiaj podwójnego życia ani na forum ani w realu- wszak dojrzały facet z Ciebie a nie tchórz a wszystko będzie dobrze jeśli oboje będziecie dbać o związek
hahahaa, brawa za spostrzegawczość
a pan autor,skoro robi takie myki,to tak czy inaczej jest mocno infantylny