Czyli zdejmowanie prezerwatywy bez wiedzy kobiety w trakcie stosunku. Alexandry Brodsky jako pierwsza szczegółowo opisała to zjawisko na łamach Columbia Journal od Gender and Law . Stwierdziła iż jest to efekt altawistycznej męskiej supremacji rozsiewania nasienia gdzie się tylko da. W sieci powstają obrzydliwe poradniki jak oszukać kobietę przykład the3bromigos.com
"zabierz się do roboty i nie pytaj jej o zdanie" "w razie czego zgrywaj głupa" "w trakcie orgazmu kobiety są zbyt podniecone by się tym przejmwoać" "Po seksie masz się przyznać oraz na spokojnie ale stanowczo kazać im wziąć tabletki PO". Większość kobiet po czymś takim ma mętlik w głowie źle się po tym czuje obawia się kiły, rzeżączki, HIV nie wie czy, gdzie to zgłosić czy to gwałt czy nie. Zdaniem Junony madrej jak najbardziej jest to forma napaści seksualnej czyli gwałt. A pierwszy krok ku dobremu uczynił już sąd najwyższy Szwajcarii skazując 41 letniego faceta na rok w zawieszneiu.
1 2017-04-29 16:09:27 Ostatnio edytowany przez 0junona0 (2017-04-29 16:10:52)
Pierwszy raz o czymś takim słyszę. Po jaką cholerę coś takiego robić?
3 2017-04-30 21:28:16 Ostatnio edytowany przez authority (2017-04-30 21:30:28)
Znalazłem informację jest to opisane w fakcie a komentarze szkoda słów. Co do odpowiedzi na twoje pytanie pewnie dreszczyk adrenaliny tak jak przy zdradzie. Komentatorzy jednak uważają iż to zemsta za puszczalstwo. najwięcej jest komentarzy dobrze im tak itp.
Po nic. Jak nie ma o czym pisac, to trzeba znalezc jakis pretekst i rozdmuchac go do granic mozliwosci zeby bylo o czym pisac poki sie nie wypali..
Idioci podchwycą, wprowadzą w czyn, a wtedy przez chwile temat stanoe się realny...
Pamiętacie aferę z niebieskim wielorybem?... takie niebezpieczne to mialo byc i nagle co?.. ludzi przestalo interesowac i nagle dzieci przestaly skakac z dachów
Czytałam o tym, szczerze mówiąc to nie wiem jak można nie zauważyć tego że nie ma gumki, nawet w środku czuć różnicę i lubrykant tego nie zmieni.
Też myślę że to jest sztucznie rozdmuchane.
ja tam nie czuję specjalnej różnicy między seksem w gumce, a bez.
i tak, można nie zauważyć.
nie wiem, czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się uprawiać seks,ale są takie momenty, że człowiek się zapomina. najczęściej wtedy zamyka oczy, żeby łatwiej odbierać inne bodźce i raczej nie myśli wtedy o Anglii, brudnych firankach, czy plamach na suficie, które trzeba pomalować.
Też sądzę, że problem jest wydumany. Wiadomo, że po świecie chodzą różne świry, które mają różne pomysły, ale myślę, że zwykły zdrowy rozsądek przy wyborze partnera do seksu w zupełności wystarczy, by ustrzec się przed takim zachowaniem.
j
Też sądzę, że problem jest wydumany. Wiadomo, że po świecie chodzą różne świry, które mają różne pomysły, ale myślę, że zwykły zdrowy rozsądek przy wyborze partnera do seksu w zupełności wystarczy, by ustrzec się przed takim zachowaniem.
no tak,jasne,tradycyjnie wina kobiety
jak ją ktoś zgwałcił, to też sobie mogła wybrać innego znajomego
partner zaczął ją bić po ślubie? mogla sobie znalezc innego
gdyby wszystkie swiry mialy wypisane na czole swoje intencje nie byloby gwałtów, przemocy, oszustw i mnóstwa innych niezbyt przyjemnych rzeczy
ale nie mają
no tak,jasne,tradycyjnie wina kobiety
jak ją ktoś zgwałcił, to też sobie mogła wybrać innego znajomego
partner zaczął ją bić po ślubie? mogla sobie znalezc innegogdyby wszystkie swiry mialy wypisane na czole swoje intencje nie byloby gwałtów, przemocy, oszustw i mnóstwa innych niezbyt przyjemnych rzeczy
ale nie mają
Trochę popłynęłaś. Chodziło mi o to, że margines mężczyzn, którzy dopuszczają się stealthingu jest moim zdaniem tak nikły, że po pierwsze ciężko na kogoś takiego trafić, a po drugie zachowując jakieś podstawy bezpieczeństwa (np. nie iść do łóżka z pierwszym lepszym facetem, którego widzi się na imprezie) można jeszcze bardziej zmniejszyć to prawdopodobieństwo.
