Niska samoocena - kiedy problem tkwi we mnie i nie umiem go rozwiązać - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Niska samoocena - kiedy problem tkwi we mnie i nie umiem go rozwiązać

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 4 ]

Temat: Niska samoocena - kiedy problem tkwi we mnie i nie umiem go rozwiązać

Witam wszystkich,
Ostatnie wydarzenia, które miały miejsce w moim życiu uświadomiły mi, że mam poważny problem - niską samoocenę. Ponad siedem miesięcy temu rozstałam się z facetem - to był toksyczny związek. Cały czas myślałam, że czynnikiem toksycznym był tylko i wyłącznie mój ex. Dzisiaj jednak nie jestem tego już taka pewna.
Uświadomiłam sobie, że nie potrafię zaakceptować siebie, co niestety przekłada się na moje relacje z innymi osobami.
Jaka jestem? Na pierwszy rzut oka jestem bardzo zadbaną kobietą przed 30stką, mam świetną pracę, dobrze zarabiam. Niby osiągnęłam w życiu "coś", a jednak czuję się bezwartościowa. Mam wąskie grono przyjaciół, zawsze wychodziłam z założenia, że lepiej mieć mniej przyjaciół, ale oddanych niż więcej znajomych i tworzyć z nimi relacje powierzchowne. Gdy poznaję kogoś nowego jestem miła i zawsze postrzegam tą osobę w samych superlatywach. Chętnie też pomagam innym. Wobec siebie jestem bardzo surowa. Wychodząc z domu muszę być nienagannie uczesana, stylowo ubrana, delikatnie, ale perfekcyjnie pomalowana. Nie akceptuje swoich wad, moim celem jest wyeliminować wszystkie niedoskonałości. A jak już z jakąś wygram to znajduję 5 nowych... Jestem bardzo odpowiedzialna, ambitna, bardzo źle znoszę porażki, przejmuje się negatywnymi opiniami, bardzo biorę do serca krytykę innych. Strasznie zależy mi na tym, aby inni mnie dobrze postrzegali. Sama nie widzę w sobie nic dobrego. W gronie własnych znajomych jestem otwarta, uśmiechnięta, szalona. Wszystko zmienia się, gdy wchodzę do nowego towarzystwa, wtedy trzymam się na uboczu, nie rozpoczynam rozmowy, raczej siedzę i obserwuje innych. Jak zaangażuje się w związek to jestem zazdrosna i zaborcza. Boję się, że partner spotka inną kobietę, która będzie lepsza ode mnie (i tutaj jest poważny problem, bo uważam, że każda inna jest lepsza). Na wstępie napisałam, że jeden toksyczny związek mam już za sobą. Dodam też, że tendencję do takiego postrzegania siebie mam odkąd poznałam swojego było. Wcześniej znałam swoją wartość ale byłam wrażliwa na krytykę innych. Mój ex szybko zorientował się jakie mam słabe punkty i wyciągnął na wierzch całą masę moich kompleksów.
Możecie mi pomóc, doradzić, w jaki sposób powinnam zacząć pracę nad sobą?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Niska samoocena - kiedy problem tkwi we mnie i nie umiem go rozwiązać

Dbanie o wygląd nie ma znaczenia. Liczy się to, czy się mądrze mówi. Mnie bardzo poprawiło samopoczucie, gdy poszedłem na studia.

3

Odp: Niska samoocena - kiedy problem tkwi we mnie i nie umiem go rozwiązać

No właśnie. Od zmian zawsze lepsze jest akceptacja. Bez wypracowania tej umiejętności zawsze znajdzie się coś nowego,co będzie Ci przeszkadzało.
Wzmocnienie samooceny jest procesem. Na to nie ma złotych rad i pyk! gotowe. Procesem trudnym i wymagającym czasu,ale możliwym.
Kwestia przełamywania samej siebie,należy ćwiczyć dostrzeganie i docenienia mocnych stron oraz akceptację słabych. Więcej pracy jest w praktyce. Obserwować co przy danej próbie wprowadzenia tego nie wyszło i przy kolejnej starać się eliminować,metodą prób i błędów. Dużo samozaparcia tu potrzeba. Dobrze by było też,gdybyś miała kogoś,kto wspierałby Cię w tym procesie. Przyjaciół masz,więc to będzie chyba do zrobienia.
To jest tak ogólnikowo napisane,ale żeby konkretniej coś zaproponować to i więcej konkretów bym potrzebował,konkretnych sytuacji.
Zachęcam do kontaktu przez wiadomość prywatną,gdybyś chciała.

4

Odp: Niska samoocena - kiedy problem tkwi we mnie i nie umiem go rozwiązać

Pozwól sobie na niedoskonałość.

Posty [ 4 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Niska samoocena - kiedy problem tkwi we mnie i nie umiem go rozwiązać

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024