Dziewczyny jestem po prostu przerażona, jestem młodą dziewczyną, która rani wszystkich swoich mężczyzn. Na początku jestem mega zauroczona mężczyzną, mija 1-2 msc i momentalnie zaczynam widziec w nim same wady, staje sie dla mnie obcym człowiekiem, mimo ze nic z jego strony sie nie zmieniło. Jest nadal dla mnie kochany, dobry, ja zaczynam sie czepiac wygladu (przede wszystkim), zwykłych bzdur - nie podoba mi sie fryzura czy bluzka która założył i to wpływa na to ze jestem dla niego wredna. Co zrobić? Chce zeby był ze mna szczesliwy a tylko go ranie. Czy tylko ja jestem taka głupia? Jak sobie z tym radzić? to cudowny człowiek...
Każda kobieta tak ma tyle że u większości taka przemiana z czarującej w czarownicę zajmuje raczej kilka lat a nie kilka miesięcy
Wszystko z Tobą ok.
Każda kobieta tak ma
tyle że u większości taka przemiana z czarującej w czarownicę zajmuje raczej kilka lat a nie kilka miesięcy
Wszystko z Tobą ok.
Zmartwiony, niby duży chłopak jesteś, ale pojęcia o kobietach to Ty nie masz.
[zmartwiony86]Każda kobieta tak ma tyle że u większości taka przemiana z czarującej w czarownicę zajmuje raczej kilka lat a nie kilka miesięcy
Wszystko z Tobą ok.
no to niezłe zołzy Ci się trafiały
Dziewczyny jestem po prostu przerażona, jestem młodą dziewczyną, która rani wszystkich swoich mężczyzn. Na początku jestem mega zauroczona mężczyzną, mija 1-2 msc i momentalnie zaczynam widziec w nim same wady, staje sie dla mnie obcym człowiekiem, mimo ze nic z jego strony sie nie zmieniło. Jest nadal dla mnie kochany, dobry, ja zaczynam sie czepiac wygladu (przede wszystkim), zwykłych bzdur - nie podoba mi sie fryzura czy bluzka która założył i to wpływa na to ze jestem dla niego wredna. Co zrobić? Chce zeby był ze mna szczesliwy a tylko go ranie. Czy tylko ja jestem taka głupia? Jak sobie z tym radzić? to cudowny człowiek...
spokojnie, w koncu trafisz na takiego, ktory cie nie bedzie az tak wnerwial, tylko bedzie wnerwial troszke mniej, tak, ze bedziesz chciala z nim zyc;);D
Prędzej czy później w Twoim życiu pojawi się taki facet, który pomimo swoich wad, będzie Cię wprawiał w dobry nastrój. Wtedy nawet najmniejsza głupota, zamiast Cię denerwować, będzie przez Ciebie akceptowana