Od kilku miesięcy, (ale niestety dość rzadko ze względu na studia w innym mieście) spotykam się z chłopakiem. Już kilka razy uprawialiśmy seks i było dość dobrze, aczkolwiek nie zawsze z finałem.
Ostatnio mimo bardzo mile spędzonego dnia (ale też zakrapianego alkoholem) chcieliśmy spędzić ze sobą noc. Miał ochotę, zaczął mnie rozbierać i... automatycznie stracił zapał. To wydarzyło się już 2gi raz z rzędu więc spytałam się wprost dlaczego mu nie wychodzi a on odpowiedział...przez twój brzuch.
Już kilka razy słyszałam od niego aluzje i teksty na temat mojego brzucha ale nigdy nie w takiej sytuacji. Wcześniej kazał mi ćwiczyć i robic brzuszki.
Chciałabym też dodać ,że jestem naprawdę szczupłą, ładną i zadbaną dziewczyną, faceci się za mną oglądają na ulicy, nigdy wcześniej mężczyźni nie mieli przy mnie "takich" problemów. Rzeczywiście mój brzuch nie jest umięśniony, ma fałdki, jest wystający ale nie wygląda jakoś tragicznie i nazbyt nieapetycznie chociaż nie jestem z niego zadowolona.
On jest przystojnym i zadbanym chłopakiem. Czy ma aż takie wymagania? Czy chciał po prostu jakoś wytłumaczyć swoja niemoc? Czy może po prostu nie kręcą go dziewczyny a on jeszcze o tym nie wie (24 lata).
Proszę o pomoc bo jestem załamana i moje kompleksy obudziły się na nowo!!!
Nie wierze w to.
A czy zaokraglony brzuszek to defekt ? ...
Jestem szczupła ale mam budowę jabłka, czyli chcąc czy nie chcąc miałam zawsze grubszy brzuch. Zastanawiam się czy coś takiego może aż tak odstraszyć chłopaka i jeszcze w tak przyjemnych i sprzyjających warunkach ;/
On nie jest doświadczony i zrzuca winę na Ciebie. Nawet gdybyś miała lekko wystający brzuszek to wiedziałby, że większość kobiet taki ma, nawet super-hiper fajna laska. Płaskie brzuchy są na Instagramie jak się odpowiednio do zdjęcia ułoży.
Zatem nie wpadaj w tę pułapkę dziewczyno.
Już kilka razy słyszałam od niego aluzje i teksty na temat mojego brzucha ale nigdy nie w takiej sytuacji. Wcześniej kazał mi ćwiczyć i robic brzuszki.
Przyznam szczerze, że nie bardzo rozumiem. Jak to "kazał"? Zastanów się przede wszystkim, czy warto, skoro on nie akceptuje Ciebie takiej, jaką jesteś (przyjmuję, że faktycznie 30kg nadwagi nie masz ).
Zrobisz brzuch, znajdzie coś innego? Po co jest z kimś, kto mu nie pasuje? A po co Ty z nim jesteś, skoro ewidentnie daje Ci do zrozumienia, że mu się nie podobasz? Wiem, że to może być dla Ciebie przykre, ale tak mi to wygląda z boku...
Autorko,a to nie Ty ta sama osoba "Odrzucona90" ?
7 2017-07-02 08:40:30 Ostatnio edytowany przez stelara (2017-07-02 08:42:11)
Nie, to nie ja ,ale przeczytalam caly tamten watek bo problem podobny. Jeśli mu sie nie podobam to okej- ale wtedy dlaczego sie ze mna spotyka i razem wyjezdzamy? Nawet nie ma z tego "profitu" w postaci sexu (na czym pewnie niektorym by zalezalo)? Zaczynam sie bac ze moze jest gejem, ale w wieku 25 lat jeszcze o tym by nie wiedzial...?
Jeśli mu sie nie podobam to okej- ale wtedy dlaczego sie ze mna spotyka i razem wyjezdzamy?
A po co Ty się spotykasz z facetem który mówi że mu się nie podoba Twoje ciało i każe Ci je poprawiać???
Zostaw go i tyle. Za dużo filmów się naoglądał i ma jakieś nierealne wymagania. Zwłaszcza że napisałaś że poprzednim Twoim facetom nic nie przeszkadzało.
A po co Ty się spotykasz z facetem który mówi że mu się nie podoba Twoje ciało i każe Ci je poprawiać???
No niestety zakochalam sie, lubie go i ciezko mi z tego tak szybko zrezygnowac. Jego zachowania czasem sobie przecza i to mnie zastanawia o co tak naprwde chodzi
Nie, to nie ja ,ale przeczytalam caly tamten watek bo problem podobny. Jeśli mu sie nie podobam to okej- ale wtedy dlaczego sie ze mna spotyka i razem wyjezdzamy? Nawet nie ma z tego "profitu" w postaci sexu (na czym pewnie niektorym by zalezalo)? Zaczynam sie bac ze moze jest gejem, ale w wieku 25 lat jeszcze o tym by nie wiedzial...?
Bo jestes tylko na chwile. Najwidoczniej to podnosi jego samoocene, kiedy moze pokazac swiatu (czyt. innym samcom), ze ma dziewczyne. Kiedy znajdzie te odpowiednia szybko sie ciebie pozbedzie...