Zagubiona - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 3 ]

Temat: Zagubiona

Pewnie moj temat nie bedzie jakos specjalnie inny od reszty i malo ciekawy,ale pomyslalam xe napisze,bo moze ktos spojrzy na sytuacje z innej strony.Przechodzac do sedna:

Mieszkam z chlopakiem od 4 miesiecy.On jest starszy ode mnie o 4 lata.Dosyc istotna informacja jest to,ze jakis roku temu sie rozstalismy z powodu nieumiejetnosci komunikowania sie.Jednak mimo to po roku stwierdzilismy ze sprobujemy razem zamieszkac.Niestety problemy komunikacyjne zaczely sie pojawiac ponownie.W jakims procencie wiem ze to jest moja wina,bo mam niska samoocene,malo wiary w siebie W zwiazku z powyzszym chodze od roku do psychologa.Moj partner o tym nie wie,bo uznalam,ze to moze wprowadzic niepotrzebny zamet miedzy nami.Niestety moj partner tez bez winy nie jest.Potrafil mi powiedziec,ze wygladam jak stara dewotka,ze o niego nie dbam.A od kilku dni wogole mnie nie przytula.Z calowaniem zawsze byl problem bo stwierdzil ze od zawsze ma problem emocjonalny z tym.Wczoraj wywiazala sie kolejna sytuacja w ktorej moj partner stwierdzil zebysmy wstrzymali sie z calowaniem,a nad innymi rzeczami pomyslimy

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zagubiona
jagoda.piasecka napisał/a:

Pewnie moj temat nie bedzie jakos specjalnie inny od reszty i malo ciekawy,ale pomyslalam xe napisze,bo moze ktos spojrzy na sytuacje z innej strony.Przechodzac do sedna:

Mieszkam z chlopakiem od 4 miesiecy.On jest starszy ode mnie o 4 lata.Dosyc istotna informacja jest to,ze jakis roku temu sie rozstalismy z powodu nieumiejetnosci komunikowania sie.Jednak mimo to po roku stwierdzilismy ze sprobujemy razem zamieszkac.Niestety problemy komunikacyjne zaczely sie pojawiac ponownie.W jakims procencie wiem ze to jest moja wina,bo mam niska samoocene,malo wiary w siebie W zwiazku z powyzszym chodze od roku do psychologa.Moj partner o tym nie wie,bo uznalam,ze to moze wprowadzic niepotrzebny zamet miedzy nami.Niestety moj partner tez bez winy nie jest.Potrafil mi powiedziec,ze wygladam jak stara dewotka,ze o niego nie dbam.A od kilku dni wogole mnie nie przytula.Z calowaniem zawsze byl problem bo stwierdzil ze od zawsze ma problem emocjonalny z tym.Wczoraj wywiazala sie kolejna sytuacja w ktorej moj partner stwierdzil zebysmy wstrzymali sie z calowaniem,a nad innymi rzeczami pomyslimy

Nie wyeliminowaliście problemów, które sprawiły, że się rozstaliście, dlatego wspólne zamieszkanie nie spowodowało, że one zniknęły.

Piszesz, że masz problemy z niską samooceną - brak uczuć ze strony chłopaka z pewnością tej samooceny nie podniesie, a wręcz ją pogłębi i wpadniesz jeszcze w większy dól.
Błędem jest myślenie, że Twoją samoocenę poprawi druga osoba - musisz popracować nad tym sama - a już na pewno, nie licz, że pozytywnie wpłynie na nią chłopak, który jest emocjonalnym inwalidą.

3

Odp: Zagubiona
jagoda.piasecka napisał/a:

Pewnie moj temat nie bedzie jakos specjalnie inny od reszty i malo ciekawy,ale pomyslalam xe napisze,bo moze ktos spojrzy na sytuacje z innej strony.Przechodzac do sedna:

Mieszkam z chlopakiem od 4 miesiecy.On jest starszy ode mnie o 4 lata.Dosyc istotna informacja jest to,ze jakis roku temu sie rozstalismy z powodu nieumiejetnosci komunikowania sie.Jednak mimo to po roku stwierdzilismy ze sprobujemy razem zamieszkac.Niestety problemy komunikacyjne zaczely sie pojawiac ponownie.W jakims procencie wiem ze to jest moja wina,bo mam niska samoocene,malo wiary w siebie W zwiazku z powyzszym chodze od roku do psychologa.Moj partner o tym nie wie,bo uznalam,ze to moze wprowadzic niepotrzebny zamet miedzy nami.Niestety moj partner tez bez winy nie jest.Potrafil mi powiedziec,ze wygladam jak stara dewotka,ze o niego nie dbam.A od kilku dni wogole mnie nie przytula.Z calowaniem zawsze byl problem bo stwierdzil ze od zawsze ma problem emocjonalny z tym.Wczoraj wywiazala sie kolejna sytuacja w ktorej moj partner stwierdzil zebysmy wstrzymali sie z calowaniem,a nad innymi rzeczami pomyslimy

Wspólne zamieszkanie to nie jest sposób na rozwiązywanie problemów, wręcz przeciwnie powinno się tego dokonać jeśli naprawdę nie ma większych problemów.

Posty [ 3 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024