Jaki normalny mężczyzna będzie utrudniał sobie przyjemne chwile kombinowaniem jak tu zdjąć "w trakcie" prezerwatywę a potem zastanawiać się przez kilka miesięcy czy taki stosunek nie zaowocuje alimentami?
No, chyba, że jest nie całkiem normalny... ale to już kobieta powinna sama ocenić.
_v_ - to nie jest tak, że zawsze jest wina kobiety. Ale z racji tego, że to kobiety ponoszą zazwyczaj większe koszty swoich decyzji związanych z mężczyznami więc powinny jednak być bardziej ostrożnie podchodzić do wyboru partnerów. Zarówno tych tylko do seksu jak i do stałego związku.
wiesz, zeby zarazić sie hiv czy bardziej zwyczajna kiła (która nota bene wraca) wystarczy jeden raz, a na zakazenia bardziej są podatne kobiety. u wielu mężczyzn wiele chorób przebiega też bezobjawowo.
przyjaciolka mojej mamy,mimo ze byla wierna mezowi,zostala zarazona przez niego powazna choroba weneryczna - bo on zdradzał. na tym forum tez mozna znalezc historie kobiet zarazonych przez stałych, niby kochajacych partnerów.
wiec wcale nie trzeba sie puszczac na prawo i lewo, zeby spotkala nas taka sytuacja
W takim wypadku nawet prezerwatywy nie pomogą.
ale ogranicza mozliwosc zarażenia
tak jak pasy nie uratuja cie przed wszystkim,ale moga w wielu sytuacjach zadzialac
14 2017-05-01 10:48:55 Ostatnio edytowany przez Iceni (2017-05-01 11:07:18)
Okay. W jaki sposob chcesz rozpoznac kiedy zsuniecie sie prezerwatywy bylo przypadkowe, a kiedy celowym działaniem?
W jaki sposób chcesz zachować pewność, ze ta prezerwatywa jest na miejscu? Przeciez ty sobie chcesz odpłynąć, a nie myśleć o "plamach na suficie" - czyli całą odpowiedzialność chcesz przerzucić na faceta, bo co? On ma obowiązek myślenia o bezpieczeństwie podczas seksu? Ty nie?
Czy staly partner zrobi cos takiego? Przeciez wtedy tez sam ryzykuje, ze dojdzie do ciąży.
Czy czułaś byś się komfortowo gdyby na przyklad twoj facet kategorycznie odmawial uzywania prezerwatyw kupionych przez ciebie, a jedynie te, ktore kupil osobiscie, a po stosunku nie pozwolil ci ich dotykac? Przeciez możesz byc wariatka, ktora uzyje spermy z prezerwatywy by sie zaplodnic i wrobic go w ojcostwo...
Wierzę w sprawiedliwosc, w to, że kradzież jest przestępstwem i okradanie innych jest złe. Ale mimo to mam w drzwiach zamki i przed kazdym wyjsciem z domu drzwi zamykam. Czasem nawet kiedy jestem w domu. Czy dlatego, że kradzież jest zla powinnam zaczac oczekiwac, że to zlodzieje zadbaja o bezpieczenstwo mojego domu?
Czy może powinnam kazdego, kto mnie odwiedza traktowac jak zlodzieja?
Tak, owszem, takie działanie (potajemne zdejmowanie prezerwatywy) jest złe i powinno być karane. (Jak rowniez karane karane powinno byc wykorzystywanie spermy z prezerwatyw do zaplodnienia przez kobiety chcace wrobic faceta w ciaze.)
Jezeli chodzi o stealthing to jest "fe" i trzeba bylo to naglosnic w mediach, bo biedne kobiety sa wykorzystywane... jezeli chodzi o facetow, mozna to olac, chociaz o tym, do jakich sztuczek posuwaja sie kobiety by zajsc w ciaze bez zgody i wiedzy faceta to az trudno uwierzyc jak sie o tym czyta... a przeciez takie tematy mozna latwo znalezc na forach.
