Problemy rodzinne, co robić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Problemy rodzinne, co robić?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

Temat: Problemy rodzinne, co robić?

Mieszkam za granicą u chłopaka, a z racji tego że miał wolny pokój, który wcześniej wynajmował, postanowiliśmy by zamieszkała z nami moja bliska kuzynka, starsza ode mnie o 12 lat, zawsze to kilka euro więcej. Od początku nie polubiła mojego faceta, starała się z nim nie rozmawiać. Poza cześć nie mówi do niego nic. Ogólnie nie przepada za ludźmi, nie ma praktycznie znajomych. 2 lata temu rozstała się z facetem. I teraz z nikim się nie spotyka.
I w pewnym momencie zrobiłam błąd, po jedniej z kłótni powiedziałam mojej kuzynce, w nerwach jak to zdenerwował mnie mój partner. Ona słyszała tą kłótnie, a ja czując się dziwnie nie chciałam by myślała, że daje sobą pomiatać, by nie mowiła o tym rodzinie, zaczęłam jemu odgadywać. Kłótnia sięgnęła apogeum. I usłyszałam od niej, to dobrze, że się niedogadujecie bo ja już nie chce z nim mieszkać, możemy się gdzieś przeprowadzić. Obraża go cały czas przy mnie, mówi o nim :i***a, d**il, p**ol, mówi że on mnie nie szanuje itp. Za każdym razem gdy rozmowa schodzi na jego temat nakręca mnie i kłócę się z nim później. Miałam wrażenie, że ona chce dobrze. Ale z drugiej strony jej nienawiść do mężczyzn jest straszna. Mowi mi kto by do mnie pasował. Mam wrażenie, że jest o mnie zazdrosna. Może to tylko wrażenie. Sprzeczki zdarzają się w każdym związku, a ja mam odczucie jakby ona chciała by nam się nie udało. Nie chce zostawiać chłopaka, chce spróbować żeby żyło nam się lepiej. Ale ciągle widzę jej krzywe spojrzenia na nas. Męcze się przez to i w związku i z nią. Co robić?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problemy rodzinne, co robić?
msms121 napisał/a:

Mieszkam za granicą u chłopaka, a z racji tego że miał wolny pokój, który wcześniej wynajmował, postanowiliśmy by zamieszkała z nami moja bliska kuzynka, starsza ode mnie o 12 lat, zawsze to kilka euro więcej. Od początku nie polubiła mojego faceta, starała się z nim nie rozmawiać. Poza cześć nie mówi do niego nic. Ogólnie nie przepada za ludźmi, nie ma praktycznie znajomych. 2 lata temu rozstała się z facetem. I teraz z nikim się nie spotyka.
I w pewnym momencie zrobiłam błąd, po jedniej z kłótni powiedziałam mojej kuzynce, w nerwach jak to zdenerwował mnie mój partner. Ona słyszała tą kłótnie, a ja czując się dziwnie nie chciałam by myślała, że daje sobą pomiatać, by nie mowiła o tym rodzinie, zaczęłam jemu odgadywać. Kłótnia sięgnęła apogeum. I usłyszałam od niej, to dobrze, że się niedogadujecie bo ja już nie chce z nim mieszkać, możemy się gdzieś przeprowadzić. Obraża go cały czas przy mnie, mówi o nim :i***a, d**il, p**ol, mówi że on mnie nie szanuje itp. Za każdym razem gdy rozmowa schodzi na jego temat nakręca mnie i kłócę się z nim później. Miałam wrażenie, że ona chce dobrze. Ale z drugiej strony jej nienawiść do mężczyzn jest straszna. Mowi mi kto by do mnie pasował. Mam wrażenie, że jest o mnie zazdrosna. Może to tylko wrażenie. Sprzeczki zdarzają się w każdym związku, a ja mam odczucie jakby ona chciała by nam się nie udało. Nie chce zostawiać chłopaka, chce spróbować żeby żyło nam się lepiej. Ale ciągle widzę jej krzywe spojrzenia na nas. Męcze się przez to i w związku i z nią. Co robić?

Jak ten chłopak to wytrzymuje? eksmituj kuzynkę zanim wywali was obie.

3

Odp: Problemy rodzinne, co robić?

Nie wytrzymuje i co chwile mówi mi, że ma jej dosyć. Chodzę podenerwowana cała ta sytuacja, kłócę się z nim częściej, bo co chwile słyszę od niego jak jej nie lubi, jak go drażni itp. Bronie jej, więc on się złości i zaczynamy się kłócić, a wtedy zaczynamy wypominać sobie głupoty. I kłócimy sie jeszcze mocniej. Nie rozumiem dlaczego nie mogą normalnie rozmawiać. Ona tlumaczy to tym że go nie lubi, ze on sie do mnie zle odnosi, tlumaczę jej, że się kłócimy ja również odnosze się do niego źle, tak bywa w związkach. Choć szczerze to ona go nie lubi od początku, a on tłumaczy się tym, że nie lubi jej. Przyjechałam tu świeżo po studiach, pracujemy w różnych miejscach. Ale po pracy przecież się widujemy. Chora sytuacja i meczę się tym.

4

Odp: Problemy rodzinne, co robić?

Dlaczego ją bronisz? Przecież wiesz, że ma rację, dlaczego zatem mu jej nie przyznasz? Wspólnie możecie znaleźć wyjście z tej chorej sytuacji w którą bądź, co bądź go wpakowałaś.

5

Odp: Problemy rodzinne, co robić?
ósemka napisał/a:

Dlaczego ją bronisz? Przecież wiesz, że ma rację, dlaczego zatem mu jej nie przyznasz? Wspólnie możecie znaleźć wyjście z tej chorej sytuacji w którą bądź, co bądź go wpakowałaś.

Bo sama jej na niego narzekałam, sama słyszała kłótnie i go po prostu nie lubi. Mówi, że on mnie poniża i nie szanuje i nie będzie z nim rozmawiać. Tylko my się kłócimy i zaraz godzimy, a chora sytuacja jak była tak jest.

6 Ostatnio edytowany przez Leśny_owoc (2017-05-02 15:34:30)

Odp: Problemy rodzinne, co robić?
msms121 napisał/a:
ósemka napisał/a:

Dlaczego ją bronisz? Przecież wiesz, że ma rację, dlaczego zatem mu jej nie przyznasz? Wspólnie możecie znaleźć wyjście z tej chorej sytuacji w którą bądź, co bądź go wpakowałaś.

Bo sama jej na niego narzekałam, sama słyszała kłótnie i go po prostu nie lubi. Mówi, że on mnie poniża i nie szanuje i nie będzie z nim rozmawiać. Tylko my się kłócimy i zaraz godzimy, a chora sytuacja jak była tak jest.

Czyli kuzynka jest cięta na mężczyzn (jej były musiał okazać się niezłym... dupkiem). Teraz nie potrafi zaufać. Była świadkiem kłótni w której zauważyła znamiona znieważania ciebie - być może coś wyolbrzymiła. Jest po twojej stronie, go traktuje jako intruza.

Moim zdaniem powinni się skonfliktować. Ona i on. Zobacz mają coś do siebie, ale pośrednio przechodzi to przez ciebie. Niech sobie wytłumaczą to i owo raz na zawsze. Są dorosłymi ludźmi niech się dogadają, a poza tym zobaczysz kto chce konfliktu, a kto uspokojenia sytuacji.

7 Ostatnio edytowany przez ósemka (2017-05-02 15:49:01)

Odp: Problemy rodzinne, co robić?

Nie wiem, co Ty nagadałaś jej na niego ale to nie powód aby się jej bać. Pogadaj z chłopakiem i przyznaj się, co tam w złości Ci się wymknęło.
Wyciągnij jej tego asa z rękawa, którym mogłaby Cię szantażować.

Powodów dla których kuzynka tak robi może być wiele, poza tym, że go nie lubi, może też chcieć abyś go zostawiła i zamieszkała z nią, w taki sposób będzie miała Ciebie na wyłączność - co wcale nie gwarantuje Ci braku konfliktów. Wygląda mi jakoś, że kuzynka dobrze się czuje w zamieszaniu i potrzebuje ciągłych bodźców, inaczej jej zachowanie byłoby inne. Uważam również, że wprowadzając się do was powinna to docenić, nie wtrącać się w wasze życie i uszanować zasady jakie panują u was.

Zrób coś, bo trwanie w tym układzie doprowadzi prędzej czy później do rozstania z chłopakiem.

8

Odp: Problemy rodzinne, co robić?