A jakos nadal nikt o tym artykulow nie pisze i nie apeluje do sadow o uznanie za przestepstwo...
Iceni,już to pisałam, ale powtórzę: Ty jestes dla mnie idealna strazniczka patriarchatu,która broni go z wlasnej woli i nikt Ci nawet za to nie placi
tak, owszem,sa kobiety które oszukuja mezczyzn,ale:
1) ten temat tego nie dotyczy
2) to, ze są kobiety oszukujace męŻczyzn,nie znaczy ze oszukiwanie kobiet przez mezczyzn jest społecznie usprawiedliwione
i tak, kazdy ma prawo dbac o siebie tak jak uwaza za sluszne
jeśli drugiej osobie to nie odpowiada to tez ma wolna wole do decydowania co zrobic
Byc moze jestem.
Byc moze dlatego nie trafialam na swirow.
Ja mam swoje zdanie - dla mnie takie tematy w mediach nie sluza ochronie kobiet tylko rozdmuchiwaniu marginalnego zjawiska.
Miesiac temu z pewnoscia bylo to zjawisko marginalne. Teraz media to naglosnily i moge zalozyc sie, ze takich swirow znajdzie sie 10 razy wiecej niz bylo do tej pory. W koncu trzeba nadazac za moda...
Komu to POMOGŁO?...
17 2017-05-01 12:14:34 Ostatnio edytowany przez adiafora (2017-05-01 12:18:49)
no właśnie, "zjawisko" czyli coś wyjatkowego i niespotykanego, co zdarza się rzadko.
Skoro problem marginalny, nie ma o co kopii kruszyć
Oczywiście potępiam, ale, jak ktoś wyżej napisał, po świece chodzą różne świry. I życie ogólnie jest niebezpieczne.
"Zjawisko marginalne" dopóki dana osoba, lub ktoś z jej najbliższego otoczenia nie zajdzie w niechcianą ciążę albo nie zarazi się czymś, "bo to zjawisko marginalne i nie ma co rozdmuchiwać", w związku z czym osoba, której to dotyczy nie słyszała o tym.
Jeśli chodzi o ciążę, to kobieta może o siebie sama zadbać stosując tabletki. Jeśli chodzi o choroby weneryczne, to podstawą jest jednak prezerwatywa, mimo że nie chroni na 100%.
Teraz palec do budki wszyscy, którzy zażądali od partnera kompleksowych badań przed podjęciem współżycia (i sami się przebadali, oczywiście).
Mężczyźni, którzy stosują stealthing narażają się z własnej woli na zarażenie chorobami. Oraz na alimenty.
Ale narażają też kobietę, po pierwsze bez jej wiedzy, po drugie dla kobiet choroby weneryczne maja często cięższe następstwa.
To takie samo wykorzystywanie drugiego człowieka jak "łapanie na ciążę".
To mnie serio zaitrygowało... nie miałem pojęcia, ale przy sexie z - kimś mało znajomym, to jednak niebezpieczne też dla faceta
20 2017-05-02 19:57:34 Ostatnio edytowany przez Snake (2017-05-02 19:58:41)
Byc moze jestem.
Byc moze dlatego nie trafialam na swirow.
Szkoda, że nie ma tu jakiegoś "lubię to"
Z bardzo wydumanych, histerycznych tematów polecam swojski klimat tego ciemnoskórego pana co latał po Polsce i zarażał celowo kobiety HIV. Ponoć same młode, inteligentne, wykształcone i wyzwolone. A gumki na dodatek pękają i dość trudno to wyczuć, nawet jeśli pęknie przed.
Pewnie, strasznie smieszne.
Ja bylam w zwiazku z Polakiem/katolikiem/konserwatysta. Blad mlodosci. Ale stwierdzialam ze mi to nie pasuje. Wiec chcialam jeszcze zobaczyc jaki jest ze strony intymnej. Bralam tabletki, ale pierwszy cykl, wiec slaba skutecznosc- oczywiscie zaczelam brac w zwiazku z ta znajomoscia.
Czul ze mam zamiar bryknac. Warunek z mojej strony byl twardy - prezerwatywa. W ostatniej chwili sie wycofal.Jak potem sam przyznal- chcial mnie zlapac na dziecko. Dzisiaj bylo by to potraktowane jako gwalt - a moze nie? Przy tych wszystkich swietojebliwych teoriach?