Nie boję się jej. Tylko to moja rodzina, dalsza bo dalsza, ale nie powiem jej ze ma się wyprowadzić. Usłyszę wtedy, że zdurniałam. Mój mnie obraża i nie szanuje a ja jej karze się wynieść! I afera na całą rodzinę gotowa. Że ja wyrzuciłam, nie pomogłam, ona sama za granicą itp. Moja ciotka to jej matka, niedługo mamy jechać na ślub mojego brata. Nie chce by patrzyli na mojego partnera jak na wroga. A na mnie jak na idiotke, która jest z nieszanujacym ją facetem. Zamiast wynieść się z nią. Tylko jeśli będę się wyprowadzać to sama. Ona twierdzi ze jak sie wyprowadzi to " ten pac*n" bedzie mnie bić. Strasznie się kłócimy i w każdej kłótni jest wspomniana ona. Nie rozmawiamy po kilka dni. Rozumiem to, że stoi po mojej stronie. Ale mam dosyć tej chorej sytuacji. Jeszcze trochę to wyrzuci nas obie.

9

Odp: Problemy rodzinne, co robić?

Z góry zakładasz, że rodzina uwierzy jej a nie Tobie. Tymczasem ona jest powodem waszych kłótni. Poza tym, co ma powiedzieć rodzinie i tak powie, bez względu na to czy się wyprowadzi czy tez nie.
Jeśli wyprowadzka nie wchodzi w grę, musicie dojść do porozumienia bo możesz nie mieć partnera na to wesele.

10

Odp: Problemy rodzinne, co robić?

Nie wnikam, w to, czy Twój chłopak naprawdę Cię nie szanuje, choć sama to przyznajesz, jednak to Twoje życie i wybory. Twoja kuzynka zachowuje się poniżej krytyki i żadne jej wcześniejsze doświadczenia z mężczyznami nie usprawiedliwiają jej chamskiego zachowania w stosunku do Twojego chłopaka u którego w końcu mieszka.

msms121 napisał/a:

Mieszkam za granicą u chłopaka, a z racji tego że miał wolny pokój, który wcześniej wynajmował, postanowiliśmy by zamieszkała z nami moja bliska kuzynka,

Wpuścił zakałę pod swój dach i prawdopodobnie tylko ze względu na Ciebie jeszcze jej nie wyrzucił. Wyjątkowo nie zgodzę się z Ósemką i odradzam przyznanie sie chłopakowi do tego, że w przypływie zlości nagadałaś na niego do kuzynki.
To z nią porozmawiaj, poproś, żeby od tej chwili nie wtrącała się w Wasze sprawy i nie komentowała ani Twojego, ani jego zachowania, dla ogólnego spokoju. Przypomnij jej także, że obydwie mieszkacie u niego i jeśli tak bardzo przeszkadzają jej Wasze kłótnie, to niech się wyprowadzi.
Nie daj się już wciągnąć w rozmowy n/t Twojego związku, a jednocześnie nie pozwól się przez nią prowokować. Przynajmniej masz tego świadomość, że ona Cię nakręca do kłótni z nim.
Panuj nad sobą, a ją po prostu izoluj od Waszych spraw.
Zabroń jej wyzywania go, powiedz, że nie chcesz tego słuchać i zalezy Ci na oczyszczeniu atmosfery, jeśli jej nie, to niestety, ale będzie musiała się wyptowadzić.
Przestań robić sobie wyrzuty, że w złości poszłaś do niej i wyżaliłaś się, ona to perfidnie wykorzystała, a i tak obrobi Ci tyłek przed rodziną, wię tu jest już pozamiatane.
Teraz staraj się wyprostować sytuację z nią, grzecznie, ale stanowczo, ona skrupułów nie ma i wcale nie chodzi jej o Twoje dobro.

11

Odp: Problemy rodzinne, co robić?

Sama jestem sobie winna. Choć myślę, że gdybym była na jej miejscu i widzialabym, że ona się kłóci ze swoim facetem, to raczej starałabym się ich pogodzić, a na pewno nie ignorowałabym i nie uciekała od rozmów. Wiem że wielu z tych sytuacji by nie było, gdyby atmosfera w mieszkaniu była inna. A tak jest jak jest. Chyba najlepiej jak obie się wyprowadzimy i każda pójdzie w swoją stronę.

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Problemy rodzinne, co robić?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024